Dlaczego kobiety za wzelka cene chca upokorzyc ladniejsza od siebie?

wystarczy popatrzeć na komentarze pod artykułami na portalach typu pomponik pod artykułami jakiś pięknych celebrytek, gwiazd filmowych. Teksty typu pasztet, kijem bym nie tkneła piszą to jakieś zakompleksione kury domowe masakra :/

up

up

No wlasnie,dlaczego ? :O

Dajecie im powód. Jesteście zarozumiałe, zawsze musicie być w centrum uwagi, robić wokół siebie sensację.. dają wam pstryczka w nos.

Nie generalizuj.A co powiesz o takiej,ktora jest skromna,uczuciowa i nie wywyzsza sie przez swoja urode,ale mimo to jest gnebiona przez te brzydsze ?

Zazdrość, ale nie tylko. Jak po raz 100 napaleńcy i psiapsiółki robia wokol takiej sensacje "Alinka to, tamto, alinka się zesrala" a ona sama się lansuje jak poy****a i zwraca na siebie uwage byle gownem bo taka ładna/seksowna to normalni ludzie robia sie zlosliwi.... :D

A co jest,jak dziewczyna jest taka jak napisalam wyzej ?

Moze nie jest zbyt madra ;)

Pudlo gosciu :) Wlasnie taka,ktorej nic nie brakuje,jest madra i ma urode,nie jest zarozumiala.A mimo to niektore kobiety by najchetniej zmiecily ja z powierzchni ziemi.Wiec co to jest ?:O

Ale zabawne to jest,ile tych "mniej urodziwych" sie tlumaczy,ze to nie przez zazdrosc :)I probuja przekonac,ze winny jest charakter,albo glupota tej dziewczyny.A same wiedza tak naprawde,ze to jest zawisc.Spoko,ja na ich miejscu tez wstydzilabym sie do tego przyznac.

Wiesz, ladnych i glupich wiesniar nie brakuje :D a jak sie probuja wymadrzac to juz w ogole smiesznie jest. z brzydkich tez sie smiejemy, np. w szkole. Po szkole, inne cechy maja znaczenie, nie tylko ladna buzka, cycki i umiejetnosc chamskiego pyskowania.

Dlaczego mamy sie nie smiac jak ladna palnie glupote? pieknotce bedzie przykro? :D a z brzydkiej / przecietnej to mozna? ale jestescie puste, dlatego macie opinie ladnych i glupich jak but Sama jestem bardzo atrakcyjna, ale uwazam, że niektore ladne sa glupiutkie. taryfa ulgowa sie skonczyla

Oczywiscie,ze inne cechy maja znaczenie,dlatego sie dziwie,ze nawet niektore dorosle kobiety tak sie infantylnie zachowuja.

Tez bym chciala wiedziec.

głupie brzydule też są!! Brzydule upokarzają ładne z zazdrości...tylko ze te ładne tak czy inaczej mają przewagę na brzydkimi więc nie powinny się tymi zawistnymi potworkami przejmować. Ładne mają lepiej w zyciu i to iw każdej dziedzinie wiec to je boli. Ja jestem ładna i takie brzydule mnie nie obchodzą.

Mój mąż jest zdziwiony, że potrafię powiedzieć o innej kobiecie, że jest ładna, jeśli to prawda to mam twierdzić inaczej? Ona i tak od tego nie zbrzydnie a mi urody nie przybędzie :)

Inteligencja ma się nijak do urody. Różnie z tym bywa jak już zauważyliście. Jeśli baba zazdrości i jest głupia to będzie się starała zaszkodzić zamiast samą siebie zmieniać. Jak się czegoś nie ma to się szuka i rozwija co innego. Jeśli o mnie chodzi, to nigdy nie narzekalam na brak uwagi ze strony męskiej i brak zawiści, ze strony żeńskiej. Czym jest pycha? Ja wiem, że jestem piękna, dobrze się z tym czuję. Autorka pewnie też się tak czuje. Wypominanie jej tego też jest zazdrością. Przeciez czemu ktoś miałby czuć się lepiej w swoich butach niż czujecie się w swoich (niektóre tutaj panie)? Pewność tego jakim się jest, tym bardziej zadowolenie z tego daje jeszcze większą przewagę biologiczną. W każdym razie wygląd to wygląd. Nie ma co siebie porównywać i narzekać na swoją urodę. Myślę, że rozwijanie siebie, uczenie się, coś w rodzaju dorastania i zmądrzenia jest o wiele bardziej cenne. Ludziom urodziwym jest łatwiej co nie uważam za zaletę śliniących się głąbów na ulicach, śliniących się profesorów na uczelniach, śliniących się pracodawcach. Blah.

Upokarzania nie doświadczyłam, ale plotkarstwa, obgadywania i rzucania kłód pod nogi - owszem.

Z podobnych przyczyn polki wyzywaja Polakow i kobiety ze wschodu jak stworza zwiazek. Kobiety maja wrodzona postaae psa ogrodnika oraz pewien mechanizm "rozwoju". Mezczyzna jak widzi atrakcyjniejszego mezczyzne to inwestuje w siebie np. zaczyna cwiczyc a kobieta odbniza wartosc tej ladniejszej by przepasc miedzy nimi byla mniejsza.

Myślę że po prostu te ładne kobiety się za bardzo przejmują krytyka bo tak naprawdę żadko jej doświadczają. Ja mogę się wypowiedzieć i za jedne i za drugie - do czterdziestki gdzieś tak byłam od dziecka bardzo ładna, potem utyłam i myślę że bardziej krytykowali moją figurę zmienioną niż to kiedy byłam ładna. A kytykują teraz mnie ładniejsze i zgrabniejsze

Generalizacja. Ile jest "mężczyzn" którzy w ogóle w siebie nie inwestują, ponizaja innych i oczekują, a ile kobiet, które jednak się rozwija? Raczej to cecha ludzka. Kompleksy.

up

up

Ładni mają lepiej w życiu, w każdej jego dziedzinie, a ci brzydcy wylewają swoje frustracje na ładnych bo to one sprawiają ze ci są mniej atrakcyjni w oczach innych ludzi, sa mniej zauważalni. Tak na prawde brzydkim zostaje udowadniać ze są mądrzy a z kolei ładnym brak wiedzy się "wybacza". W dzisiejszych czasach ładny wygląd bardzo się liczy, wiec ci brzydcy czują się gorzej. Ale urzykrzanie życia ładnym to dla nich takie dowartościowanie się, żeby poczuły się tak samo zle jak one. Rywalizacja -ale walka nierówna z korzyscią dla ładnych. TYle

Z moich doswiadczen wiem, ze obojetnie od urody niektore potrafia byc zlośliwe jak np masz wieksze powodenie od nich...Te ladne tez, a moze i tym bardziej bo one chca byc najlepsze

choc sa tez i takie koleżanki, ktore są życzliwe, nie konkuruja i nie dogryzaja nigdy, ale takich jest mniejszosc...

Takich jest mniejszosc ?Takich prawie w ogole nie ma.

up

Ja mogę się wypowiedzieć jak to było u mnie. Koleżanka publicznie doszukiwała się we mnie wad (jej pomysły aż mnie zadziwiały do czego błahego można się przyczepić). Ale robiła to z niskiego poczucia własnej wartości, była mało kobieca, mniej atrakcyjna, nie miala powodzenia, gorzej sie uczyła, nie miała faceta itp itd Najciekawsze jest to że ja sama nie posiadałam jakieś wysokiej samooceny ze względu na swoje problemy z wagą, kompleksy, nigdy się nie wywyższałam, nie chwaliłam (i ona miała tę świadomość) ale i tak nie powstrzymało jej to przed obrażaniem mnie.