Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pale hasz

wiara w Boga, niebo

Polecane posty

Tak będzie, zaklinam się na wszystkie córki i synów Jerozolimskich i Warszawskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niech ludzie religijni - katolicy i muzułmanie idą na leczenie. Jak można w dorosłym wieku wierzyć w starożytne zmyślone bujdy na resorach? Ja jestem w pełni zdrowa i trzeźwo myśląca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pale hasz
Czasem sobie myślę że Bóg lubi się nad nami znęcać, i czerpie z tego przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Persefona, szacunek, ja powiem tak: " Bog to Twoje sumienie". Dalej nie zacytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
Król spytał: „Czcigodny Nagaseno, czy osoba, która odrodziła się jest tą samą osobą (która zmarła), czy też kimś innym?” „- Nie jest ona tą samą osobą, ani też inną”. „- Wytłumacz mi to na przykładzie”. „- (…) Przypuśćmy, Wasza Wysokość, że człowiek zapalił lampę. Czy ta lampa będzie płonąć przez całą noc?” „- Tak, Czcigodny Panie”. „- A zatem, Wasza Wysokość, czy płomień palący się podczas pierwszej straży nocnej jest tym samym płomieniem, który pali się podczas drugiej?” „- Nie, Czcigodny Panie, z pewnością nie”. „- A czy płomień, który pali się podczas drugiej straży, jest tym samym, który płonie w trakcie trzeciej straży?” „- Oczywiście, że nie. Czcigodny Panie”. „- A zatem, Wasza Wysokość, czy lampa płonąca w trakcie pierwszej straży była inna niż lampa płonąca w czasie straży środkowej i trzeciej?” „- Nie, Czcigodny Panie, światło przez całą noc pochodziło od tej samej lampy.” „- W taki sam sposób, Wasza Wysokość, ludzkie istnienie jest nieprzerwanym następstwem fizycznych i umysłowych stanów. Gdy jeden odchodzi, rodzi się inny i dzieje się to tak, że nie ma żadnego oddzielenia pomiędzy poprzedzającymi i następującymi stanami. Dlatego to, co pojawia się jako końcowy wynik świadomości, nie jest ani tą samą ani też inną osobą”. – Milinda Pańha - Pytania o Boga znikają gdy znikają meta programy umysłu, gdy prawdziwe Ja budzi się, wszyscy jesteśmy Jednością i to jest tym Bóstwem Nieskończona Kompresja informacji zapisana w wartosciach geometrycznych fraktala, jest zawsze taki sam, jesteśmy jednością,, Co na gorze tak i na dole''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewierzący profesor filozofii stojąc w audytorium wypełnionym studentami zadaje pytanie jednemu z nich: - Jesteś chrześcijaninem synu, prawda? - Tak, panie profesorze. - Czyli wierzysz w Boga. - Oczywiście. - Czy Bóg jest dobry? - Naturalnie, że jest dobry. - A czy Bóg jest wszechmogący? Czy Bóg może wszystko? - Tak. - A Ty - jesteś dobry czy zły? - Według Biblii jestem zły. Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości - Ach tak, Biblia! - A po chwili zastanowienia dodaje: - Mam dla Ciebie pewien przykład. Powiedzmy że znasz chorą i cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej? - Oczywiście, panie profesorze. - Więc jesteś dobry...! - Myślę, że nie można tego tak ująć. - Ale dlaczego nie? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie. Wobec milczenia studenta profesor mówi dalej - Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie? Student nadal milczy, więc profesor dodaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak można wierzyć w matrixa będąc dorosłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dla Ciebie pewien przykład. Powiedzmy że znasz chorą i cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej? - Oczywiście, panie profesorze. - Więc jesteś dobry...! - Myślę, że nie można tego tak ująć. - Ale dlaczego nie? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie. Wobec milczenia studenta profesor mówi dalej - Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie? Student nadal milczy, więc profesor dodaje - Nie potrafisz udzielić odpowiedzi, prawda? - aby dać studentowi chwilę zastanowienia profesor sięga po szklankę ze swojego biurka i popija łyk wody. - Zacznijmy od początku chłopcze. Czy Bóg jest dobry? - No tak... jest dobry. - A czy szatan jest dobry? Bez chwili wahania student odpowiada - Nie. - A od kogo pochodzi szatan? Student aż drgnął: - Od Boga. - No właśnie. Zatem to Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze synu - czy na świecie istnieje zło? - Istnieje panie profesorze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bog to Twoje sumienie" x Czy ja rozmawiam tu z inteligentnymi ludźmi czy z amebami? Naprawdę tak ciężko ci obalić ten przykład? Nawet nienarodzony człowiek wie że są ludzie bez jakiegokolwiek sumienia i żyje im się nawet dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy ludzie są zaburzeni, a ich brak sumienia wynika z toksycznego, często traumatycznego dzieciństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 19:21 nie udawaj idioty. Odpowiedziałam już na to w tym temacie o godz 16:49. "Matrix to rzeczywistość, nie trzeba w nią wierzyć bo jest namacalna."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zło obecne jest we Wszechświecie. A to przecież Bóg stworzył Wszechświat, prawda? - Prawda. - Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło. A skoro zło istnieje, więc zgodnie z regułami logiki także i Bóg jest zły. Student ponownie nie potrafi znaleźć odpowiedzi. - A czy istnieją choroby, niemoralność, nienawiść, ohyda? Te wszystkie okropieństwa, które pojawiają się w otaczającym nas świecie? Student drżącym głosem odpowiada - Występują. - A kto je stworzył? W sali zaległa cisza, więc profesor ponawia pytanie - Kto je stworzył? - wobec braku odpowiedzi profesor wstrzymuje krok i zaczyna się rozglądać po audytorium. Wszyscy studenci zamarli. - Powiedz mi - wykładowca zwraca się do kolejnej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jesli ofiara ma być spelniona dla wyzszego dobra tak ma być, jesli kazdy mialby bycsczęsliwym bylo by to pieklo, zresztą inni lubią cierpieć, bo tego chcą, kazdy z Was cierpi dlatego bo tego chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa synu? Zdecydowany ton odpowiedzi przykuwa uwagę profesora: - Tak panie profesorze, wierzę. Starszy człowiek zwraca się do studenta: - W świetle nauki posiadasz pięć zmysłów, które używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa? - Nie panie profesorze. Nigdy Go nie widziałem. - Powiedz nam zatem, czy kiedykolwiek słyszałeś swojego Jezusa? - Nie panie profesorze. - A czy kiedykolwiek dotykałeś swojego Jezusa, smakowałeś Go, czy może wąchałeś? Czy kiedykolwiek miałeś jakiś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem, czy też Bogiem w jakiejkolwiek postaci? - Nie panie profesorze. Niestety nie miałem takiego kontaktu. - I nadal w Niego wierzysz? - Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaburzoną to masz wodę w wannie jak się spierdzisz tępaczko. Już chcesz podpinać każdego na tym świecie pod swoje subiektywne rozumowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""Matrix to rzeczywistość, nie trzeba w nią wierzyć bo jest namacalna." rzeczywistość to rzeczywistość. ten twój matrix, absolut i ta cała ideologia, którą do niej dobierasz to już tylko twoje subiektywne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież zgodnie z wszelkimi zasadami przeprowadzania doświadczenia, nauka twierdzi że Twój Bóg nie istnieje. Co Ty na to synu? - Nic - pada w odpowiedzi - mam tylko swoją wiarę. - Tak, wiarę... - powtarza profesor - i właśnie w tym miejscu nauka napotyka problem z Bogiem. Nie ma dowodów, jest tylko wiara. Student milczy przez chwilę, po czym sam zadaje pytanie: - Panie profesorze - czy istnieje coś takiego jak ciepło? - Tak. - A czy istnieje takie zjawisko jak zimno? - Tak, synu, zimno również istnieje. - Nie, panie profesorze, zimno nie istnieje. Wyraźnie zainteresowany profesor odwrócił się w kierunku studenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Persefona trollu sam jestes ameba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychologia, psychoanaliza nie są subiektywne, kretynko g****o wiesz o psychice ludzkiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy w sali zamarli. Student zaczyna wyjaśniać: - Może pan mieć dużo ciepła, więcej ciepła, super-ciepło, mega ciepło, ciepło nieskończone, rozgrzanie do białości, mało ciepła lub też brak ciepła, ale nie mamy niczego takiego, co moglibyśmy nazwać zimnem. Może pan schłodzić substancje do temperatury minus 273,15 stopni Celsjusza (zera absolutnego), co właśnie oznacza brak ciepła - nie potrafimy osiągnąć niższej temperatury. Nie ma takiego zjawiska jak zimno, w przeciwnym razie potrafilibyśmy schładzać substancje do temperatur poniżej 273,15stC. Każda substancja lub rzecz poddają się badaniu, kiedy posiadają energię lub są jej źródłem. Zero absolutne jest całkowitym brakiem ciepła. Jak pan widzi profesorze, zimno jest jedynie słowem, które służy nam do opisu braku ciepła. Nie potrafimy mierzyć zimna. Ciepło mierzymy w jednostkach energii, ponieważ ciepło jest energią. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, zimno jest jego brakiem. W sali wykładowej zaległa głęboka cisza. W odległym kącie ktoś upuścił pióro, wydając tym odgłos przypominający uderzenie młota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło." x Ależ on sam się jawnie do tego przyznaje w starym testamencie i nawet nie miesza w to szatana, bierze wszystko na siebie. Biblia jest sprzeczna, tak sprzeczna że ludzie wpadają w obłęd. Pisali ją różni ludzie i każdy miał inne spojrzenie na żydowskiego boga, powstał misz-masz i ludzie wybierają sobie co im odpowiada, w niewygodne i sprzeczne odrzucają zwalając winę na rzekomego szatana który tak naprawdę jest samym bogiem w przebraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z ciemnością panie profesorze? Czy istnieje takie zjawisko jak ciemność? - Tak - profesor odpowiada bez wahania - czymże jest noc jeśli nie ciemnością? - Jest pan znowu w błędzie. Ciemność nie jest czymś, ciemność jest brakiem czegoś. Może pan mieć niewiele światła, normalne światło, jasne światło, migające światło, ale jeśli tego światła brak, nie ma wtedy nic i właśnie to nazywamy ciemnością, czyż nie? Właśnie takie znaczenie ma słowo ciemność. W rzeczywistości ciemność nie istnieje. Jeśli istniałaby, potrafiłby pan uczynić ją jeszcze ciemniejszą, czyż nie? Profesor uśmiecha się nieznacznie patrząc na studenta. Zapowiada się dobry semestr. - Co mi chcesz przez to powiedzieć młody człowieku? - Zmierzam do tego panie profesorze, że założenia pańskiego rozumowania są fałszywe już od samego początku, zatem wyciągnięty wniosek jest również fałszywy. Tym razem na twarzy profesora pojawia się zdumienie:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fubu, debilu skończ srać tymi swoimi bzdetami, bo tego się czytać nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fałszywe? W jaki sposób zamierzasz mi to wytłumaczyć? - Założenia pańskich rozważań opierają się na dualizmie - wyjaśnia student - twierdzi pan, że jest życie i jest śmierć, że jest dobry Bóg i zły Bóg. Rozważa pan Boga jako kogoś skończonego, kogo możemy poddać pomiarom. Panie profesorze, nauka nie jest w stanie wyjaśnić nawet takiego zjawiska jak myśl. Używa pojęć z zakresu elektryczności i magnetyzmu, nie poznawszy przecież w pełni istoty żadnego z tych zjawisk. Twierdzenie, że śmierć jest przeciwieństwem życia świadczy o ignorowaniu faktu, że śmierć nie istnieje jako mierzalne zjawisko. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, tylko jego brakiem. A teraz panie profesorze proszę mi odpowiedzieć - czy naucza pan studentów, którzy pochodzą od małp? - Jeśli masz na myśli proces ewolucji, młody człowieku, to tak właśnie jest. - A czy kiedykolwiek obserwował pan ten proces na własne oczy? Profesor potrząsa głową wciąż się uśmiechając, zdawszy sobie sprawę w jakim kierunku zmierza argumentacja studenta. Bardzo dobry semestr, naprawdę. - Skoro żaden z nas nigdy nie był świadkiem procesów ewolucyjnych i nie jest w stanie ich prześledzić wykonując jakiekolwiek doświadczenie,to przecież w tej sytuacji, zgodnie ze swoją poprzednią argumentacją, nie wykłada nam już pan naukowych opinii, prawda? Czy nie jest pan w takim razie bardziej kaznodzieją niż naukowcem? W sali zaszemrało. Student czeka aż opadnie napięcie. - Żeby panu uzmysłowić sposób, w jaki manipulował pan moim poprzednikiem, pozwolę sobie podać panu jeszcze jeden przykład - student rozgląda się po sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło." x Ależ on sam się jawnie do tego przyznaje w starym testamencie i nawet nie miesza w to szatana, bierze wszystko na siebie. Biblia jest sprzeczna, tak sprzeczna że ludzie wpadają w obłęd. Pisali ją różni ludzie i każdy miał inne spojrzenie na żydowskiego boga, powstał misz-masz i ludzie wybierają sobie co im odpowiada, w niewygodne i sprzeczne odrzucają zwalając winę na rzekomego szatana który tak naprawdę jest samym bogiem w przebraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktokolwiek z was widział kiedyś mózg pana profesora? Audytorium wybucha śmiechem. - Czy ktokolwiek z was kiedykolwiek słyszał, dotykał, smakował czy wąchał mózg pana profesora? Wygląda na to, że nikt. A zatem zgodnie z naukową metodą badawczą, jaką przytoczył pan wcześniej, można powiedzieć, z całym szacunkiem dla pana, że pan nie ma mózgu, panie profesorze. Skoro nauka mówi, że pan nie ma mózgu, jak możemy ufać pańskim wykładom, profesorze? W sala zapada martwa cisza. Profesor patrzy na studenta oczyma szerokimi z niedowierzania. Po chwili milczenia, która wszystkim zdaje się trwać wieczność profesor wydusza z siebie: - Wygląda na to, że musicie je brać na wiarę. - A zatem przyznaje pan, że wiara istnieje, a co więcej - stanowi niezbędny element naszej codzienności. A teraz panie profesorze, proszę mi powiedzieć, czy istnieje coś takiego jak zło? Niezbyt pewny odpowiedzi profesor mówi - Oczywiście że istnieje. Dostrzegamy je przecież każdego dnia. Choćby w codziennym występowaniu człowieka przeciw człowiekowi. W całym ogromie przestępstw i przemocy obecnym na świecie. Przecież te zjawiska to nic innego jak właśnie zło. Na to student odpowiada: - Zło nie istnieje panie profesorze, albo też raczej nie występuje jako zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga. Jest jak ciemność i zimno, występuje jako słowo stworzone przez człowieka dla określenia braku Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się w momencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu. Zło jest jak zimno, które jest skutkiem braku ciepła i jak ciemność, która jest wynikiem braku światła. Profesor osunął się bezwładnie na krzesło Tym drugim studentem był Albert Einstein. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdetny to ty masz mózg. Nigdy nie będziesz mieć takiego przejrzystego jak ja. Myślisz że nie widzę tego że nic ciekawego nie masz do powiedzenia? Jesteś zaprogramowaną amebą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W którym miejscu się sam przyznaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katoliku, muzułmanie czy byłeś już w kościele/meczecie poudawać małe dziecko wierzące w starożytne bajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to co im pasuje, a nauki Jezusa, który był pośrednikiem między bogiem a ludźmi. Przecież w biblii jest jasno i wielokrotnie podkreślone, żeby człowiek nawet nie próbował zrozumieć boga, że wykracza on poza ludzkie rozumowanie etc. więc nawet nie analizują tego zbytnio, skoro jak sam mówił - i tak nie będą w stanie go pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×