Mamy z dziećmi w sklepach

Ale dlaczego osoba, która nie robi nic złego, ma wychodzić? To chyba oczywiste, że ma wyjść matka wraz z tym, naprzykrzającym się innym, dzieckiem! To jej dziecko zakłóca spokój, a nie pozostali. Osiągacie szczyty bezczelności w tych kretyńskich tłumaczeniach.

A mi na przykład przeszkadza ja do sklepu wchodzi ktoś spocony jak przysłowiowa świnia (dzięki czemu smród jest nie do wytrzymania) i zakłóca tym mój spokój i harmonię. Tacy ludzie również powinni mieć zakaz wstępu.

Jeśli ty nie masz ochoty nad sobą panowac w takich sytuacjach i po prostu się wylączyc (jestes dorosła, nie powinno to stanowic problemu), jesli laska od bulwaru nie potrafi opanowac swojego popsucia humoru, bo coś tam to nie widzę powodu dlaczego ktos inny ma się wykazac wiekszym opanowaniem nad sobą, czy dzieckiem... tradycyjnie wymagacie więcej od innych niż od siebie:) a po drugie... moje dzieci juz sa mniej więcej odchowane, ale takie idiotki jak autorka tylko prowokują olewanie savoir -vivru w miejscach publicznych, ponieważ im więcej czytam takich wynurzeń, tym bardziej mam świadomość, że zawsze się znajdzie jakas idealna, której coś sie nie spodoba, więc ogólnie jedyne co można zrobić to robic swoje i gwizdac na resztę:) jesli ci się wydaje, że kogos tym sposobem wychowasz, to sie mylisz:)

Dzieci wam przeszkadzają a nie przeszkadzają wam trajkoczące i zacieszające na głoś koleżaneczki? Bo mi np tak ;)

"A mi na przykład przeszkadza ja do sklepu wchodzi ktoś spocony jak przysłowiowa świnia (dzięki czemu smród jest nie do wytrzymania) i zakłóca tym mój spokój i harmonię. Tacy ludzie również powinni mieć zakaz wstępu." Jasne. Ale to dzieci mamusiek, ktore twierdzily, ze przeciez Stasio i Kasia nic zlego nie robia, ze maja brudne raczki i w sklepie kiecki macaja. Franio i Zosia nie musza sie kapac bo przeciez nie smierdza, takie male dzieciaczki. I tak dalej,. Brak wychowania wychodzi w doroslym zyciu.

Owszem przeszkadzają i zwracam im uwagę. Ostatnio na pocztę weszła grupa 8-10 osób, znajomych, którzy bardzo głośno rozmawiali. Zwróciłam im uwagę i od razu się uciszyli.

No coż, weszłaś na poziom świadmości tej kwoki co traktowała świat z wysoka, siedzisz na swojej grzędzie i gdaczesz:)

" tym bardziej mam świadomość, że zawsze się znajdzie jakas idealna, której coś sie nie spodoba, więc ogólnie jedyne co można zrobić to robic swoje i gwizdac na resztę" Aha, rozumiem. Czyli ja i moje dzieci mamy pelne prawo nie przejmowania sie, ze akurat twoj niemowlak chce spac i zamiast sciszyc glos to mozemy sobie gwizdac, piszczec i skrzeczec. Mamy prawo miec w d***e twoje zle samopoczucie i kiedy ty lezysz chora i z bolaca glowa, my sobie mozemy urzadzic zabawe w dmuchanie na trabkach pod twoimi oknami. Niech kazdy robi co che :D Ten kraj na psy schodzi, jezeli dzieci sa wychowywane przez tak proste i pozbawione kultury osoby :-(

gość dziś Wyobraź sobie, że kasia i stasio mają swój rozum. ;) To że ktoś wychował się w rodzinie alkoholowej nie tworzy go alkoholikiem . To że ktoś był molestowany nie oznacza, że zostanie pedofilem.. To że ktoś był uczony, że mu wolno zabijać zwierzęta niekoniecznie będzie je zabijał.. Ludzie mają mózg po to by z niego korzystać. Rodzice moga dziecku wskazać kierunek , którym powinno ono iść, ale to czy nim pójdzie nie zależy od rodziców.

a bo co?? to ze nie aprobuje terroru w wydaniu srajtkow , to znaczy ze jestem potworem? nie pozwoliłabym własnemu dziecku na takie szopki i tak ,moje dziecko chodziłoby jak w zegarku bo tak bym je wychowała, przynajmniej nie miałabym problemów wychowawczych, ani wstydu bym się nie najadala i taka prawda

Mam w domu małe dziecko i sąsiad u góry robiąc remont miał gdzieś, że moje dziecko o godzinie 10 ma drzemkę ;) Do końca JEGO remontu dziecko usypiałam u mojej mamy. Jakoś nikomu to nie przeszkadzało i nie zakładałam o tym tematu na kafe.

Pracuje w sklepie muzycznym i to co dzieciaki wyrabiają przechodzi ludzkie pojęcie, a matki oczywiście wywalone mają!. Stoją gitary a na nich wielki napis: prosimy nie grać. Podchodzi dzieciak wali w te struny, uderza w gitarę, a to delikatny sprzęt, a mamusia albo nie zwraca uwagi albo pieje z zachwytu: o jak ty pięknie grasz:-o prawie się z/e/s/r/a/ł/a ze szczescia. Jak matka nie reaguje na ta demolke, wkraczam do akcji i głośnym tonem mowie przy klientach robiąc jej tym wstyd, ze proszę by dziecko nie dotykało gitar! Praktycznie jakieś 70% matek nie zwraca uwagi co robi jej dziecko w sklepie! Sama mam dziecko i dla mnie to nie pojęte, jak można mieć w doopie co robi dzieciak?! A potem zdziwienie, że dzieciak wypił np. Kreta w markecie :-o

Do powiedzenia o dzieciach zawsze na najwięcej mają te, które ich nie maja :D

"to miało tyczyc się tego wpisu ""widać ze autorka dzieci nie ma """" tez nie amdzieci a mimo tego nie pozwalałabym na rakie wrzaski i terrroz dziecka w miejscu piblicznym. Chodziłoby jak trusia przy mnie " Hahaha ty nie masz bladozielonego pojęcia o czym piszesz. Przemawia przez ciebie czysta fantastyka. Ale spoko jeśli przyjdzie i na ciebie czas, a na 99% ludzkości przychodzi to życie cie nauczy pokory. Ja też jej nie miałam kiedy nie miałam dzieci. Też wymyślałam takie brednie. Jak trusia piszesz... hehe Dobre dobre

a tam piredolicie głupoty. dzisiejsze problemy... masakra dobrze, że ja nie mam takich:) Wchodzę na kafeterie tylko po to żeby poczytac tego typu wątki i się pośmiać:)

chwilunia - było o sklepach i restauracjach, a teraz się okazuje, że co? dzieci już sie nie będa mogły i na podwórku wyszaleć??? kokokoko:) jesli absolutnie będzie konieczność taka, że gdzies tam będę potrzebowała ciszy to ładnie o nią poproszę, a poza tym tak - uważam, że jak najbardziej dzieci moga sobie szalec pod moimi oknami, bo gdzies muszą, a niemowlaka trzeba chowac od małego, żeby spal w hałasie - przeciez to proste - dziecko można kształtowac jak plastelinę, wystarczy tylko chcieć;)

Tasmanska dziś hehe nie badz śmieszna Ty nie umiesz sobie poradzić z 11 letnia pasierbica która pluje ci w twarz i trzaska drzwiami a wymądrzasz sie jak glupia . Nie jestes matka i g****o wiesz o wychowaniu dzieci ...kup sobie chomika .

jasne gitary to delikatny sprzęt... dobre sobie:) akurat mam kilka gitar w domu i wiem, że są wytrzymałe. Ciężko je rozbić, (np o ścianę:) ) A strun przecież nie powyrywja. I tak nieużywana gitara się rozstroi pozatym kazdy właściciel musi sobie wyregulować np elektryka. jestes przewrazliwiona:)

" To że ktoś wychował się w rodzinie alkoholowej nie tworzy go alkoholikiem . To że ktoś był molestowany nie oznacza, że zostanie pedofilem.. To że ktoś był uczony, że mu wolno zabijać zwierzęta niekoniecznie będzie je zabijał.. Ludzie mają mózg po to by z niego korzystać. Rodzice moga dziecku wskazać kierunek , którym powinno ono iść, ale to czy nim pójdzie nie zależy od rodziców." Alez oczywiscie, ze sa ludzie z dobrych domow, ktorzy sie staczaja. Sa i wychowani w patologicznych domach, ktorzy cos osiagneli. Ale nasze zachowania, nasz kulture, obycie determinuje dom i rodzina. Wedlug ciebie to mozna w ogole olac caly proces wychowawczy bo Stasio jak bedzie mial rozum to bedzie sie zachowywal przykladnie. Tylko skad Stasio z wielkim rozumem ma wiedziec jakie zachowania sa akceptowane spolecznie a jakie nie? Ktos musi mu to pokazac, uswiadomic, nauczyc (chociazby jesc nozem i wiedelcem) Bzdura jaka chlapnelas jest tak ogromna, ze az mnie przerazenie ogarnia jak pomysle, ze ty w to wierzysz :O i tak dzieci hodujesz :O Niech sobie niunus bije dziewczynke, jutro bedzie madrzejszy i tak sam z siebie zrozumie, ze bicie jest zle :O Oby twoje dzieci byly zawsze jak najdalej od moich.

Sklepy i restauracje to miejsca publiczne... mój dom to MÓJ DOM i walenie przez ścianę udarem trochę różni się od dźwięków przy których uczę spać moje dziecko ... ;) Więc to nawet gorszę niż dziecko wołające mamę w sklepie...

gość dziś Bo dzieci się hoduje :D:D:D Najlepiej nawozić mlekiem matki i wystawiać na słońce

Odpowiedź jest bardzo prosta, ludziom brak w dzisiejszych czasach elementarnej kultury. Niektórzy nie są w stanie tego pojąć.

"jesli absolutnie będzie konieczność taka, że gdzies tam będę potrzebowała ciszy to ładnie o nią poprosz" A prosic to wtedy sobie mozesz. Bachor wychowany w kulcie "moj niunius slodziutki" pokaze ci jezyk i tyle. Nie licz na to, ze osoba niewychowana zareaguje prawidlowo na twoja prosbe. Niemowlaki musza spac w tzw: halasie dnia codziennego a nie wsrod wrzaskow, rykow i piskow. Umiesz rozroznic normalna, glosniejsza zabawe dzieci od wrzaskow? Czy twoje tylko drac sie jak potepience potrafia sie bawic? Odrozniasz proces wychowawczy od tresury badz tez hodowania? Chyba nie :-(

Nikt mi nie pluje w twarz!!!! nie było takiej sytuacji , wiec nie zmyślaj Nie mieszaj mnie w odpowiedzialność za zachowanie dziecka, które przez wiele lat od małego było wychowywane i JEST innymi metodami , nie moimi i nie przzze mnoe, ja za to odpowiedzialności nie ponoszę i wiem ze własne dziecko zupełnie inaczej bym wychowywala , taka prawda . Male dziecko latwiej się wychowuje, szkolne to stanowczo już zbyt duże na zmiane wychowania

A ja rok temu w oceanarium , czy jak to się zwie widziałam na własne oczy autentyczną sytuacje , kiedy pracownik aqaparku wyprosil koboete i mezczyzne z 4 letnim strasznie rozwreszczanym synem. Te miejsce wymagalo spokoju i nie hałasowania, przed wejściem była tabliczk aby zachować cisze i nie krzyczwec, bo to było wejście na basen delfinow. Gowniarz z niewiadomych mi powodow przeokrutnie się wydzieral chcąc cos wymusić , delfiny się ploszyly i nie chciały podplywac bo się baly Pracownik nie miał zadncyh skrupolow i wręcz wywalil tą rodzinke na przysliowoowy zbity pysk i słusznie, bardzo dobrze

Tasmanska a masz własne dziecko? Które wychowałaś i któremu poświęciłaś tyle czasu ile inne matki? NIE? to co się wypowiadasz? Nic na ten temat nie wiesz

Padam. Pani która uważa że gitary to niedelikatny sprzęt i jakiś dzieciuch ma prawo walić w nową gitarę, jest głupsza niż ustawa przewiduje. Pozwala pani swemu dzieciuchowi po sklepie walić, dotykać, kopać rzeczy nowe??? To nie dziwię się skąd taki chlew. Nie umiecie wychować, to k***a nie róbcie sobie tych cholernych dzieci! Debil debila wychowuje!

Tasmanska przepraszam za wcześniejsze pytanie o to czy masz dzieci... Po twojej wypowiedzi widzę, że ich nie masz i lepiej byś ich nie miała. Nie pozdrawiam....

Moge i proszę i UWAGA: potrafia posłuchać, bo wiem jak poprosić:) Niemowlaki moga spac w kazdych warunkach - moje spały , więc i wszystkie inne mogą;) Demonstruję ci absurd twojego sposbu myslenia, ale nie sądzę, żeby dotarło:) Moje się czasami drą jak potepieńce i jestem pewna, że sama byś chętnie czasem to zrobiła, gdybys była w stanie wypluć ten połknięty kij:) A teraz coś ci powiem - dużo latałam ze swoimi malymi dziećmi i nie było z nimi problemu, bo kochają latać, spać i ogólnie zachowują się super, a ja tez potrafiłam im czas zagospodarować. Ostatnio musialam troche polatac sama, loty późne, ja tez mialam trochę stresu i wiesz co? Nie przeszkadzały mi te płaczace dzieci, ani zaczepiające, ani przechodzące tam i z powrotem, mimo, że byly tak inne od moich, wiesz dlaczego? Bo wiem, że dzieci są rózne i różne sa sytuacje i ze rodzic czasami nie ma siły się starać... poza tym chamstwo, wrednośc i krzywa porda powoduja dokładnie takie same reakcje, a uprzejmośc zupełnie inne, ale wiem, zę nie masz o tym pojęcia:)

A ty masz? wiele tez ma , tez niby poświęcają czas ,ale jakie efekty? dzieciak rozwydrzony do bólu glowy, wrzask,pisk, histeria, wymuszenia i takie fekty waszego poswiecanego czasu . Może pora wziąć się za wychowanie? Ja bym od dziecko wychowywala od urodzenia i taka prawda. Nawet jakby miało 10 miesięcy i cos próbowało wymuszać i zaręczam ,ze w wieku 10 lat nawet nie miało by do tego zapedow .