Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

18 latek zamordował w nocy swoją matkę. Śpiącą kobietę najpierw uderzał w głowę

Polecane posty

Gość gość
Przy dzieciach nie można gadać glupot. Dziecko powinno mieć ustalone nieprzekraczalne granice. Koniec kropka. To.jest zle to jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamknij ryj i spieprzał stąd, jesteś tak tępa że brak słów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie jak widze też nie wychowali. Agresja bierze się z braku cierpliwosci. Współczuję ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ty jesteś na tyle ograniczona, iż nie możesz zrozumieć, ze nie zawsze rodzice ponoszą winę i że każdy ma wybór? I że skoro dziecko nie jest winne, to rodzic też nie, bo też mógł zaznać krzywd? I rodzic nie jest jedynym autorytetem dla dziecka, a już tym bardziej dla kogoś w tym wieku. Mając 18 lat samemu się ocenia czy coś jest mądre czy głupie, a nie podąża ślepo za innymi, więc fail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci co się tu wypowiadaja przeciw dzieciom , są chorzy maja kompleksy nie wiedza o czym piszemy. Wezcie sobie napiszcie w go...o.gle kto z was był bity w dziecinstwie forum. Tylko forum nie jakies posty napisane przez psychologa bo psycholog lub psychiatra nigdy nie pisze wprost ze to wina rodzicow bo bili dzieci on pisze jakns tak ze wychodzi ze to przez zle odrzywianie ze to przez bezsennosc ze to przez narkotyki itd. Dlatego bo wie czym grozi napisanie prawdy. Czym? Tym co w Bialymstoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowisz że18 powinien sobie zdawać sprawę a 40 latek nie? Jednak jest duża różnica wiekowa. Nawet jak sama byla skrzywdzona to miala trochę czasu żeby się nad zyciem zastanowic. Bekarty niechciane w końcu tez się rodzą zslaszcza jak kobieta sie puszcza z samcem którego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:28 majac 18 lat samemu sie ocenia czy cos jest glupie czy mądre'' i co z tego ze się ocenia jak na codzien jest straszny ból przez matke ktora bila az do krwi. Rozumiesz czy nie. To tak jak bys mial/miala złamaną noge i by ktos nie dał ci sie jej zrosnoc ból by byl caly czas i co wtedy ? Bys zrobila/bił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokldnie. To jest permanentny ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah a matki już nie będzie bronić :D kompletny brak obiektywizmu, więc daruj sobie to pieprzenie jak mówię - bronisz je tylko dlatego, że sama miałaś takie dzieciństwo, ale to że rodzić mógł mieć traumatyczne dzieciństwo to już masz w doopie - noo bardzo sprawiedliwe miał czas aby się zastanowić? równie dobrze i 18 mógł się zastanowić. skończ robić z 18-latków jakichś downów pozbawionych autorefleksji co innego gdyby to był np. 10-latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat nie masz pojęcia w jakim stopniu się nad nim znęcała i czy w ogóle. Kamilowi rodzice krzywdy żadnej nie zrobili, a też ich zabił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i skończ sama sobie przyznawać rację, idiotko, tylko ty tu bronisz tych psychopatów i zwyroli, tak samo jak w tamtych tematach o zuzie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 12 lat zalózmy. I co ja mam rodzica bronic jak on mnie poniza bije paskiem kijem. I jak ja mu mowie ze jest fajnym rodzicem rodzic sie cieszy a za jakies 2 godziny mnie bije i poniza. Po takim czyms nie da sie bronic matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dziećmi trzeba rozmawiać. Mogło mieć też jednego rodzica z którym się kompletnie nie identyfikowalo. Zawsze wolimy ojca lub matke. I np.on mogl do niej nic nie czuć a ojca kochał a ten ojciec go odrzucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci takich przeżyć, ale nie oceniaj w ten sposób każdej sytuacji. Nie znasz dokładnych okoliczności, nie znasz przyczyn, motywów itd. Zrzucanie całej winy na rodzica jest dość żałosne, gdy chodzi o 18-latka, który już głupiutkim dzieciaczkiem nie jest. I ma naprawdę sporo większe możliwości aby uwolnić się od takiego rodzica niż np. dziecko w podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musiala go bić. Mogła go traktować jak powietrze lekcewazyc wazne jego potrzeby, nie dawac zadnych rad,przykladu. On mogl nie wiedziec jak żyć a ona nie była dla niego zadna nauczycielka. Mogła nie wyznczac mu żadnych grannic,nie wymagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha to historia sprzed 2 lat i nie ma to nic wspólnego z żadnym znęcaniem się nad dzieckiem :D poczytajcie najpierw o tej historii, a potem się wypowiadajcie może, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, co za prostactwo, faktycznie chyba w jakiejś patologii się chowałaś. Ból nie zniknie? u 40-letniego rodzica też ból nie zniknie, więc skończ te kretyńskie usprawiedliwianie tylko jednej strony. U nikogo ból nie zniknie od tak, ale dorośli ludzie potrafią sobie lepiej radzić z bólem niż małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Toksyczna obojetnosc jest czasem gorsza od bicia" toksyczna to jest twoja tępota :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On mogl nie wiedziec jak żyć a ona nie była dla niego zadna nauczycielka" może ona sama nie wiedziała jak żyć? i jej też nikt nie powiedział? może nie potrafiła okazywać uczuć i nawet nie była świadoma, że go krzywdzi? ile jeszcze będziesz stosować tą debilną argumentację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bicie dzieci w ogóle jest bez sensu i świadczy o tym,że rodzić sobie nie radzi w pewnym sensie z dzieckiem i swoimi wlasnymi emocjami, szkoda tylko, że później jako dorośli ludzie nie mogą wspominać fajnego dzieciństwa, a czasem nawet trauma, którą przeżyły kładzie cień na ich dorosłym życiu- problemy w związkach,nieumiejętność,albo obawa w okazywaniu uczuć, nerwice etc. Mimo,że rodzice używali siły wobec mnie sporadycznie, zapamiętałam to dobrze - poczucie niesprawiedliwości i rozżalenia również. Nie czułam wtedy( w tym momencie) na pewno do nich większego szacunku- wręcz przeciwnie.W moim przypadku cień na dzieciństwie kładzie nie tyle przemoc fizyczna, co psychiczna, ze strony ojca alkoholika, rozwód rodziców i ich ciągłe kłótnie,a jak coś zrobiliśmy źle to rodzic komentował to wówczas słowami' jestes taki,a sam/a jak matka/ojciec'. Każdy ma jakiś bagaż, ale trzeba wziąć się w garść- samemu lub jeśli to niemożliwe z pomocą psychologa- i ułożyć sobie i naszym dzieciom życie tak, aby dać im to, czego my nie mieliśmy- dzieciństwo, szczęśliwą rodzinę, miłość, którą okazujemy oraz szacunek, który należy się każdemu człowiekowi, niezależnie od wieku. A to co robiła mi matka to już nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam litości dla skirwysynow którzy niszczą własne dzieci.Zsluzyla na swoj los.Świec Panie Nad Jej Dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tepe wyrodne suki należy krzyzowac a łby nabijać na pal ku przestrodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to w*********j z tym swoim udawanym "współczuciem" wobec dzieci, w doopie je tak naprawdę masz, liczy się tylko to, że ty przeżyłaś krzywdę, więc się z nimi identyfikujesz i lżej ci wtedy na ego, ta twoja obrona ich jest naprawdę egoistyczna, obiektywna ani sprawiedliwa to ty nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mam litości dla zwyrodniałych bachorów zabijających własnych rodziców 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
równie dobrze byłoby jakby ktoś zabił tych psychopatycznych gnojów, bo porządnych ludzi już z nich nie będzie, a własne ewentualne przyszłe dzieci też pewnie skrzywdzą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się silniejszy nad słabszym zneca powinien zostać potępiony. Kurwa znecala się nad małym bezbronnym dzieckiem. Szkoda tylko ze względu przez nią zgnije w wiezieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może nad nią się tak znęcano, no i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarzucasz innym widzenie tylko jednej strony, a sama widzisz tylko jedną stronę, hipokrytko, zaślepiona nienawiścią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie katowała matka, to gorsze niż miałby to robić ojciec. Tak mi się wydaje, a koże w zasadzie to bez różnicy. Po rozwodzie starych zostałem z matką i zaczęło się piekło. Wyzywanie, bicie do upadłego za byle spóźnienie 5 minutowe do domu. Szczałem w łóżko do 12 roku życia, każdy wyjazd na kolonie do był dla mnie koszmar myśląc, że zleję się w łóżko. Chodziłem pół dnia odwodniony w upale tylko myśląc o tym, żeby nie pić, żebym nie miał się czym zlać w nocy. A i tak się zlałem.. i o 5 rano na palcach żeby nokgo nie zbudzić oglądając się za siebie wyciągałem po cichu przemoczone prześcieradło. Moja matka zniszczyła mi moje życie. Nigdy nie potrafiłem zbliżyć się do kobiety choć miałem wiele okazji. Przeleciało mi życie przez palce. Dzisiaj jestem znerwicowanym 26 latkiem z fobiami, nerwicami, lękami, czującym się jak największy życiowy śmieć. W planach mam samobójstwo mysle zd pol roku jeszcze pozyje , mam nadzieje ze matki i rodziny nie bedzie w niebie. Wiem ze tylko tam zaznam spokój tylko boje sie ze nie bede mial tam wymarzonej kochanej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potępiona - tak, ale nie zabita i bardzo dobrze, ze gnije w więzieniu, nikt nie ma prawa odbierać życia innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×