Zostałam porzucona w ciąży..

gość dziś kiedys kobiety sie szanowały i nie uprawiały sexu przedslubnego i dla tego było mało rozwodów a co jest gdy planuje sie dziecko i jest w ciazy i odchodzi do innej jak w przypadku kolezanka urodziła i po 2 latach pozucił i z tamta wzioł slub od razu po 2 miesiacach

oj przestańcie, nie jedna na imprezie albo na pierwszym spotkaniu, wystawia się, a później lata, bo on mnie w ciąży zostawił. nie sypiajcie z kim popadnie, tylko i wyłącznie z partnerem z którym jesteście w związku. znam kobietę, która przespała się ze swoim byłym, z którym nie była kilka lat, i co zaraz pojawiło się dziecko- ale to ona nie chciała b y on pomógł jej w wychowywaniu, on i tak na siłę, bo na siłę ojcem dla dziecka został. ludzie są różni.

na Twoim miejscu nie myślałabym nawet o usunięciu ciąży, 2 lata temu byłam w podobnej sytuacji,obecnie moja przyjaciółka(wtedy uważałam ją ze jest jakaś nawiedzona)poradziła mi abym zwróciła się o pomoc do Pana Boga, po dłuższym namyśle tak właśnie zrobiłam, chociaż nie było to wcale łatwe, za namową koleżanki pojechałam do Częstochowy, na mszę o uzdrowienie które prowadzi Ojciec Daniel, na tych spotkaniach byłam 5 razy i prosiłam Boga aby postawiłam na mojej drodze ludzi którzy pomogą przetrwać mi te najgorsze chwile(miałam depresje) i tak się stało, dostałam więcej niż oczekiwałam nie tylko dla siebie ale i mojej rodziny, poznałam fajnego faceta , starszy od mnie o 5 lat, kawaler, wspaniały człowiek, obecnie jestem szczęśliwą mężatką i mamą, Ps. skoro twój facet Ciebie zostawił to znaczy że Bóg ma dla Ciebie przygotowany inny plan, teraz wiem że tam gdzie jest Pan Bóg tam jest miłość, szczęście i zgoda , życzę Tobie żeby wszystko ułożyło się dobrze i życzę zdrówka dla maluszka,:-) ono nigdy Cię nie opuści.

te długie co napisałem dziś to z ksiazki ktura została wydana w 2009 wolni od niemocy i jak siedze od 2008 na kafeteri to potwierdza ze kazdy grzech powoduje cierpienie a raczej konsekwencje i nie da sie odtracic bo kto sie szanuje to ludzie beda szanowac ciebie biblia to ksiazka psychologiczna mezczyzna to zdobywaca i nie szanuje kture daja przed slubem

Nie usuwaj! nigdy sobie nie poradzisz z tą myślą. Lepiej urodzić i oddać!

Nie oddawaj tego dziecka to twoje dziecko i ty będziesz dla niego najlepszą mamą napewno sobie poradzisz.

Życie nie jest czarno białe. Ja chciałam czekać do ślubu z sexem, miałam chłopaka 3 lata, seksu nie było, a i tak mi się nie oświadczył. A jak w końcu zapytałam o ślub to powiedział, że nie jest gotowy, mimo że oboje byliśmy dawno po 20tce. Zostawiłam go. Trzy lata zmarnowane. Z kolei mam znajomą co poszła do łóżka na pierwszy czy drugiej randce, zaciążyła, i po 3 miesiącach (!!!) od POZNANIA się już brała ślub. I teraz jest już 12 lat po ślubie, szczęśliwa mężatka. Tak więc to naprawdę nie ma znaczenia, bo ja się szanowałam, chciałam czekać z sexem i skończyłam jako stara panna. A ta co się nie cackała i szybko poszła do wyra jest teraz szczęśliwą mężatką i ma rodzinę. Więc nie pieprzcie bzdur o seksie po ślubie bo prawda taka, że najlepiej w życiu wychodzą takie co szybko do wyra pójdą i to jeszcze z ustawionym facetem, co ma mieszkanie, dobrą pracę. Szybko ciąża, potem szybki ślub i już wielka pani mężatka. A taka co ma ideały w głowie i chce czekać z sexem do ślubu kończy jako stara panna bo faceci nie chcą się teraz żenić sami z siebie; tak więc może sobie czekać z sexem do 40 tki, tylko 40 latki już nikt nie będzie chciał i jej dziewictwa. Zresztą jak ma się 30 czy 40 lat to trochę śmieszne czekać z sexem... Z sexem to niech sobie czekają 18 latki, co biorą ślub jak mają 22 lata, ale nie każdy miał szczęście od razu trafić na tego "jedynego". Jak miałam 18 lat to też miałam ideały i wyidealizowany obraz ale niestety życie to zweryfikowało, tak więc nie oceniajcie ludzi i nie piszcie o seksie po ślubie, bo w tych czasach to po prostu nie ma sensu, skoro wszędzie gołe doopy, cyce i seks. Nie dasz chłopakowi seksu to pójdzie do innej. Nikt teraz nie szanuje cnotek. Im bardziej wyuzdana tym lepiej. I te wyuzdane najlepiej w życiu wychodzą. A z tym zabezpieczaniem się to się nie ośmieszajcie bo nie ma 100% zabezpieczenia, nawet na pigułkach anty można zajść w ciążę.

mnie facet tez zostawil, strasznie to przezyłam, ale cos ci powiem byl frajerem i tyle, nie usuwaj dziecka bo potem mozesz tego załowac, wierz mi ze okaze sie ze dziecko to twoje najwieksze szcescie ktore nigdy cie nie porzuci, nigdy nie zostawi

Nikt o zdrowych zmysłach nie truje się chemią, przy pigułkach trzy moje koleżanki zaciążyły, a te na gumkach ani jedna dziwne co? Gumki są najlepsze. Swoją droga ja i bez gumek się kocham i jakoś już 5 rok sie kocham i zaciążyć nie zaciążyłam, a tu taka pyk i już a teraz płaczu :D

to było sie trza modlic o chłopa i od razu sie spytac czy slub bedzie czy nie a nie miec pretesje do swiata dziś sie mylisz Nie dasz chłopakowi seksu to pójdzie do innej to leci na twoje ciało a nie ze wzgledu na ciebioe ze ciebie kocha zbrzydniesz i po 40 zmieni na inny model

18:33 co za glupoty ze puszczalskie lepiej wychodza... Nie ma reguly, ale jesli tak statystycznie spojrzec to zdecydowana wiekszosc mlodych samotnych matek jedt z puszczalstwa (pomijam wdowy)

Do 18:46 bzdura prostytutki rzadko zachodzą w niechcianą ciąże w niechcianą ciążę zachodzą młode troche naiwne niedośwadczone życiowo dziewczyny.

Pomyśl o rodzinie zastępczej. Sama ją znajdź. Wiele jest małżeństw, które nie mogą mieć choćby jednego dziecka. Spróbuj poszukać. Oczywiście polskie prawo jest tak porąbane że nie możesz dać ogłoszenia do gazety. Ale spróbuj szukać. W końcu trafisz na właściwych ludzi.

dziecko nie jest kara tylko błogosławienstwem chodz nawet dzieci płaca za błedy rodziców

Sama poradzisz sobie z wychowaniem dziecka.

Szukaj bezpłodnego faceta (lub geja) z grubym portfelem. Takiego, który potrzebuje kompletnej rodziny, żeby ukryć swoją bezpłodność (lub gejowskie skłonności). Jemu nie będzie przeszkadzało że dziecko nie jest jego. Nawet jeżeli nigdy go nie pokochasz to na pewno się zaprzyjaźnicie. Lepsze to niż wychowywanie dziecka samotnie. Ba! Lepsze to także niż wychowywanie dziecka z ojcem dresiarzem / nieodpowiedzialnym / debilem. I dziecko będzie inteligentniejsze i Ty będziesz miała spokój w życiu.

niestety faceci teraz tacy są a nie jedna wskoczyłaby do ognia za jakimś fagasem,kobiety zacznijcie się szanować nawzajem a nie tylko szukacie przygód.Niestety ale ciąża może zaskoczyć nawet tych zabezpieczonych a mówienie o samotnych matkach że to patologia jest trochę nie na miejscu,zwłaszcza że nie poznałyście wszystkich samotnych matek,a z autopsji mogę powiedzieć że wszyscy są źli

Dziewczyno...obejrzyj sobie film "Niemy krzyk" i dopiero pomyśl o tym, czy faktycznie chciałabyś dać lekarzowi zgodę na zamordowanie swojej Córki lub Syna...i czy "po wszystkim" tak po prostu byś zapomniała... Nie wiem ile masz lat, gdzie mieszkasz ani jaka jest Twoja sytuacja życiowa, ale pamiętaj, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Zawsze jest jakaś droga. Dziecko nie jest niczemu winne, Ono JUŻ JEST i rośnie pod Twoim sercem, dzięki Tobie. Są domy samotnej matki, ośrodki opiekuńcze i inne instytucje, które pomogą Ci stanąć na nogi i zaopiekują się Wami, przynajmniej na początku. Jeśli faktycznie nie dogadasz się z ojcem Dziecka, to jak się urodzi podajesz delikwenta o alimenty i zadośćuczynienie za poniesione koszty w trakcie trwania ciąży. Jeśli nie płaci on, to pozywasz jego rodziców. Jeśli i oni nie płącą to dostaniesz pieniądze z funduszu alimentacyjnego. Jeśli sama dasz sobie radę to będziesz z siebie dumna... Ja wierzę, że dasz radę. My kobiety jesteśmy silne i niezależne. Kochaj to Maleństwo, daj Mu Życie i cieszcie się sobą...

Dziewczyno, dasz radę! Wiadomo, łatwo nie będzie - zwłaszcza, że bycie mamą to masa obowiązków, głównie tych organizacyjnych, jak i finansowych, ale pomyśl, że to dziecko będzie miłością i sensem Twojego życia, najważniejsza dla Ciebie osoba! Jest wiele młodych i porzuconych matek - tyle samo jest ich historii i mimo, że na początku im łatwo nie było to poradziły sobie i dziś są szczęśliwe! Ty również dasz sobie radę!!! Trzymam kciuki!

myśl o tym by urodziło się zdrowe

Poradzisz sobie na pewno, jak urodzisz dziecko bedzie dla ciebie całym światem i doda ci sil. Ja jestem samotna matka z wyboru i macierzyństwo jest najpiękniejszą rzeczą jaka mnie spotkała.

Nawet nie myśl o usunięciu! Dasz radę! Musisz być silna.. jestem teraz w 6 miesiącu ciąży to jest ogromne błogosławieństwo! Czuć taką malutką istotę w sobie.. Jak usuniesz będziesz tego żałować... zadbaj o to dziecko, zacznij odżywiać się zdrowo itp Poproś znajomych o pomoc, może wspólnie coś wymyślicie ? Drania pozwiesz o alimenty... poradzisz sobie :)

Też zostałam porzucona w ciąży po 9 latach związku ,ale mam cudownego słodkiego syneczka i jest moją radością .Głowa do góry dasz radę ,życie przed tobą .

Nie zabijaj tego dziecka, co Ci zawinilo? To, że jego ojciec Cię porzucił nie jest jego winą. Wiesz na czym polega aborcja? Na urywaniu i miazdzeniu glowki, rączek, nożek malenstwa... A gdyby ojciec dziecka nie zostawił Cię tylko zginął nagle, to tez bys myslala o aborcji?Dasz rade. Wierzę w to głęboko.

Złóż do sądu wniosek o zabezpieczenie alimentow, dostaniesz wsparcie finansowe jeszcze podczas trwania ciąży. Idź do mopsu, tam Ci pomogą.

Wypowiem sie jako facet. Gnoj ktory zostawia kobiete w ciazy bez jakiejkolwiek pomocy nie zasluguje na dumne miano mezczyzny. Nalezy go postawic w jednym rzedzie z heterami proponujacymi wyzej Autorce aborcje. Wszystkie te istoty razem wziete uwazam za niegodne zycia. Mam nadzieje, ze na przekor im pozwolisz wzrastac zyciu, ktore rosnie w Tobie. Wydawalo mi sie kiedys, ze nie nadaje sie na ojca i dzieci miec nie bede. Dzisiaj bedac ojcem widze dwie rzeczy: nikt nie jest w stanie obdarzyc czlowieka uczuciem rownie niewatpliwym jak to ze strony potomka. Bezdzietni rowiesnicy zamienili sie z czasem w sfrustrowanych, smiesznych, zdziadzialych zombie - tyle im przyszlo z tej ich wolnosci i niezaleznosci bronionej za wszelka cene.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/naukowcy-warto-czekac-z-seksem-do-slubu/tpvpe

http://www.slubclick.com/report/czy-warto-czekac-z-seksem-do-slubu-opinie-naukowcow.html

http://milujciesie.org.pl/nr/mlodziez/o_tym_dlaczego_dziewczyny.html

Czytam te wasze "rady" i jestem przerażony tym wszystkim. Ale mogę wysnuć kilka wniosków, na przyszłosć dla innych "roztropnych" Jak masz babo chłopaka, to co myślisz, że to jest już normalna rodzina? że zawsze będziecie razem itp. Jestem staroświecki: najpierw ślub, potem dzieci i to się sprawdza. JAk ktoś wierzy w miłość na kocią łapę i że zawsze będzie pięknie to się przejedzie. Sam też miałem ciężko (brak pracy,pieniędzy,mieszkania, pierwsze dziecko itp ) jedyną rzeczą która nas scalała to było małżeństwo, w przeciwnym wypadku nic by mnie nie trzymało. Wystarczą jakies trudności i może się okazać, że to, iż mieszkacie razem nie wystarcza, życie daje nam niestety bardzo ciężkie próby. Jedna babka pisała o tym, że lepiej usunąć dziecko, niż dać do adapocji, bo nie będzie mieć wyrzutów sumienia, że dziecku się krzywda dzieje. No ludzie litosći! czy zabicie dziecka (tak to jest morderstwo!) powoduje naprawdę mniejsze kłucie sumienia niż myśl, że moje dziecko gdzieśtam coś robi? Zgroza. Po wypowiedziach widać, że tu w większości jakieś gimnazjum siedzi, no patologia! Sam mam dwójkę dzieci, choć jeszcze nie mam 30, jest to najpiekniejsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała, tak bywało ciężko, ale jakoś dajemy sobie radę. Pozdrawiam