Jestem samotna i niekochana ponieważ mam grube nogi i tyłek

"Genetyka ch*jowa" - ja sobie genów nie wybierałam! Ani nie prosiłam się na ten zwalony świat.

była odrzucana wyłącznie z powodu grubych nóg" - to może chcesz na maila, screeny rozmów z pewnym fagasem, który odrzucił mnie tylko z tego powodu? A sam jest niski, niezbyt dobrze zbudowany, zahukany etc. no tak , ale fakt ze nie był dobrze zbudowany nie znaczy ze był zapuszczony a grube nogi to zapuszczenie ' wiec moze mial racje ze cie odrzucił zapuszczenie = żarcie jak świnia bez hamulców . ja tego nie toleruje

misio no to zes teraz dowalil do pieca -- naprawde atrakcyjne same nie sa... no bardzo to filozoficzna teza ;//

i jeszcze jedno - oksymoron to połaczenie rzeczownika i okreslającego go przymiotnika a nie dwoch przymiotnikow

>>>to może chcesz na maila, screeny rozmów z pewnym fagasem, który odrzucił mnie tylko z tego powodu? A sam jest niski, niezbyt dobrze zbudowany, zahukany etc.<<< x Może zamiast pitolić w necie, spróbuj od razu przejść na konkretne rozmowy. Wtedy wiesz, czego możesz spodziewać się po kimś.

zapuszczenie = żarcie jakś świnia , brak hamulców

>>>misio no to zes teraz dowalil do pieca -- naprawde atrakcyjne same nie sa... no bardzo to filozoficzna teza ;//<<< x Bo atrakcyjność kobiety, to nie tylko wygląd :).

jak nizej https://frizzlesworld.files.wordpress.com/2010/01/fat-chick.jpg

Prawictwo, zwalaj stąd. I ty misio, też nic konstruktywnego do rozmowy nie wnosisz. Piep/rz/one samce bez krzty empatii.

to bardzo ciekawa jestem czego mi brakuje niby...

Przynajmniej baba sobie poje. A ja nawet odmawiając sobie jedzenia, nie zasługuję na miłość. To po co sobie odmawiać? Roztyję się do 200 kg na jedno wyjdzie.

>>>i jeszcze jedno - oksymoron to połaczenie rzeczownika i okreslającego go przymiotnika a nie dwoch przymiotnikow<<< x Chodziło mi o kontekst :). x Głównym elementem atrakcyjności jest powodzenie (popyt :D ). x Ktoś, kto twierdzi, że jest atrakcyjny, a nie ma na niego popytu, zaprzecza sam sobie.

jeżeli ta dziewczyna mi się podoba , to chyba nie mam chorych wymagań z kosmosu ? https://www.youtube.com/v/dCMxaofvyFo ale jest jakaś granica tolerancji . Bo panna ważąca 85 kg to już przesada.

Prawictwo, panu już podziękowałam. Możesz pan stąd grzecznie spier/d/a/lać.

>>>Przynajmniej baba sobie poje. A ja nawet odmawiając sobie jedzenia, nie zasługuję na miłość. To po co sobie odmawiać? Roztyję się do 200 kg na jedno wyjdzie.<<< x Z doświadczenia wiem, że wrednych, kłótliwych, bo ODCHUDZAJĄCYCH się NA SIŁĘ bab, nikt normalny nie chce. Może przestań odchudzać się i zacznij żyć :) ?

mam duze powodzenie, faceci mnie otaczaja na kazdym kroku ale jestem w rezultacie i tak samotna... bo kazdy chcialby tylko zaliczyc i papa... a mnie przygody i robienie dobrze jakims ciulom NIE INTERESUJE

Panie misiu, pan mnie tylko DOŁUJE.

>>>to bardzo ciekawa jestem czego mi brakuje niby...<<< x Np. odrobiny samokrytyki :D :D :D. x Jak przestaniesz skupiać się na sobie, to będzie Ci łatwiej zauważyć kogoś innego :).

AUTORKO A ile wazysz? jaki masz typ figury: gruszka jablko klepsydra?

Gruszka. Dolne partie ciała zawsze jakieś 2 rozmiary większe od górnych, NIEZALEŻNIE od tego ile ważę.

>>>Panie misiu, pan mnie tylko DOŁUJE.<<< x Nie chcę Waszej Mości dołować :), a jeno inny punkt widzenia zaproponować :). x Przestań przejmować się durnym BMI i jedz tyle, by czuć się zdrowo i radośnie :). W zdrowym ciele, zdrowy duch. To dlatego uśmiechnięte grubaski, mają swoich kochających i zadowolonych z żony mężczyzn :).

miłośc jest niby bezinteresowna , ale jeśli dziewczyna , która miałaby ze mną chodzić waży 85 kg to ja odbieram w ten sposób , że ona mnie nie szanuje .

ale nie obiadaj sie mimo wszystko tym co niezdrowe może sama do tego dopr. a nie wiesz. W sklepie widziałam młodą dziewczynę i sobie myślałam dlaczego ona sobiue na to pozwala , ładna ale grubsza ale jeśli nie zacznie czy nie przestanie to to się nie zmieni. A na miłość można zasłużyć też w inny sposób ale trzeba się postarac

Tia, najpierw pierdzielisz, że atrakcyjność = stado obślinionych samców wokół i jak tego nie ma, to jest się be. Inny lansuje teorię, że trzeba mieścić się w ramach jakichś popi/ep/rzonych ram rozmiarowo-wagowych, ale bądź tu cholera sobą, uśmiechaj się, bądź miła i radosna. Jasne. Istna schizofrenia kafeteryjna.

>>>to może chcesz na maila, screeny rozmów z pewnym fagasem<<< x Jak masz ochotę, to zamiast cudzej korespondencji możesz mi przysłać fotę swojej całej sylwetki i uczciwie, Ci odpowiem, czy jest nieatrakcyjna.

Nie potrzebuję Twojej łaskawej opinii, zwłaszcza że sam ideałem nie jesteś. Wyrocznia się znalazła.

ja wiem , że osoby otyłe puszczają mocniejsze bąki niż szczupłe i smierdza

masz bardzo kobieca figure - spojrz na J LO albo Iggy Azalea to typowe gruszki a ze swoich ud tudzież nóg i i duzych tyłków uczyniły atut .. mało tego - zawojowały świat

>>>Tia, najpierw pierdzielisz, że atrakcyjność = stado obślinionych samców wokół i jak tego nie ma, to jest się be. Inny lansuje teorię, że trzeba mieścić się w ramach jakichś popi/ep/rzonych ram rozmiarowo-wagowych, ale bądź tu cholera sobą, uśmiechaj się, bądź miła i radosna. Jasne. Istna schizofrenia kafeteryjna.<<< x Bo atrakcyjność na tym polega :). x Ty nie musisz być atrakcyjna dla całego świata,. ale wystarczy Ci jeden, który spoglądać będzie na Ciebie z zachwytem :). Nóg i tyłka nie zmienisz (bo np. miednica), więc dbaj o siebie tak, by CAŁOŚĆ wyglądała dobrze.

Już dość mam bycia ocenianą na podstawie czegoś na co nie mam wpływu. Po prostu wali mnie to wszystko. Nie będę miała szacunku do kogoś, kto w taki sposób ocenia innych samemu będąc nieidealnym pod wieloma względami. Dość. Veto!