Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w krótkich spodenkach

Polecane posty

Gość gość

chodzą tylko wsioki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
To zależy od pory dnia, okoliczności, miejsca i towarzystwa. Krótkie spodenki to bylejakość, a bylejakość to brak szacunku. W krótkich spodenkach mężczyzna absolutnie NIE MOŻE iść na uczelnię, na uroczystość, do kościoła, z wizytą, na przyjęcie itd. Niezbyt dobrze wygląda to także w urzędzie, w mieście, na zakupach, na imprezie, no ale tam jeszcze ujdzie, zależy od towarzystwa. Krótkie portki można spokojnie nosić koło domu, na plażę, na spacer z psem po osiedlu, na krótki wypad do osiedlowego sklepu, do uprawiania sportu, ewentualnie na grilla, ale to też zależy od towarzystwa. Jeśli to są kumple od piwa to jak najbardziej. Jeśli będą ludzie których dopiero co poznałeś, a zwłaszcza kobiety lub osoby starsze, mogą odebrać cię jako osobę niepoważną/dziecinną/bylejaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
Dodam jeszcze, że kobietom wolno odsłonić trochę więcej ciała niż męzczyznom. U kobiety nagość ma wymiar zmysłowy - i tu też wszystko toczy się wokół pory dnia, okazji i towarzystwa. Wieczorem wolno więcej odsłonić, rano mniej. Jeśli kobieta przesadzi - zostaje odebrana jako wulgarna. Wszystko jest kwestią wyczucia. U mężczyzn natomiast nagość nie ma żadnej zmysłowości. Świadczy tylko o niedbałości w stroju i w odbiorze niektórych może wzbudzać wesołość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zakupy, na uczelnie, na spacer moze nosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
Oczywiście nikt Ci krzywdy nie zrobi jak przyjdziesz na uczelnię w krótkich gaciach. Ale nie zdziw się jeśli wykładowca powie Ci jakąś kąśliwą uwagę, albo nie będzie odbierał Cię poważnie. Miałam kiedyś profesora, który odrzucił sprawozdania wszystkim "niestosownie ubranym" - czyli panom w krótkich spodenkach. I nie było w tym przesady. Panie zbyt roznegliżowane również musiały przynieść swoje sprawozdania innym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy się z czymś takim nie spotkałam, a zachowanie tego chamskiego wykładowcy sugeruje, że miał kompleksy i szukał zaczepki. Na miejscu tego studenta wprost powiedziałabym mu, że nie życzę sobie komentarzy na temat mojego stroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noszenie krótkich spodni zależy przede wszystkim od temperatury ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
kobietom wolno wiecej , zwłaszcza latem moga sobie pozwolic na stringi . Moja sąsiadka zza płota paraduje często w stringach A facet w stringach na plaży wygląda jak czubek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Loanda, a jak facet ma i eksponuje ładne nogi to nie działa to na kobiety jakoś? Nie podnieca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
Wy tak serio? Uczelnia wyższa jest miejscem o wyższym poziomie oficjalności, jeśli mogę to tak ująć. Krótkie spodenki to brak szacunku. Student to nie klient, żeby mógł robić co mu się podoba. Na szczęście jeszcze zdarzają się profesorowie, którzy nie tylko przekazują wiedzę, ale także uczą dobrych manier. To samo co krótkich spodenek u facetów, tyczy się także zdejmowania nakrycia głowy wchodząc do budynku. Ale kto o tym dziś pamięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, my tak na serio. Czasy mundurków się już skończyły, a zadaniem profesorów nie jest uczenie dorosłych ludzi jak się mają ubierać. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że w ciepłe miesiące student nie mógłby przyjść na zajęcia w krótkich spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
@16:57, oczywiście wysportowane nogi faceta są godne uwagi, ale nie powiedziałabym, że są "zmysłowe". Piękno kobiet jest podziwiane zarówno przez kobiety jak i mężczyzn. Kobiety mają coś specyficznego w sposobie bycia, poruszają się z gracją. Natomiast chłop to ma być chłop, silny, pewny siebie, opanowany i WŁAŚCIWIE UBRANY. A nie zmysłowy. Niestety, ale mężczyzna w krótkich spodenkach wiele traci w moich oczach. To mu ujmuje powagi. Krótkie spodenki są ok jak idzie na spacer z psem albo gra w piłkę. Wtedy z przyjemnością będę ogladać jego gołe nogi. W innych sytuacjach wyglądają niestosownie, nawet jeśli są fizycznie bardzo atrakcyjne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nigdy nie myślałam, że zakładając krótkie spodnie wyglądam zmysłowo. Robisz z kobiet manekiny do podziwiania i na tej podstawie przyznajesz nam prawo do noszenia krótkich spodni? To jest obrzydliwe, seksistowskie podejście. Ubrania, zwłaszcza latem, mają być po prostu wygodne. Co to w ogóle za logika, że kobieta może iść w krótkich spodniach na zakupy, a facet nie bo on nie wygląda zmysłowo? Ubierasz się dla siebie czy dla ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
Owszem, czasy mundurków, garsonek i pełnych garniturów u mężczyzn się skończyły. Najprawdopodobniej minęły bezpowrotnie. Nikt nikomu nie narzuca jak ma się ubierać. Ale rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę, że nasz strój jest jednocześnie komunikatem. Wyrażamy strojem kim jesteśmy. Jeśli jesteśmy przerośniętym chłopcem to przychodzimy na uczelnię w krótkich spodenkach. Jeśli jesteśmy poważnym mężczyzną - zakładami długie spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczelnia to nie jest praca, nie obowiązuje na niej żaden dress-code. Nie ma też znaczenia co sobie myśli pan zakompleksiony profesor (który często profesorem nawet nie jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
to prawda . Krótkie spodnie to o wiele za mało by wyglądać zmysłowo .. Wiele kobiet chodzi w takich latem .. Zeby przyciągać musiałbyś ubrać sie bardzo wyzywająco . .. brzuch na wierzchu , odsloniete częsciowo pośladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
@17:10, moje posty powyżej dotyczą stroju na uczelnię. Jeśli chodzi i wyjście na zakupy to oczywiście jest tu większa dowolność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
w linku poniżej jest dość wyzywające ubranie, ale nie przekraczające granicy dobrego smaku. Tę granice przekraczają mini spódniczki , które według mnie są wulgarne https://www.youtube.com/watch?v=-BZKi5RYoaI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@prawictwo pospolite 193, między zmysłowością a wulgarnym negliżem jest granica.Kobieta może wyglądać zmysłowo również w golfie czy sukience do kostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
zmysłowo również w golfie czy sukience do kostek. nie może .. Elegancko owszem , ale na pewno nie zmysłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
@prawictwo pospolite 193, pani z wideo które podesłałeś łazi sobie koło domu. Nie wygląda to wulgarnie. Ale czy nie uważasz że taki strój na uczelni byłby niestosowny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
na uczelnie jest niewłaściwy .. Ale na lato , na otwartą przestrzeń może być dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczelnia to uczelnia, tam obowiązkiem ludzi jest przekazywać wiedzę, a studentów nie obowiązuje oficjalny strój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
krótkie spodenki z wystającym brzuchem mnie nie irytują Ale kolorowe mini spodniczki wywołują u mnie negatywne skojrzarzenia z prostytutkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loanda
W tym temacie wszystko sprowadza się do jednego: "jak chcemy być odbierani?". Ja chcę być odbierana jako szanująca się młoda kobieta, zadbana, atrakcyjna, opanowana, poważna, elegancka, z dobrym gustem, mająca wyczucie miejsca. Gdybym ubrała się jak d***** to większość mężczyzn tak właśnie by mnie potraktowała. Gdybym ubrała się jak lesbijka-feministka to również nie mogłabym mieć pretensji do świata, że odbiera mnie jako mało kobiecą. Gdybym ubrała się w brudne łachmany, nie mogłabym oczekiwać specjalnej uwagi nowo poznanych ludzi. Gdyby facet przyszedł na rozmowę o pracę w krótkich spodenkach, nie mógłby mieć pretensji że jego kandydatura nie została wzięta poważnie. Nasz strój jest naszą wizytówką. Wszystko zależy kim jesteśmy i jak chcemy być odebrani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat sprowadza się w tym momencie do tego jak zakompleksionym i niepewnym siebie trzeba być żeby mieć taka obsesję na punkcie tego co ludzie powiedzą (a ludzie mają ciebie i twoje spodnie gdzieś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na uczelnię, do kościoła itd. nie powinien kobieta może, bo kobieta wygląda mniej absurdalnie jak odkryje nogi :) natomiast na ulicy to owszem, często patrzę na nogi facetów umięśnione i z sierścią i sobie wyobrażam, że się przytulamy na dziko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Loanda, tylko w PL ludziska mają takie rozkminy jak ty i takie durne opinie jak tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Loanda, ale są różne roddzaje rozmów o pracę np. castingi do filmów ostrej akcji, tam trzeba jednak pokazać troche ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×