w jaki sposob obliczyc na 100 kiedy zaszlam w ciaze???

jes tktos???

Nikogo nie ma ;)

Jestesy. Co u ciebie anitka? Jak sie czujesz?

ehh dziewcyzny nie wiem co robkic :(

Cześć. No to jak masz problem to pisz od razu a nie czekasz az ktos ci odpisze o co chodzi po czym sama milkniesz:)

Czyli dzień jak codzień :D

Up, otóż to :D made my day

A nie mówiłam, że zamilkniesz;p

Anita, Czyli co - byly dzwoni? A moze Paulina zaprasza do siebie na kawę? I ty sie teraz wahasz? :D Kurcze, kiedy zmądrzejesz dziewczyno?!

Pisz o co chodzi a nie wal nic niewnoszącymi postami.

Albo ktos cie widzial u ginekologa w przychodni i teraz cie wspaniali znajomi atakują, co?

ehh czekajcie zaraz napisze bo musz esie usipokoic

No jasne, Anita najpierw woła, a potem sama nas olewa :-o

to chyba byl ten ciul

To dopiszmy sobie same co sie mogli stać: Byly przyjechał, awanturował się pod domem, a Anita zamiast wezwać policję, trzęsła sie w domu ze strachu..?

No to po co w ogóle napisałaś. Idę spac. :O

prsyzeld do dmu najmlodszyz syn atatyh i mowil ze byl z kolegmai grac w pilke na boisku w iosce ktora jest oobk wioski w ktorjmy meiszksmay no to bylo jakis turniej czy cos takiego i byl tam tez moj...... mlody mi pwioedzial ze od razu go ppznal a tamten caly czas cos na ucho agda z koelga zktorym przyjechal si sie na neigo patrzyl jak skonczyli grac to zawolala go i pytla sie co tma slchyhac u anity mody powiedzial ze wsyzkot w poorzadku i chcial odejsc a ten go zlapal za reke prowoadzil do auta i mowi ze go podiwezied do domu mlody sie wystaszyl bo przyjechal tma towewrem a oza tmy mieli jeszcze 2 medce grac ale tamten go wpakowlaa do uta i przyewiol pod dom n cale szczesic emnie nie bylo bo bylam w sklepie akurat w tym momencie mldy byl taki wyhstasozny ze amsakrf aprzeciez to jest dziekco ejszcze :(

Ale ty jesteś dorosla, wiec sie nie trzęś. Następnym razem dzwon na policję. To jest nękanie. I bratu też powiedz, ze następnym razem ma krzyczeć i nie dać się wsadzić do auta. Ma wołać głośno o pomoc. Ze go porywają, ze byly to pedofil nawet. Wszystko, by gnoja wystraszyć. Bo tacy są mądrzy tylko w gębie. Trzeba dać odpór, inaczej zrobi i z tobą co będzie chcial.

zreszta n mujsial wiedziec ze tatay nie ma bo przeciez gdyby wiedzial ze tata jest w domu to by nie przyjechal i nie wsidzial go na sile do auta bho byt sie chyba troche bsl

powiedizla mu ze nastepnym razm ejk bedzie taka sytuascja to wlasnie ma sie nie bac tylko krzyczec i szarpac se znim przeciez na pewno ludzie by zareagowlai jakios on pwoeidzial ze sioe tak wystrraszyl ze bal sie zed on mu cos zrobi na szczescie koledzy mu przywiezli rower oczywiscie pytali sie kto to byl i co chcial od neigo

koniecznie trzeba powiadomic policje .mlody teraz bedzie sie bal wyjsc z domu .tak nie moze byc .

Bądź przygotowana na to, ze były pod dom tez jeszcze podjedzie. Nie dzis, to jutro lub za parę dni. Zamykaj dom zawsze. I moze lepiej juz teraz poszukaj w necie bezpośredniego nr telefonu do najbliższego komisariatu. Albo po prostu pamiętaj od czego jest zwykly telefon alarmowy...

weź anita, wodolej jesteś albo projekt kafe i tyle

ja mu powiedial ze ma sie nie bac i zedby tacie nic nie mowil przez eleofn bo po co im wakacje psiuc a przeciez nic takieog sie nie stalo

ale tka naprawde to sie tk zestresowlaam tym ze masakra :( przdeciez jesli on jest w tsnaie tkie cos zrobic to moze tu przyjechc skro wie na ewno ze tatay nie ma to moze przyjecha cwieczorme kiedy pracownmikow tez juz nie ma jestem w domu sama z mldym :( moze okno wybyc iwejsc albo nie wiaodmoco gorzegfo

Jak, k...., młody ma nic nie mowic tacie?! Klamac go uczysz ze strachu? I tak rodzina ojca ma twojego byłego na głowie, Wiec tym bardziej powinni wiedziec co sie dzieje, by na bieżąco móc reagować! Jak byly przyjedzie pod chatę i będzie sie rzucal, to tez nic nie powiesz? Wobec kogo jestes lojalna? Wobec byłego, czy ojca???

ale po co mammu mowic teraz jak jest na wakakcjach przecie i tak nic nie zorbi?? tylko sie bedzie niepotrzebnie stesowal a pojechali tam odpoczac... jak wroci to u oczywscie wwszyskto opowiem

Jak wroci, to moze mieć niż chatę zdewastowaną, jesli będziesz tak reagować, jak teraz!

to co mam zrobix wqszym zdaniem?

Powinnaś sama zadzwonic do ojca i mu o wszystkim powiedzieć. Jestes osobą dorosłą, ucz sie odpowiedzialności, bo niedługo będziesz najważniejszą osobą w zyciu innej, bezbronnej istoty.