Mieszkam w Holandii i dostrzegam jaki w Polsce jest kult piękna.

Te które się nie malowaly w młodości, wyglądają młodziej jako dojrzale kobiety, mają ładniejszą cerę. Nieprawda, nie malowalam się jako nastolatka i mialam okropna cere. Malujac się mam ładniejsza, lepsza niż w młodości....

12:57 Umatrwiac się, nie korzystać z życia, aby być może kiedyś mieć ładniejszą cere to się nie kalkuluje

Zleciało się stado tępych małp i się wyzywają z byle powodu - bo ta uważa się za lepszą, bo ma kilka malowideł, a tamta za lepszą bo tych malowideł nie ma. Ja dzisiaj kupiłam bardzo dużo malowideł, tak - to prawda. Ale tymi malowidłami będę malowała mieszkanie. I to na pewno jest większa umiejętność niż napudrowanie sobie nosa ;) A większość z was nic nie potrafi zrobić więcej w życiu niż malowanie buźki (bądź nie ;) ) i wyzywania innych osób o odmiennych poglądach. Więc szukacie łosia, który będzie na was zarabiał krocie, zatrudniał sprzątaczkę, kucharkę, ekipę remontową do wymiany żarówek oraz zabierał was do sklepów i na wakacje, bo przecież wy tylko umiecie leżeć, pachnieć i wyżywać się na innych. :D Pozdro

to raczej ty się będziesz tłumaczyć jak rano facet się przerazi i dozna zawalu jak zobaczy twoja gębę bez szpachli. taka prymitywna baba jak ty zadaje się tylko ż chamami, to nie mój target biedna matko polko

Ja też zauwazylam, że te nieumalowane chodzace w jednej bluzie to pasztety, którym i tak nic nie pomoże...

Mnie stać na drogie podróże, gadżety i dobre zabiegi kosmetyczne ale nie czuje przymusu zapychania świeżej i wypielęgnowanej twarzy jakimś kolorowym badziewiem, wole peelingi, mezoterapie i filtry apteczne, serum z wit c niż krycie zaniedbań pielęgnacyjnych tonami pudru i korektora.

13:03 To do mnie? Mój facet uwielbia jak się pomaluje i uwielbia mnie w domu bez makijażu. Kocha mnie za całokształt i jest bardzo przystojny. Matka jeszcze nie jestem, ale szanuje matki polki.

No ja się maluje. Któraś chce się kłócić? Kiedyś w szkole zniknęły mi kosmetyki warte około 1500zł. To pewnie jakaś niemalujaca chciała wypróbować smiech.gif dobrze, że nie czyszczę pędzelków na codzień, malowała się po kimś.... To się pasztetówa ucieszyła....

Taaa też chodzilam na różne zabiegi, nie pomagaja na stałe. Puder też mam z kliniki, wyglada to jakby to była moja cera.

Niemalowanie sie to nie żadne umartwianie się, ja wole dluzej pospać i miec czas na ciekawsze zajęcia bo malowanie sie i zmywanie makijażu mnie nudzi.

Jak zazdrościcie makijażu to też sie pomalujcie. Maz prostak by na was krzyczał haha

Lubię mocny makijaż. No i? Krytykujacym babom radze patrzec na swoj ryj.

13:05 To znaczy,że jesteś lepsza? Ja nie wiem co to kosmetyczka, mezoterapia, korektor. Maluje się i z przyjemnością patrze na inne zadbane kobiety. Nieumalowane nie interesują mnie ale ich nie wyzywam. Może zmądrzeją i cos ze sobą zrobia i dla siebie.

miec czas na ciekawsze zajęcia bo malowanie sie i zmywanie makijażu mnie nudzi. Malowanie się jest ciekawsze od twojego zajmowania się bachorami albo czytania ksiazek o fizyce haha

A ja długo śpię, mam czas na ciekawe zajęcia, nauke i czas na makijaż, Jedno nie wyklucza drugiego i co?

Holandia to piękny kraj, bez kultu piekna, bo nie można kultywować czegoś, czego nie ma. Polki są za ładne, niestety.

Niby dlaczego miałyby zmądrzeć i zacząć mazać sie jakimiś badziewiami? Dla mnie to głupota i strata czasu, czuję sie atrakcyjna bez makijażu i powodzenie mam. Nie musze sie desperacko podrasowywac.

To co tu czytam to i strasznie i śmieszne. Muszę Was pogodzić drogie koleżanki. Otóż 'pasztety' znajdą się zarówno wśród tych malujących się jak i nie malujących, z brzydką i zniszczoną albo ładną i zadbaną cerą taka samo, piękne kobiety też występują pośród preferujących makijaż jak i tych które go unikają. Takie są fakty, przyjmijcie to do świadomości:)

Dajcie już spokój... Najgorsze są te dla których nieumalowana kobieta = pasztet, matka polka, zaniedbana, biedna, fleja, umartwiająca się, smutek, bieda, imitacja faceta, smutne życie, szarość (tutaj wyobraź sobie nieumalowaną Doutzen Kroes albo Irinę Shayk) Taka konotacja naprawdę przykro świadczy o kondycji człowieka....

Kult piękna jakiś czas temu był wokół Natalii Siwiec, jednak nie da sieęukryć że to piękna, zadbana kobieta http://luxusportal.pl/pl/moda-i-styl/prezentacje/alex_caprice Każda by chciałaby mieć pewnie jej urodę choić i na takim ciele świetnie wyglądają wszystkie ubrania. Jeśli jest to osoba medialna to nie obejdzie się bez chęci kopiowania jej stylu

Nie możesz się desperacko podrasować, bo w twoim przypadku nic się nie da zrobić. A powodzenie masz u kogo? Byle kogo?

ieumalowana kobieta = pasztet, matka polka, zaniedbana, biedna, fleja, umartwiająca się, smutek, bieda, imitacja faceta, smutne życie, szarość Tak jest.

Nie możesz się desperacko podrasować, bo w twoim przypadku nic się nie da zrobić. A powodzenie masz u kogo? Byle kogo? Może nie powinnam tego pisać, ale była u mnie taka raszpla w szkole, która też mowila jak to ona nie musi się malowac, jakie to nie jest inteligentne itp. mnie obgadywala za makijaż i chodzenie na silownie. Faceta miała brzydkiego jak ona, i do tego damski bokser. Takie macie powodzenie, zaniedbane pasztety.

Zaniedbane tapeciary maja powodzenie u prymitywów, prawdziwy koneser piekna docenia naturalne piękno a nie tapeciary udające piękne. Ja mam zamożnego i inteligentnego faceta na poziomie z ktorym mogę sie rozwijać intelektualnie, a on ceni moja urodę i inteligencję, bo wolę dobra lekturę niż codzienne nakładanie tapety przez godzine. Te nalogowe tapeciary sa dobre na jedna noc, bo niby o czym miałby z nimi gadać facet na poziomie? O wyższości błyszczyka nad szminką?

i inteligencję, bo wolę dobra lekturę niż codzienne nakładanie tapety przez godzine Jednak jesteś zbyt mało inteligentna, żeby pojac, że makijaż nie przeszkadza w rozwoju intelektualnym. Zaradne kobietki maja czas na wszystko. Też cię twój chłop leje?

Doba ma tylko 24 godziny, zreszta jakas pustogłowa panienka tutaj twierdziła, ze zabawa z makijażem jest ciekawsza od lektury i wychowywania własnych dzieci. Ksiazka przynajmniej rozwija intelektualnie a wychowywanie dzieci jest czynnością użyteczną spolecznie, czego nie można powiedziec o szpachlowaniu twarzy.

jakas pustogłowa panienka tutaj twierdziła, ze zabawa z makijażem jest ciekawsza od lektury i wychowywania własnych dzieci. Bo jest :D dla ciebie mogę być pusta haha :D co cię to obchodzi? Czy ja krytykuję twoje blade lico i to, że jesteś sztywna?

13:37 Niestety, z toba nie ma o czym gadać, szambo z ust się wylewa, a twój facet jest może tylko w twojej wyobraźni, chyba, że jest niewidomy i głuchy.

No niestety babochłopy, nie każda lektura rozwija... Lektura wam nie pomogła na głupotę, fakt, makijaż juz wam niepotrzebny do bachorów.

Nie lubię dzieci i ksiazek. Zabij mnie haha Glupia krowa. Lubię makijaż. Oooo już powyzywaj.