Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość ktosik_40
Witam ! Ja już po kawce i śniadaniu . Dziś na obiad będzie zupa pomidorowa krem z papryką , zrobię więcej , żeby jutro mieć gotowe. Wczoraj było w miarę poprawnie z małymi wpadkami :), był też rower ok 7 km. Dziś pochmurno więc nie wiem czy pojeżdżę. Sobota to zawsze trudny dzień diety z powodu weekendowych pokus ale może będzie dobrze. Pozdrowienia dla wszystkich :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej hej ;) ja już po śniadaniu ale dalej w łóżeczku :p zjadłam ciemną z kielkami i łososiem tak jak wczoraj i teraz popijam kawkę :) pogoda paskudna, ale ratuje mnie to że mam rowerek stacjonarny to potem pojeżdżę :) dzisiaj planów brak więc i pokus nie będzie uff ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Miałam Ci pisać Martynko o masażach i zapomniałam hehe. Ja co drugi dzień masuję się i poerwsze wcieram peeling i rozcieram go zwykłą gąbka do kąpieli i drugą z długim uchwytem do pleców i robię taki masaż przez 5 minut uwzględniając ramiona, uda i brzuch ;) z tego co czytałam to regularne masaże poprawiają kondycję skóry przez zwiększona produkcję kolagenu ; p zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomóc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
No i miałam dodać że po takim masażu bio oil napewno lepiej się wchłonie ;) ja używałam kremu pearl z apteki ale oczywiście tylko wtedy gdy sobie przypomniałam i musiałam go wyrzucić bo się przeterminowal i teraz używam zwykłego balsamu dove ale może się skuszę na to bio oil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kolezanki ja wlasnie pije kawkę i postanowiłam zobaczyć co u was.U mnie jak narazie utrzymuję się waga 73.3.Liczyłam że jak się zważę to może bedzie juz 72 z groszami ale niestety chyba przez wczorajsze 2 kiełbaski z grilla.Juz 2 tyg jak nie jadłam pieczywa. Szczerze mowiac moja mobilizacja jest juz srednia i to przez mojego męża.Wiem ze schudlam dopiero przeszlo 2kg ale ja widzę że moj brzuch troszkę jest mniejszy ale moj mąż tego nie widzi i zła jestem ze tego nie docenia że moglby mnie pochwalić to bym czuła wieksza sile do odchudzania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Tofinko nie przejmuj się mężem i rób dalej swoje. Zastanawiam się ile dziennie jesz kcal i ile ćwiczysz. Może przeanalizuj sobie każdy dzień tygodnia. Może za późno jesz kolacje albo pomijasz ciągle śniadania. Od dwóch kiełbasek raczej waga nie powinna stać. Ewentualnie zrób badania np. tarczyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się nie zjadac niż 1000kcal .Myślę ze nawet tylu nie dostarczam.Do kawy kupiłam sobie wafle wieloziarniste tak żeby calkiem sie nie glodowac.Zjadam góra 2 te wafle ,maja po 40 kcal,pozniej obiad to co zrobi mama tylko że mała porcja a na kolację tez nie przekraczam 200kcal.Nie cwiczę ,mam rowerek stacjonarny moze jakos sie do niego przekonam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj zjadłam poł salaterki zupy pomidorowej na kolację te 2 kiełbaski i piwo wiec mysle ze to jest mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Spróbuj może jeść 5 posiłków - ostatni np. o 19 i tylko białkowy, zjadaj tak z 1400 i do tego aktywność fizyczna. W sumie jesz bardzo mało i pewnie nieregularnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem piszecie o tych 5 posiłkach tylko czy ja mam je wmuszać w siebie?jeśli nie czuję głodu?sama nie wiec co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna tyle jesc i nazywac to dieta 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość jeżeli uważasz, że 1400 przy ćwiczeniach to dużo to jesteś zapewne nudzącym się dzieciakiem na wakacjach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze jakbym jadla te 5 posiłkow to bym jeszcze wiecej wazyla niz za nim poszlam na diete tym bardziej moj jedyny ruch to przy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Tofinko jeżeli nie dasz rady jeść więcej to musisz zacząć ćwiczyć bo innej rady nie ma. Przypuszczam, że możesz mieć spowolniona przemianę materii i ćwiczenia pomogą Ci ją rozruszać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki ide zrywac czeresnie, które uwielbiam- mam nadzieję,że nie pochłonę strasznych ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Czarna nie przejmuj się - w końcu to owoce sezonowe ;p Najlepiej nazrywaj, zważ ile masz g / kg i policz sobie mniej więcej ile możesz zjeść ;p Bo takie zrywanie i jedzenie od razu to złudne jest ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Karmelizowana no co Ty prosto z drzewa do gęby- nie mam na tyle silnej woli , zeby było inaczej. Na szczęście deszcz mnie wyratował z opresji i musiałam uciekać ale komary mnie pożarły ,że szok swoją drogą gdyby zamiast krwii tłuszcz wysysały......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hahaha Czarna gdyby wysysały tłuszcz to specjalnie bym jeździła nad jakieś najgorsze szuwary ;) kupiłam sobie mleczko kokosowe zamiast mleka :p i jeszcze peeling cukrowy i lakier do paznokci to tak w ramach nagrody, że dzielnie się trzymam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna_26
tofinka30 witaj widzisz robisz jeden podstawowy błąd jesz na noc a do tego pijesz piwo :-/ Co z tego że przez cały dzień nic nie jadłaś prócz tej zupy skoro na noc opiłaś się piwa które ma duzo kalorii i do tego te 2 kiełbaski to o wiele więcej niż jak pisałaś 200 kalorii na kolację. Rozumiem że jak są problemy to ciężej o motywacje. Ale powiem ci że mój facet jak mu powiedziałam że schudłam 3 kg to on na to ( nie widać!!) Myślę a kij ci w nos ja ci pokarzę i dalej trzymam przy swoim ja widzę że mi ubyło i to się liczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelizowanaa dzięki właśnie zaczęłam się pilingować i masować tym olejkiem zobaczymy bo brzuch niestety mam brzydki ale mam nadzieje że uda mi się go poprawić :-) A co do czereśni to ja też lubię z drzewa prosto do gęby :-) Najlepiej smakują :-) Dzisiejszy dzień uważam za udany Spacer rano był 4 km zrobiłam , posprzątałam w domu po drzemce syna znowu wyszłam na spacerek :-) Wróciłam 30 min na rowerku normalnie dzisiaj energia mnie rozpiera :-) Trzymajcie się i wytrwałości dziewczyny. DAMY RADĘ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
ja mam wręcz odwrotnie przytyłam 5 kilo i mąz nie zauważył co więcej dziś stwierdził,że tak chuda jak teraz to jeszcze nigdy nie byłam -teraz waze 66 , dwa lata temu 62 ,14 lat temu 59kg- znamy sie 25 lat i on uwaza ,że teraz jestem najchudsza hahahah i jak tu znaleść motywacje?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hahahha Czarna teraz to rozwaliłaś system :) Kochany taki mąż :D mój mi mówi, że nie muszę się odchudzać, ale jak mówię, że schudłam to się cieszy ;p Ja dzisiaj na obiadokolację o 18:30 zjadłam omlet i do tego warzywa z patelni :) Zrobiłam dłuuugi spacer i ostro się masowałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
nooooooooo bardzo kochany , dobrze ,ze waga stio w łazience to wiem na czym stoje heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Melduję, że dzień zakończony pełnym sukcesem :) A Wy jak tam dziewczynki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczyny niedzielnie i gratuluje kolejnego udanego dnia. Wróciłam cała i zdrowa ,obolała i tylko z dwoma siniakami na ramieniu .Zabawa a raczej walka była przednia przyjechałam pod prysznic****adłam .Wczorajszy dzień to raczej głodówka ale nie przymuszona ,dzień uważam za bardzo udany. Dzisiaj robię na obiad kotlety z soczewicy czerwonej do tego zrobię sałatkę ze szpinaku .Ziemniaków już nie bo jak zrobię to i tak wywalam a jak leżą to kiełkują bo nikt je je. Dziewczyny pomyślałam sobie żebyśmy napisały skąd jesteśmy nie musimy tutaj kiedyś z dziewczynami założyłyśmy swojego prywatnego maila i tam pisałyśmy sobie o rzeczach o których na kafe nie chciałyśmy pisać wysyłałyśmy foty bo było to forum ciążowe .Może okaże się że mieszkamy blisko i będzie można się spotkać kiedyś .Co wy na to ?Pozdrawiam Olga.Gda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna_26
Witajcie właśnie piję kawkę:-) dzisiaj na śniadanko zjem jajecznicę z 2 jajek bez tłuszczu z kromką razowego pieczywa:-) 2 śniadanie koktajl truskawkowy. obiad 2 ziemniaczki z koperkiem ale jeszcze nie wiem co do tego może jajko:-) Kolacja może znowu koktajl nie mam pomysłu :-) Co to twojego pomysłu Olga.Gda to nie wiem czy tak chcę muszę pomyśleć :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Cieszę się Olga, że zabawa się udała a pomysł z mejlem jak dla mnie super. Ja juz po śniadaniu- biały ser z miodem i kawa z mlekiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym mailem to chodzi mi o to żebyśmy napisały skąd jesteśmy bo może się okazać że któraś z Nas mieszka blisko innej dziewczyny i zawsze razem można sobie pobiegać czy na rowerze pojeździć ,jak nie chcecie tutaj aby obcy którzy tutaj nie piszą nie czytali mi akurat mail do tego nie potrzebny bo ja mogę tutaj napisać zresztą , ja mam w nicku już podane jak się domyślacie mieszkam w Gdańsku w głównym dokładniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja już po drugim śniadaniu - owsiance ;) Na obiad będzie omlet i kalafior, a potem się zobaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Nie mialam kiedy do Was zajrzec, bo caly czas w plenerze, czyli poza domem. Zabawa byla super udana, dzieci sie w fontannie moczyly, bo taki gorac sie zrobil a my w cieniu pod parasolami sie jedzonkiem i piciem delektowalismy ;) W sumie ani u seniorow ani na festynie oprocz kawy i malych lodow nic nie zjadlam, ale za to na wieczor sobie nadrobilam :O Wczoraj tez caly dzien nie mialam ochoty a na noc.... No trudno sie mowi, zawalilam ten weekend, ale tak to przewaznie u mnie jest. Na poczatku odchudzania to w weekendy sie nawet lepiej trzymalam niz w tygodniu a teraz odwrotnie. Co do maila czy napisania skad jestesmy nie mam nic na przeciwko ;) My dzisiaj juz po obiadku u tesciowej; rosol na wolowinie z warzywami i kluskami oraz sznycelki z ziemniakami, ryzem i surowka z ogorka zielonego. Zjadlam duza porcje, bo juz od rana glodna bylam, a ze sniadan nie jadam to dwa posilki jakby byly na raz albo obfity obiad bez sniadania, jak kto woli ;) Potem byly dwie naktarynki i jedno kiwi, 2 litry wody jak na razie i 2 kawki. Na lody mam jeszcze ochote, bo goraco jest dzisiaj, moze mi sie za to uda juz kolacji nie zjesc. Chociaz lepiej by bylo odwrotnie ;) Zobaczy sie. Pozdrowka i milej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×