Z trasy

Oj nie,ja nie z takich,które by na takie słowa ~ok~ odpowiedziały.:-D:-D:-D

To jest coś w stylu kasety z filmu "ring", kto się dowie ten znajdzie się w niebezpieczeństwie :D

No risk no fun.Dajesz.:-D

hallo haju :) wolalabym tu jednak nie sprzatac :) chociaz zalew guwien w kawiarni jest dosc spory... chyba mamy awarie :P sloniu :) czy juz odwinales trabe z drutu? bo jesli tak, to moge sie puscic.. inaczej niestety.. bede wisiec. potrafie byc uparta, pomimo omdlewajacych ramion :P:D

Dotknij trąby to się dowiesz :D Awa, no way :p

ciekawe.. w jaki sposob dotknac traby, skoro slon za szyba :P hmmmmm... moze gdyby mi sie udalo w jakis sposob przecisnac reke pomiedzy ziarenkami kwarcu.. musze to przemyslec

Do oplątania drutem szyba ci nie przeszkadzała

nie badz drobiazgowy ja tylko rzucilam drut. nie patrzylam na droge lotu. glowe mialam odwrocona w inna strone. skad mam wiedziec, jak on to zrobil?.. a co to ja wroz maciej jestem :P

Nawet nie spojrzałaś na moją trąbę? Jak to możliwe? Nie lubisz trąbek, czy tylko mojej?

Czas otworzyć szeroko drzwi, żeby zawias się nie zastał... :D

jak moge patrzec na cos, czego dobrze nie widac, bo ciagle jest zajete pompowaniem nafty moze jak sie w koncu zdecydujesz zaprezentowac to cudo, to popatrze.. czemu nie :P akurat wtedy patrzylam na pewnego starszego pana, swiecacego lysina i podciagajacego spodnie na wydatnym brzuszku .. jesli tak bardzo chcesz wiedziec ;) a jesli nie, to i tak juz wiesz. czesc n_ru, wpadlam na lajcikowy obiadek. dobrze, ze przygotowales sniadanko :) uszczkne sobie maly kawaleczek dla gosci moteliku.. na popoludniowy deserek

Bry.Mam świadomość,że do ścian mówię.:-D n_ru co tam zedytowałeś?Może smarowanie?:-D

Do ścian i do fridy.:-D

Cze PSuj.Co masz dziś na koncie?:-p

Haja smarowanie to zostawię dla Ciebie ;) Nie tyle co zedytowałem co dodałem

Eee,może nie wszystko stracone.:-)

Na łysiny patrzy, na brzuchy patrzy, a na trąby już nie. Nie rozumiem tej dziewuchy

To było do PSuja.:-) n_ru u mnie na smar jakiś to by czekać trzeba było,może u ciebie szybciej?:-p

Haja może być oliwa lub jakieś mazidło :D

Słoniu bo ja myślę,że frida usypia w ten sposób twoją czujność jedynie.:-)

Jakieś mazidło brzmi lepiej i daje nadzieję ze względu na ogrom interpretacji.Tak,użyj mazidła.:-D:-D:-D

Uśpi mnie i znowu oplącze jakimś drutem czy innym dziadostwem :p

Haja myślę, że jeśli chodzi o nasmarowanie zawiasu to zdecydowanie większe Ty masz pole do popisu :P:D

PSuju z tym pytaniem to chyba temat pomyliłeś?:-D Słoń,co frida ma pod swoją rozczochraną to tylko ona wie.Ryzyk fizyk.:-) n_ru ....bo?

Bo... ja to tylko mogę zamoczyć :P

No co ty n_ru?A po wierzchu?Skropić chociaż?Nic?:-D

PSuju,więc dalej to już tylko sina dal.[bo nie wiem o co mnie pytasz]:-p

Po skropleniu Haja to zawias nie będzie się nadawał do dalszej eksploatacji :D

A masz czym ścianę podeprzeć?:-D

n_ru okular włóż.Skropić nie skroplić.:-D Ty się zresztą zawsze jakoś wywiniesz.:-D