Coraz częściej dopadaja mnie pesymistyczne mysli

Wez mi o gramatyce nie wspominaj... Szczerze nie lubie, jak mało czego;) Plaze jeszcze czuje, uda mam różowiutkie, jak świnka;) Szczypią tak mocno, jak zle wyglądają;) A jak wasze postępy? Ja na kilka dni odpuściłam sobie czytanie 7 zasad i teraz cieżko mi wrócić bo za tydzień mam kolejny egzamin. Tak to jest, jak profesor pozwala studentom wybrać datę egzaminu...:/

Witajcie U mnie malutki sukcesik - udało mi się znaleźć dorywczą pracę, tylko na kilka dni ale za sensowne pieniądze. Tylko gorzej z jakąś stałą z tymi wszystkimi składkami. Nikt się nie odzywa:/

To super, że Ci się udało. Siedzenie w domu to najgorsze co może być. Z lektury pewnego wątku na innym forum dowiedziałam się, że jestem dziwolągiem, bo w moim wieku nie mam faceta. Pewnie że chciała bym kogoś mieć, ale panicznie się boję.

Ja ostatnio sobie uświadomiłam ( chyba pisałam tu o tym ) że większość znajomych w moim wieku jest w nawet 10cio-12stoletnich związkach, mają dzieci w wieku szkolnym/przedszkolnym. A ja nie mam nawet z kim wyjść na spacer czy kawę. Tak się zastanawiam co inne kobiety mają w sobie że przyciągają fajnych facetów. Już nawet nie wiem gdzie miałabym kogoś poznać, bo gdzie nie idę to prawie same kobiety, a jak się trafi jakiś facet to jest zajęty, nawet 23-latek zaręczony z dzieckiem w drodze.

ja też mam problem boję się zagadać a tu życie przemija jedni rodziny zakładają przykre ze niema nikogo liczę ze moze kiedyś się los uśmiechnie jakby ktoś chciał pogadać to mój e mial sepang89@interia.pl

Mnie znow dopadł totalny marazm. Podejrzewam, ze w powodu przemęczenia fizycznego- wczoraj sie napracowałam a dzis nie moge sie ruszyć..:( no i pms dochodzi i jeszcze kilka spraw:/ W weekend w teorii jest impreza ludzi z mojego roku. Zapaliłam sie do tego i chciałam isc. im bliżej tym bardziej kombinuje jak by tu sie wykręcić i przekonuje sama siebie, ze wieczor przed tv bedzie lepszy bo nie trzeba sie ubierać, po nocy sie szlajać i jeszcze z ludźmi rozmawiać. Głupia jestem. PS- gratuluje pracy:)

Motocyklistko tez tak mam, a jak juz pojde to zazwyczaj jest fajnie, ale co sie nastresuje przed to moje. Przede mna kolejny rok zycia, chce by byl dobry.

Czyzbys miala urodziny?;)

Już jestem po :)

Czyli ze troche trafilam;) Życzę ci droga koleżanko, zebys była szczęśliwa. Tak po prostu obudziła sie któregoś dnia i stwierdziła, ze jest dobrze.

Podnoszę up

Rano mam pełno pomysłów a wieczorem juz brak sil na realizację

Czarna wrona - również życzę dużo dużo szczęścia i miłości i zrealizowania wszystkich planów:)

Dziekuje Wam bardzo. Trzeba sie zawziac i przec do przodu.

Dokładnie tak czarna_wrona, trzeba spiąć poślady;) Z mojej imprezy nic nie wyszło, rozleciało sie, nikt nie chciał isc:( a poszłabym..

Do góry :) Co tam u was? Ostatnio zaczęłam robić przysiady. Narazie doszłam do 60.

Blagam, napisz ze robisz te przysiady dobrze! Dobrze, tzn.kolana nie wychodzą poza linie palców u stop.. Jesli tak sobie kucasz po prostu to bardzo obciązasz staw kolanowy i mogą cie pozniej kolana bolec:/ Ja juz z tydzień nie byłam na rowerze bo albo deszcz albo nauka.. Dzis po południu sobie odbije;) Moja mama ma dzis urodziny i zabieram ja na obiad i juz sie ciesze bo lubie dobre jedzonko;)

"Czuje się stara, nieudana i bez szans pod każdym względem. Niczego nie osiągnęłam szczególnego, nie wykorzystałam wielu szans, w niczym nie jestem perfekcyjna. Do tego jestem nieśmiała i wstydliwa, a co za tym idzie, łatwo się poddaje. Boję się ludzi, świata, dlatego od lat izoluje się od innych. Wprawdzie od 2 lat staram się zmienić i ponoć są tego pewne rezultaty, ale w dalszym ciągu źle się czuję między ludzmi. Dlatego poddaje się bez walki." dopisz do tego oceniajaca wymagajaca i leniwa nie dziwie sie ze tak sie czujesz bo skoro sama siebie oceniasz a do tego nie masz ochoty popracowac nad soba to coz masz zycie takie jakie chcesz tak naprawde bo fajnie otworzyc buzie i czekac az kasza z nieba do buzi wpadnie tyle ze mozna umrzec z glodu od czekania

Zanim się za przysiady wzięłam obejrzałam pierdyliard filmów na yt, czytałam porady jak robić tak żeby nie załatwić sobie kolan.

To dobrze czarna.., latwo sobie kolana załatwić- wiem cos o tym:/ Mnie same przysiady szybko sie znudziły, juz nawet chodakowska wolałam niz to;) Ale sie objadlam... Urodziny to jednak fajna sprawa;)

Cisza tu jak makiem zasiał. Wszyscy ode mnie wyjechali na urlop. Siedzę w domu z kotem jak na silną i niezależną kobietę przystało :D

to sobie pomyśl że jesteś z kobieta z wyrokiem w zawiasach, że pracujesz dużo poniżej swoich umiejętności, w dodatku nikomu się nie przyznając do tego wyroku i próbując udawać głupszą niż jesteś i nie mówiąc nawet o swoim wykształceniu, i musi znosić różne bezczelne zachowania od głupich pind i półinteligentnych facetów, tylko dlatego że jest w tej sytuacji biedniejsza...i tak ma każdego dnia. I tak będzie miała do końca zycia, i bez szansy na normalną emeryturę, I bez szansy na związek, choc już czasem czuje sie samotna, a musi z bólem odmawiać, bronić się przed jakimkolwiek uczuciem, bo nikt nie zaakceptowałby jej wyroku, i musi żyć bez wielu starych znajomych, którzy się od niej odwrócili, i tak żyje codziennie z świadomością, że nigdy już nie będzie dobrze, że zawsze będzie ciężko, że przegrała swoje życie...ale żyje, bo pogodziła się z tym, bo wie że popełniła błąd i ma swiadomość tego ze to zwyczajna kara...ale zyje, bo kocha zycie, i tylko w zanadrzu trzyma setki tabletek, gdyby jej przyszło jednak siedzieć.......to nie licytacja, tylko pomyśl sobie, że życie naprawdę może być piękne, jeśli tylko tego będziesz chciała

Co u was dziewczyny? Ja zrobiłam malutki postęp ;) Co roku do mojej cioci na kilka dni wpada rodzina, wsród nich nastolatki. Zawsze mama mnie gnębiła żebym ich gdzies zabrała jako starsza kuzynka ale nie lubie presji no i niezbyt miałam ochote. W tym roku postanowiłam sobie, ze nie bede dzikusem bo nic mi nie zrobią i sama zaproponowałam wspólne spędzenie czasu;) Niby nic a jestem z siebie dumna, małymi kroczkami do przodu:)

to fajnie ciszę się ze się przełamujesz zawsze to miło czytać

Czasami ten pesymizm jest skutkiem zlego odzywiania,pasozytow,braku magnezu czy vitamin, Zmiencie diete,na produkty z witaminami,oczysccie jelita ,pijcie dobra wode,i w duzych ilosciach-sprobowac trzeba zanim sie zgasnie calkowicie.

Ostatnio cały czas jestem smutna, jakbym miała na piersi jakiś ciężar. Wcześniej było różnie, ale ostatni tydzień to jakaś masakra.

co się stało

Ostatnio dużo pracuję, po pracy wracam do domu, to jakiś objaw zmęczenia. Brak mi oderwania od tego schematu.

A żadnych wakacji czy choćby krótkiego wyjazdu weekendowego nie planujesz?

Dziewczyny, żyjecie? Co u was? U mnie constans, choc juz prawie udało mi sie zrealizować dluuuugoterminowy cel. Mysle, ze jeszcze z miesiac- dwa i sie wreszcie uda;)