Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dać kasę koleżance na urodziny tak mi daje delikatnie znać.

Polecane posty

Gość gość
ale ty nie rozumiesz ze to jej impreza i ona ma zapewni jedzenie i picie gosciom ? moze jak bezie wesele robila to tez kaze gosciom jedzenie przyniesc ? ja bym tam nie szla udaj ze jestes chora dla mnie to jakas farsa miec pretensje o kogos bo jej nie przyniesie salatki i ty ja nazywasz swoja kolezanka ? to hiena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie macie rację dlatego pytam bo coś mi to podpadało wszystko tylko myśklę czy nie dać jej tych 20 zł i mieć z głowy?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejscu kupilabym jakis kubek kieliszki czy cos takiego spotkaj sie z nia pare dni przed ta impreza i jej daj powiedz ze nie przyjdziesz bo cos i wypadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" już widze jej minę a gdzie sałatka miałaś zrobić? jak powiem kasy brak to powie wiedzialas prędzej parapetówka jest tylko raz mogłaś odłożyć" Jeśli nie chcesz robić tej sałatki, to zadzwoń i powiedz, że nie masz czasu albo kasy i że albo nie zrobisz, albo zrobisz inną z tańszymi składnikami. Ważne jednak, żebyś w takiej sytuacji uprzedziła ją wcześniej, a nie wystawiła jej. Ja polecam ręczniki, obrus, świecznik, kwiatka (w doniczce), kieliszki, szklanki, czy inne tego typu akcesoria do mieszkania. Coś niedrogiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz obowiazku robic zadnej salatki ani nic. to sa jej urodziny i ona powinna gosciom zapewnic wszystko. co za glupota zeby na czyjes urodziny znosic jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dino są fajne szkalni po 10 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mancia
A po ile macie lat? Może faktycznie kup jej jakiegoś ładnego storczyka i zrób sałatkę jakas i będzie ok... Niekoniecznie sałatkę z łososia. Jak by to byly urodziny to mogłabyś olac, ale to jest tez parapetówka i nie pasuje przyjść z tylko salatka... Dobrze ktos ci radzi ze może jakiś obrus, kieliszki, firanki i zasłony to juz raczej wikszy koszt. A co kupuja inni? Może siebzluzcie na cos wspólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na parapetowke nie przynosi sie jedzenia co za glupota. to gospodarz robi impreze i jedzenie jest jego problemem zeby zapewnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz jej jedzenie znosicie to jeszcze posprzatajcie jelenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mancia
I jak byś miała nie zrobic tej salatki to faktycznie uprzedź ja wczesniej...bo tak głupio by wyszlo z twojej strony. A mam takie pytanie? Pracujesz? Jak stoisz z kasa? Bo pisalas wczesniej ze cie troche wykorzystuje koleżanka ale o sobie nic nie pisalas jaka jest twoja sytuacja.... P.s. Moim zdaniem tyle pieniędzy na samochód dac to wcale nie taka biedna i tez piszesz ze dobrze zarabia... Taka sknera z niej. Taki typ człowieka dusigrosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czlowiek pasozyt wszystko jej kup przynies daj naawet na jedzenie zydzi musza sami przyniesc bo tak to by tam pewnie nawet suchego chleba nie zjedli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wezie jeszcze swoj papier toaletowy pewnie wam nie da zyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam 1700 zł ale na mieszkanie mnie nie stać by kupić, sa takie typy ludzi ze umią się urządzić ona ma takie gadane że to głowa boli i umie ludzi okręcić a jak mi ma coś dać to tak gadane że jej dziękujesz za nic za te czekoladki bo ona ci kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj soba manipulowac. radze ci zakonzyc ta znajomosc bo ona nie przestanie tak robic. i nie powinnas tam isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może 50 zł włóż????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym takiej ,,kolezance'' kupila co najwyzej szczotke do czyszczenia kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładna szczotka do kibla mi by ę podobała a moja siostra dała na podobną imprezę środki do czyszczenia typu domestos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżna
Czułam, ze i jedzenie trzeba przynieść, dlatego zadałam to pytanie. Jak się kogoś gdzieś zaprassą, to zapewnia się poczęstunek. I basta. Jak wyglądały Twoje urodziny? Też każdy ze znajomych coś przynosił? Pytam, bo w niektórych grupach znajomych panują takie zasady. Sama mialam taka koleżanke, co to nie tylko każdy miał przynieść coś do jedzenia, ale jeszcze zaproszeni otrzymywali maila z lista rzeczy do przyniesienia. Na prezent składka, to zwykle była droższa rzecz (pamiętam np.rolki). Nie przyszłam razu, drugi, zapraszala mnie tak całe studia. Nawet wesela były dwa - po ślubie kościelnym dla rodziny i po specjalnie organizowanym cywilnym, dla znajomych. Prezenty obowiązkowe, nakładów finansowych pary młodej zero. Zerwałam kontakt. Drugi raz na taki egzemplarz nigdy nie trafiłam. Teraz za to dostałam "zaproszenie" na panienski, gdzie też prócz skadek na wszystko, prezent, należało jeszcze przynieść jedzenie i alkohol. Również nie poszlam. Grzecznie odmowilam i zlozylam się tylko na prezent. Jak się kogoś zaprasza, zapewnia.się posiłek. Nie trzeba od razu robić wielkiej imprezy. Można po prostu zaprosić kogoś "na urodzinową kawę i ciasto". Najlepiej byłoby nie iść, zresztą koleżanka Cię czasem wykorzystuje. Czasem jednak relacje ludzkie są tak pogmatwane, ze "nie wypada" nie iść. Możesz np.spotkać sie wcześniej i wręczyć drobny prezent w postaci wspomnianych kieliszków, szklanek, kwiatka w doniczce i nie iść. Możesz wymyślać np.przeziębienię, ale po co fałszywie się tłumaczyć. Nie musisz nikomu fundować imprezy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ksiezna masz racje jak jej nie stac moglaby chocby kupic jakies napoje chipsy paluszki to nie kosztuje majatek a nie kazac gosciom znosic jedzenie. to nie na miejscu zwlaszcza ze to jej parapetowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie idz i nic nie dawaj. abo daj jej czekolade tak jak ona tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżna
Oczywiście, kawa, ciasto i przekąski typu czipsy, paluszki, koreczki, mini-kanapeczki. To nie kosztuje wiele, a ona ewidentnie chce mieć i zrobioną imprezę i jeszcze ma listę prezentów. Niezly dusigrosz z niej... Mamusia też wtóruje córuni, rozpowiadajac naookolo czego jej brakuje. Brak taktu i kultury osobistej. Po co rozpowiadaja dodatkowo o kosztach, jakie poniosla z tytułu zakupu samochodu? To normalne, ze pewne rzeczy kosztuja. Nie stać mnie, to nie kupuje samochodu, nie robię urodzin. Czekam na odpowiedź autorki co do charakteru jej urodzin, może to faktycznie paczka znajomych, gdzie zwyczaje są takie, ze każdy przynosi jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi byloby nawet glupio prosic gosci zeby jedzenie przynosili na moje urodziny to zenada ta cala jej kolezanka skoro jej nie stac to niech nikogo nie zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniej tak nie było że do kogoś jedzenie się niosło ona tak wymyśliła bo jest spłukana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok ale po ile macie lat i jaka jest twoja sytuacja finansowa? I możesz sie podpisywac autorko bo ciężko określi kiedy piszesz ty a ktos inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka zarabiam 1700 zł na rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ładny portfel kup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżna
Ok, czyli wcześniej nikt do nikogo jedzenia nie nosił. Jakkolwiek nakazywanie gościom przynoszenia.jedzenia nie mieści mi się w.głowie, tak w niektórych grupach znajomych panują takie zwyczaje... Tu dla koleżanki autorki nie ma żadnego usprawiedliwienia. ;) Nie idź. Możesz dac jej mały upominek przed "imprezą" i tyle. A co na to reszta znajomych? Może jeszcze talerze macie przynieść swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej wulgarny 'prezent' to kasa, nigdy i nikomu nie dają kasy w prezencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×