Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anitka_21 :)

w jaki sposob obliczyc na 100 kiedy zaszlam w ciaze???

Polecane posty

Gość Sylwia223
Po za tym ty musisz być pod kontrolą taty. Widzisz tata sobie na pare dni nie może wyjechać bo juz wydzwaniasz do starych znajomych. Na pewno sie ucieszy jak sie o tym dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie psycholog, a psychiatra byłby lepszy? To lekarz, ma większe uprawnienia. Jesli mama Anity piła w ciąży, to on prędzej rozpozna tego efekty. Tak, czy siak to musialbym być dobry specjalista, a nie pierwszy lepszy z osiedlowej przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie psychiatra jest potrzebny Anicie tylko osoba ktora bylaby blisko niej i kierowala jej zyciem ,tlumaczyla co bylo zle w jej zyciu i pokazala jak nalezy postepowac .Ona musialaby nauczyc sie zyc od nowa ,bo nie zna normalnego zycia .Teraz bedac u taty widzi jak wyglada inne zycie ,ale wciaz wraca myslami do poprzedniego stylu zycia ,ktore uwazala za normalne ,bo miala takie wzorce obracajac sie w patologicznym srodowisku ,nie wspomne nawet o matce . Mysle ,ze ona teskni za tamtym zyciem ,u taty sie nudzi ,niestety . Anita ,powinnas czytac moze jakies ksiazki np.jak opiekowac sie noworodkiem lub inne .Gdybys mieszkala blisko mnie ,zapraszalabym Cie i tlumaczyla ,tlumaczyla ,az moze bys zrozumiala swoje kolejne popelniane bledy np.jak ten telefon do patologicznej Angeli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witna, es oś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta osoba musiałaby mieć anielską cierpliwość połączona z siłą Cerbera, raz żeby nie dostać wścieklizny tłumacząc Anicie po raz setny cos od nowa, dwa - żeby ją upilnować. Kto jej teraz po raz enty powie, żeby pisała o co chodzi, a nie pytala czy ktos tu jest? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pisz. Dobranoc. PS.Nie, ja z pewnością nie mam anielskiej cierpliwości. Za to wcześnie wstaję do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anita pisz co sie stalo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anitka co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia223
,,Kto jej teraz po raz enty powie, żeby pisała o co chodzi, a nie pytala czy ktos tu jest? pechowiec.gif" o to do mnie:D Nie napisze. Podaruje to sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczorja moj przyjechal ja bylam w domu akurt on zaparkowal od brama to bylo juz keidy bylo po rpacy wszyscy pracown icy poslzi nie bylo starszeog brata w domu bylam tylko ja i mlody siedzileismy w slaonie ogladlaismy tv nagle slysze pukanie do drzwi nie wiedzialam ze to opn twoerzylam zczla normalnie agdac nie rkzycec ze przyjechl na kaswe ze nie chc esie klocic ze chce tlko pogadac powiedizlam mu ze nie mamay o czym rzomawiac i ma wyjsc bpo zadzwoie po poloicje no i wtedy zaczlasie wydzierac a mnie wyzywac mnie bardzo mowil ze nie ebde go polloicja straszyc bo polcoaj nioc mu nie moze zrobic ze przyjechal do mnie na spokojnie porozmwaic i [pogodzic sie a ja go starsz epolocja hjak jakeigos bandyte szarpal sie z emna bo ja chcialam zmakna drzwi a on trzymal je z drugiej stormny ale w koncu puscil i zamknelam je wteyd zaczl mnie prosicze bym dala mu sowj numer teleofnu ze jak sie ebdzie cos dizao z mama zeby mial fdie zadzownci w razie cego powiedilaam mu ze nie ma tkaiej ocji potem dalej sie zaczal drze ci walic w drzwik ale w lkoncu dal splokoj i poejchal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj mu numer tel. A jak się coś z twoją mamą stanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzucha nie zauważył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie wniesiesz do sądu o zakaz zbliżania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bron Boże dawać mu nr telefonu! Anita będzie miała smsy i telefony co chwilę! I wlasnie w tym rzecz, ze będzie ją zmuszal by zajęła się mamą. A przy okazji mu posprzątała i ugotowała. Przeciez w tym rzecz, co wy myślicie? Mama chora, leży, nic nie robi. A pan sie przyzwyczaił, że obiad pod nos, wszędzie czysto i jeszcze seks na zawołanie. Z tego wszystkiego nic mu nie zostało, tylko doszła...opieka nad chorą starszą panią :P On teraz będzie robił wszystko, by Anitę zmusić, skusić, zastraszyć, byle by wrocila do życia niewolnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anitka daj mu ten numer. Najlepiej napisz mu teraz smsa ale zaznacz żeby kontaktował się tylko w ważnych sprawach. W ten sposób da ci spokój i nie będzie przyjeżdżał do taty i robił problemów. A jak się będzie działo coś z mamą to od razu da ci znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 14:15 chyba nie znasz sytuacji. Nie pisz głupot! Nie dawaj mu numeru za żadne skarby. Niedługo ojciec wróci i zrobi z nim porządek. Jak przyjdzie to nie otwieraj. Najpierw zobacz przez ono kto dzwoni. Jemu nie otwieraj! Powiedz starszemu bratu jaką jest sytuacja, ze Cię nachodzi i się awanturuje. Starszy sobie z nim poradzi. Ty się nie denerwuj bo to wpływa na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz przez okno miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli byly dostanie Twoj numer, to badz pewna ze masz co najmniej kilka telefonów dziennie, a jesli nie odbierzesz, to i smsów dziesiątki typu "przyjdź w tej chwili do domu, matka cię potrzebuje, a ja wychodze do pracy!!!" " jestem w pracy, nie moge wyjść, a twoja matka dzwoni, ze nie moze sama wstac z lóżka. Idz do niej w tej chwili, bo jak sie spóźnisz, to będziesz sprzątać lóżko!!!" I wieczorem, po piwie " Kocham cię Anitko, wróć do mnie" Bleeee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwać przy swoim i czekać na powrót taty i wtedy mu wszystko opowiedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli byly wroci wieczorem i będzie się awanturował pod drzwiami, to dzwoń po policję. Jak powiesz, ze jestes sama w domu z małoletnim, a byly mąż, który kiedys cię bil, chce wejść do domu Twego ojca, na pewno przyjadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE dawaj mu tego nr pod żadnym pozorem! Założę się, że będzie wydzwaniał i KŁAMAŁ, że z matką jest coś nie tak, tyko po to, żeby Cię tam ściągnąć. Musisz być twarda i mu NIE ustępować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bosz ,jasne ,ze nie dawaj mu numeru ,a Ty Anita juz szybko podchwycilas sie rady osoby ,ktora faktycznie nie zna tematu .Dlaczego tak szybko nie łapiesz dobrych rad . A tak w ogle to ta Twoja matka chyba nie jest staruszka aby nie mogla sie sama soba zaopiekowac .Ona jes zdegenerowana alkoholiczka i nierobem . Anita ile Twoja matka ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×