Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ograniczenie wolnośći w małżeństwie

Polecane posty

Gość szczotkaaaa
jasne jasne, bo jak ktos ma małżonka i dzieci to już powinien się do grobu kłaść :) autoko, przegięłaś z tym powrotem w nocy bez uprzedzenia - miał prawo się martwić, natomiast nie wyobrażam sobie żeby ktoś wybierał mi znajomych z którymi moge sie spotykać, jest to po prostu niewyobrażalne :) masz prawo wyjśc gdzieś z koleżankami raz na jakiś czas, tak samo jak on ma do tego prawo, koniec, kropka, nie bądź łosiem, po co tłumaczysz mu wieczenie to samo? zakomunikuj mu grzecznie, że masz prawo czasem sie spotkac i poplotkować, nie będziesz za to przepraszać ani prosić go o zgodę, bo jesteś osobą dorosłą, nie zaniedbujesz dziecka ani domu, koejnym razem jak się obrazi za to, nie reaguj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie ten mąż to jakaś cip/ka męska z wiecznymi pretensjami. prawdziwy mężczyzna po prostu jedzie po swoją kobietę, kiedy ona ma spotkanie ze znajomymi i wtedy nie ma problemu, że za późno wróciła. tym bardziej, że babka wychodzi raz w miesiącu, a on siedzi w domu jak ostatnia c***a, zamiast po nią pojechać. no ale każdy ma takiego męża, jakiego sobie wybrał, co robić. pozostał rozwód albo narzekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym powrotem o 3 w nocy przegielaś- mój facet by po ścianach chodzil, że coś mi się stało! Z drugiej strony, skoro mieszkacie z mamą to mógł po prostu po Ciebie pojechać! Reszta mnie śmieszy :) Gdyby mój facet tak się zachowywał popatrzyłabym z politowaniem. Całe szczęście trafil mi sie w miarę normalny chłop:) Ale jeśli pytasz o radę- siadłabym z nim i poważnie pogadała- że nie ma o co być zazdrosnym, że Ty mu nie zabraniasz wędkowac itp. A jeśli dalej będzie się tak zachowywał nie zwracałbym uwagi- żeby zrozumiał że to zachowanie dzieciaka. Zazdrość i chęć zniewolenia drugiej osoby to nie jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby po nią pojechał to dopiero by z siebie łośia zrobił. Poza tym mieszkają u jej mamusi więc i tak on ma g****o do powiedzenia,a ona nie dorosła do małżeństwa. I mnie nie musisz pouczać kobieto bo jestem 12 lat po ślubie i mamy 2 dzieci i też mieszkałem z teściami. Wytrzymałem 3 miesiące jak robiłem nasze mieszkanie. Moja żona nie łazi do koleżanek a ja do kolegów. Jak idziemy to razem a jak nie to siadamy wieczorem przy winku w domu razem. Jeszcze musisz się dużo nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przez jego ostatnie zachowanie zaczęłam sie zastanawiać czy jego miłość nie przerodziła się w obsesję, chęć sprawowania kontroli itd. Trochę zaczyna mnie niepokoić jego zachowanie. Z koleżankami i to będę się spotykać, bo jakim prawem może mi tego zabronić. Musi się z tym pogodzić- myślałam że takie zachowania u facetów to w późniejszym wieku się pojawiają, ale widocznie jeszcze mało wiem o płci przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego łosia?? Skoro umawiali się, ze zadzwoni, żona nie dzwoni a ma możliwość po nią pojechać to co w tym złego? mój facet kiedyś, zapakowal śpiącego synka (miał wtedy roczek) i przyjechał po mnie bo padla mi komórka i nie miałam jak zadzwonić. Po prostu się martwił, bo zwykle się kontaktujemy. A to, ze Ty ze swoją żoną żyjecie jak bliźniaki syjamskie i dobrze Wam z tym nie ma tu nic do rzeczy. Autorce jak widac to przeszkadza, a nie robi nic złego chcąc raz w miesiacu pogadać z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 3 w nocy? Dziwne nie jest że sądy mają tyle spraw rozwodowych i pózniej tyle samotnych mamusi z dziećmi łazi . Nie macie pojęcia o małżeństwie. Nikt nikomu nie zabrania się spotykać z koleżankami. W knajpie,przy alkoholu,do 3 w nocy? Jestem pewny że autorka sama by srała z zazdrości jakby on tak robił,ale wie że on tego nie zrobi ,bo mieszka u nich. Moja kiedyś poszła i tak zrobiła,,byłem zły. Za niedługo zrobiłem jej to samo,a nawet z nawiązką. Poszedłem na noc ,nachlałem się z kumplami w knajpie,dzwoniła do mnie to nie odbiera£em bo byłem pijany, wróciłem rano i spytałem się czy pasuje jej takie życie,takie małżeństwo? By£a roztrzęsiona i płakała. Zrozumiała że mnie skrzywdziła wcześniej i zrozumia£a że na tym nie polega związek. Nie spała całą noc. No ale my wydorośleliśmy w przeciwieństwie do niektórych co tu piszą,zwłaszcza ta co wbiła sobie do łba jakieś"blizniaki syjamski" i teraz próbuje kogoś tym zarazić. Pozdrawiam normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" mnie nie musisz pouczać kobieto bo jestem 12 lat po ślubie i mamy 2 dzieci" X to idź się zajmij żoną i dziećmi, a nie marnujesz czas na kobiecym forum. czyżbyś nie dojrzał do małżeństwa i założenia rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie siedzimy przy piwku i obydwoje i się śmiejemy z takich niedorozwojów jak Ty. A dzieci dzisiaj teściowa zabrała na noc do siebie więc będzie jazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta frustracja, którą ziejesz, to rozumiem, że z bierze się z nadmiaru szczęścia? :P no tak, tylko przy alkoholu możecie ze sobą wytrzymać, biedactwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie wolny wieczór i na kafeterii siedzicie?? Współczuję... I miałam na myśli Twoje hasełko, że bez siebie nigdzie nie wychodzicie. Bo mnie to zakrawa na bliźniaków syjamskich, no cóż poradzę:) Z drugiej strony jednak, jeśli to Wasze wspólne spędzanie czasu przy winku to czytanie kafe to...nie mam pytań :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezatka i impreza do 3nad ranem bez męża- inny to juz by zęby powybijał,żebra połamał,włosy powyrywał itd a tej głupiej sie krzywda dzieje.O tej porze to ja bym sie bala drzwi otworzyć,niezła jest.Nie szanuje go ani zwiazku makabra a potem jak facet poda o rozwód to jest ten najgorszy.Jak taka sie nie wstydzi i jeszcze matka z nimi mieszka.Mi toby matka tez łomot dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet wolny wieczór i w domu przy piwku- ile Wy macie lat? Zaproś żonę na randkę... no chyba, że po 12 latach małżeństwa to już na randki nie chodzicie. Sam sobie w tym momencie przeczysz "romantyczny" wieczór i na kafeterii- żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo sie wychodzi gdzieś razem albo zostaje w domu.Gdyby mój facet"wyciął"taki numer tobym sie powaznie zastanowiła nad sensem zwiazku.Po co byc w zwiazku jak chce nadal imprezować sama.Mogła nie wychodzic za mąż.A do tego jaki obciach dla męża -zona pije do 3 nad ranem z kolezankami- bezmózg.On niedlugo znajdzie inną i wtedy zobaczy co straciła.Przecież facet nie będzie pośmiewiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie siedzimy przy piwku i obydwoje i się śmiejemy z takich niedorozwojów jak Ty. z***b... rozrywki, winko, piwko, razem tak sobie łoicie codziennie? a potem do siebie bełkoczecie po pijaku? Normalni ludzie, nie patologiczni alkoholicy to jeszcze wychodza z domu, na spacery, do kina, znajomych mają anie tylko alkohol, alkohol i czasem rypanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK. widzę, że forum opanowały same zgorzkniałe osoby, pozbawione wolnośći, albo tez jej nie dające drugiej osoby. Po prostu osoby, które nie wiedzą co to przestrzeń życiowa drugiej osoby-życzę Wam powodzenia w życiu z takim podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak taka sie nie wstydzi i jeszcze matka z nimi mieszka.Mi toby matka tez łomot dała. a ty to jakaś patola, że w domu tylko wp*****l i wp*****l, raz od matki raz od męża, czy innego konkubenta? tylko taki schemat znasz, że z domu nie wyjdziesz bo ciebie rodzina zaj...ie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki TŁUMANA BEZMÓZGOWCA -sama instytucja małżeństwa to jest nic innego jak ograniczenie wolności a ta kretynka chciała mieć męża i "na boku fruwać".Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TŁUMANA a cóż to jest to coś, bo w języku polskim nie ma takiego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'35ty to pipo durna wstydu nie masz wogole to takie jest twoje zdanie.Mnie wychowali,ze mężatki sie nie szlajają.A w patologi to wszystko jest mozliwe.Zalezy jaka rodzinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w patologi to wszystko jest mozliwe.Zalezy jaka rodzinka. masz rację kochana, masz rację, jesteś tego żywym przykładem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9'35ty to pipo durna wstydu nie masz wogole to takie jest twoje zdanie.Mnie wychowali,ze mężatki sie nie szlajają.A w patologi to wszystko jest mozliwe.Zalezy jaka rodzinka. prawdziwa porzadna mężatka powinna czekać na męża w domu, dać mu obiad, a potem jak siądzie przed tv to przyssać mu się do fiu..ta i tak zostac w takiej pozycji zeby jeszcze mógł na jej plecach piwo postawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi dlaczego można tylko razem wychodzić? Bo ja tego nie mogę pojąć...Czyli jak dziewczyna umówi się z koleżankami to ma ciągnąć męża, który będzie siedział i z nudów piwo pił? Dla zasady, ze "wszystko razem" czy o co chodzi? A jak ktoś ma np. impreze integracyjną z pracy to też nie moze jechać, bo moze tylko z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'43,nie znasz mnie wiec sie nie wypowiadaj.Widać ze stara panna albo rozwóda bo mąż w dópe kopnął bo sie włóczyła po nocach to popierasz takie zachowanie,masz prawo.Niech kazdy żyje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak mi słów do autorki i całej reszty co ją popierają. Nie wytłumaczysz oszołomom. Pijemy piwko bo jutro sobota i mamy wolne oślico. Jestem kierowcą zawodowym i rzadko piję jak Cię to uspokoi. Idę ogolić jajka,nie chce mi się z wami gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znasz mnie wiec sie nie wypowiadaj oświeć nas nie wychowanych tak dobrze do bycia żoną jak ty, czy matka pokazywała ci jak robić laskę zeby mąż był tak zadowolony zeby nie szukał kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę ogolić jajka,nie chce mi się z wami gadać tylko se nie utnij, bo strata mała, ale boleć może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'45 to dopiero strzał w 10 tkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×