Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja przesadzam czy bzykanie się za ścianą gdy inni słyszą to brak kultury?

Polecane posty

Gość gość

Ja nie czułabym się w takiej sytuacji komfortowo i dla mnie to brak kultury, jak zwierzę, ale może przesadzam? Chodzi mi np. o bzykanie się gdy w drugim pokoju są rodzice, nie o sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupsze rzeczy od tego się robiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarzyło mi się tak uprawiać seks na wakacjach, pojechaliśmy z moją rodziną, wynajęliśmy cały dom i co, 3 tygodnie mieliśmy się nie kochać? Bo mama słyszy? Toż mama też uprawiała seks w tym czasie. Wiadomo, że nikt nie drze ryja jak orangutan w trakcie, ale zawsze coś słychać. Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No 3 tygodnie może tak, ale mi chodzi o sytuację, że można się powstrzymać bo to 2 dni. I w cudzym domu, wydaje mi się, że to nieładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby można, tylko po co. Wszyscy jesteśmy ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale chyba są granice intymności? Nie wiem jak inni, ale ja jak robię kupę, a ktoś jest pod drzwiami łazienki to też staram się nie hałasować, bo to krępujące dla mnie. Seksu też nie uprawiam tak żeby łóżko skakało i obijało się o ścianę, za którą ktoś jest. Ale może tylko ja tak mam, dlatego pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiadomo, jak napisałam, nikt nie drze ryja w takiej sytuacji. Ale seks to seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba drzeć ryja żeby było słychać. Ja też nie rozumiem tego, że ktoś nie może się powstrzymać, ja jakoś mogę, nie jesteśmy zwierzętami :O jeszcze przez 1 czy 2 noce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że nikt nie drze ryja jak orangutan w trakcie, ale zawsze coś słychać. Życie. X Mam sasiadke co się tak drze :o niemal z zegarkiem w ręku za kwadrans dwunasta ,codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, no ale jednak sąsiadka jest u siebie i ma prawo robić co chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że nikt nie drze ryja jak orangutan w trakcie, ale zawsze coś słychać. Życie. X Mam sasiadke co się tak drze pechowiec.gif niemal z zegarkiem w ręku za kwadrans dwunasta ,codziennie x mój facet miał takiego współlokatora kiedyś, facet wydawał dźwięki jak jeleń na rykowisku. Dzień w dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niech sobie robi co chce ,ale słuchanie tego nie jest przyjemne :p nawet dzieciaków pokój przenioslam żeby czasem nie słyszaly,ale u mnie są tak cienkie ściany ,ze jak jestem sama w domu to słyszę rozmowy sąsiadów słowo w słowo :o i to takie normalne ,słyszę jak sąsiad obok śpiewa , masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zwróć uwagę. Ja też bym to chętnie zrobiła, ale boję się, że pomyślą, że zazdroszczę czy co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś na jakims portalu była fotka kartki wywieszonej na klatce z prośbą o cichsze uprawianie miłości ;) może to jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sąsiadce to ja bym wprost powiedziała :P Cisza nocna jest. Ja nie kumam jak ludzie sami tego nie wiedzą i nie wstydzą się, chociaż nie wiem, może ja jestem dziwna, że mnie to krępuje, ale tak jak pisałam wyżej, to intymne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak śmieszne kasę jest to ze jak ktoś idzie z psem i ten choć raz szczelnie ,albo jak mlodziez na ławce trochę głośniejsze to z 3/4 osoby wylatują na balkon i się dra na cale osiedle ze ma być cisza bo ich dzieci śpią :o a ta sąsiadkę to muszę nie tylko ja słyszeć bo jak jest ciepło i ona ma otwarte okno to słyszą ja w wszystkich 4 blokach bo u mnie są one na planie kwadratu i jest eho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś idiotka. Sąsiedzi jej powinni w ścianę walić jak zacznie się drzeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można nałożyć na ściany panele tłumiące i po problemie. Są estetyczne ale Polak jak to Polak, zamiast coś zrobić woli narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że to raczej ci co hałasują powinni zadbać, by nie być uciążliwymi dla innych. No chyba że robia to specjalnie, chcąc pochwalić się udanym życiem seksualnym jak w Kiepskich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niby można, tylko po co. Wszyscy jesteśmy ludźmi. " To pieprzmy się przy innych i w miejscach publicznych, przecież to ludzkie :O Jak psy na skwerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wynajętym wiele nie można ale zapytanie się właściciela nic nie kosztuje. Ktoś kto nie mieszka w takim mieszkaniu może nie widzieć że wszystko aż tak słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej (autorki) sytuacji ci co hałasują raczej zdają sobie z tego sprawę, ale mają to w d***e. I co ja mam zrobić? Wkurzyło mnie to, nie tylko zniesmaczyło, bo taka olewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś teoretycznie mogę i bez pytania bo właścicielem jest spółdzielnia miesz. tylko ze mieszkanie muszę zdać dokładnie w takim stanie w jakim zostało mi przekazane,znajoma np musiała zrywać płytki -obłęd :o . tak ze ten dyskomfort nie jest wart tyle żebym wydawała dwa razy kasę na remont ,tym bardziej ze prawdopodobnie za miesiac wracam do Polski :) na trochę :( a to co co zaoszczędzenia to wole wydać kiedy juz będę na swoim X Tez uważam ze to bardzo niegrzeczne ze strony halasujacych ,ale cóż niektorych czasem zbytnio ponosi żądzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostaje zakładać na noc stopery do uszów bo nie da się wykłócać z sąsiadami. Jak są złośliwi to możesz mieć przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z sąsiadami tak, ale z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś potem budzika nie słyszę,wole mp3 do rana sluchawki mi wypadają z uszu :) ja się nie będę z sąsiadami wykluczać bo mój maz chrapie tak głośno ze aż dziw ze to mi nikt w ścianę nie wali :o ale on to robi nieświadomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi co poradzicie? Zwrócić uwagę czy wytrzymać? To na szczęście nie ma miejsca często. Może jakoś uszczypliwie dać do zrozumienia tylko, żeby zawstydzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
massacra, buahaha. Ja nie mam nikogo za ścianą a nawet i gdyby to mam radio włączone 24/7 bo inaczej to jest za cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, zrob tak aby zawstydzic jak pisze ktos i zawsze jak przechodza kolo ciebie/was, mozecie wydawac takie wlasnie dzwieki jak oni kiedy to robia,ja mam takich kumpli ze czekali by gdzies na nich najlepiej kolo wejscia/bramy i za kazdym razem jakby ich zauwazyli w poblizu wydawali by takie dzwieki jak oni podczas tego,ooooouuu,uuuaaaa,a a a oooo! i takie tam i smiech, wszyscy wtajemniczeni juz by wiedzieli oco chodzi,do tego posmiewisko bylo by ekskluziw - bezplatne i zabawa niezla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×