Częstochowa : wymiana doświadczeń Mam przyszłych i obecnych

To taka noworodków, wynik słabszych mięśni brzucha. Miał to od dawna, u większości dzieci to zanika po paru miesiącach. U nas niestety ciągle pępek wywala na zewnątrz :/ A co do spaceru to pozwól, że dam znać jutro, bo dzisiaj juz zmęczona jestem i nie bardzo mam chęć. Ale wsypie się i pewnie jutro się zglosze :)

Myszka - dzięki za namiar na dr Tyrka. Co do spaceru to my się chętnie zjawimy jutro :) tam gdzie zawsze, czyli altana?

fajnie, My też będziemy :) tak jak zawsze o 14 przy altanie, może ktoś jeszcze będzie chętny?

OlgierdaMama- jesli możesz to napisz jakie witaminy i w jakich proporcjach pani doktor kazała Ci podawać synkowi.

ooo, jutro spotkanko-fajnie - to my się tez piszemy;-)

Dzisiaj jak zobaczyła wyniki to wit D tylko raz w tyg - pod warunkiem codziennych kilkugodzinnych pobytów na dworze. Calcium 1ml tez raz na tydzień. Cebion multi codziennie zwiększamy stopniowo - jak skończy rok to ma być 8 kropli dziennie.

Ale trudno to traktować jako wytyczna dla innych dzieci, bo dawkowanie uzależnia od bieżących wyników badań. Przed szczepieniem w drugiej połowie maja będziemy znowu robić badania, wiec znowu mam zadzwonić i telefonicznie mi powie czy tak zostaje.

Do standardowego składu zabraknie Gaji :( może ktoś inny się zjawi jeszcze???

OlgierdaMama - wiem wiem tak tylko z ciekawości pytam :) My jutro mamy imieniny u dziadziusia, ale mam nadzieję, że kiedyś sie przyłączymy pozdrawiam i życzę miłego spacerku :)

Ja bym chciała ale nie jestem mobilna a mąż w sb pracuje:/

Dziewczyny co podajecie maluchom do noska przy katarze? Nasivinu już nie mogę,a katar jak był tak jest,woda morska nic nie daje,katar leci małej ciurkiem z noska.

Machonka u nas woda morska i Katarek do odkurzacza i po kataru nie ma śladu

Mam jeszcze pytanie,czy przy takiej pogodzie wychodzicie z dzieckiem na dwór jak ma katar? I jak ubieracie wtedy maluchy?

Mój ma katar od ponad tygodnia. Ale to ood zębów. Wychodzę z Nim normalnie na dwor.

Drogie Mamy, zainteresował mnie ten temat, bo jest ściśle związany z moją pracą magisterską i jeśli chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami w związku z Waszymi pociechami i służbą zdrowia, to bardzo proszę Was o pomoc. jestem studentką socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W ramach pracy magisterskiej prowadzę badania dotyczące relacji pacjent-lekarz. Ankieta jest skierowana do Matek dzieci w wieku do 13 roku życia. Niestety, bez Waszej pomocy nie uda mi się zrealizować badań. Bardzo proszę o pomoc- Wasz głos jest dla mnie bardzo cenny.Wiem, że to może być dla Was kłopotliwe, ale jesteście dla mnie jedyną nadzieją. Odpowiedzi udzielane w ankiecie są w pełni anonimowe. Z góry dziękuję i błagam o pomoc! Link do ankiety:www.ebadania.pl/c269ee09d91aadff Pozdrawiam serdecznie

Body + bluza. Spodnie + skarpetki. Ja mam pytanie czy zakladacie jakieś czapeczki? W sensie coś, co osłania uszy? Bo Teściowa mi biadoli, że mu wieje do uszu i się zaczęłam zastanawiać czy ja jestem nienormalna czy Ona przewrazliwiona.

machońka -->> zależy właśnie od czego ten katar, ale myślę że przy takiej pogodzie to spokojnie można na spacerek wyjść ;) OlgierdaMama -->> my zakładamy jeszcze czapeczkę na uszy, bo czasem jak zawieje to mi się zimno robi, a uszka takiego malucha delikatne, moja mama kisi dziecko w czapce cale lato (jest nianią), tak mają starsze pokolenia i tyle, My już w tamtym roku jak było naprawdę ciepło to bez czapy wychodziliśmy, a młody to nawet pół roku nie miał, mama mało na zawał nie zeszła... i nie wiem czemu to MUSI być czapa na całą głowę, jak zakładaliśmy opaskę, to też krzywo patrzyła, że przewieje łysą dyńkę

Ja też zakładam czapkę na uszy bo boję sie trochę że go przewieje a jeszcze teraz jak mu idą czwórki to cały czas sie trze o uszy także lepiej chuchac na zimne

Update - na spacerku tylko body było. Bluza kolo domu, bo bardziej wiało u nas. Dzięki Dziewczyny za spotkanie :) fajnie było zobaczyć Wasze biegające pociechy :)

OlgierdaMama - szkoda że zapomniałaś zapytać, mówi się trudno. My niestety czekamy nadal na kupkę już 9 dzień :( soczek nie daje efektu jak widać. Jej zachowanie nie wskazuje aby coś się działa może faktycznie tak dobrze przyswaja .? Mój dwulatek też w czapce dziś latał ale z nim to jeszcze taki problem że bez czapki wyjść mi nie chce, nie wiem jak to latem będzie, bo dziś to jeszcze wiało trochę więc nie nalegałam aby zdjął. A powiem wam że mojej córci to chyba świeże powietrze szkodzi bo co z nią nie wyjdę to odrazu sie drze, moje spacery z nią to koszmar, i nie ma znaczenia że najedzona przewinięta itd. Ale przecież nie mogę całymi dniami siedzieć w domu bo synek też musi wyjść i wyszaleć się. Teraz synek z tatą szaleją na dworze a ja z młodą musiałam już dawno wrócić bo nie dało się:(

Kajka - ja bym poszła na usg jamy brzusznej chyba. Dla własnego spokoju. Albo chociaż do jakiegoś lekarza gastrologa dziecięcego. Bo na zapewnieniach pediatry z przychodni bym nie polegała - jakk się już niejedna z nas przekonała tutejsi pediatrzy są głównie od tego, żeby podpis przed szczepieniem złożyć.

Moja miala body i bluze a z tyłu zaglądałam i ciepła normalnie była. Spodnie i skarpy też. Czapke zakładam. Zresztą i latem jakąś będę jej zakladac bo już w zeszlym roku przekonalam się ze 30 min na słońcu z jej blond czupryna i glowa spalona:(

Cześć dziewczyny, ja mam takie może głupie pytanie ale jaka wodę podajecie do picia swoim maluszkom, przegotowana, z butelki,...? Bo troche zgłupiałam a tu takie upały to trzeba poić malucha. My na spacer w spodniach, skarpety, body z krótkim rękawem i bluza. Aha, i bawełniana czapeczka. Ale mój to jeszcze w wózku siedzi (7msc) wiec mam w zapasie cienka kurteczkę i apaszkę( dzisiaj nie korzystałam) Dobrej nocki:-)

Nie apaszkę tylko chustkę pod szyje ;-)

ja daje przegotowana :)

OlgierdaMama, Myszka - dzięki za miłe spotkanie;-) tuptus - ja daję Małej cały czas, i do mleka i do picia Żywca, jak jest opiero co otwarta - to prosto z butelki, jak już chwile postoi - to przegotowaną

u nas Młody od jakiegoś czasu pije przefiltrowaną kranówkę, zagotowaną

U nas młody pije tylko mineralna - Mama i Ja albo Żywiec - te, które są dopuszczalne dla niemowląt i kobiet w ciąży. Codziennie nowa butelka otwarta, nie przegotowuje. Mleko tez na niej robie - tylko podgrzewam, nie przegotowuje. A co do czapki to będę zakładać tylko od słońca jakąś chusteczkę. Upewnilam się wczoraj u znajomej lekarki i mi potwierdziła, że zapalenie uszu jest z bakterii i wirusów, wiec noszenie czapki nie ma nic do tego. Tym bardziej, że już w zeszle wakacje jak miał 4-5 miesiecy i było gorąco to był na dworze z gola głową i nic się nie działo. Więc nie będę swirowac. A teściowa niech sobie gada :P

w tamtym roku u nas na lato super sprawdził się kapelusik z dość szerokim rondem - chronił łanie buzię przed słońcem

Będę szukać właśnie czegoś cienkiego. Póki co wszystko co Mu założyłam to wygląda jak dziewczynka z domku na prerii :P pomijając fakt, że oczywiście wojna wieczna by cokolwiek zostało na głowie dłużej niż 2 minuty...