Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ten związek ma sens?

Polecane posty

Gość gość

Jestem 22-letnią dziewczyną, od pięciu lat w związku z rok starszym chłopakiem. Ostatnio jest między nami coraz więcej kłótni, więc zaczęłam zastanawiać się, czy to jeszcze ma sens. Sprzeczki dotyczą przede wszystkim jego mamy, która szczerze mnie nie znosi i nie akceptuje od początku. Uważa, że mam na niego zły wpływ( chłopak poszedł do pracy, nie siedzi już wiecznie z mamą i czasem nawet opuści mszę..). Oboje studiujemy, dwa miesiące temu zamieszkaliśmy razem. Gdy on idzie odwiedzić rodziców, mama szantażuje go, by został, bo ona go wychowała, tam jest jego dom, ja mu nie jestem potrzebna. Niestety, on często ulega,a jego tłumaczeniem jest to, że tak jest łatwiej. Drugim problemem jest kwestia studiów i kariery. On udziela się w życiu politycznym, chce skończyć kolejne studia. Nic do tego nie mam, sama chcę się rozwijać, mam plany i cele. Jednak chciałabym stworzyć dom, rodzinę, którą on planuje za 7-8 lat, bo jak stwierdził, kariera to dla niego priorytet. Z drugiej jednak strony zarzuca mi, że nie jestem spontaniczna, energiczna i uśmiechnięta. Miesiąc temu zmarł nagle mój Tata. Nie chorował na nic, o 15:45 z Nim rozmawiałam, o 17 już nie żył. Nie potrafię sobie jeszcze z tym poradzić, wrócić w pełni do normalności. Sądziłam, że chłopak mnie wesprze, a on 2 dni po tym zdarzeniu zapytał tylko, czy jego ulotka wyborcza ma być jedno- czy dwustronna. Sama nie wiem, co robić. Co o tym sądzicie? Spokojnej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba widzisz że to nie ma sensu, wyraźnie ci mówi, że chce się żenić dopiero za 8 lat, więc kopnij w doopę tego prostaka :) i jeszcze zaborcza mamuśka wpieprzająca się w związek i oceniająca Ciebie... ja bym wiała. Posłuchaj starszej koleżanki, doświadczonej życiowo, i olej tego palanta. Ja już widzę z perspektywy moich 30 lat że ten związek wam sie nie uda i tylko tracisz czas na idiotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AmarJoa
Jesteście ze sobą już sporo czasu, ale w tym czasie oboje dorośliście i może zwyczajnie zmieniły wam się priorytety życiowe. Taka prawda że facet gotowy na ślub i rodzine przed 30-stką to rzadkość, więc jeśli tobie zależy na związku z facetem który chciałby stabilizacji życiowej, to przede wszystkim musi to być facet wyzwolony z pod opieki matki, taki który jest w stanie sam decydować i wziąć odpowiedzialność za swoje wybory. Wpieprzająca się matka nigdy nie wróży spokojnego związku. Jak dla mnie podstawą związku jest szacunek i poczucie bezpieczeństwa. Zrobisz jak uważasz ale ja bym taki związek zakończyła albo przymajniej zrobiła przerwe na przemyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×