Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Kiedyś już tu pisałam. Ona - prezes naszej firmy, ja - zwykły szary pracownik. Bezczelnie patrzę jej prosto w oczy zawsze gdy się mijamy. Ona nie jest mi dłużna. A może mi siè tylko wydaje...?

Coś jeszcze robisz?

Zagaduję, rzucam długie spojrzenia i uśmiech, nic więcej nie mogę zrobić. Mam związane ręce. Bo to więcej niż nawet przełożona. Gdy się mijamy ona też się uśmiecha, chyba że to nie do mnie, a ze mnie :D

Gość 20:50, teraz Ty napisz coś o niej.

Tak, z Ciebie, jej to schlebia.

Gość 21:00. Myślisz, ze mimo braku zainteresowania moją osobą, ona może się domyślać co mi chodzi po głowie ?

gość dziś a co chcesz wiedzieć :P ?

Hmmmm jak sie poznałyście, znaki które ona Tobie dawała, do czego doszło, jak jest teraz, czego byś sobie życzyła ?

Biedna Nadzieja ;) Jesteś ikoną tego forum.

gość dziś Żebyś wiedziała, że biedna, tylko teraz mam nową Nadzieję .... na powrót do normalności :)

koleżanka z pracy nic nie chciała

że jak?

gość dziś tzn ? oczka puszczała, bo jej coś w oko wpadło ? :D

ja czytam Wasz temat, bo ktos kto mnie kocha pisze tutaj i teraz juz wiem na pewno...

To tylko pogratulować

a ty cos czujesz do niej i skad ta pewnosc, ze ona cie kocha

Słaba prowokacja.

04:27 ale ściema !

gość dziś hehe, to na pewno nie ja ;)

k*****y

11:48 wyjazd stad patologio!

gość dziś oj, brzydko

gość dziś Kochana, nie możesz tego wiedzieć na pewno :) możesz się co najwyżej domyślać. No chyba że Ci mówiła. Ja też czytając niektóre wypowiedzi tutaj, mam wrażenie że mogłaby to pisać Ona. Jest też tu sporo takich postów, napisanych przez kogoś innego, jednak gdyby Ona je czytała, mogłaby pomyśleć że to ja pisałam :p Mimo wszystko wątpię w to żeby Ona była na tym forum, chociaż kto wie...

Już były tu takie insynuacje wcześniej i nic z nich nie wynikało

Taaa, bo fantazja jest od tego

Zwykła prowokacja. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wypisuje na forum o czwartej dwadzieścia siedem nad ranem. O tej godzinie się śpi!

O tak, dawno już żadnego castingu nie było

trzeba było pewne rzeczy zachować dla siebie, to bym sie nie domyśliła... przeczytałam całą cz. 3

Co to za pretensjonalny ton ? Nie było by Ciebie tutaj gdybyś nie czuła tego samego :D

nie czuję tego samego, to nie ja się zakochałam...