Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja przyrodnia siostra mnie odnalazła ODPISAĆ?

Polecane posty

Gość gość
Widać, że niektórym takie relacje rodzinne zryły berety. Tyle agresji i nienawiści w was jest. Przykre :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie , napisz ze nie chcesz miec nic wspolnego ani z ojcem ani z bachorami ktore splodzil powtarzam ci jako osoba juz dorosla w podobnej sytuacji - to nie jest zadna twoja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ona do mnie jeszcze po sprawie bezczelnie czy chce zobaczyc gdzie ojciec jest pochowany i czy zloze sie z nia na pomnik dla "tatusia" aja jej mowie - w podartych butach do szkoly chodzilam , na glopi zeszyt czy kredki pieniedzy nie starczalo, w przerabianych lachca zawsze bylam a ten sie nawet nie zapytal czy my jesc co mamy a ty mi tu teraz chcesz zebym ja mu pomniki stawiala???? ja moge nasrac jedynie na jego grob, ot wszystko co moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak, a wy wiecie najlepiej, ze ta siostra chce od niej pieniadze :D nie jestem idiotka,stwierdzam fakt. matka autorki to kobieta, ktora zryla jej psyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odpisuj , zablokuj niech idzie w cholere, to zadna twoja rodzina, wiem bo jestem w podobnej sytuacji , rodzenstwo jest od matki a ojciec to tylko taki przechodni smiec co sperme rozdawal , to nie twoja siostra xxxxxxxxx Widać, że bękarty porzuconych kochanic są chore z nienawiści tak samo jak ich psychiczne matki co chciały rozwalić rodzinę, ale się nie udało i teraz za swoją głupotę winią wszystkich dookoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaa. zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, bylam w niemal identycznej sytuacji. Moj ojciec zostawil mnie i moja mame bardzo dawno temu. Odszedl do innej i ma a w zasadzie mial z nia dziecko, moj ojciec juz nie zyje. Moj brat tez do mnie napisal, ja nie szukalam kontaktu chociaz wiedzialam o nim od bardzo dawna. Odpisalam i...troche popisalismy a po roku zdecydowalam sie na spotkanie. Mama o wszystkim wiedziala, chociaz na pewno bylo jej przykro to zdecydowalam sie Jej powiedziec. Pojechalam do Polski, spotkalam sie i...nie bylo happy endu. Dowiedzialam sie wielu przykrych dla mnie rzeczy i choc wiem, ze to nie brata wina to jakis dziwny i niewytlumaczalny zal i niesmak pozostal. Nie zrozumie tego ten, kto tego nie przezyl. Poza tym nad wyraz bardzo ciekawila go moja praca, dom i ile ja tam zarabiam, nic odnosnie mojej ( naszej) rodziny. On nie znal naszych wspolnych dziadkow, ja tak ale zero pytan o nich, o ojca siostre...nic. Na koniec spotkania poprosil w koncu o pieniadze...zenada. Napisalam mu po kilku tygodniach, ze jestem zniesmaczona spotkaniem i nie zdecyduje sie na kolejne.Nie zaluje mimo wszystko, przynajmniej wiem o co tak na prawde chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam też siostrę przyrodnia ona jest młodsza o 6 lat ,wiemy o swoim istnieniu widziałam ja ostatni raz na pogrzebie ojca miała 4 latka, teraz ma 34l mieszka w Warszawie pracuje w agencji reklamowej (nie towarzyskiej nie mylić) jest bardzo podobna do mnie ,i ciotka od strony ojca spytała się kiedyś czy byśmy chciały się spotkać,odpowiedziałam nie mogę tego zrobić mojej mamie ,ona bardzo przeżyła gdy ojciec zostawił nas brata mnie i mamę dla jej matki ,czasami oglądam ja na fb zresztą ona mnie też kiedyś na nk oglądała,robimy podchody ale ja nie jestem gotowa burzyć spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że bękarty porzuconych kochanic są chore z nienawiści tak samo jak ich psychiczne matki co chciały rozwalić rodzinę, ale się nie udało i teraz za swoją głupotę winią wszystkich dookoła x i tu sie mylisz , gdybym byla bekartem to bym moze zrozumiala ale moi rodzice byli malzenstwem a ja urodzilam sie dwa lata po slubie i nie jest to wersja mojej mamy bo widzialam zdjecia slubne ot odwidziala sie panu zabawa w dom :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pochlal pochulal w tym czasie my biedowalysmy a jak sie wyhulal to sobie druga cureczke zrobil ale chociaz dbal o nia kochal a my dalej biedowalysmy i wieczny problem z alimentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka z ojcem też się rozeszli, jak miałam 3 lata, ojca nie pamiętam, on wyjechał i nie utrzymywaliśmy kontaktów. Później się dowiedziałam u komornika, jak składaliśmy dokumenty o alimenty, że mam 3 rodzeństwa przyrodniego, z dwoma innymi kobietami. Także mój "tatuś" jak widać po odejściu nie próżnował... Jego nie chcę znać, chyba bym mu w twarz napluła przy spotkaniu, ale czasem się zastanawiałam, jak to jest mieć rodzeństwo (od strony mamy nie mam rodzeństwa) , jak wyglądają itd. Sama ich nie szukam, ale gdyby się odezwali, pewnie bym się spotkała, nawet z ciekawości, gdyby nam się nie układały relacje, przecież można je zakończyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu sie mylisz , gdybym byla bekartem to bym moze zrozumiala ale moi rodzice byli malzenstwem a ja urodzilam sie dwa lata po slubie i nie jest to wersja mojej mamy bo widzialam zdjecia slubne ot odwidziala sie panu zabawa w dom xxxxxxx Gdyby było tak jak piszesz to twoja matka dostałaby solidne alimenty zarówno na ciebie jak i na siebie i nie chodziłabyś do szkoły w podartych butach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i rozzalona mama nie nauczyla cie zasad ortografii. przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsza jest ta zawisc. wam sie nie udalo,to autorce tez nie. i jeszcze rozlozylo mnie to, ze kazda nie chce robic przykrosci mamie, ale mama nie ma z tym problemu. czy wy czytacie,co piszecie? co za matka, ktora boli to,ze corka ma rodzenstwo przyrodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się odezwała mailem ,i napisała nie jestem gotowa na budzenie mojego spokoju,milobylo mi cię poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby było tak jak piszesz to twoja matka dostałaby solidne alimenty zarówno na ciebie jak i na siebie i nie chodziłabyś do szkoły w podartych butach x solidne alimenty na poczatku lat 70 :O czy ty wiesz dziecko o czym ty piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele z was tu napisalo, ze nie wyobrazacie sobie jak mozna nie chciec kontaktu ze swoim przyrodnim rodzenstwem. W sumie nic dziwnego, ze sie tak dziwujecie bo nie bylyscie w takiej sytuacji! Nie mozecie nawet probowac stawiac sie w takiej sytuacji! Nigdy tez nie pojmiecie dlaczego matkom sprawiac moze przykrosc proba kontaktu dziecka z ojcem po dlugich latach nie interesowania sie ojca. Nalezaloby tez czasem dla odmiany przyjac, ze matka powiedziala dziecku prawde a nie prawde wygodna dla siebie! Jesli maz na wyjezdzie sluzbowym poznaje dziffke i do niej odchodzi, zaklada nowa rodzine to sprawa jest jasna i nie trzeba tu dorabiac zadnej ideologii! Radze zapamietac, ze nie mozna sie postawic na czyims miejscu i miec 100% pewnosc, ze sie na pewno tak wlasnie postapi bo kazdy z nas jest na swoim miejscu i w swojej konkretnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym z nia pokorespondowała ze względów czysto egoistycznych - po pierwsze zerwać znajomość zawsze zdążysz, jeśli siostra Ci się nie spodoba, a warto wiedzieć co w trawie piszczy - jak się ten Twój ojciec sprawuje, bo mimo, że jest pozbawiony praw rodzicielskich to jeśli narobi długów i umrze to Ty również bedziesz za nie odpowiedzialana. Może się okazać, że kilka lat po jego śmierci się o tym dowiesz, długi urosną, sama je odrzucisz bez problemu, ale jak będziesz miała dzieci to już może być gorzej. Co gorsza - żeby jeszcze tylko to, ale możesz też coś niechcianego dostać w spadku po rodzinie tego ojca i nawet nie będziesz o tym wiedzieć, a będziesz odpowiedzialna. Nie namawiam Cię na siłę, ale na forum prawnym się naczytałam takich historii, że osiwiec można, więc - może warto pomysleć praktycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz,ze nie dotknelo to mnie? czy musze pisac historie swojego zycia? moj maz ma 2jke dzieci z roznych zwiazkow. przezylam taka sytuacje i nie zabranialam corce spotkan, ani nie bylo mi przykro!!!! miedzy dziewczynami jest niecale 5 lat roznicy. przyjaznia sie do dzis. i co? i co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze pokażcie mi cytat w którym autorka napisala ze ojciec mieszka z ta siostra. po drugie dziwne ze nie napisała wczesnej skoro tak bardzo kocha i tęskni za swoją siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak napisalam, kazdy z nas jest na swoim miejscu...Tobie nie bylo przykro, komus innemu bedzie i co? I co Ty na to? Swoj wczesniejszy post kierowalam do osob wymadrzajacych sie nie bedac w takiej sytuacji nigdy. Nie dziwie sie zwyczajnie autorce, ze nie ma ochoty poznac siostry ani Jej matce, ot cala filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam 3 obce dla siebie dziewczyny, kazda od innej mamy. odnalazly sie po latach. jedna z nich jestem ja :) nie zaluje! kocham moje siostry :) zaryzykuj! ja tez mialam takie odczucia, to prawda co tu pisza niektorzy. twojej mamie nie powinno byc przykro. czy chcesz czy nie, to twoja siostra. moja mama wyszla za maz za bogatego faceta. ojczyma. zadna z moich siostr nie chce ode mnie nic. radza sobie same. odiedzamy sie raz na jakis czas. kocham je :) nie darowalabym sobie,jakbym nie odpisala na wiadomosc na FB. ja jestem szczesliwa. ojciec mnie nie interesuje. mimo,ze widzialam go pare razy. powiedzialam dzien dobry, zapytal jak sie mam, co u mamy. grzecznie odpowiedzialam i wyszlysmy z siostra z domu. mu tez bylo glupio. nawet sie poplakal. ja niestety nie mam zadnych uczuc do niego. moze kiedys sie to zmieni? nie wiem, nie jestem nastawiona negatywnie, ale i nie ciagnie mnie do niego. mam wspaniala mame, ktora mnie wspiera i lubi moje siostry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego wspolczuje wam podejscia. mam 2 siostry, o ktorych dowiedzialam sie 3 lata temu. balam sie spotkania, prawie plakalam. nie zaluje :) atorko, zastanow sie. nie czytaj tych wypocin niektorych rozzalonych corek, ktore uwazaja, ze rodzenstwo przyrodnie to nie rodzenstwo, bo splodzone przez ojca,ktory sie toba nie interesuje. to nie wina twojej siostry,ze wasz ojciec sie nie zabezpieczal. narobil dzieci i tyle. te dzieci moga tworzyc fajna rodzine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. ojciec który nie interesuje sie swoim dzieckiem przez 20 lat a w miedzy czasie robi sobie dziecko z inna to nie ojciec tylko frajer. jeżeli jej ojciec mieszka z siostra i jej matka to juz dawno powinna jej odszukać i pomoc chociażby w ustaleniu jego pobytu. ona też zwykła zdzira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo się dziwię autorce, że nie chce poznać siostry. Nie chce robić przykrości matce, ależ to żaden argument. Nie wiesz jak potoczy się twoje życie. Może będziesz samotna i wtedy może zatęsknisz za siostrą. Siostra jest młodsza czy starsza od ciebie, jaka jest różnica wieku między wami. Nic nie wiesz, nie znasz jej wiec nie oceniaj jej intencji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. ojciec który nie interesuje sie swoim dzieckiem przez 20 lat a w miedzy czasie robi sobie dziecko z inna to nie ojciec tylko frajer x dokladnie , po co utrzymywac kontakty z dziecmi frajera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna tęsknić za siostra której się nie ma? to ze z jednego ojca i to w dodatku takiego ojca ze szkoda gadać który nie zajmowal sie nie płacił nie odwiedzał. i nawet jeżeli jej mama zabraniala np z obaw to powinien walczyć i sie starać. sąd mu prawa odebrał z jakiegoś powodu. wiec nic dziwnego ze dziewczyna nie czuje nic ani do niej ani do niego stąd niechęć i obojętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby ojciec was nie interesuje, ale widac,ze was to boli, ze ci co was porzucili, maja udane rodziny , inne dzieci,zony... racja,bo w czym jestescie gorsze? ja juz wiem w czym. macie zryte psychiki, cos nie tak pod deklem. nie dziwie sie, ze rodzenstwo,ktore ojciec chce wychowywac, ma was gdzies. to wy jestescie frajerami. a wasze mamusie w 90 procentach doprowadzily do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 11.04 - fajna z Ciebie dziewczyna, super podejście. Widać, że matka dobrze Cie wychowała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko! zablokuj ja i nie odpisuj jeżeli wewnatrz tego nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×