konkubinat a małżeństwo

Ja jestem panna ale jak facet zyje w konkubencie to normalnie chodzę z nim na randki bo dla mnie to nie jest facet zajęty. . Żonatego nie tykam

no tak papier do szczęścia jest wam niepotrzebny? to po co wleczecie swojego gacha do urzędu stanu cywilnego żeby potwierdził ojcostwo twoich bękartów? Idąc twoim tokiem rozumowania bez papierka jest tak samo ojcem. To po co papier?

a co do chrztu, ksiadz chrzci dziecko ktore nic tu nie zawinilo, a nie ciebie, zwolenniczko konkubinatu.ty nie masz tutaj zadnego znaczenia

No właśnie ksiądz na kolędzie sam to zaproponował. Powiedział, że na ślub nas nie namawia ale dobrze by było skoro jesteśmy wierzący i nalegał faktycznie na chrzest dziecka. Przyznam, że nie miałam śmiałości iść po chrzest skoro nie mam ślubu. Bardzo miły fajny człowiek się okazał, a nawet gdybym ja poszła to co ci do tego ty wielce prawa katoliczko za dychę? może ukamienuj mnie w imię Boga :P

a ja myślałam, że tych agresywnych trolli wyzywajacych innych za to, ze nie żyją jak oni juz nie maaaaa :( o mamo ale dno i te same wyzwiska i argumenty z d...py :o Pozagryzajcie się suki

14;41 ziejesz hipokryzją. Wierzysz kiedy jest ci to na rękę :-o

ponad 40% dzieci "ślubnych" nie jest tego biednego tatusia, który nie musi Iść do USC, bo Pan Bóg go związał miłością po grobową deskę, ale co nie pójdzie uznawać - to jego

gość 14;40- widzisz żadna konkubina ci nie odpowie. za mocny dałeś argument:D a i konkubiny już wyzywają od suk. Nerwy puszczają?:D

14;44 naoglądałąś się Mody na sukces i to że ty popuszczasz szpary każdemu to nie znaczy że każdy ma dzieciora z byle kim

gość dziś hej hej ogarnijcie się kto naciąga w przedszkolu to naciąga i kto chrzci ten chrzci jezyk.gif Wy też takich świętoszek nie zgrywajcie, bo nie sądzę że przestrzegacie zasad waszego kościoła o antykoncepcji i wstrzemięźliwości seksualnej aż do ślubu i juz widzę jak się wszystkie z tego szczerze przed ślubem spowiadałyście hahahaha "żałuję, że współżyłam" i opowiadacie o pozycjach i ekscesach staremu zbokowi jezyk.gif Owszem jako katoliczki zachowujecie to do oceny swojemu sumieniu i bla bla bla wolno wam - to taka wasza furtka - więc niech te konkubiny, które chrzczą dzieci też oceniają to w swoim sumieniu i wara wam od tego. jak to u kogos dobrze się widzi, a u siebie nigdy jezyk.gif hahaha hipokrytki! xxx dobre :P też jestem ciekawa jak się stosują nabożne mamuśki do pozostałych reguł swojego kościoła, bo że ślub macie to wiemy :P oczywiście same dziewice do ślubu, a jak nie, bo się raz zdarzyło to szczerze przy spowiedzi żałowały i po ślubie kalendarzyk hahahha, a komuś będą chrzest wypominać no śmiech na sali!

Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni

ktoś odpowie na argument z 14;40????

popuszczac szpary, co za slownictwo...

Ja chętnie odpowiem :) Zadaj tylko konkretne pytanie, ładnie i estetycznie żebym miała na co odpowiadać.

Bawi mnie Wasza zero-jedynkowa wizja rzeczywistości :) Myślę, ze niektóre z Was są bardzo nieszczęśliwe- bo tylko nieszczęśliwa osoba może tak obrażać obcą osobę za jej wybory życiowe... Ogarnijcie się dziewczyny, bo niefajne świadectwo sobie wystawiacie. I, skoro takie katoliczki wierzące jesteście, poczytajcie czym się różni sakrament chrztu od sakramentu małżeństwa:) I zrozumcie, nieszczęśliwe frustratki, że są jeszcze kobiety, które nie muszą nigdzie nikogo ciągnać, żyją szczęśliwe w związku partnerskim, a nie łasce ( i niełasce) pana i władcy :)

gość dziś po to, że w razie czego dziecko przejmie wszystko po tacie bez pobierania DNA od nieboszczyka i żeby nie musiała w długich procedurach użerać się z naszym pochrzanionym państwem, bo i takie sytuacje się zdarzają. Zmień język i nie drzyj się, bo kogoś wyzywasz, a sama rynsztokiem zajeżdżasz. P.S. Jestem mężatką jeżeli chcesz wiedzieć ale jak was czytam to mi wstyd :o

14:48 no wy macie lepsze słownictwo wyzywając od puszczalskich, gachów i bachorów :o nie ośmieszaj się :o

ja konkubina, ja konkubina, wytrzyj buzie z nerwow :P

zwisa mi czy ktoś ma ślub czy żyje na "karte rowerowy", grunt aby był szczęśliwy. Wkurza mnie natomiast to, że konkubinat czyt. niby samotne matki, mają super ulgi, pierwszeństwo do żłobków i przedszkoli, i to się powinno zmienić.

Nigdy jako kobieta ze związku partnerskiego nie skorzystałam z żadnej ulgi dla matki samotnej!

Hej szambiary i szmaciary jedne i drugie jeszcze wam się nie znudziło tłuczenie tego kotleta? Widać sposób na dyskusję stary ale jary na kafe i zawsze zadziała. Tam gdzie jest mowa np o książkach to napisze parę babek z klasą i temat umiera, bo w sumie co wy miałybyście tam napisać? :o Natomiast tam gdzie wojenka i obrzucanie błotem tam się produkuje po 120 stron. PIERDO/LNIJCIE SIĘ WSZYSTKIE W TE DURNE GLOBUSY!

a nie potraficie ogarnąć, że w przypadku konkubinatu, oboje rodziców musi iść do usc celem "zarejestrowania" dziecka? Takie jest prawo w tym kraju. Tak samo można napisać, ze mój gach ciągnął mnie do usc, zebym potwierdziła, ze jest ojcem :):) Na marginesie, nie jestem samotną matką więc nie korzystam z żadnych ulg, a moje dziecie chodzi do prywatnego przedszkola.

ament!

I gra gitara

czyli stanęło na tym co zawsze. temat zakończony-konkubiny nie mają argumentów.

Na szczęście żony mają dużo, dobrze mieć takie doradczynie obok siebie - szczere, ciepłe i życzliwe :)

a na co argumentów? Z tego, co pamietam pytanie brzmialo "co jest dla was lepsze i dlaczego?" a nie "kto ma rację?" :):)

małżeństwo, ale tylko ze względów prawnych...

po co argumentować cokolwiek obcym ludziom? Napisałam swoje, że tak mi dobrze, ze się kochamy i cześć! Liczysz na jakis elaborat do poczytania książkę byś poczytała jak juz tak koniecznie chcesz się dokształcić, poza tym ktos o 14:52 wam odpowiedział juz jak to jest z tą rejestracją nara

Ha ha ha ha ha. Dobre. Wstrętne katoliczki. Ale wy konkursy chrzczace swoje dzieci katoliczkami nie jesteście? Większe z was hipokrytki niż te biorące antykoncepcję. Chcesz wychować dziecko w wierze a w grzechu żyjesz większym niż te z antykoncepcja. Poza tym jest coś takiego jak ślub cywilny.