Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgierdaMama

Częstochowa : wymiana doświadczeń Mam przyszłych i obecnych

Polecane posty

Gość kajka030
OlgierdaMama - nie tylko ty z tych nienormalnych:) ja też na wiele sobie pozwalam z dzieckiem tylko z tą czapką właśnie nie wiem bo ona 3 miesiące dopiero a ta pogoda teraz różna niby ciepło ale czasem zawieje mocniej. Ale nie powiem kusi mnie wyciągnąć ją bez czapki i sprawdzić czy to rozwiąże problem. Chociaż dziś wcisłam jej butlę z kompocikiem na dworze i cisza była, trochę wypiła ale więcej ciumkała tego smoka. To jak gluten w 5 miesiącu to jeszcze muszę jakoś laktację utrzymać bo chciałam ją karmić jak będę wprowadzać a ostatnio mam wrażenie że coś słabo sie porobiło A jeszcze mam pytanie do mamusiek synków - odciągacie im stulejkę i jak efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Kajka - nie w 5, tylko po 5 miesiącu. Wcześniej nie. A co ma gluten do dokarmiannia? Bo chyba nie skumalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Aaaa teraz przeczytałam uważnie co napisałaś :) sorry, w ciąży mój mózg nie wyrabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlgierdaMama - ty nie skumałaś, a ja źle napisałam z tym 5 miesiącem bo chodziło mi jak skończy ale ty chociaż masz wytłumaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurin86
Iza Mama Zuzi ---> Córcia urodziła się w ciężkiej zamarwicy, na usg wyszedł jej też obraz po krwawieniu II stopnia, a ostatnio jak miała robiony rezonans to w opisie jest napisane: brak ognisk przebytego krwawienia ale nie wiem czy to o to samo chodzi i jak to się przełoży na jej rozwój. Generalnie na obrazie z rezonansu widać że przeszła niedotlenienie. Podobno w Katowicach są jacyś specjaliści którzy potrafią dobrze zinterpretować takie badanie wiec musimy się wybrać. Na dzień dzisiejszy Hania ma wzmożone napięcie mięśniowe i cześć odruchów jest nieprawidłowa, ale to dopiero taka lekarka która ocenia wg Voyty nam powiedziała, bo tak to każdy do tej pory nam mówił ze wygląda i zachowuje się jak normalny noworodek. A jaką metodą rehabilitowaliście córeczkę? Podobno metoda Voyty jest bardziej skuteczna ale w Częstochowie to chyba tylko są terapeuci Bobath.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka moj tez ostatnio wyje na spacerach :D uspokaja sie na raczkach- tyle-ze wazy juz 8,5 kg i nosze go kiedy musze :/ dzis np pozwolilam mu sie wydrzec ile wlezie,to usnal i lazilam 1,5h;) Siska odciagam pomalu przy kapieli ale nie-na chama-ale-moj malutki jest to pewnie Ci nie pomoge... Ogolnie to moj synek jest leniwy- nie chce mi sie przewracac ,chociaz pewnie jeszcze na to czas.tez upodobal sobie jedną strone,ale na drugiej tez lezy- musze pogadac z pedi bo moja problemu w niczym nie widzi ,no moze go nie ma :) Ale ostatnio na szczepionce nawet mu w pampucha nie zajrzala :// a na wage powiedziala tylio ze dzieci roczne tyle waza :// Jade w czerwcu chyba prywatnie do nowej pedi zeby go obejrzala od gory do dolu,dla-spokoju ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jago1987-> dzięki :) już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe - fakt twój jeszcze mały. A co do przewrotów to ma czas jeszcze, moja też jeszcze nie przewraca się od czasu do czasu jak jej się nie podoba to potrafi się odwrócić a jak ją położę na podłodze to kręci się w koło na brzuchu bo podłoga śliska OlgierdaMama - a jak u was bo już starszy twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe - z tą asymetrią to ja się nie znam ale moja nie tylko upodobała sobie prawą stronę ale lekko ją wygina w takie jakby C. Co do postępów to jak leży na brzuchu to bardzo mocno już głowę utrzymuje i wysoko podnosi. Czasem uda jej się w rączkę coś złapać jak jej daję i macha grzechotkami. I chyba odkryła własne rączki bo ostatnio tak się im przyglądała i oglądała :). Mata leży nie używana jeszcze brak zainteresowania więc sobie darowałam. Co do spacerów to ja chyba z butelką będę chodziła bo dałam jej dziś i cicho siedziała tylko musze wymyślić co zrobić aby jej nie wypadała :) a zwykłego smoczka nie chce pluje nim i się zastanawiam czy poprostu jej go przestać dawać bo więcej nim pluje niż trzyma. A jak wogóle laktacja u ciebie ? No mały sporo waży 8,5 kg to raczej na 7 miesięczne dziecko. Ale on ci tak dużo i często je czy co że tak przybiera mocno. Nie wiem ile moja teraz ale za tydzień szczepienie więc się przekonam. Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jak to jest ze zmianą przychodni? Kiedy można ją zmienić bo dziś wróciłam na takim nerwie ładnie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Kajka- Przychodnie zawsze możesz zmienić, nie ma przymusu żadnego. Ja właśnie jutro wysyłam Męża żeby przepisał Olka do Wrzosowiaka. A co jeszcze konkretnie pytasz, bo ja się już pogubilam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
Laurin86 to u nas Apgar 7 9 10 10 i USG po porodzie i później po 3 miesiącach było bez zmian, nie licząc małej torbielki która się później wchłonęła. Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze, dziecko szybko otrzymało pomoc, a teraz ją trochę porehabilitujesz i będzie Ok. Podobno im wcześniej się zacznie tym szybciej dziecko nauczy sie prawidłowych odruchów. Ja nie spotkałam się z metodą Voyty. OlgierdaMama - co Cię nakloniło do zmiany przychodni na Wrzosowiak, my tu należymy z racji miejsca zamieszkania i jakiegoś szału nie ma. kajka030 - jak dziecko układa sie w rogalik to świadczy o asymetrii, przyjrzyj się czy mała jak leży na pleckach to nie ma lekko przekszywionej główki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
28marzec - na Dekabrystow lekarze zostali tacy, że ręce opadają... a z Wrzosowiaka była u nas dwa razy na domowej wizycie dr Kaminska-Gawin i stwierdziłam, że skoro mamy bliżej i lekarka sensowniejsza to nie ma co tam jeździć. Ja i tak polegam głównie na Lublińcu, wiec nie oczekuje szału - zresztą chyba nigdzie w Częstochowie nie można na to liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Kajka - z tym rogalikiem, czy litera C to faktycznie bardzo prawdopodobna asymetria. Zwłaszcza jak dziecko płacze albo się denerwuje to wtedy lepiej to widać. Warto podejść do rehabilitanta albo neurologa - my asymetrie sami zniwelowalismy, dr Szmaciarska pokazała nam jak ćwiczyć w domu. Potem rehabilitantka się przydała jak się okazało, że słabe ręce ma Olo. Ale też w sumie tylko dwie wizyty a reszta sami w domu. Wszyscy powtarzali jedno: z wieloma rzeczami można teoretycznie poczekać i może się wyrówna. Pytanie po co? Lepiej zacząć szybciej reagować i wtedy raz dwa wszystko jest ok. I u nas się sprawdziło - odpowiednie bodźce w domu i ze wszystkiego Olo wychodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Filip miał 3msc to zauwazyłam ze ma mocniejsza lewa stronę- zabawki chwytał lewa raczką, odwracał sie duzo czesciej na lewa strone, itd a do tego bardzo mocno odginał głowe do tyłu i sie prezył jak zwariowany. Poszlismy na rehabilitacje i okazało sie ze ma lekka asymetrie i ze za szybko wypracował jakies chrząstki w okolicach szyi :-( Dostaliśmy wskazówki bo to nie były cw - np. jak go nosić na rekach, jak przewijać i wykonywać inne czynnośc****elęgnacyjne i robiliśmy wszytko w domu a po 2tyg śladu już nie było. Dziewczyny jak macie jakieś wątpliwości to warto iść i sprawdzic bo im mniejsze dziecko tym łatwiej i szybciej można poradzic sobie z jakimś problemem. Bylismy u rehabilitanki Agaty Kedziory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza Mama Zuzi
Laurin86 --> my rehabilitowaliśmy Zuzię metodą bobath odkąd skończyła 4 m-ce. Powiem Ci, że grunt to trafić na dobrych specjalistów, którzy nie będą was straszyć a zrobią wszystko aby pomóc, odnośnie rehabilitantki to wybrałam Agatę Kędziorę ponieważ najzwyczajniej w świecie miałam do niej 10 minut spacerkiem i mogłam bez problemu sama jechać do niej wózeczkiem :) dziewczyna z polecenia, jak się okazało człowiek anioł :) o p. Monice również słyszałam wiele dobrego natomiast p. Sowa....... hm.... byłam 1 i ostatni raz, na wizycie u niej po prostu się popłakałam, przede wszystkim na płacz dziecka zareagowała tak, że zasugerowała abym wybrała się z córką do neurologa bo to nienormalne że ona tak płacze, zaczęła wymyślać różne dziwne choroby, które wg niej Zuza prawdopodobnie ma, oczywiście to wszystko później okazało się nieprawdą ale po drodze trafiłam też na fatalnego neurologa ( dr Pojda) który wystraszył mnie, że po wylewie dokomorowym st II dziecko może mieć szereg poważnych schorzeń, które odezwą się w późniejszym wieku. Zmieniłam neurologa i rehabilitantkę, dziecko było systematycznie ćwiczone i badane przez lekarza, kontrole usg w styczniu pokazało, że krwawienia brak :) Zuza zachowuje się jak normalne zdrowe dziecko. Moja droga, myślę, że jak trafisz na odpowiednich specjalistów to będzie dobrze :) rehabilitacja jest bardzo bardzo ważna, u nas zdziałała cuda :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlgierdaMama - o to pytałam :) odciągacie im stulejkę i jak efekty? Przychodnie wiem że można zmienić ale ile i kiedy to jest odpłatne ? A czemu do Wrzosowiaka przepisujesz ? Jakiś dobry pediatra tam bo może i ja się zastanowię nad nią :) 28marzec - no właśnie jak leży na plecach to lekko pochyla tą głowę na prawą stronę, i brzuszek też tak przekręca (nie wiem jak napisać dokładnie) ale czasem potrafi ładnie prosto się trzymać, najgorzej jak ją trzymam w pionie zawsze na tą prawą stronę się przekrzywia. I nie wiem czy ja już świruję, a jaki lekarz może mi to sprawdzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Kajka - szczerze mówiąc nie odciagamy. Tzn raz na dwa tygodnie to zrobię i tyle. Wiem, że co pediatra to inna teoria - jedni każą od początku odciagac, inni nie ruszać. Mi się jakoś wydaje to jeszcze zbyt wrażliwe, żeby Mu tam codziennie gmerac. Lekarka sprawdza za każdym razem. Nigdy nie było problemu z jakimś stanem zapalnym itp. Sama jestem ciekawa jak to wygląda u innych dzieci. Zmiana przychodni jest bezpłatna - przynajmniej ja nic nie słyszałam, żeby trzeba było płacić. Dzisiaj przepisalismy Olka. Wrzosowiaka wybrałam bo dr Kaminska-Gawin była u nas na wizytach domowych i wydała mi się sensowna, a na Dekabrystow to ledwie popatrza na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Tak się zastanawiam - z tym raz na dwa tyg to przesadzilam :) może raz na miesiąc wyjdzie bardziej :) po prostu obserwuje z zewnątrz czy nie widać jakiegoś zaczerwienienia itp. Zawsze przed badaniem moczu odciagam napletek i odkazam wszystko - to jedyny pewniak kiedy to robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlgierdaMama - no ja swojemu odciągałam chyba od 4 msc po każdej kąpieli potem już rzadziej bo niby już nie trzeba było a teraz się okazuje właśnie słabo to wygląda, a prawdopodobnie im starszy tym gorzej a nie chcę aby na chirurgu się skończyło. Z tą przychodnią to słyszałam że chyba raz na ileś można nieodpłatnie zmienić potem tego nie było a teraz już nie wiem jak to w końcu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Staśka
Raz albo dwa razy w roku można bezpłatnie zmienić przychodnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka-asymetrie moze stwierdzic tylko lekarz, jak pedi da-skierowanie do neurologa to bierz bo kolejki zabojcze :// moj glowe odgina tez,jak np lezy na przewijaku a za jego glową cos ciekawego, ukladam raz na jedna, raz na drugą i zobaczymy co dalej.moj matą zainteresowal sie dopiero teraz, lapie-zabawki, wklada-na buzki itd, potrafi godzine sam sie bawic :)))))))) a znalazlam-na youtube ,baby sensory, wlacz malutkiej i zobaczysz-czary:)) klade mlodego na brzuchu ,wlaczam mu to na komorce albo-lapku i oglada jak-zaczarowany;) tam jest jeden filmik ponad pol godzinny z-muzyką klasyczną-sprobuj.co-do jego wagi to je tyle co zawsze,ale-ciagnie inaczej,mocniej,jak pusi sutka to mam fontanne !!!! Takze u mnie mleczna kraina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Kajka - ja właśnie słyszałam, że im starsze dziecko tym częściej, a do roku to sporadycznie, bo łatwiej uszkodzić. Chyba, że są jakieś infekcje itp to wtedy wiadomo trzeba. Ale u nas nigdy nic się nie działo, jak lekarka w Lublińcu sprawdza to jest ok, wiec ja tam wole nie ingerować za bardzo. Stulejki póki co nie ma, więc jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ściągać nie ściągać ten napletek ciężki temat, ale dotarłam do takiej wypowiedzi http://www.mp.pl/wideo01/?id=453&l=1019&u=23217553 , więc mamy chłopców mogą obejrzeć. OlgierdaMama - jeszcze raz podpytam o tą asymetrię, aby to stwierdzić wystarczy abym poszła z nią do rehabilitanta czy jak ? bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo moja pedi napewno nic nie powie. Jak tak to proszę o jeszcze jaakieś namiary - oczywiście jeśli znasz odpowiedź na moje pytanie :) I potrzebuję jeszcze namiary na jakiegoś dobrego ortopedę - bo niepokoi mnie chodzenie syna, za często mi chodzi na palcach a to chyba nie jest normalne dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to jest z mlekiem po roku? Mnie się wydaje że trzy razy dziennie, moja jada rano kaszke na mm, potem jogurt i wieczorem kaszke manne, z tym że jogurt co drugi dzień na zmianę z jajecznica. Ale ostatnio albo kolacji zje niewiele albo wczoraj wcale, od razu pluła a że dziś jadła kolacje wtedy kiedy i my to mąż dał jej bułke z serem żółtym i zjadla całą połowę. Do pediatry idę ale chyba za 2 tyg i się zastanawiam jak to u Was jest po roku. Czy jeden, dwa posilki mleczne co drugi dzień to dobrze czy powinnam jeszcze gdzieś probowac7jej przemycić to mleko tylko że w obiedzie to zupełnie nie a deser tomu nas owoce różne więc tylko kaszka manna z owocami czy budyń wchodziłby w grę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patusiaxxx
Husky u nas mm 2 razy dziennie rano i na noc.A jeśli chodzi o produkty mleczne to co 2 dni staram sie dawać Matiemu albo twarozek albo jogurt albo maslanke do obiadu ( Mati ja uwielbia ).Dziś dałam mu poraz pierwszy jogurt owocowy z owsianka ale bardziej mu podchodzi jednak naturalny.Kaszke daje mu raz albo dwa w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Kajka - rehabilitant oczywiście potrafi stwierdzić asymetrie, wiec możesz od razu do Niego się udać. Choć pewnie każdy by wolał, żebyś trafiła do Niego po wcześniejszej konsultacji u neurologa. My zaliczylismy najpierw neurologa i do asymetrii to wystarczyło, bo on nam pokazał co robić w domu. Do rehabilitantki trafiliśmy dopiero jak się okazało, że Olo ma za słabe rece, a po asymetrii juz nie było śladu. Namiary juz podawalam, ale dla przypomnienia: neurolog dr Szmaciarska. Rehabilitantka: pani Monika 601911184. Husky - u nas mm rano i na noc. Trzeci mleczny posiłek to póki co u nas trochę twarozku, albo jogurtu naturalnego. Jakoś akurat z krowim mlekiem się nie spieszę. Dopiero będziemy powoli wprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patusiaxxx, OlgierdaMama dzieki dziewczyny, czyli Młoda od normy powiedzmy bardzo nie odbiega, koleżanka właśnie mowila mi ze jak była u pediatry to powiedziała że dwa starcza zupelnie. Najwyżej póki co będę kombinować bo może to chwilowy foch i woli jak my kanapki.. ale i tak wolałabym żeby wróciła do tej kaszki manny wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
husky - u nas 3-4 posiłki mleczne 1-2x kaszka 1x mleko i jakiś jogurt, albo inny nabiał, u nas niby sporo ale ja też nie trzymam się tych wszystkich zaleceń, poza tym jak się ma w domu niejadka to też inaczej, dla mnie ważne aby cały dzień nie głodował. Ale pochwalę się że robi małe postępy w jedzeniu, póki co skończyły się bitwy przy objedzie tzn. zupach bo drugiego dania nadal nie chce. OlgierdaMama - bardzo dziękuję za wyjaśnienie. A gdzie przyjmuje ta neurolog? Ja jeszcze kilka dni poobserwuję małą i jak coś to idziemy na sprawdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Prywatny gabinet ma na Sosnkowskiego 1. Telefon 605031956

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka1125 jak tam nastrój przed powrotem do pracy bo u mnie nawet okej.Zaczęłam sie doprowadzac do ludzi we wtorek fryzjer wczoraj zakupy odziezowe troszkę poszalalam z kasa ale człowiek musi sie doprowadzic do porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×