Faceci to gnoje i szkoda sobie nimi zawracać glowe

No tak, kolejne żale. Ze spokojnymi / zamkniętymi dziewczynami jest taki problem że one potrzebują właśnie wcale nie takiego spokojnego i zamkniętego faceta, tylko właśnie takiego (trochę) odważniejszego i przebojowego. Dlaczego ? A jak wyobrażacie sobie dwoje zamkniętych, spokojnych ludzi, którzy mają do siebie nawzajem dotrzeć. Co gorsza kobiety z zasady nie pokazują o co im chodzi i co czują więc połowa facetów nawet nie będzie miała szansy się domyślić, że się danej kobiecie w ogolę się podobają. Narzekacie, że ci Wasi introwertycy Was olali, a za to poleceli za jakimiś przebojowymi dziuniami. A wiecie jaka mogła być tego przyczyna? Otóż od Was prawdopodobnie nigdy nie dostali żadnych, wyraźnych sygnałów, że chciałybyście może czegoś więcej (słowo "wyraźnych" jest tutaj kluczem), natomiast tamte, pewnie nawet przez przypadek zrobiły jakiś ruch których nakręcił waszych introwertyków. Byle prosty gest, nawet nic nie znaczący, ale skierowany właśnie do nich. Bo pomyślcie: skoro nie była to kwestia wyglądu (a twierdzicie, że nie) to jaka? Pozatym, tak z ręką na sercu, kogo byście wolały: spokojnego, nieśmiałego introwertyka czy przebojowego lidera paczki znajomych?

zawsze spokojniejszego niż lidera bo ci liderzy, to zwykłe kutafony są

Introwertyk z introwertykiem w bańce ;) czasem wpuścimy do niej jakiś dodatek* (czytaj znajomych) a tak nam we 2 najlepiej. :)

ja wole introwertyka. sama jestem i nie uwazam sie aspolecznoego nolife'a, po prostu nie musze przegadywac kazdej p*****ly, nie wylewam zali naookolo, nie piszcze na widok "przystojniaka". W ogole malo co mnie wzrusza. Lubie duzo czasu spedzac sama, ale od czasu do czasu musze wyjsc do ludzi, do znajomych, na piwko, impreze, pograc na konsoli, latem to wiadomo wojaze do rana :P prosze nie mylcie niesmialosci i p**dowatosci z introwertyzmem, bo zupelnie inna para kaloszy. Mnie czesto zdarza sie rozkrecac towarzystwo, straszna wariatka czasem jestem, a intro- mam ponad 90% :D chlopaka tez wolalabym intro, moze nie tak skrajne no bo ktos musi zaczac cokolwiek dzialac, ale jednak intro.wiecznie rozkrzyczani ludzie robiacy na maxa glupie rzeczy typu rzucanie w ludzi kapusta byle byla popisowa, nie bawia mnie. ta otwartosc, bezmyslnosc i agresja to moze sa nawet meskie i atrakcyjne na swoj prymitywny sposob, za to w powaznej sytuacji jakiekolwiek problem, zagrozenie - zimna krew zachowa introwertyk i on przejmuje inicjatywe w takich sytuacjach. Dla mnie to jest mega meskie i kreci ^^

Problem polega na tym, że wielu z nich nie jest typowi introwertykami tylko mieszanką kliku cech robiących z nich w sumie nikogo. No tak samo zresztą jak i kobiety. Jak wyobrażacie sobie taki związek ?

Takie mieszanki najlepsze :D

nie ma nic darmo:?!)o milosc i przyjazn trzeba "walczyc":D,a przede wszystkim umiec wybaczac :)

Kobiety to szmaty nie licza sie z facetemw swoim zwiazku.Tylko kasa i nic wiecej!