Czy skoro lekarz mial tabliczke...

... lekarz medycyny to może być tylko stażysta lub rezydentem? Mam zle doświadczenia z lekarzami. 3 latka i 2 miesięcznika tak charcza i zaszła ze myślałam, że maja zasłonę oskrzela. Na wizycie akurat nie charczeli, ale aż im czasem w płucach swiszcze. Lekarz na to ze zdrowi i zeby inhalacje robic. Byłam na pogotowiu bo się niepokoiłam tym charczeniem w klatce piersiowej. Terspaz zastanawiam się czy on się zna. To na pewni nie pediatra bo zapytałam go czy jest pediatra.

pewnie moze poniewaz u nas, w Polsce, lekarz to to samo co magister (dyplom lekarza, ktory uprawnia do leczenia, diagnozowania itp jest rownowarty z dyplomem magistra)

smieszne, z eu nas lekarze wrzescza ze nie zarabiaja tyle co lekarze na zachodzie, ale lekarz np. w stanach MUSI miec tytul doktora i caly czas sie specjalizowac, pisac artykuly, ksiazki itp. a u nas lekarz z tytulem tyle co magister usiadzie po szkole za biurkiem , go/wno wie go/wno imi leczy jak mu sie WYDAJE i jeszcze narzeka ze malo zarabia :O

Hej. Chyba pójdę jutro do rodzinnego. Byl to dość młody lekarz, dałbym mu max 35 lat. Miał super podejście do dzieci, ale zastanawiam się jak z wiedza... maluchy naprawdę charcza i kaszla jak gruźlicy...

Powaznie tyle co mgr? No cos takiego. A LEP to niczym kolokwium pewnie. Ty po otrzymaniu dyplomu mozesz wykonywac swoj zawod a absolwent lekarskiego nie. Musi odbyc staz i zdac lep. Ps. Nie nie byl to lekarz stazysta, bo na stazu nie ma prawa wystawic samodzielnie recepty, zwolnienia zaswiadczenia. Kafe kwoki gowno wiedza ale oczywoscie musza klapac dziobem. Pewnie bylabyś szczesliwsza gdyby ci wcisna garsc pigulek. Prawda? A co do wiedzy. Skoro znacie sie lepiej to po co do lelarza chodzicie? Leczcie sie samodzielnie. I wy bedziecie szczesliwsze i my.

Oczywiście ze bym nie wołała. Po prostu się martwię, maluch bardzo kaszel, aż mu się ta flegma odgrywa, wolałbym na czas zareagować i uniknąć szpitala.

To moze skknsultuj z kolezanka ktora twierdzi ze dyplom lekarza to to samo co zwykly mgr. Zna sie pewnie.

Bardzo smieszne.