Jestem samotna i niekochana ponieważ mam grube nogi i tyłek

A ja nie mam grubych ud ani tyłka a też jestem samotna więc nie w tym chyba tkwi problem :P poza tym widzę,że niektóre grubaski mają facetów co prawda często o podobnej tuszy ale jednak :P

Ale mało kto może sobie na modelkę pozwolić, bo modelki oczekują książąt z bajki. Uderzaj do tych którzy ten prosty mechanizm rozumieją.

Ale mało kto może sobie na modelkę pozwolić, bo modelki oczekują książąt z bajki. Uderzaj do tych którzy ten prosty mechanizm rozumieją.

Ale mało kto może sobie na modelkę pozwolić, bo modelki oczekują książąt z bajki. Uderzaj do tych którzy ten prosty mechanizm rozumieją.

gość dziś ja powiem autorce, że faceci lubią różne rzeczy to nie wina grubych ud, tylko jestes wybredna. Ja zwalałam na wygląd latami ale już wiem, że to nie wygląd tylko jestem wybredna i nikt mi nie odpowiada... więc jakoś już się nie przejmuję tym wyglądem, bo wiem, że to ja nie chcę byc z różnymi facetami, bo uważam, że sa mnie nie warci, do pięt mi nie dorastają, a niektóre babki biorą wszystko co się rusza i dlatego kogoś mają X X Gratuluję :-) Możemy sobie rączki podać bo myślimy dokładnie podobnie! Ja się doczekałam właśnie takiego jakiego chciałam. Kobiety o mnie mówły że wyżej s/r/a/m niż d/u//p/ę mam, że jestem snobem, za wybredna i...kij im w plecy. One narzekały i narzekają na swoich kochasiów i mężów a ja? Nie, i tego mi chyba zazdroszczą. A co się nasłuchałam to moje. Gdybym chciała wymienić swoje mankamenty to jestem płaska jak deska (i co z tego? Nic), nie mam prawie w ogóle tyłka żeby kręcić i co z tego? Nic. Nie mam pięknych delikatnych paluszków z cudnymi paznokietkami i co z tego? Nic. Jestem miła, empatyczna, mądra, zaradna i ewidentnie to jedne z cech które odpowiadają prawdziwemu mężyczyźnie a nie jakiemuś wymoczkowi. Znam swoją wartość i mężyczyna mojego wyboru też ją zna.

gość dziś ja powiem autorce, że faceci lubią różne rzeczy to nie wina grubych ud, tylko jestes wybredna. Ja zwalałam na wygląd latami ale już wiem, że to nie wygląd tylko jestem wybredna i nikt mi nie odpowiada... więc jakoś już się nie przejmuję tym wyglądem, bo wiem, że to ja nie chcę byc z różnymi facetami, bo uważam, że sa mnie nie warci, do pięt mi nie dorastają, a niektóre babki biorą wszystko co się rusza i dlatego kogoś mają X X Gratuluję :-) Możemy sobie rączki podać bo myślimy dokładnie podobnie! Ja się doczekałam właśnie takiego jakiego chciałam. Kobiety o mnie mówły że wyżej s/r/a/m niż d/u//p/ę mam, że jestem snobem, za wybredna i...kij im w plecy. One narzekały i narzekają na swoich kochasiów i mężów a ja? Nie, i tego mi chyba zazdroszczą. A co się nasłuchałam to moje. Gdybym chciała wymienić swoje mankamenty to jestem płaska jak deska (i co z tego? Nic), nie mam prawie w ogóle tyłka żeby kręcić i co z tego? Nic. Nie mam pięknych delikatnych paluszków z cudnymi paznokietkami i co z tego? Nic. Jestem miła, empatyczna, mądra, zaradna i ewidentnie to jedne z cech które odpowiadają prawdziwemu mężyczyźnie a nie jakiemuś wymoczkowi. Znam swoją wartość i mężyczyna mojego wyboru też ją zna.

gość dziś ja co prawda też jestem sama i też mam grube uda i wielką d**ę a całą resztę ciała chudą, jestem taka nieproporcjonalna. ale bez przesady, jednym to się nie podoba, a inni faceci uwielbiają moją figurę, komplementuja mnie, nawet obcy, ale ja wtedy uważam ich za niespełna rozumu, wariatów i nie wdaję się w dyskusje bo jak komuś się może podobać taka figura. węszę podstęp ;-( x Mnie też się taka figura nie podoba, ale podobają mi się pewne cechy urody, które nie są powszechnie uznane za ładne, piękne, więc wcale mnie nie dziwi, że są mężczyźni, którym się naprawdę podobasz. Pomimo istnienia kanonu urody, tego co jest lansowane, jednak ludzie niekoniecznie idą w tym kierunku.

wg mnie jesteś sama nie z powodu tyłka tylko głowy charakteru a to że jakiegoś ćwoka zapoznałaś w necie to Twój spaczony gust

Autorko, nikt nie jest idealny. Każdy ma inny pogląd na to kto jest atrakcyjny i co się liczy w danej osobie. Ta sama się dobijasz. Koncentrujesz się na negatywnych cechach swojego ciała a ja się pytam dlaczego? Przestań myśleć co inni myślą. Jesteś jaka jesteś i nie Ty jedna. Nie możesz zmienić ciała to zmień nastawienie do życia bo to każdy jest w stanie zmienić i nad tym pracować. A już kompletnie nie pochwalam zakładanie takiego wątku na Kafe. Lubisz się dołować? Zyj i pozwól żyć sobie. X No kuźwa...nie widzę swojej odpowiedzi. Jak się tu pokaże parę razy pod rząd to przepraszam!!!!

Ale o co wam chodzi. Ja bym z chęcią wystrzelił w taką większą pupcie.

hmmm

Witajcie, chciałabym wam pokazać magiczne tabletki, które mi pomogły :)Schudłam dzięki nimi 10 kg w 3 miesiące bez efektu jojo ;) Teraz trochę o nich: African Mango to jedno z najnowszych odkryć na rynku preparatów wspomagających odchudzanie. Produkt zawiera wyciąg z afrykańskiego mango, którego właściwości odchudzające przewyższają skuteczność popularnego wyciągu z jagody Acai. Produkt szturmem zdobył rynek amerykański, a od niedawna jest również dostępny w Polsce, gdzie wróżymy mu świetlaną przyszłość. http://nplink.net/btkjP7vM