Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baźka

seks po czterdziestce

Polecane posty

A może jednak ma.... może najzwyczajniej to ja jestem dla niego za stara... Macie dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mamy, ilość podobna jak u Ciebie, ale dużo młodsza pobudka o 6 rano bez względu na dzień ;) I w łóżku nie ma prywatności rano ;) Wiesz... nie bierz do głowy że to Twoja wina. Każdemu facetowi może się chcieć młodszej i ładniejszej, szczególnie jak podkasane wyszły wiosenną porą, wydaje mi się że chęci to jedno, ale nie zaprzeczają seksu z żoną, co jakiś czas chociażby. Ale jakiś czas to nie znaczy raz na parę miesięcy. A piszesz że z Tobą nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was :-) A ja mam 35 lat i żyje jak zakonnica z przymusu oczywiście ;-) Po prostu nie mam nikogo, już nie pamiętam co to dobry seks a najgorsze, że w sumie już się pogodziłam z tym, że marnuje swoje najlepsze lata... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gospodarzu, to zdecydowanie warunki u mnie są o niebo lepsze :) Ale co z tego... Gościu, całkiem inaczej jest jeżeli nie masz seksu bo nie jesteś w związku. Kiedy ten związek jest a seksu nie ma to jest już bardziej skomplikowana sprawa. Tak na prawdę jeżeli zechcesz to możesz mieć mężczyzn na pęczki. Wszystko zależy tylko od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Myślisz? Ja sobie czytam ogłoszenia na lokalnym portalu. Niektóre osoby pojawiają się tam regularnie. To prostuje takie wyobrażenia, że jak człowiek samotny to sobie poszaleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baźka Witajcie wiele jest osób takich jak my z niedopasowanymi połówkami pod względem temperamentu , tak jak napisałaś koleżanka ma niby lepiej, ale chyba szuka nie tylko fizyczności , ale i uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że powodem ponawiania ogłoszeń jet brak odzewu? Kiedyś oglądałam jakiś program w którym wypowiadały się osoby poszukujące partnera na portalach randkowych i okazało się że ich wymagania były z kosmosu, a mniemanie o sobie bardzo wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Szakuł :) Myślę że zwłaszcza w przypadku kobiety to ciężko mówić o czystej fizyczności, musi być coś jeszcze żeby mógł być seks. Przynajmniej jakaś mała nić sympatii czy więzi emocjonalnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to tak jest że w pewnym wieku wiesz już czego chcesz od drugiej osoby. Czasami jakieś sygnały ciała podczas takiej pierwszej randki mogą na coś wskazywać. A człowiek po jakiś bolesnych rozstaniach nie chce znowu popełniać tych samych błedów Ale z wymaganiami masz na pewno sporo racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie znalazłby się ktoś na seks. Ale to nie o to chodzi. W internecie nie szukam a na imprezy nie chodzę, praca dom praca dom a czas ulatuje. Nie wiem co gorsze brak seksu w małżeństwie czy brak seksu bo jest się samotnym. Grunt, że lata lecą, życie ucieka a człowiek żyje tak z dnia na dzień beż żadnych przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda kobieta, która ma jakieś przykre doświadczenia związane z poprzednim związkiem ma ograniczone zaufanie do mężczyzn. I ciężko jest zaufać ponownie. Czasem ten nieświadomy nieraz strach uniemożliwia stworzenie kolejnego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem , że u mnie mogę tylko ponarzekać na fizyczność. Reszta jest, ale każdy przypadek jest inny i każdy inaczej do tego podchodzi. Będąc tu na forum troszkę zauważyłem , że spora część stałych bywalców jest tutaj, żeby troszkę się wygadać . To też fajna sprawa troszkę anonimowo poopowiadać o swoim przypadku. Można też na podstawie doświadczenia innych zobaczyć jakie emocje towarzyszą ze zdradą i jak zmieniają ich życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, nie wiem co Ci napisać. Nikt za Ciebie faceta nie znajdzie, ani nie stworzy okazji do poznania kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, kiedyś, czyli przed żoną, też bywałem samotny więc znam to uczucie. No a ten rytm praca-dom nie za bardzo ułatwia poszukiwania. Spotkania z ogłoszenia też widać za bardzo nie działają. Ale mimo wszystko sieć daje jakieś lepsze możliwości niż to było 20lat temu na poznanie fajnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Szakuł, ja gadam jak znajdę temat w którym poruszają sprawy które mam na sercu. U mnie jest co prawda teraz OK, ale bywało różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Szakuł :) Dla mnie jest ważne, że mogę tu napisać o sprawach o których nie mogę porozmawiać z nikim. Nie odważyłabym się powiedzieć nikomu z mojego otoczenia, bałabym się tego co sobie o mnie pomyślą. Tutaj jestem anonimowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gospodarz każdy z nas ma wzloty i upadki w związkach. Ważne , żeby się nie poddawać i strać się przeczekać. Czasami trzeba coś zmienić i jest lepiej. Znikam trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj się Szakuł niespokojnego wieczoru życzę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baźka Każdy z nas tu jest, bo nie ma z kim realnie pogadać i nie odważyłby się na taką rozmowę . Ważne , że tu są osoby przeżywające podobnie i umiejące wysłuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że sieć niby daje więcej możliwości ale ludzie mimo to są bardziej zamknięci na drugiego człowieka niż 20 lat temu. A większość traktuje portale randkowe jak supermarket :-) No i anonimowośc tez nie pomaga bo bez ogródek proponują w chamski sposób sam seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko jest tak komuś zaufać żeby opowiedzieć o wszystkim co na sercu leży. Przynajmniej ja tak nie potrafię. Zdarza się, że ktoś czyni mnie powiernikiem swoich sekretów i potrafię być lojalnym przyjacielem, ale sama aż tak zaufać nie potrafię. Jakie masz Gospodarzu plany na wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... orka z dziećmi gdzieś do 22, potem wreszcie chwila dla siebie, po 23 padnę pewnie. Dzień jak co dzień, monotonia czasami męczy... W międzyczasie zerkanie na kafe ;) A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze chwila i do domu :) A potem tak jak u Ciebie szara codzienność czyli gotowanie, sprzątanie, pranie. Zerkanie na kafe dzisiaj tylko do 18-tej w porywach do 19-tej. Później może być ciężko, bo wolę nie budzić podejrzeń ;) Słońce u mnie wreszcie zaświeciło :) jak ktoś chce to mogę się podzielić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu masz rację we wszystkim co piszesz, ale nie można się poddawać. Trzeba wierzyć, że w końcu trafi się na kogoś wartego zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tylko z telefonu :) myślisz, że to aż tak groźna sprawa? W sumie to raczej przyjemne uzależnienie więc raczej nie miałabym nic przeciwko. Tym bardziej że innych nałogów brak :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ;) no nie wiem, mam też różne hobby (lepiej nie wymawiać tego słowa), które ostatnio coraz bardziej leża odłogiem. Ale wieczorami jestem padnięty, więc w sumie niezależnie. Jakoś człowiek przywyka żeby zerknąć i poudzielać się w ulubionych tematach, miłe to jest na pewno, nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gospodarz ma rację troszkę to uzależniające , jak się ma tylko chwilę i okazje to się tu zagląda. Ja już w domu ziemniaczki obrane gotują się , żona w pracy to można zaglądnąć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pewnie też będę chciała zajrzeć jak tylko okazja się nadarzy :p więc kafe uzależnia z marszu. Ja już dostałam wytyczne co do obiadu, moi mężczyźni jednogłośnie zażyczyli sobie naleśniki :) Gospodarzu, możesz coś więcej na temat tego hobby o którym nie wolno wspominać....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×