Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość13524

Czy ja mam rację ? Czy ze mną coś nie tak ?

Polecane posty

Gość gość
tez tak uważam, ale no co tu duzo mowić kocham go, nie poniża mnie, nie wyzywa.. ale te '' inne kobiety'' czuje sie wtedy brzydka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgubi Cie ta zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne ze tak , uczepia sie faceta a pozniej wzdychaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że twój facet powinien lepiej do ciebie podejść emocjonalnie, a w twojej psychice może być zazdrość i niedopełnienie - to nie jest wada, dopóki nie jest tego za dużo. a czy lepiej do tego i ciebie podejdzie - raczej nie, bo będziesz mówić o byłej albo facebooku a nie, że chcesz jego lepszego podejścia i uwagi. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za odpowiedź, ale co ja mam w takim razie zrobić ? On nie widzi w tym nic złego, że spojrzy na jakąs kobietę ( moze źle sie wyraziłam ) on perfidnie gapi sie na tylek - co najlepsze, zauwazylam, że robi to najczesciej w mojej obecnosci. Mowi, ze tej byłej nigdy nie kochał, ze wlasciwie to ze sobą pisali, ale on wyjechał i drogi sie rozeszły, ze nic do niej nie czuje i nigdy z nią nie będzie. MAm w głowie mysli, ze moze piszą ze sobą . ale to raczej moje urojenia. W jego telefonie poza mną i jego znajomą nie ma zadnej innej kobiety w kontaktach ( nie sprawdzam go, kiedys od niego dzwoniłam ) To nie jest tak, ze jestem strasznie zaborcza i sie kurczowo jego trzymam ( choc moz to tak wygladac ) po prostu On mi czasem te powody daje, co zaniza mi samoocenę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, że jak z nim rozmawiam co mi sie nie podoba, to zawsze to neguje i sie wypiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw tego chama, z jednej traumy w druga traume.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ? a ile warta jest ta jego milość ? pomyslalas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ale wydaje mi się, że mnie kocha. Jestem tego pewna, tylko te jego zagrywki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ktos jeszcze mógłby obiektywnie ocenic sytuację ? Czasem mysle, zeby od niego odejść, ze moze to bedzie mniej bolało i nie naraże sie na cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że cię kocha i traktuje cię serio, tylko takie ma usposobienie. może nie potrafi sie wysilić, może go denerwuje to twoje roszczenie, bo to na co zwracasz uwagę jest dla niego na drugim planie, a może jest lekko schamiały. a ty może trochę przesadzasz, jeśli chodzi o zazdrość, ale raczej nie odnośnie jego odzywek. zwrócić uwagę, poproś o zmianę zachowania, mów, co czujesz - tylko nie przez cały czas, bo już dla mnie to drażniące, a co dopiero dla kogoś, kto ma tak na co dzień. skoro jednak nie traktuje tego serio, to raczej i tak na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam dziś z nim, wyrzuciłam z siebie co mnie boli, napisał mi, że czemu ciągle mu wmawiam, ze jakby cos do niej czuł to by był z nią a nie ze mną, że jakby chciałby mnie zostawić to by zostawił a nie chce. I czy jestem zła o to, że kliknął jej '' lubie to '' . On wydaje mi sie, w ogóle nie rozumie, ze to krzywdzące, nie wie, ze w moim mniemaniu robi coś złego, przykrego. Napisał, że tylko mnie kocha i jakby miał cos do ukrycia to by mi powiedział. Napisałam mu jeszcze, że nie rozumiem, czemu On tak sie kryje z uczuciami, ze nie potrafi rozmawiac napisał mi, ze po prostu nie umie. Sądzę, że to jest taki typ.. hmm, kurcze bo On jest uczuciowy, wiem to, widzę, jak z nim rozmawiam ale za cholere nie umie pokazać co go gryzie ( udaje twardziela) ze niby nic go nie rusza.. a tak naprawdę chyba go jednak w środku boli. Dziękuję gościu wyżej :) Tak myślałam, właśnie. Nie ukrywam, że nadal jest mi przykro, bo wolałabym jednak zeby pewne sytuacje nie mialy miejsca, ale rozumiem swój błąd, nie mogę przecież sie wsciekać o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu wierzysz we wszystko co ten twoj kochany Ci powie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę we wszystko, ale staram sie zaufać, co też nie jest prostą sprawą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twierdzisz,że cię kocha,a ja tego nie widzę.Widzę chłopaczka,ktoremu sprawia przyjemność ranienie cię .Sama piszesz,że widzisz,ze coś robi czy mówi tobie na złość.To naprawdę nie rokuje dobrze.Kochajaca osoba nie robi na zlość.On jest dzieciaczkiem ,niedojrzalym emocjonalnie,który lubi si ebawić twoimi uczuciami.A dlaczego jest z tobą? Bo fajnie jest być przez kogoś kochanym:).To podnosi samoocenę,no i ma zapewnioną rozrywkę,jak przyjeżdża do Polski.Rzuciło mi się tez w oczy,że MÓWI ,że chce mieć z tobą dziecko PO KŁÓTNI.Tak jakby na udobr*****ie cię .Pewnie wszystko by powiedział,byleby coś osiągnąć,jak większośc facetów. I nawet,jesli niewinnie lajkuje ,nie chce wrócić do byłej,to skoro mu komunikujesz,że cię to rani,to mógłby sobie to darować choćby dlatego ,żeby cię nie ranić...Ale on chyba lubi cię ranić,bo "nie widzi problemu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedź, ale tam gdzies predzej musiałam sie zle wyrazić .. On nie mowi po kłótni, że chce miec ze mna dziecko, mowi to normalnie. Raz jak sie poklocilismy to rzucil do mnie ' daj znać jak dosttaniesz okres'' to sie pytam o co mu chodzi ? a On, że nie chce zebym była w ciazy - pozniej tlumaczyl to tym, ze byl zły. Faktycznie takie chwiejne nastroje mnie po prostu wkurwiają. :O Niedojrzałe to jest. Kurcze nie wiem, zawsze trafie na takiego kawalera , poprzedni nigdy nie mial dziewczyny (prawikiem nie był ) a ten też całe zycie nie wiem co On robił, mial niby jakies tam, ale co to za zwiazki po tydzien, dwa ? Smieszne. Nie mam pojęcia, niby miedzy nami jest w porządku, ale ja musze to wszystko poważnie przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani znów muszę sie poradzić, nie wiem czy jest czego, chyba to zakończę.. głupia idiotka ze mnie, dla niektorych blacha sprawa, dla mnie to ważne .. napisał do mnie smsa 'czesc kochanie'', odpisałam na facebooku..i.popisalismy chwile...i napisał mi '' zadzwonilbym ale mi sie nie chce '' nosz k***a w p**de jego c***a mać ! Przepraszam, ale do tej pory sądziłam, że ze mną coś nie tak, ale chyba jednak nie.. Pozniej napisał, ze idzie bo cos tam, napisałam, że ok tez nie mam czasu musze isc ' ludzie, ze mna cos nie tak, czy z nim ?? Bo czasem mysle sobie , ze przesadzam, a teraz calkowicie sądze, ze mam rację.. wyszłam z facebooka.. napisał do mnie ''gdzie poszłaś '' no nie wiem co mam myśleć. To nawet do mojej matki zadzwonił przed chwilą jej facet sprzed 10 lat, z którym była długo ale drogi sie rozeszły ( dzis znowu normalnie gadają )a ten kretyn nie moze.. Niech ktos sie udzieli prosze, ja mam takie problemy ze sobą, że naprawde nie odróżniam tego co jest normą a co nie, psycholog - nie pomógł z góry uprzedzam. Nie łamię sie narazie i nic mu nie odpiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nikt sie nie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z nim , nie wiem jak mozna byc z kims takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham go ale chyba tak zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I prawidłowo, nie ma co tracic czasu, tym bardziej, ze dobiegasz trzydziestki. Co jak Ci powie za miesiąc, że mu sie odwidziło a Ty bedziesz już w ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś prawie normalna,jak zerwiesz będziesz całkiem normalna. To co piszesz od początku to jakiś horror jest.Uciekaj,natychmiast.Nie da się żyć z kimś kto nigdy nie widzi swojej winy w niczym.A teraz dołóż sobie do tego całą resztę.Zacznij od tego,że stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną typu jak będziesz grzeczna to możesz być w ciąży a jak nie to nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie te jego złośliwości mnie wykańczają, niektore rozmowy skutkują - na chwilę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza spuszczaniem sie gdzie chce, wszystko ma. To co nie rozumiem bo to jest smieszne, mam sie teraz obawiać, że mnie zdradzi jak nadazy sie okazja ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, sorry chciałam Ci doradzic a odpowiedziałam nie na ten temat autorko, sądze, ze faktycznie Cie kocha ale nie ma za grosz obycia z kobietami :O kawalerskie zycie robi swoje, chore jest to, ze jestes zalezna od jego zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety nie wiem, nie mam pojecia co robic, to kochany człowiek, lecz inny od poprzedniego . Poprzedni był wrażliwy, czuly, bardziej inteligentny, zalezalo mu jak nigdy dotąd, nie ogladal sie za innymi - i co ??? Zostawił mnie w najokrutniejszy sposób. Dlatego idąc tym tropem nie chce stracic związku, bo zbyt duzo przesadzam, przeciez ideału nie znajdę . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mu uświadamiać, że zachowuje się buracko, że jest kołem nieociosanym. Jeśli mu zależy to się ogarnie. Musisz go trochę rozstroić, raz być miła, kiedy indziej dowalić. Pokonaj go jego własną bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, dziekuje, a jakies jeszcze rady ? zalezy mu widze to, ale ma takie jazdy nieraz, ze do niego nie docieraja słowa! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobija mnie ten facet juz totalnie, napisał mi dzis, bo nie wiedzialam gdzie mam telefon, ze on juz 3go smsa pisze i napisal tak '' widze ze cos rozmowna nie jestes poszukam kogos kto ze mna pogada' ' niby taki zarcik, k****, to mnie roz******la już totalnie. Powiedziałam, ze droga wolna, nie bede znosic jego wahań nastroju, i burackiego zachowania, ze mam tego juz dosyc napisał, ze skoro mam dosyc to czemu z nim nie zerwe - no dzieciak, no :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×