Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anaaa22

5 tygodni na schudnięcie

Polecane posty

Hej u mnie waga stoi w miejscu a mi brak motywacji do dalszej walki:(Mam teraz jakiś gorszy okres w życiu.Strasznie tęsknie za mężem i jestem już tym wszystkim zzmęczona.Teraz jeszzcze córeczka musi mieć rechabilitacje bo ma asymetrie ciaała i czekamy na termin.Czeka nas też wizyta u neurologa.to wszystko w sąsiednim mieście 45 min xrogi od nas:(Ciężko będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola ale nie z przedszkola
Marlenko nie dziwie ci sie , że motywacja opadla. nie poddawaj się jednak, bo już dużo pracy włożyłaś w to jak wyglądasz, gdy wrócisz do starych nawyków żywieniowych wszystkie kg wrócą :-( co do córeczki mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie oczekiwane skutki i będzie ok. A kiedy twój mąż wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola nie wracam do starych nawyków bo ja nie zmieniałam jadłospisu lecz ilość jedzenia i nie jadłam słodyczy.Nadal ich nie jem ale waga nadal stoi w miejscu.Jak na razie brak mi motywacji aby zmienić coś w swojej diecie.Teraz jem strasznie dużo ziemniaków a wcześniej kadłam kasze wiec pewnie to przyczyna tegoze waga stoi w miejscu.Jeśli chodzi o mojego męża to nawet niewiadomo kiedy wroci:(Chce do niego pojechac we wrześniu ale nie wiem jak tam wyglada sprawa mieszkaniowa.szukałam informacji w necie ale każdy pisze coś innego.mąż na razie nie ma jak iść do ksiegowej aby soe wypytac woec czekamy:(Szwagier wynajmuje dwu pokojowy flat w Lodnynie.Jego dziewczyna w grodniu będzie rodzoć.S mieszka z nimi i chce nas wziaść tam do siebie bo utrzymanie takiego mieszkania jest bardzo kosztowne a tak to by było na pół.Problem jest taki,że chyba tak nie można bo im zabior@ dziecko.oni musza miec dwa pokoje.s musi sie jeszcze wszystkiego dokladnie wypytac a ja jestem zalamana:(Wybaczcie,że Wam tak ględze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewcia
Moja droga to jest miejsce aby o wszystkim porozmawiać… Jeśli chodzi natomiast o Twoje jedzenie to powinnaś spróbować zmniejszyć swoje łaknienie Ja zrobiłam to poprzez iq green preparat z zieloną kawę możesz też spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sewcia ja nie chce już nic brać z takich rzeczy bo mój żołądek tego nie wytrzyma i tak mam bóle. Jeśli o łaknienie chodzi to jem niewiele więc nie chce ju- zmniejszać ilości bo nie w tym rzecz aby się głodzić.musze zmienić niektóre produkty i mam nadzieje,że będzie wtedy ok.Nie mam już dużo do zrzucenia bo wystarczy mi 1.7kg.teraz mam wage 56.7kg.wiem,że to już niewiele ale jest coraz ciężej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewcia
Jest pojawiło się wyżej, wiesz co to Twoje prywatna decyzja Ja też mam delikatny organizm a zdecydowałam się na iq bo jest stworzone z naturalnych składników, m. in. zielonej kawy i kwasy cga z yerba mate. No, ale tak jak mówię to już Twoja decyzja moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola ale nie z przedszkola
Marlenka mam nadzieję, że wszystko się ułoży i szybko dołączysz do męża.może warto pomyślec o 3 pokojowym mieszkaniu na dwie rodziny? zresztą tam słyszałam, że dopłacają jakąś kwot ę , żeby tylko polepszyć warunki i dziecko miało swój pokój. no słodycze kiedyś to był mój nAjwiekszy nałog :-) nie potrfiłam zjeść kawałka i się powtstrzymać, musiałam zjeść wszystko ;-) także same odstawienie słodyczy u mnie napewno dużo dało. a w jakim wieku masz dziecko? ja mam 19 mies dziewczynkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Ja mam 4 mies dziewczynke.problem z mieszkanie jest taki,że oni niedawno podpisali umowe i teraz jak ja zerwią to przepada im ca)a kasa z depozytu a tego było bardzo dużo i chyba też.na kolejne mieszkanie znów trzeba by kolejny depozyt.im większe mieszkanie tym droższe a tu chodzi o to aby jednak było nas na nie stać.jeśli chodzi o dopłaty to raczej dla dzieci które się tam urodziły a ja urodziłam w polsce.w dodatku mąż na własną działalność i to też jest jakoś inaczej traktowane.Teraz czekam aż znajdzie czas i pojdzie sie doaiedzieć co i jak ale mnie już roznosi.Odskoczyłam od tematu ale musiałam się wygadać. dziś już zamieniłam ziemniaki na kasze i zobacze czy coś ruszy.jestem też w 2 fazie cyklu więc może to też przyczyna tego ,że waga stoi.może po okresie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola ale nie z przedszkola
Marlena 4 miesiące to maleństwo jeszcze :-) a jak ci w nocy śpi ? moja do 14 miesiąca budziła się w nocy masakra. teraz wychodża jej 3 ząbki i też się budzi. jeśli chodzi o ziemniaki ja praktycznie ostawiłam jej na rzecz kasz , ryżu i makaronu. teraz po 2 mies strasznie tęsknie i za mną chodzą :-) w weekend sobie pozwole :-) Dziś dietetycznie , pieczone skrzydło indyka na obiad z brążowym eyżem i pomidorami w jog, naturalnym :-) a na podwieczorem zupa ogórkowa :-)dziś na wadze zobaczyła 60,8 kg , czyli już nie cały 1 kg do celu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Pola noce.tp masakra.Min raz w nocu je.Jestem sama więc nie ma mi kto pomoc.Organizm mi się czasem buntuje i czesto robi mi sie słabo jak jestem w jakimś dusznym pomieszczeniu.np sklepie.o tym aby ćwiczyć już nawet nie wspomne.Ja czekam na to aby przespać chociaż te 8 godz. U mnie też ok dietetycznie.Jeśli chodzi o ziemniaki to też miałam oochote na nie bo przez całe 3 mies jadłam tylko ryz albo kasze.teraz nowe ziemniaki wiec ciężko sobie odmówić.Chyba lepiej robić diete w zimie.wtedy nie ma tylu pokus:) Ja ostatnio się przeraziłam bo od.dwo h dni waga szła w góre a ja nie wiedziałam dlacz3go.dziś odnalazłam przyczyne i waga znów wróciła do 56.7kg.ostatnio bardzo mało piłam i przez to wpda mi sie gromadziła w organizmie.dziś już dużo wypiłam i jest ok:)Moze teraz przez to waga nie spadała w dół. Paola u mnie do 3 celu 1.7 kg i jest bardzo ciężko.Może to przez.to,że im mnijsza waga tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola ale nie z przedszkola
Marlenka a ile ty masz wzrostu? bardzo ładna waga po porodzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suny88
Witajcie :) Melduję, że u mnie ok. Dziś ćwiczyłam 45min na rowerku stacjonarnym. Dietetycznie w normie. Nie objadam się. Pozwalam sobie na małe co nie co np. lody ;) czy truskawki w galaretce. Za tydzień robię podsumowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dobrze trafiłam, coś Wam doradze Przeglądajac sieć, przypadkiem natknęłam sie na pewien suplement. Nigdy nie ufałam takim rzeczom, no ale skusiło mnie to, ze jest z naturalnych składników, bez chemii i jestem mega szczęśliwa, że natrafiłam na African Mango. Ogólnie etap odchudzania mam juz za sobą, zajęło mi to ok 1,5 miesiąc. Zgubiłam przez ten czas 11 kg z czego jestem zadowolona. I zbytnio nie katowałam sie dietami. Wiadomo, ograniczyłam smażenie w głębokim tłuszczu a słodycze to też raz na jakiś czas. Najgorsze wyzwanie to były imprezy, grille itp., bo wiadomo jak to jest, nie wypada odmawiać Jadłam sporo a waga ani drgnęła. Jestem pewna że jak to przetrwałam to przetrwam wszystko. Jeszcze raz serdecznie polecam ! tutaj link do tego cuda; http://nplink.net/cAFbO7nx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokarskaewa
KOleżanka wyżej wspominała o iq green. Powiedz mi proszę czy ona pomaga w zwalczeniu efektu jojo??? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Pola mam 164cm.Udało mi so=e już sporo zrzucić ale ja chciałam jeszcze dojść do 55kg wtedy już będe mega zadowolona.teraz wyglądam już ok ale jednak czegoś mi brakuje:)Ja mam jeszcze brzuszek i nie wiem czy ona mi zniknie.Wiem,-e do roku jest czas ale ja już tyle schudłam a on nadal jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie picie wody pomogło i wreszcie coś ruszyło:)Dziś 56.6kg i to woeczorem:)oby teraz szybko spadało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suny88
Marlenka2206 :) rano będziesz pewnie miała min 0,5kg mniej :D. Właśnie leże zafoliowana + serum z avonu. Może wytopi mi tłuszczyk :P. Dietetycznie ok. Na jutro planuję objadać się zupą marchewkową i czereśniami ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziś rano zobaczyłam 56 kg:)Nawet nie wiecie jak się ciesze:) Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle miałam.Przed ciaza miałam 63kg.teraz jeszcze 1 kg:)A potem zacznie się prawdziwa walka aby to utrzymać. Straszny skwar dziś u nas jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suny88
Marlenka! Gratulacje! U mnie też skwar. Na szczęście nie chce się jest w taki upał ;) Z moich zabiegów SPA jestem dziś po peelingu kawowo-cukrowym + balsam wyszczuplająco-brązujący ziaja. Ponoć opalenizna wyszczupla ;). Zostało mi równe 7dni do urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teofilaaa
@tokarskaewa tak sokro iq mają w sobie zieloną kawę to z pewnością pomogą w zwalczeniu efektu jojo. często pije się czystą zieloną kawę, ale jest niestety obrzydliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co tu tak cicho??Co u Was słychać??U mnie dziś strasznie gorąco.Ja jestem dziś strasznie słaba przez ten upał.Ja dziś miałam straszną ochote na loda ale nie zjadłam:)Został mi jeszcze kg i jako $ teraz nabrałam motywacji aby się go pozbyć:)Mam nadzieje ,że na następną sobote zobacze już 55 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suny88
Marlenka ja sobie nie odmawiam lodów ;) nie są wcale kaloryczne np. algida jogurtowe mają tylko 155kcal w 100gramach, a 100 gram to wafelek + spora ilość loda, a to niecałe 175kcal :) big milki śmietankowe mają niecałe 100kcal. :D tak, tak tłumaczę się. Jeździłam dzisiaj 40min na rowerku stacjonarnym. Nie objadałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suny ja sobie na razie musze odmawiać bo został mi 1kg do zgubienia.Potem już raz na jakiś czas sobie zjem ale wszystko z głową oczywiście.Wczoraj teściowa oferowała mi ciasto i czekoladki ale umiałam powiedzieć nie:)Taka mała rzecz a cieszy hihihi.Co tam dziś u Was słychać??Jak się macie w niedzielny poranek.U nas dziś jeszcze cieplej niż wczoraj.Masakra.Wykończy nas ten upał.Ja nie śpie już od godz bo córa mi nie pozwala.Wziełam ją do siebie na łóżko ale nadal nic.Ja się ju- rzobudziłam woęc nie zasne.Chyba czas zacząć dzień od dużego kubka kawy z mlekiem aby postawiła mnie na nogi:)Życze miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkicia
Owszem biorę Foreverslim ale oprócz tego przeszłam na dietę.Na razie wszystko układa się dobrze.Waga spada a ja zaczynam przyzwyczajać się do nowej diety.Chociaż brakuje mi słodyczy ale mam nadzieję że moja silna wola sobie z tym poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kussa
Siła woli jest najważniejsza i samozaparcie wtedy to można góry przenosić do tego dobra dieta ja biorę tabletki iq green jeszcze i j est na prawde ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja walka z cellulitem: - od 4 miesięcy krem na cellulit Soraya + masaż po każdym użyciu rano i wieczorem - 2x w tygodniu pelling kawowy, 2x w tygodniu inny (kupny) - od dwóch miesięcy 4-5x w tygodniu 40 min roweru + 40 min siłownia (taka na wolnym powietrzu, więc nie można się zbytnio na niej przemęczyć) - od miesiąca 3x w tygodniu 8 buns (choć były tygodnie, że ćwiczyłam codziennie) - dieta bez makaronu, ryżu, białego pieczywa i słodyczy - dużo wody (choć w zimne dni przyznaję, że mogę wypić tylko szklankę, w gorące 2 litry) - 2x w tygodniu drenaż limfatyczny (byłam 4x). REZULTATY: No cóż, pomimo starań i tego, że zawzięłam się jak nigdy ja rezultatów nie widzę :-( Cellulit jest widoczny, jak stoję, zwłaszcza w słońcu (czasem w cieniu mam wrażenie, że go nie ma, jak leżę też nie jest źle, przynajmniej z przodu, bo tyłu ud nie widzę). WNIOSKI: Byłam ostatnio na plaży z chłopakiem. Trochę się wstydziłam rozebrać, ale było gorąco, więc musiałam. I patrzę sobie, a tam 95% kobiet ma cellulit! Nawet młode dziewczyny, szczupłe. Młode, zgrabne matki oczywiście też mają. Niektóre dziewczyny pływały w legginsach do kolan! A inne w szortach i bluzkach, zakładam, ze się wstydziły rozebrać. Ładne nogi miały głównie nastolatki do 20 lat, takie idealne, jak modelki, pozostałe to zwykłe dziewczyny. Nawet jak miały ładny płaski brzuch, to cellulit i tak im doskwierał. A kojarzycie masakrę w Tunezji? Zastanawiałam się, ile kobiet jak ja walczyło z cellulitem, żeby fajnie wyglądać w kostiumie. Ile odmawiało sobie ulubionych potraw, katowało się ćwiczeniami albo wydawało kasę na jakieś drogie zabiegi. I pojechały do Tunezji z superfigurą, leżały na plaży i ktoś je zastrzelił! Zdołowało mnie to i dało do myślenia. My chyba mamy problem z głową, wiecie, a nie z udami! Od kiedy sobie to uświadomiłam, czuję się o wiele lepiej. I nawet jak patrzę w lustro na swoje uda, cellulit nie wydaje mi się już taki obrzydliwy. Ludzie borykają się z naprawdę poważnymi chorobami. Gdyby każda dziewczyna po prostu tak bardzo się nei przejmowała, nie byłoby tego globalnego problemu. Sztucznego. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borsuczyna ja m spory brzuszke mimo że dużo schudłam ale mam to gdzieś.Uważam,że jużz dobrze wyglądam.Dlaczego soę odchudam???Gdy ważyłam 67 kg źle się czułam.nie mogłam wyjść po schodach bo straszna zadyszka.to samo pod górke.Teraz nie mam takiego problemu.Ja w obecnej wadze super sie czuje.Wcale nie trzeba sobie odmawiać wszystkiego.Ja jestem tego dowodem.Wczesnien stosowalam multum diet.Ciagle kasze,ryz i wszystko duszone az do obzydzenia.chudlam a potem gdy patrzylam na talerz meza ryczeć mi się chciało.Teraz jem to na co mam ochote i o dzowo na slodkie nie mam ochoty co przy dietach było mojåa zmorą.Jem wszystko nawet smazone i chudne.Może nie tak szybko ale mam juz 9kg za sobą.Waga nie wzrasta mimo,że zjem słodkie bo nie rzucam sie na to.Nie ma co stosowac zadnej diety.lepiej jesc wszystko ale troche ograniczyc slodycze i ilosc jedzenia.Ograniczyc a nie odstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wiecie co ja chyba już pasuje z tym 1 kg.Dziś rano chciałam się fajnie ubrać i wszytko wosi na mnie jak na wieszaku.W dodatku zaczyna mi być wodać żebra a to fajnie nie wygląda.Chciałam być chuda a nie koścista.Chyba waga 56kg jest już ok dla mnie.Teraz musze walczyć o to aby to utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×