słuchajcie jak myslicie czy podarować komisji po obronie charytatywne kartki?

u mnie na uczelni jest akcja, żeby zamiast kwiatków kupować kartki w dziekanacie na rzecz jakichś tam dzieci. Ja uważam, że to dobra idea, lepsza niż kwiaty co więdną , jednak nie podoba mi się, że wspiera się jedną tylko fundację i w ogóle, że dzieci, bo ja ( i wiele osób jak ja) bardziej kocham zwierzęta niż dzieci, czy myślicie, że mogę się wyłamać i np. dać komisji cos co wylicytuje na bazarku na rzecz zwierząt??

up

Uważam, że nie. Na charytatywne cele przeznacz pieniądze swoją droga, ale komisji dawac takich rzeczy nie wypada. W ogóle nie polecam kwiatów, a np jakąś czekoladę itp, bo oni dostaja tyle kwiatów na obronach, że nawet ich do domu nie zabierają.

no, ale u nas w szkole taki już jest zwyczaj , że daje się kase na dzieci i kartki z tej okazji , chociaż może masz racje, lepiej kupie kwiaty , no bo czekolada się w lipcu może rozpuścić

bardzo mnie zastanawia ta akcja niszczenia kwiaciarzy. Od dłuższego już czasu wszędzie jakieś akcje charytatywne na weselach, końcach roku, obronach, pogrzebach. Kto to wymyślił, żeby zniszczyć ludzi, którzy sprzedają kwiaty? Jak świat swiatem na pogrzeby i wesela, na zakończenie roku, na imieniny dawało się kwiaty. A teraz wymyśla się jakieś sponsorowanie domów dziecka, schroniska dla zwirząt czy ludzi gdzieś tam w świeciee. Jak ktoś chce sponsorować, to i tak pomoże, ale nie kosztem gości czy uczniów :( Skąd ta durna moda przyszła? Pewnie od ruskich :( Bo tylko tam, prezent jest zły, skoro nie można go zjeść czy wypić :( A kwiaty więdną.. no sorry, taki klimat. Może w ogóle pozbyć się kwiatów, bo rosną i miejsce zajmują :(

no właśnie, kwiaty są piękne i niech sobie rosną w doniczkach a nie zrywać je, ciąć i na sprzedaż

hahaha to już widzę panny młode z doniczkami w ręku, zamiast bukietów :D