Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Polska połozna w anglii

Położne w Uk

Polecane posty

Gość Polska połozna w anglii

Witam ! Na prośbę wielu koleżanek położnych pokrótce chcę opisać zawód położnej w UK. Zawód położnej w UK diametralnie różni się zadaniami od pracy polskich położnych . Na wstępie - położna w anglii to samodzielny autonomicznie zawód , wypracowany dekadami lat przez brytyjskie położne. Silne lobby , niezależność zawodowa , wysoki prestiż . Położna w UK - TO TYPOWY SPECJALISTA - zajmuje się ciążą, porodem i połogiem . Na wstępie następuje segregacja pacjentek . Wszystkie ciężarne są prowadzone przez położną ( badania , ocena , screaning, planowanie opieki, konsultacje w zespołach interdyscyplinarnych ) a wykryte patologie ciąży przekazywane odpowiednio konsultantom - ginekolog i pozostali specjaliści do oceny i wdrożenia leczenia . Taki podział jest klarowny a lekarze zajmują się ciążą zagrożoną i powikłaną . Tak wiec fizjologia ciąży to Twoja działka . Poród ... poród prowadzi położna , dokonuje selekcji pacjentek do porodu domowego , do porodu w domu narodzin czy w szpitalu . Szpital pracuje ściśle z położnymi : tu następuje gradacja stanowisk - młoda położna praktykuje pod nadzorem senior położnej , ta podlega decyzyjnie położnej Team Leader - konsultant w razie jakichkolwiek wątpliwości . Młode położne po szkole są stopniowo wprowadzane do zawodu , bieżąco oceniane i tu następuje cykliczne kształcenie praktycznych umiejętności oraz doskonalenie wiedzy zdobytej podczas studiów . Czyli wiedza od mistrza przekazywana jest do czeladnika . Położne pracujące w środowisku współpracują ze szpitalami , tu także maja godziny pracy do wykonania i podejmują porody , oraz porody w domu , dokonują patronaży , wychwytują wszelkie patologie wymagające nadzoru przez specjalistów oraz inne organizacje społeczne, prowadzą poradnie planowania rodziny, szkoły rodzenia . Do pomocy maja sztab ludzi - pielęgniarki ginekologiczne , piel. zdrowia sexualnego , piel. środowiskowe, promotorów zdrowia kobiety, ośrodki promocji karmienia piersią, lekarzy .....etc. Tu także pracuja tzw. INDEPENDENT MIDWIFE - to położne niezależne , które pracują na własny rachunek tzw. zrzeszone prywatne położne oraz położne zajmujące sie pracą typowo naukową . Tak jak w Polsce rola położnej zawęża się do pracy w sali porodowej pod nadzorem położnika , pomocy w por. K, czy okrojonej pracy w środowisku a za tym mniejszą odpowiedzialnością , położne w UK - samodzielnie pracują w szerokim zakresie odpowiedzialności . Z perspektywy 9 lat w UK - mogę jedynie zapewnić wszystkie koleżanki i innych niedowiarków ,że są one do tego świetnie przygotowane . W UK położne dawno temu odeszły od medykalizacji ciąży i porodu na rzecz prowadzenia pacjentek jak najbardziej naturalnie . Sa to zupełne inne procedury . Polskie położne sa oczywiscie dobrze przygotowane do zawodu ale brakuje im często elastyczności , umiejętności samodzielnego podejmowania decyzji , ponieważ przez lata pracowały wyłącznie pod czyimś kierunkiem bez prawa głosu odnośnie planu opieki nad ciężarną lub rodzącą , brakuje im wiary w siebie ( w czym polskie uczelnie wcale nie pomagają wypuszczając świetnych fachowców ale o małej akceptacji i niskiej samoocenie siebie jako samodzielnego fachowca . Przeciwnie w UK - tu położna nie ma niskiej samooceny , zna swoją wartość ,pod względem merytorycznym świetnie przygotowana na poziomie lekarza położnika w ramach fizjologii ciąży , porodu i połogu , potrafi walczyć o status i lobby zawodowe . Czy polskim położnym trudno jest znaleźć pracę w UK? Odpowiem : nie jest prosto ale nie jest to niemożliwe . Barierami są: komunikacja i troszkę inne przygotowanie do zawodu . UK to multi- narodowy kraj , wiele języków , wiele dialektów, różnic kulturowych z którymi musisz sobie radzić na co dzień . Musisz wiedzieć jak odebrać poród w rodz. żydowskiej, jak w hinduskiej a jak indziej w społecznosci afrykańskiej .Co możesz zrobić a czego nie ..... musisz umieć samodzielnie podejmować decyzję , wykonywać pewne zabiegi nadal w polsce zarezerwowane dla lekarzy np. vaccum .......czy w polsce uczyłaś się o tym na zajęciach ? Tu musisz szanować inność, kulturę pochodzenia, wiarę ....i masę innych rzeczy oraz potrafić się w tym wszystkim znaleźć. Komunikacja naprawdę potrzebny jest tu dobry angielski medyczny - bo w razie godz. W - kto ma czas objaśniać????, jak porozumiesz się z pacjentką , jej rodziną ....często robisz to przez telefon . Początek : rejestracja w NMC oraz zdanie testów kompetencji , ubezpieczenie , szukanie pracy, sito interwiew ......żmudna droga ale jeśli ktoś jest wytrwały powinien próbować . Z mojej strony życzę wszystkim po fachu koleżankom zdeterminowania w zdobyciu pracy w UK jako położne . Szkoda tylko ,że naszym kraju nadal nie buduje sie silnego lobby polskich położnych , często patrząc na innowacyjne koleżanki - - jak na innowierców . Nadal patrzymy przez pryzmaty dyplomów, kto im bardziej ważny , boimy sie zrobić krok na przód .... same zakałapućkując się w piętkę gdy tymczasem Europa ucieka daleko do przodu . Serdecznie pozdrawiam Polska położna w anglii blog Beaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
połoznych w wielkiej brytanii równiez brakuje więc pacjentki są często zostawiane bez opieki az główka nie wyjdzie co przyczynia się do wysokiej dzieci uposledzonych w wyniku niedotlenienia. Prowadzą "naturalnie" bo oszczędzają, a opieka nad ciężarnymi to jakiś smutny żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijam fakt, że często są po prostu kiepsko wykształcone, właśnie przez brak wiedzy medycznej zwyczajnie nie są wstanie rozpoznać problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbeata
Prosze podać konkretne dane: szpital, przychodnię lub położną - gdzie miały miejsce takie zaniedbania a nie opowiadac bajek z mchu i paproci , przkazywanym polkom z pokolenia na pokolenie nierozumiejacych j. angielskiego pacjentów. B. mi przykro ale ale w WB- są naprawdę dobre położne i tym bardziej mi przykro kiedy polskie położne piszą takie rzeczy o własnej grupiej zawodowej ( nieważne ,że za granicą) ..... popatrzcie - w kraju nie potraficie się panie dogadać ...a i poza też siejecie niezdrową propagandę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Ja tam wolę osobiście kiepska położną w Polsce ale możliwość w każdej niemal chwili konsultowania sie z lekarzem, zrobienie usg czy innych badań w razie jakichkolwiek wątpliwości, niż wszechwiedzaca położna w Anglii , która zmierzy ciśnienie i osiedle do domu zeby natura sama sobie poradzila z problemem ciazowym jesli jakis wystąpi. Nie wiem zbyt wiele o angielskiej medycynie ale ponoć u kobiet które do 20 tc mają jakieś problemy raczej sie nie ingeruje i natura sama ma zdecydowac czy ciaza bedzie trwala czy ja wydali w Pl natomiast lakarze probuja przynajmniej cos robic i w wielu przypadkach udaje sie donosic ciaze i rodza sie zdrowe dzieci ktore w anglii nie mialyby racji bytu mimo obeznanych we wszystkim poloznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
Jak mamy mieć w Polsce dobre położne jak w moim szpitalu, gdzie mamy studentów (klinika) na praktykach studentki położnictwa razem z pielęgniarstwa zaczynają swoją edukację od porannej toalety pacjenta leżącego, potem tylko jeżdzą na badania, a jak ktoś pozwoli im pobrać krew to się cieszą. Nie wpuszczają na salę porodową, albo jak już to robią to każą całować po rękach Co mam myśleć o położnych które nie znają podstaw fizjologii kobiety, a znam takich całkiem sporo? Nie ma co porónywać położnictwa angielskiego i polskiego Nawiasem mówiąc duuuuże w krajach zachodnich porównujące USG wykonywane przez położne i lekarzy wykazały że położne wielokrotnie częściej nie dostrzegają w badaniu USG terminalnych i ciężkich wad płodu i opisują że wszystko jest ok. To o czymś świadczy. W Skandynawii był (jest?) projekt że conajmniej 1 badanie będzie musiało być wykonywane przez lekarza, bo położne zbyt dużo robią błędów w ocenie USG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×