Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pc2278

nigdy ich nie zapomnimy

Polecane posty

Gość gość
i co? tak stoisz siedzisz obok niego i co myślisz? o czym? fajny kumpel, nie mam ochoty żeby mnie dotknął, pogadamy, pożartujemy, coś sobie opowiemy na poważnie i cześć 278 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy przeszło, czy zostało zepchnięte głęboko w podświadomość. W każdym bądź razie nie pragnę go. Nie chcę się z nim seksić. Chcę być tak zwyczajnie, po koleżeńsku. On raczej też. Ale czasami jak spojrzy prosto w oczy, to nie wiem co o tym myśleć. Innym razem ucieka. I tak to wygląda. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
278, nie chcę zapeszać, ale póki co tak właśnie jest. Nie wiem skąd to się wzięło. Przynajmniej mogę być znowu wyluzowana i znowu żartuję. Taki plus. Nie wiem, co czuje on. Może zupełnie coś innego. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałaś tu dziś przed południem?278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nie chciałbyś tak z Nią? pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam pijana byłam. ;) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jak nie możesz mieć tego co byś chciała to chciej mieć to co mieć możesz, zazdroszczę Ci, udało Ci się, w pewnym sensie, w innym porażka, kobiety to rozsądne stworzenia, niestety 278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tylko moja zasługa, ale też jego. Widzę, że on trzyma teraz ten dystans. Jest serdeczny, ale stonowany. Tak mi łatwiej. Kilka miesięcy temu było mi trudniej, bo miałam wrażenie, że on czegoś chce. Zachowywał się inaczej niż teraz. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłaś pijana na tyle że nie pamiętasz czy pisałaś czy nie pisałaś, przecież nie rozróżniałabyś liter278 lepiej się napij jak masz mi taki kit wciskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadłam na chwilę, coś przeczytałam, coś skrobnęłam, ale nawet nie pamiętam co i gdzie, naprawdę. A o co chodzi? pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co chodzi? o coś to chodziło ale nie pamiętam o co 278 przypomnę sobie to Ci napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sprawy. Rano jestem zazwyczaj mega nieprzytomna. Rozkręcam się powoli i nawet jak coś napisałam to pewnie bez ładu i składu i bez sensu. Dlatego napisałam, że byłam pijana. ;) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no jeżeli byłaś pijana to znaczy że wcześniej chlałaś napoje alkoholowe, chyba wiesz czy były z zawartościa czy bez a jak byłaś niedobudzona z innych powodów to już nie moja wina :p 278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestem zaspana i niedobudzona to zachowuję się, jak nachlana. :) Gadam głupoty i nie myślę. Dlaczego Jej unikasz? pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałem Ci już, mój rozumek przestał to ogarniać, funkcjonuję instynktownie, nie zastanawiam się, nie analizuję, nie myślę278 nie potrafię tak jak Ty 'wezmę tylle ile wziąść mogę'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jakoś dziwnie to się potoczyło. Tak jakbym straciła nad tym kontrolę, ale poszło w dobrym kierunku. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego wróciłaś do tego tematu, Twoje koleżeństo nie ma już z nim wiele wspólnego?278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze że jesteś zadowolona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie ma? Poza tym lubię z Tobą rozmawiać i ciekawiło mnie co u Ciebie. :) Jak na razie jestem zadowolona i mam nadzieję, że uda się zrobić z tym coś fajnego. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też lubiłem z Tobą rozmawiać, ciekawe czy teraz kiedy więcej nas dzieli niż łączy nadal znajdziemy wspólny język?278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łączy nas nadal to, że są Oni. I bez względu jak wyglądają te relacje, to jednak są w naszym życiu. Raz lepiej, raz gorzej, ale nie jest tak, jak wtedy, gdy ich nie było. Nie wiem co będzie za miesiąc. Może wszystko się zmieni. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze z kimś miłym pogadać o tym. :) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, też Cię wirtualnie polubiłem, zresztą napisałem Ci to już kiedyś 278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, a Ty się boisz, że tamatów nie bedzie. ;) pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam matów ;) pc2 Z resztą, ONI to temat rzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boję się o brak tematów, bardziej myślę że nie będzie mi się chciało więcej tu pisać, ogólnie na forum, nie żeby z Tobą króliczku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muszę zacząć znowu coś robić, samą tęsknotą nie przetrwam tym bardziej że zmierzam ku zagładzie, ale cieszę się że Ty jakoś to ogarnęłaś, utwierdza mnie to w przekonaniu że to jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz już przesyt kafeterią? Czy uważasz, że to strata czasu i Jej tu nigdy nie będzie? pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej zagładzie? Nie mów tak, bo to złowrogo brzmi. Nie wiem, jak mi to się udało. Samo się tak zrobiło. On też przestał zachowywać się tak jak kiedyś i to mi pomogło. Wprowadził taki dobry dystans. Znowu żartuje, wyluzował. To wpłynęło pozytywnie na nasza relację. Ja też wyluzowałam. Jego żarty i zaczepki odbieram jako przyjacielskie. pc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strata czasu zbyt długo kiedy już zacznę pisać, nie łudze się że Ją tu spotkam, nawet gdyby była i tak nie mielibyśmy pewności, nawet gdybyś to była Ty i tak nie miałabys 100% choć tak dużo Ci o sobie napisałem, poza tym bez sensu gdy możesz mieć z kims kontakt w realu 278

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×