śmieszą mnie matki które nie chcą mieć więcej niż 1 dziecko

A mnie denerwują ludzie, którzy w tym względzie "wiedzą lepiej" od samych zainteresowanych.Najlepiej to się za bardzo nie wtrącać w czyjeś życie.

a mnie śmieszą te które napieprzą bachorów jak królice. Napieprzyć to byle przygłup potrafi, a kochać eis i nie mieć dzieci to jest wyczyn.

Temat założył żałosny babsztyl z gromada dzieci i siedzi w domu i glupieje i takie tematy na poziomie zero zakłada. Śmieszna kobita i żałosna z problemami :D a z drugiej strony to jak ktoś nic nie potrafi robić to najlepiej w ciążę zachodzić i siedzieć w domu i dobry pretekst mieć.

Śmieszy ją ? Głupiego to zawsze śmieszy cudze życie a zająć się swoim nie potrafi bo za głupi na to jest i nie wie, że innych głupich on tez śmieszy i to jak.

Dokładnie :)

Bardzo dobry artykuł o macierzyństwie. O tym jak łatwo skrzywdzić swoje dziecko i zrobić z niego społeczną kalekę: https://mlodzinadorobku.pl/mamusiu-pomoz/

a co w tym smiesznego ze ktos chce miec jedno dziecko? ja mam jedno i nie mowie o wielodzietnych ze mnie smiesza

a mnie śmieszą matki mające więcej jak jedno dziecko, bo trzeba być osobą pozbawioną rozumu aby samemu siebie wpieprzać w kierat 24 godzin na dobę do usranej śmierci, bo najpierw swoje dzieci później wnuki. Przecież życie jest tak krótkie i żyć po to aby zapieprzać, no nie, tylko nie to. Jak widzę matkę idąca z dwójką i więcej dzieci to patrzę na nią z pogardą, bo dla mnie to są osoby chore psychicznie.

Ja balam sie zdecydowac na dziecko, bo widzialam jaki to zapieprz wsrod znajomych, ktorzy maja po dwojce dzieci. Sami nawet mowia, ze to kierat i czekaja jak tylko dzieci sie usamodzielnia. Ja w koncu zdecydowalam sie i stwierdzam, ze z jednym jest dobrze.