Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baźka

seks po czterdziestce

Polecane posty

Gość gość
Ja pierdzielę, co z tymi facetami jest po 40????????? nic tylko kłaść się i umierać..... Kiedy zaczyna się życie tak naprawdę-człowiek ma zapewniony jakiś poziom życia, odchowane dzieci, jest w miarę młody, zdrowy, atrakcyjny,umie cieszyć się seksu i ogólnie z całokształtu - ci zamieniają się w staruszeczków. Masakra, a potem dziwią się że ktoś szuka kogoś na boku..... i dobrze im tak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozmowy poprawiają na krótko, za jakiś czas trzeba wałkowac temat ponownie. Jeżeli chcesz z nim być, tj kochasz go, no to trzeba pogodzić się z losem. Nie wiem dopuszczasz jakieś skoki w bok, ale to beznadzieja, komplikacje itd. A jak nie no to rozwód? No bo w sumie co pozostaje? Dzieci odchowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
To u Ciebie chociaż była poprawa aż na rok po prowokacji, a u mnie było pół roku celibatu, Może trzeba było wtedy rozpętać wojnę, zamiast kapitulować z poczuciem winy w dodatku po pierwszym strzale ostrzegawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam jeszcze więcej lat niż 40-ści i w moim przypadku jej się już tyle nie chce co mi. Chata wolna zawsze i reszta pasuje, ale u niej nie ma tyle wigoru :( Muszę też sobie jakoś radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
Gospodarzu, nie wiem co zrobię... Na razie powoli zaczynam otwierać się na świat... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozkrec go!! Zaproponuj mu trójkąt!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakimi facetami po 40? Mnie wystarczy delikatny sygnał, spojrzenie i wiem co jest grane. Większy problem z tym, że nie zawsze jest gdzie. Bez seksu wytrzymuję do 3 dni i jadę dopóki ona ma siłę. Ile może mieć orgazmów? A ile można mieć przez 1,2 godziny? Niech panie same odpowiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
Gościu, z tego co pamiętam to sporo.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sam nie wiem... skoki na bok sa niebezpieczne bo jak wyjdzie na jaw to rozwód z Twojej winy. W dodatku zależy co dla Ciebie jest istotne, seks raz w tygodniu? Gdybym był w podobnej sytuacji to może. Ale tak w ogóle to człowiek zawsze dąży do ideału, czyli do posiadania partnera/partnerki z którą będzie miał seks kiedy mu się chce i tak jak chce. Takie numerki raz na tydzień przestaną wystarczać chyba. I tak będzie frustracja, że inni mają po prostu to w domu a Ty musisz się starać, kombinować z kochankiem, prowadzić podwójne życie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się zdaje ,że wszystko zależy od temperamentu , vigoru , tego co w głowie skrywa. Czasami jednych podnieca co innego niż innych. Mi , jako facetowi juz 41 letniemu trudno uwierzyc ,że po prostu jemu sie juz nie chce ,nie ma potrzeby , chęci na sex. Musi byc coś , co skrywa albo co go tłumi. Tak jak mowil wcześniej kolega Gospo może problemy , moze alko , moze za duzo sexu lub masturbacji po za domem. A moze po prostu gdziś u innych cos wygasa i potrzebuje czasu aby wrócic. Czy zmiana na kogos innego jest rozwiazniem? nie wiem … U mnie tez są czasami dlugie przerwy ale niby reszta jest ok Moze ja mam takie zboczenie w swej głowce ze chcialo by sie codziennie i nie waidomo ile :-) Ciezko jednoznacznie określic Ale domyslam sie co czujesz i wi ze sa takie dni ze czlowiek by wszystko pieprznał i zrobil krok do przodu nieodwracalny Czasmi sie nawet nie patrzac na skutki jakie poniesie za soba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tak była mała wojna, ale ja nie z tych co podkulony ogon i obarczanie winą jedną stronę ,jeśli coś jest nie tak, to ,zawsze jestem zdania ,że wina leży po obu stronach,,i czasem trzeba coś łapotologicznie wytłumaczyć bo postrzeganie pewnych spraw może zupełnie wyglądać z męskiego i damskiego punktu wyglądać ,a i jeszcze na miesiąc wyprowadziłam się z domu,tylko co z tego ,rozmowy były itd itp ...chyba pora już się tylko przyzwyczaić i znalezć sobie jakieś dodatkowe zajęcia, bo jakoś nie jest powodem rozwód tylko dlatego ,że rzadko sex ,gdy wiele lat w dobrym ,ustabilizowanym związku, gdzie wiele innych rzeczy łączy gość10.03

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
Mądrze wszyscy piszecie :) Gdybym była taka skłonna do skoku w bok to już pewnie dawno bym to zrobiła. I Gospodarz ma rację I Szurgot i Ty Gościu też, myślimy podobnie i podobne dylematy mamy. Zdrada to poważna sprawa i nie wiem czy miałabym na tyle odwagi, ale jeżeli przytrafi mi się jakiś flirt.... Chce jeszcze w życiu poczuć, że potrafię wzbudzić zainteresowanie mężczyzny, że się podobam, pociągam fizycznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skok w bok to odskocznie bez uczuć. Bierze się to co chce i dalej się żyje. Czy nie mam racji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baźka odezwij się na alro@o2.pl to pogadmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może on chce ale ma klopot z zwodem i dlatego unika seksu a tonie o tym nic nie mówi .Mam 44 lata staż małżeński 23 a libido tak mi urosło ze nie wyrabiam mojemu znowusz spadlo ale ja pończoszki seks w aucie i takie tam i jak na razie jest Okey mąż mówi ze nie wiedział ze ma taka diablice w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz wiesz jak podejść faceta i masz z tego korzyści. Moja tylko tak przejdzie koło mnie i już pała nie opada przez resztę dnia, a nie jestem młody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli tylko przestaną inni byc niewidomi dla Ciebie to zobaczysz ,że wzrokiem za Toba co chwila wodza :-) no nie ma jednej recepty na szczeście … ale zawsze jest nadzieja , ze coś sie zmieni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poważna, chociaż jak człowiek żyje z poczuciem beznadziei to mu się to relatywizuje. Uczciwiej jednak odejść, ale to też rewolucja życiowa. Skoki w bok nie mieszają, póki sie nie wydadzą. Ale za to podwójne życie... Nic nie jest proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak podejść faceta bo wiem co chcem a kiedys bylo różnie teraz dzieci odchowane czuje się atrakcyjnie i nie wstydzę się moich fantazji co dziele x mężem poprostu po tylu latach małżeństwa zakochałam się na nowo w moim mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
Gospodarzu masz jakieś doświadczenia ze zdradą, czy to czysta teoria? Nie chce już wracać do szukania przyczyn, może ich być wiele. Tak naprawdę nigdy się pewnie nie dowiem o co chodzi. Problemów ze wzwodem nie zauważyłam, on potrafił w trakcie przytulania, głaskania, całowania, co było dla mnie oczywistym początkiem gry wstępnej, odwrócić się na drugi bok, powiedzieć tyle na dzisiaj i ze sterczącą pałką iść spać. Pończochy, szpilki, czego ja nie przerabiałam. Nawet nie chce mi się już tego wszystkiego wspominać bo mnie tylko szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Ci współczuję nie wiem co to za facet iść spać ze sterczącą palą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze sterczącą pałą??? może on woli potem sam ręcznie? ale to dziwne i chore wręcz, że wybiera to zamiast chętnej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
No niestety często tak bywało. Czułam się nieraz jak jakiś zboczeniec, któremu jedno w głowie. Teraz nie robię już nic żeby dać mu do zrozumienia że mam ochotę na seks. Zablokowałam się i nie potrafię się przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedynym wyjściem z tej sytuacji jest znalezienie kochanka, bo nie wierzę, że twój partner się zmieni https://www.sexuarium.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baźka
Możemy tu sobie gdybać do jutra jaki jest powód. A nawet jak wygdybamy to nic nie zmieni tego co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×