Moja kuzynka ma ładniejsze dziecko ode mnie

Urodziła syna 2 tygodnie wcześniej niż ja. Jej synek jest śliczny - ma ładną cery, niebieskie oczka, blond oczy, ma śliczny uśmiech mimo że dziecko ma dopiero miesiąc. Wygląda ślicznie. A moja córeczka nie jest śliczna.

No i co z tego? Po pierwsze, może jeszcze wyładnieje, jest na razie bardzo malutka. Po drugie, z brzydkich dzieci wyrastają często piękni dorośli i odwrotnie. A po trzecie (choć najważniejsze) wygląd nie jest najważniejszą cechą dziecka. Zatroszcz się lepiej żeby była mądrą, dobrą, ciepłą osobą, wesołą, z empatią podchodzącą do innych. Zdrową, wysportowaną. Schludną.

ja byłam paskudna jak sie urodziłam,do tego byłam łysa,a teraz podobno bardzo ładna jestem:)

rozumiem że ci przykro ale to się może zmienić, jej syn wyrośnie na przeciętniaka a twoja córka może być pięknością, poza tym miesięczne dzieci rzadko kiedy bywają bardzo ładne u mnie było tak że starszy syn od początku zachwycał urodą (póki co nadal ładny, ma 6 lat), ale córcia była do pierwszego roku życia mniej więcej krótko mówić mało urodziwa, łysa, jakby ruda, nieokreślony kolor oczu, wąskie usta, taki skrzywiony skwaśniały wyraz twarzy miała, a teraz (ma 3 lata) jest już o wiele wiele ładniejsza, włosy ma blond, długie gęste, zielone duże oczy, usta się powiększyły, twarz nabrała takiego dziecięcego urokliwego wyglądu także nie płacz tylko kochaj wychowuj tul wszystko się może zmienić, poza tym brak urody to nie choroba do diaska, najważniejsze jest zdrowie dziecka

Jak się spytałam męża, co będzie jeśli nasza córka będzie brzydka, to powiedział, że wychowamy ja na bardzo mądrą :-D a tak poważnie, to w tym momencie nic nie wiadomo jeszcze.

Nie prawda :-( pamiętam gdy ja i kuzynka byłyśmy w ciąży. Moja córka wydawała mi się jak i wszystkim ładniutka dopóki kuzynka nie urodziła swojej córki. Dosłownie wygladała jak laleczka, ciemne gęste włosy, ciemna karnacja i wielkie niebieskie oczy. Im była starsza tym sliczniejsza, do tego uwielbiała się stroić a moja to tzw babochłop. Włosy długie a zadkie, nie pozwoliła sobie nawet kucyka zrobic, sukienki założyć itd teraz są już prawie dorosłe i tamta jest wysoka szczupła, włosy ciemne i długiei ogólnie laskajak nie wiem co a moja heh no

ale problemy :o

ojej ale tak było jest i będzie. Tu nie tylko chodzi o nasze dzieci ale o nas, nasze koleżanki, kolegów, ludzkość. Uroda to rzadkie dobro a popyt na nie jest ze strony każdego człowieka. A nie dość że dobro to jest rzadkie to na dodatek chwilowe, trwa tyle co młodość a młodość trwa króciuteńko. Zlatuje równie szybko jak weekend. A tu żyć trzeba, żreć, pracować, rozwijać wiedze, dom sprzątać... :O

i zdychać :O

Trudne Sprawyyyyyy....

Kobieto co ty wypisujesz weź się zastanów, jaka matka pisze o swoim dziecku że jest brzydkie? Nawet jeśli nie jest urodziwe to ty jako matka powinnaś w swoim dziecku i tak dostrzegać wszystko co ma najładniejsze i w ogóle nie powinno ci przeszkadzać że jest brzydkie powinno być dla ciebie najładniejsze bo dla każdej matki jej dziecko jest najładniejsze. Ciesz się że w ogóle masz dziecko i że jest zdrowe ( mam nadzieję), że jest ci dane być matką bo nie każdy może nią być, ja się od dawna staram o dziecko i nie mogę zajść w ciążę a wiele bym dała żeby zostać mamą, i jakie by moje dziecko nie było czy ładne czy brzydsze nie ważne, ważne by zdrowe było i byłabym bardzo szczęśliwa. Doceń swoje dziecko jakie by nie było, pochwal, powiedz co ma w sobie ładnego i powtarzaj mu to, zbudujesz w dziecku poczucie własnej wartości a ono odwdzięczy ci się kiedyś.

A jakie to są blond oczy?

Moje dziecko też jest brzydkie, ma zadarty nos, zielone podłużne oczy, górną wargę jakoś tak za mocno wyciętą, włosy przeciętniaka jasny brąz, policzki jakoś tak nisko osadzone na twarzy. Oby było mądre.

Co tam że brzydka. Weź pomyśl, że intelekt po tobie odziedziczy. Toż to prawdziwa tragedia, nie dość że brzydka to bezdennie głupia...

Mój syn, gdy się urodził, nie był zbyt ładny. Trochę żałowałam, że nie jest podobny do starszego brata. A teraz... gdybym miała oceniać, to młodszy jest zdecydowanie ładniejszy. Szwagierki córka była okropnie brzydkim dzieckiem do ok. 2 lat, a teraz bardzo ładna z niej dziewczynka. Nie przejmuj się tak. Wiadomo, w rodzinie może dochodzić do porównań wyglądu (nawet jak nie powiedzą, to pomyślą), ale to przecież nie jest najważniejsze. Ciesz się córeczką i nie daj jej nigdy odczuć, że jej kuzynka jest w jakimś stopniu "lepsza" od niej.

O matko porównujesz swoje dziecko do innego a co twoje gorsze bo brzydkie.To jest dla ciebie najważniejsze ? jej kiedyś może być brzydkie, może być glupsze itd.

A ja jestem w stanie zrozukiec ale to wszystko przez nasze wyobrazenia jeszcze w czasie ciazy.. i wystarczy ze dziecko nie jest takie jak sobie wymarzylysmy i juz ;) Ale najwazniejsze zeby bylo zdrowe!!! I czulo akceptacje.. szczegolnie matki ;)

z brzydkiego kaczątka jest w stanie przeistoczyć się piękny łabądź. Za 10 lat, kto będzie piękniejszy>

Ja mam gorzej, moja córka jest śliczna, ale podobna do teściowej, której nienawidzEę

Mojej znajomej córeczka urodziła się bardzo brzydka.Teraz dziewczyneczka ma roczek i jest bardzo ładna.Dziecko wyrośnie, nie ma obaw.Najważniejsze żeby dziecko zdrowe było.

za kilkanaście lat twoja córka założy tu temat - moja matka jest kretynką i da link do tego tematu