Jak żyć bez kochanka 4

Nie badz juz taki smutas.

Nie wiem czy to mozliwe.

.

:)

To moze postaraj sie zasnac...rano wszystko bedzie wygladac inaczej.

Watpie, ale oczy mi sie zamykaja wiec spadam. Dobranoc.

Trzymaj sie Dobranoc

Temat sie zwiesil,brak chetnych na pogaduchy :(

Witam Albo wszyscy są już Z kochankiem Ja twardo się trzymam :) I nie piszę: ) ciężko ale daję radę

Witam wszystkich milutko .Sługa odczytałam to co napisałeś..hmm wiem jak trudno oswoić się z myślą,że traci się coś ,kogoś ważnego :( Widzę takie rzeczy w szpitalu i też mi nie jest fajnie,bo znam tego człowieka,opiekowałam się nim...Teraz tez mnie to dotyczy,ale jestem twarda i nie poddaję się . Cenię życie i każdy dzień dodatkowy będzie wspaniałym darem ....Ty też musisz to sobie jakoś ułożyć i wspierać chorą ,walczyć o każdą chwilkę spędzoną razem :)

Podobno to jest ta mniej powazna forma tej choroby i wyleczalnosc jest duza wiec chociaz tyle pozytywnego. Cos ostatnimi czasy za duzo tych osob mi ucieka przedwczesnie... Ide sie spocic troche, moze uda sie uwolnic choc troche endorfin.

U mnie też się nie fajnie dzieje ,moja siostra miała poważny wypadek i duże szczęście przy tym...Teraz moja córka ,też jestem zmęczona tym wszystkim..Poszłabym też pobiegać,ale jestem wykończona bo mam dyzur za dyzurem .Może w przyszłym tygodniu pójdę ,też muszę odreagować. No i ciesz się ,że są dobre rokowania :)

Mam nadzieje,ze znajdujesz czas zeby cos zjesc? :)

Hej :) jest tu kto?

Ktos pewnie jest :p

Wiec Twoje zdrówko Ktosiu ;)

Dziekuje, ostatnio mi tego brakuje ;) Ja poki co kawy sie napije bo glowa boli :)

Gdybym teraz wypila kawe...to nie zasnelabym do rana.

Ja zaczalem ostro przysypiac na uczelni i juz musialem w domu kawe sieknac zeby sie rozbudzic nieco.

Hej ,no coś tam zjadam po drodze ,jakieś kanapki i jogurty .Daję radę nawet przytyłam 1 kg ..szok hihi

Zazdroszcze! Tez bym chcial przytyc ale nie potrafie...

No jeszcze ze 3 kg by mi się przydały podobno,ale garderobę bym musiała zmienić wtedy :)

Pierwszy raz "widze" kobiete ktora chce przytyc :)

To dziwne hihi ,ale ja nigdy nie byłam grubaską ,a raczej chudzielcem i tak zostało do dziś..Gdyby nie moje mięśnie to bym wyglądała jak anorektyczka :(

Hej Beatko:) Ja Ci chetnie te 3 kg oddam...byle nie z cyckow :D

Hej Arancia ,lubię moje cycki są takie hmm akurat hihi

Oooo, a to az tyle waza? :D

Mam D i nie chce zmieniac :)

Fiu fiu :D Ciekawe co sasiadka mialaby do powiedzenia w tym temacie :D