Mój mąż chce dziecka, a ja nie.

Idac tokiem myslenia zj******h matek i zwolenniczki, jak np kobieta nie chce seksu z mezczyzna powodem nie moze byc nie bo nie, ten powod jest smieszny, musi przedstawic odpowiednia dokumentacje czemu nie moze dac mu dostepu do pochwy i to tylko w razie smiertelnej choroby. A jak nie to musi ssac pale az furczy i nadstawiac dupska. Bo przeciez to jej powinnosc, a jak nie to np. Uniewaznienie malzenstwa z miejsca.

http://free.amciu.com/news.php polecam

poddaje się :):) Nauczcie się czytać ze zrozumieniem, bo kłapiecie bez sensu. Buziaczki.

My nie chcemy oboje. Nie ma co się zmuszać. Znam kilku facetów, którzy zrobili dzieci kobietom, które je chciały i jest im dobrze. Znam też dzieciorobów, którzy chcieli dzieci a teraz ichnie ma w domu- dodatkowe godziny w pracy, nagle zaczęli trenować sporty poza domem i wracać do domu po 21. Kasę wydają jak zawsze i wielkie zdziwko, ze dzieci tak dużo wymagają i kosztują. jednego znam co zrobił dwójkę jedno po drugim, zwinął manele po trzech latach bo on się dusi i tyle. Dzieco to tylko dziecko-- żaden sposób na nieśmiertelność. Nie daj sie zwieść bredzeniu idiotów. Dziecko to odrębny, zupełnie inny człowiek, o innym charakterze, innych upodobaniach i innych oczekiwaniach. Czasami jest fizycznie podobny do rodziców a czasami nie bardzo. Żaden tam przedłużenie twojej ręki tylko inny, nowy człowiek. tak samo śmiertelny, podatny na choroby, kalectwa, demoralizację lub zwyczajnie może urodzić się głupi mimo mądrych starych. Jesli naprawde nie chcesz- nic na siłę.

ja uważam, że życie jest za krótkie bym miała je dodatkowo tracić. Nie chce tracić ani chwili na coś co mnie drażni, a dzieci mnie po prostu nudzą. Marnowanie czasu, forsy i życia, które jest tylko jedno.

Tu autorka. Próbowałam przekonać go jakie z dzieckiem wiążą się obowiązki, ale bezskutecznie. Nie chcę się z nim rozwodzić, bo go kocham.

słuchaj, daj mu pobyć z dzieckiem, niemowlakiem, niech spędzi z koleżką więcej czasu, zobaczy jak to choruje, jakie jest beznadziejnie śmierdzące, obesrane co chwila, jak drze ryj obleśny do niczego nie podobny, jak leje się ślina z pyska, jak pierdzi, śmierdzi, robi pod siebie i nic zupełnie nie rozumie. Z dzieckiem nie ma kontaktu przez długi długi czas, trzeba robić szereg paskudnych rzeczy- wyciągać smarki z nosa jakieś syfy, rzygi...

kobiety z klasą nie wychodzą za mąż

Uciekaj od dziada!!!!!!!!!

"Ehh wyszlas za maz by stworzyc rodzine? Rodzice, rodzina...to dzieci, a para to zwiazek. Ty zyjesz w zwiazku, a nie w rodzinie. Co wiecej mysle, ze nie jestes szczera i nie mowilas wyraznie przed slubem, ze nie chcesz dzieci.Pewnie lawirowalas, zeby faceta nie stracic. Moj kolega rozwiodl sie z zona bo tak wlasnie lawirowala, nawet maja uniewaznienie koscielne, bo jezeli jedno z partnerow nie chce dziecka to juz jest podstawa. Teraz ma nowa zone i dziecko. " Ty nazywasz zwiazek ,a ja nazywam rodzina -czepiasz sie slowek bo nie masz argumentow .. Wyobraz sobie ,ze istnieja kobiety ,ktore nie musza lawirowac i zwodzic partnera ,ba potrafia go nawet uszczesliwic bez urodzenia dziecka..widac Ty nie masz zbyt wiele do zaoferowania .. Podajesz przyklad jakiegos tam kolegi ? Ja Ci moge przytoczyc kilka szczesliwych zwiazkow bezdzietnych i kilkanascie dzieciatych z powaznymi problemami co nie swiadczy o tym ,ze bede tu oczerniac pary ,ktore decyduja sie na potomstwo -to ich wybor tak samo jak i moj ..Tolerancji wiecej by sie przydalo i troszke szerszych horyzontow.

Kobieto ty powinnaś mu urodzić cała druzyna pilkarska

No autorko ale chociaz podaj powody dlaczego nie chcesz miec dzieciaka

Autorko,Twoje małżeństwo wczesniej czy później rozpadnie sie bo mąż zrobi dziecko innej i odejdzie...

Może podstawowa kwestia, dlaczego Ty nie chcesz dziecka? Jednak rodzinę zakłada się głównie po to aby je mieć . Nie lubisz ich? Nie czujesz się wystarczająco dojrzała? Boisz się starty figury? Obowiązków?

Tu autorka. Nie chcę mieć dzieci no, bo 1.Boję się, że nie dam rady wychować dziecka 2. Komplikacje i podcinanie krocza przy porodzie 3. Po porodzie pochwa nie jest już taka jak przed porodem. 4. Depresja poporodowa. 5.Boję się również, że mąż, który pragnął dziecka obarczy mnie wszystkimi obowiązkami wiążącymi się z dzieckiem.

gość dziś Tu autorka. Nie chcę mieć dzieci no, bo 1.Boję się, że nie dam rady wychować dziecka 2. Komplikacje i podcinanie krocza przy porodzie 3. Po porodzie pochwa nie jest już taka jak przed porodem. 4. Depresja poporodowa. 5.Boję się również, że mąż, który pragnął dziecka obarczy mnie wszystkimi obowiązkami wiążącymi się z dzieckiem. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Wszystkie 5 punktów = egoizm

Z autorki tego tematu jest zwyczajna egoistka

:D boisz się obowiązków nad dzieckiem? Ja zawsze mowie miejsce kobity jest przy garach tak bylo od dawien dawna a tera masakra

Może leiej nie rodz nigdy nie wiadomo czy twoje dziecko bedzie drugim Hitlerem

18;06 to co tu robisz skoro twoje miejsce jest przy garach? mąż łańcuch popuścił?

Przeciez jej mezulek wkrotce znajdzie sobie kobitke ktora mu to dziecko urodzi

autorko powiem Ci tak jesli nie czujesz ze chcesz brob boze nie ulegaj presji otoczenia. Ja mam jedno i juz slysze kiedy drugie, niech sie w d**e pocaluja egoisci to sa wlasnie ci co namawiaja. Sami maja p********e wiec dlaczego ktos inny ma byc wolnym i swobodnym ptakiem. cialo sie zmienia, porod nieprzyjemny, polug tez no j potem mase nieprzespanych nocy nie spiesz sie do tego bo to koniec swobody Mi kazdy sciemnial ja nie bede sciemniac.

Jak z was dziecioroby tacy nieegoisci to do fundacji pracowac lenie j****e, oddawac wszystko na biedne dzieci.

kobito ty masz rodzic

Kobit masz rodzic i byc nierobem a przepraszam kura domowa i matka polka masz byc

Zgadzam sie z powyzszym postem

Ja tez sie zgadzam z powyzszym postem

Ja tez sie zgadzam pod powyzszym postem

a ja nie chcę bachorów bo są brzydkie, głupie, srają, szczają pod siebie, pierdzą, rzygają, bekają. Nie dając w zamian nic interesującego. Na początku są jak robaki- obrzydliwe i nie ma z nimi kontaktu, potem są głupkowate a bywają do tego okrutne, potem są nastolatkami i powiedzą wam swoje (zobaczycie) a potem czekają aż zdechniecie żeby sprzedać wasze mieszkania. U mnie w domu jest ciut inaczej, ale ... cały świat dookoła takie mi pokazuje obrazki, samotni starcy dookoła, ich stare zwierzęta wyrzucane po ich śmierci, wiele osób ma nawet wnuki nie mówiące po polsku (sąsiadka wnuka widziała RAZ jako 10 latka mówiącego po włosku) teraz wnuk ma 20 lat i babcię w d***e. Szkoda życia na bachory

egoizm to jest robienie SOBIE SWOJEGO dzieciuaka. Sami tworzycie swoje wypłody nikt o te miernoty was nie prosi, tylko syf na ziemi zostaje i rosną g*******e przeciętniaki (w najlepszym wypadku) Myślicie że zaszczycicie świat swoimi smrodami? Serio? Wyrosną kolejne matoły, łatwe suki, wyrobnicy, alkoholicy itp..