czytam bo lubię

Ploteczko Trzeba nam jutro mocno trzymać kciuki.Fakt łatwo nie będzie ale zawsze trzeba spróbować zwłaszcza że wszystkie wiemy że renta Ci się należy Teekla Takiego tosta podałaś że mimo pełnego brzuszka dostałam ślinotoku.Muszę kiedyś takiego wyprodukować,musi być mmmm smakowite,to połączenie smaku i wyglądu ;) Orsejko Siostra nadal się boczy?. Może ja hi,hi powinnam ciut wnerwić swoje,przydałby mi się choćby chwilowy spokój:p;):D Zulka No to kamień z serca autentycznie miałam lekkie wyrzuty sumienia.No a jak chodzi o upały i gorące noce to całe szczęście że urlopujesz.Zawsze można wszystko z siebie zrzucić i biegać po mieszkaniu na golasa;) Betulka

Teraz się odmelduję bo tradycyjnie mam coś tam do zrobienia.Ach szkoda że nie jestem wielką panią i nie mam pomocy hi,hi domowej.Oczywiście nie za młodej i nie za ładnej żeby chłopa nie kusiło>:p.A co tam pójdę w fantazjach w drugim kierunku.Teraz jest równouprawnienie więc będąc wielką panią zatrudniła bym se mężczyznę do pomocy:p.A co?,takiego pracowitego 22 latka z kaloryferkiem na brzuszku i buzią Casanowy,najlepiej małomównego( nie lubię jak mi ktoś nadaje:p).Niech by chłopak pracował w milczeniu a ja bym sobie z boku cieszyła oko.I postępem prac i widokiem he,he całościowo a przy takim upale byłoby na co popatrzeć>:p:D

A że otworzyłam nową stronkę wyślę mojego pomocnika po drinki.Nie tylko dla mnie oczywiście dla wszystkich w czytelni.Zapraszam zimne z kosteczkami lodu aż oszroniło szklaneczki.W środku pływa cytrynka UUUUUUUUUUUUUUUUUU.Nie wiem co za drinki,pomocnik he,he szykował.Mam nadzieję że nas nie spije i nie wykorzysta:p;):D

Upał,upał widać udar jak nic:p

Spokojnej nocy życzę jutro rano w trasę do szpitala - mam stracha, bo zapowiadają znów jakieś burze :-(. Dam znać po powrocie

No to przed podróżą wpadam do czytelni dać Wam po buziaku ;) Zostawiam kawusię, inkę, herbatkę i fajne fluidy na cały weekend. Cieszę się, że będę mieć romantycznych kilka dni i chyba w ciekawym towarzystwie. Nie wykluczam, że może coś się z tego wykluje ;) Trzymajcie kciuki za mnie, żeby było po mojemu :P. Buziaczki zostawiam i serdeczności. Wracam w niedzielę wieczorem ;) Papapapapapapa...

Dzień Dobry! I jest kawa zaparzona przez Dorix :D:D:D Trzymam kciuki Dorixiu coby było po Twojemu Baw sie dobrze - od tego sa urlopy i wakacyjne wypady. Nie zdradziłaś gdzie wyruszasz i teraz ciekawość mnie będzie zżerać :P:P:P:D Terixiu Kochana - sporo przeżyliście ostatnio. Ciesze sie że pogodziłaś sie ze stratą Orsejko jak sobie poradziłaś z wiśniami w tym upale? żyjesz jeszcze? :D Będziemy miały co degustować w zimowe wieczory :D Daisy :D:D:D takie mięśniaki może i dobre pod warunkiem że pracować potrafią :D Pomyśl tylko że musiałabyś gotować takiemu :P Jesteś na to gotowa? :P Wypiłam wczoraj Twojego drineczka z cytrynką ale nie wpisałam sie bo miałam pilną rozmowe. Wcześnie położyłam się spać bo byłam po nieprzespanej nocy. No i niestety opryszczkowe wirusy dawały mi do wiwatu. Miałam tak silne bóle głowy że była to kolejna ciężka noc. Tyle tylko, że dzisiaj mogłam dłużej pospać więc jest nieźle a ból głowy się przytłumił. W nocy za oknem w mojej wsi było 30 stopni. Nad ranem zeszło do 26-ciu ale teraz jest już 30. Podlałam "ogród" i moge żyć. Powoli zabieram się za plan wyjazdu na urlop. Za BeTulkową podróż trzymam kciuki

witajcie Teklo dołączam do klubu "nocnych drapaczy";) zaczęło się wczoraj od łupania w czaszce, a potem zaczął pobolewać mnie jajnik, a na dokładkę tak jakby nerka (ale, że to po tej samej stronie, to myślę, ze ból promieniował na tyły), bolało, ale tak do wytrzymania, a w nocy myślałam, że się skręcę:o nie śpię od 3:o o 7.30 łyknęłam aulin, ale jakoś marnie działa, a raczej nie działa, bo dalej boli. że też zawsze jakaś cholera musi się przyplątać:o

Witaj więc w klubie Zulko :D ja łyknęłam aspiryne i dopiero potem jakoś sie udalo zasnać :O Małe śniadanko http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/014/073/14073683_800.0.jpg/niedzielne-sniadanko.jpg Może jeszcze zimniutka sałatka arbuzowa z fetą http://glodomorek.com.pl/wp-content/uploads/2012/06/25.jpg Smacznego życzę i znikam bo kot już marudzi - nie czesany jeszcze dzisiaj był ;)

Dorix hihi no to zaszalejesz z tymi dwoma dniami urlopu;) żartuję:P życzę Ci udanego wypadu. i tak, jesteś gotowa!!! Terix wiem co przeżyłaś:( czas pomoże. i... nigdy nie mów nigdy;) Betulka szerokiej drogi Orsejko a konfiturę wiśniową popełniasz może? Ploteczko wiedziałam, że coś przerabiasz:)

a u nas smutek - w nocy zmarła bratowa mojej mamy paliła jak szatan niestety, walczyła rok i.... przegrała:(

Teklo śniadanko smakowite, jak zawsze, dziękuję a nasza Bastylka może już wróciła????

Zulko - współczuje Twojej Mamie kurna i jeszcze tan upał :O nie jest sprzyjający w takiej chwili Miłego dnia Dziewczynki

też zmykam, na razie pa

Wyczesałam kota i wracam bo sobie coś przypomniałam: na upały dla naszych zwierzaków które w nagrzanych mieszkaniach żyją. Mam taki patent: oprócz głaskania sierści zmoczonymi zimną wodą dłońmi - wyjmuje z lodówki mocno schłodzony napój (woda mineralna, albo jeszcze lepiej puszka np piwa ) i masuje kocią sierść takim zimnym przyrządem. Trwa to tyle co staranne szczotkowanie, kot to uwielbia, pociera sie o te zimniutkie ścianki. Robie to tak długo aż poczuję, że sierść stała sie chłodna. Mój ogoniasty ma wyjątkowo długą sierść jak na dachowca i wyobrażam sobie jak mu ciężko w ten upalny czas Zulko - z tym bólem jajnika będziesz coś robić? będziesz konsultować z lekarzem czy odpuścisz? Ja mam oba wychlastane ale prawy "pobolewa" mnie często... tzn pobolewają mnie zrosty :D - ale jest to dokładnie taki sam ból jak przy zdrowym młodym jajniku.

Dzieńdoberek Ja tylko szybko wpadam na kawę i śniadanie, dzięki:D U mnie burzowo od świtu i dosyć mocno trzaska, aż mnie podnosi na krześle:D Miłego dnia wszystkim

dzien doberek melduje sie w czytelni po urlopiku. Wczoraj wrocilam, jestem umordowana trudami podrozy i upalami... ale nareszcie w domu. Bo wszedzie dobrze ale.... Jeszcze nie czytalam zaleglych wpisow, mam nadzieje ze wszystko u nas w porzadku. Musze sobie ciut odpoczac. Zamelduje sie pozniej. Buziaki.

ile to ja już książek przeczytałam oho. ale chciałam się z wami podzielić swoim ostatnim odkryciem. "jak rozmawiać z aniołami" Maria Bucardi. genialna autorka napisała kolejna genialna książkę. Jej sposoby na modlitwy są dość ni to oczywiste ale jednak zawierają to coś... warto spróbować :)

Witam słonecznie.;) U mnie 35 stopni w cieniu i nie ma czym oddychać.A za oknem właśnie słyszę pierwsze na razie jeszcze odległe grzmoty. Dorix No właśnie weszła rzuciła takiego newsa i poszła.Jak doczekamy w niewiedzy do jej powrotu?. Byłam przekonana że jedzie sama,no z koleżanka może,ewentualnie bratem. Teeklo No coś Ty jeszcze miałabym mieć dodatkowa gębę do wykarmienia,choćby nawet urodziwą.Nie o to chodzi przecież.To pomoc samowystarczalna porobiłby co by było do zrobienia i se poszedł do domu,tam ktoś by go oporządził,przebrał i nakarmił. Betulka Trzymam kciuki za podróż i jej efekty Ploteczko Za Ciebie również trzymam kciuki Bastylko No opowiadaj jak wypoczniesz,jak jedzonko,towarzystwo,muzyka,młodzi.....A zdjęcia są?.;)

Terix Mam nadzieję że nie wyrwało Ci tego krzesełka spod siedzenia;).No i wszystko wskazuje ze teraz i ja będę musiała mocno trzymać swój zadek na czymkolwiek. Wanilko No i jak stancja? Orsejko A jaka pogoda u Ciebie no i co z tą perspektywą wyjazdu?

Zulka No właśnie ja także dopytam czy pójdziesz do gina?!. Koniecznie idź bo z tymi sprawami żartów nie ma choć oczywiście nie musi to być wcale nic złego.Ja podobnie mam jak Teekla brzuch pusty a czasem tak boli jakbym okres miała dostać.Ja dodatkowo nawet zrostów nie mam,są to tak zwane bóle fantomowe,nasz mózg to jedna wielka zagadka. No nic wieje coraz mocniej czas wyłączyć wszystko i zacząc odmawiać zdrowaśki.;) Całuski i postaram się zajrzeć potem

Bastylka witaj w domu Odpocznij a później opowiadaj. U mnie na szczęście wypogadza się, czasami jeszcze jakaś czarna, zaplątana chmura pojawi się, ale niegroźna:D Zapraszam na obiad, dzisiaj kopytka, jajko sadzone i nieodmiennie ogórek małosolny:D Daisy ja się pośmieję jak przejdzie u ciebie burza:D:D:D Szczerze mówiąc, do dzisiaj jeszcze nie przeżyłam takich piorunów. Miałam wrażenie że rąbie w to wielkie drzewo, które rośnie na podwórku, co chwila wyglądałam, sprawdzałam czy jeszcze stoi:( Teraz legnę z książką i poczytam:D Oczywiście z kawą zapraszam (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Bastylko witaj w domu dobrze, że jesteś - możemy być spokojne. Odeśpij podróże, uporządkuj wieści w głowie i potem zrelacjonuj czytelniczkom :) Terixiu - obiadek pyszności :) zjadłam, wypiłam kawunie i też zległam na kanapie. Miałam nadzieje, że u mnie popada ale pokropiło tylko dla sciemy i nie waliło mi po drzewie jak u Ciebie Daisy - dokładnie, mam bóle takie jakbym miała okres mieć - nie lubie tego :O zawsze miałam bolesne miesiączki :O Daisy - łomotało u Ciebie jak u Terix? oprócz zdrowasiek powinnaś gromnice zapalić :P:P:P hłe hłe

troche poluzowało - za oknem mam tylko 28 stopni i jutro troche wytchnienia. Umówiłam sie na zimne piwko z bratnią duszą ;) opryszczka mi sie goi jak na psie :D troche swędzi i musze sie pilnować żeby sie nie podrapać :D Lepiej sie już czuje - grypowe efekty mijają Wszystkim życzę dobrej formy i samopoczucia no i miłego wieczoru

Dobry wieczór Wróciliśmy szczęśliwie z Małżykiem - ciężko tak obrócić 400 km w kilka godzin. Przerwa niestety przykra, mama biedniutka. Nikt nie zna dnia ani godziny :-(. Idę spać, w głowie mi huczy Dobranoc

Witam w piękny rześki dzień i zapraszam na kaweczke (__)? (__)? (__)? (__))? przespałam całą noc, ból głowy zniknął i spoko :D Do przegryzienia zostawiam rogaliki http://1.bp.blogspot.com/-9CAfhtnScrM/U9AHgqA9UKI/AAAAAAAAAYc/ikFVpglOBTI/s1600/rogalik2.jpg i z dżemem http://1.bp.blogspot.com/-aw_V63Ol1qA/UwnDDo-B7DI/AAAAAAAAG2Q/6jamZr5-7eY/s1600/rogaliki+mleczno+-+ma%C5%9Blane.jpg z szynką nie ma ale może z czekoladą? http://4.bp.blogspot.com/-wWiQXQ0uF1c/U2nmPPzyMQI/AAAAAAAACTM/-WUjLsABgyE/s1600/DSC01636.JPG A ja śmigam na zakupki - mus świeże warzywa kupić

witajcie Bastylko super,że jesteś:) teraz czekamy na relację i fotki:) Terix wczoraj od rana przestrzegali przed tymi burzami w Twoim regionie i masz sprawdziło się:o sorki, że nie polecam żadnej książki, ale sama nie mam pomysłu:o nie jestem na bieżąco niestety i mam mnóstwo zaległości, ale jakoś ostatnio weny brak na czytanie:P Betulka to maraton mieliście wczoraj, dziś zbieraj siły i nieustająco wspieram Orsejko pytałaś o Maciusiową magnolię - właściwie ona Maciusiowo-Filipkowa (chłopaki leżą obok siebie). ano odpukać rośnie, miała nawet trzy kwiatki:), a teraz mnóstwo liści, mam nadzieję, że coś z niej będzie.

Daisy, Teklo pójdę, pójdę do gina, pytanie tylko kiedy;) wczoraj cały dzień mnie bolało, przed północą skapitulowałam i łyknęłam nimesil, rano obudziłam się bez bólu, chociaż teraz znów czuję gnojka:o ale pamiętam - już kiedyś tak miałam, robiłam sobie nawet okłady ciepłym termoforem i poparzyłam się tak, że pęcherzy sobie narobiłam na podbrzuszu:o poleciałam do gina i wsio było ok, taka uroda:o teraz muszę się zebrać

która z Was robi czasami na obiad serduszka wieprzowe? poproszę o przepis. bo robię na czuja, sama tego nie jadam i serca (soc!) do tej potrawy nie mam, ale mój chłop od czasu do czasu prosi o takie danie, więc się poświęcam:P;):P

nie soc tylko sic! miało być:P