daleko, coraz dalej SKARBIE

... wiem, dałaś mi szansę... teraz z perspektywy czasu widzę to... tak mi się przynajmniej wydaje... nie wykorzystałem tego... nie ma już do czego wracać... zawsze będziesz w mojej pamięci... najpiękniejszym wspomnieniem... czas... ten bezlitosny czas... potrafi wyznaczyć początek... i koniec... skończyło się, bo się nie zaczęło... gdyby prawdziwie się zaczęło, nie skończyłoby się... jeżeli coś naprawdę się zaczyna, nigdy się nie kończy... wiem, że się nie skończyło... ale tak musi pozostać... tak jak gdyby nigdy się nic nie zaczęło... nie będziesz już bliżej... jesteś silna... i uparta... ale jednocześnie masz swoją dumę... jeśli mi kiedyś powiesz 'spieprzyłeś to mój drogi... ' nie będę zaprzeczał... tak blisko... i jednocześnie tak daleko...

Kocham Cię mimo wszystko...

To Ty będzies w mojej pamięci najpiękniejszym wspomnieniem.Nigdy nie powiem że to spieprzyłeś .bo ja spieprzyłam to o wiele wczesniej i to wiele razy.Potem żałowałam..że tak Cię zraniłam..chociażby tamtą głupią decyzjąz wyrazem"rezygnacja"..to wtedy wszystko spieprzyłam i jeszcze wtedy gdy..wymagałam od Ciebie rzeczy niemożliwych..chciałeś udowodnić a ja..naginałam reguły.Jużnastepnego dnia chciałam Ci piwiedieć ze nie musisz tego robić dla mnie ..ale Ty...Byłam głupia.Przepraszam.To od tamtej pory wszystko miało mieć poczatek..a ja obrociłam to w złudzenie.Wszystko zniszczyłam.Wybacz mi jesli mozes.Moje serce krwawi.Dopiero teraz todo mnie dociera hak wielką miłoś zycia utraciłam przez swoją głupotę.Jestem kretynką.!Twojej winy w tym nie ma i nigdy nie było.

Kocham Cię.Jestem silna dzięki Tobie.Wiem że minął czas.Wiesz co najbardziej mnie boli?.Boli mnie to ze osoba ktorej czas zrobił psikusa nadal ma nadzieję i sentyment a ja nie umiem i nie potrafię mu pomóc.Ten od ktorego tyle zalezało nie chciał pomoc ..nie chciał wspierać.Jak wytłumaczyć ze to koniec.?Wiem dla nas to nigdy się nie skonczy..ale smutno mi..widzac ten smutek i nadzieję.Zawsze bede Ci wdzieczna za wszystko..to ze spotkałam Ciebie na swojej drodze to podarunek nieba.Jesteś dlamnie wszystkim..i już zawsze będziesz.Kiedyś tam po drugiej stronie będę czekała na Ciebie.

... siedzę w kąciku... przede mną wielka niedźwiedzica... przesunęła się już kawałek... jeszcze jedno złudzenie... próbuję sobie przypomnieć ten czas... przypomnieć Ciebie z czasu gdy Twoje oczy śmiały się do mnie... bawiłaś się... wiem, był taki czas kiedy się bawiłaś... później coś się zmieniło... co ja tutaj robię... wiedzieć bym bardzo chciał... kto zrobił mi ten żart... znowu jestem obok... wbijam oczy w jeden punkt... i widzę tam tylko jedno... że nie ma tam Ciebie... mimo wszystko... wiesz dobrze co byłoby dalej... jak byśmy byli szczęśliwi, gdybym... Twoje oczy...

Dałam Ci "szansę"?o tak..jesli tak można to nazwać.Trzy rozstania ..trzy powroty .Gdybym wiedziała wtedy że to Ty ..że to Ty prosisz mnie o tą szansę..rzuciłabym Ci się w ramiona i byłabym najszczesliwsą osobą na świecie ,ale nie byłam pewna,przecież Ty kochałeś tą A,jak mogłam wierzyć że to Ty..że to dla mnie..axh gdybym mogła cofnąć czas.Wspomnienia..mam tyle pięknych .cudownych wspomnień z każdą porą roku w tle..pisze wspominam i w oczach mam łzy .Wszystko wraca jakby to było wczoraj..zupełnie jak w bajce.Dziękuję za chwile wzruszeń..radosci.euforii i tęknoty.Za rymy..za piosenki...za spojrzenia..za poswięcenie..za dobre słowo..i za usmiech..nie tylko nasz.

... tak... spotkamy się... na pewno się spotkamy... MY... wierzę w to... do zobaczenia... po drugiej stronie... SKARBIE...

Gdybyś wyznał mi swoje uczucia czy tak?.Nie ..nie bawiłam się Tobą..chciałam się jedynie przekonać i własnie wtedy ..nie ..nie powinnam była Ciebie o to prosić pod tą gwiazdą.Przepraszam.Nie zasłużyłeś na to nie Wiem że tym wbiłam Ci szpilę w serce..ze wystawiłam Cię na probę..debilna i absurdalną probę.Przepraszam.Zraniłam nsjbatdziej ukochaną..dlaczego?.Bo tak trudno było mi uwierzyć że ktoś taki jak Ty może pokochać kogoś takiego jak ja.

Nie chcę jeszcze na drugą stronę...nie jeszcze nie teraz..ale Jesteś najbliższą mojemu sercu osobą i to już nigdy się nie zmieni.Wiem. Jestem tego pewna że kiedyś tam bedę na Ciebie czekać i bedziemy MY.Jesli istnieje jakiś choćby najmniejszy cień nadziei że mozemy być razem tu na Ziemi..to masz moją zgodę.

... nie nie... jeszcze nie teraz... w żadnym razie... absolutnie nie... tyle czasu, poczekamy jeszcze... jeszcze trochę... daleko od siebie... jeszcze będzie pięknie... SKARBIE...

Etatowym debilom popuściły lejce... statystyka szarika

Twoje oczy..najcudowniejsze .jakie znam.Bliskie..choć dalekie..dlaczego milczałeś.Pamiętasz pod Niedzwiedzicą kiedy poprosiłam o...a Ty powiedziałeś..Przecież "Wiesz".że nie mogę tego zrobić".odpowiedziałam. Tak -wiem.Zaraz potem tak głęboko spojrzałeś w moje oczy że usłyszałam jak mowisz do mnie myślami słowa.."Przecież wiesz że Cię kocham".-to było niesamowite.Nie poruszałeś ustami..nie powiedziałeś nic..ale przekazałeś to co chciałam usłyszeć.Ja to słyszałam .Nie wiem jak to zrobiłe$.Nigdy tego nie zapomnę.

Coś się kończy zaczyna na się coś. .pamiętasz te słowa?

Ja pamiętam."Zacznijmy jeszcze raz od początku..i bez kłamstw...ponieważ. ..."A ja odpowiedziałam.."Początki bywają trudne ."To wtedy gdy następnego dnia przypomniałeś mi to zdanie ..nie wiem,nie wiem czemu tak idiotycznie się zachowałam.A mogło być tak pięknie. Wszystko zniszczyłam chorą zazdroscią..

Wierzę ze jeszcze bedzie pięknie.Gosc konfucjusz.czy masz na mysli zdanie "Cos musi się skończyć by zacząć mogło się coś".?.

Skarbie nie jestem dumna..nie boję się schylić czoło i powiedzieć ze coś było moją winą bo nie było robiłam wszystko najlepiej jak potrafiłam..tak samo Ty..wiec zupełnie Cię rozumiem.Ty też masz swoją dumę bo wiesz że nie zawaliłeś a próba kontaktu z Twojej strony pewnie w Twoim mniemaniu była by jakąś formą przyznania się do błędu.To dlatego nigdy się nie odezwałeś.Rozumiem.Za nic Cię nigdy nie obwiniałam.Mogę szukać winy w roznych ludziach ale nie w Tobie ..w Tobie nigdy.!

Dobranoc...kochany.SKARBUSIU.

dużo piszących...ile osób potrzebuje się gdzieś wygadać...ja też:(

nie zdążyłam wszystkiego powiedzieć i nie mam już odwagi...może i lepiej, że nie uslyszał tego ode mnie....czasem trzeba dostrzec to,że ten ktoś tylko nas lubi...tak jest w moim przypadku...lubi ze mną spedzać czas...śmiać sie, bawić...a ja uwierzyłam w coś czego z jego strony nie ma...zrozumiałam to. Teraz muszę sobie z tym poradzić....jego uczucia do innej kobiety są i są silne..chyba On sam nie wie jak bardzo...wiadać to na każdym kroku...teraz to wiem, widzę...każda jego decyzja...sposób w jaki o Niej mówi.....wszystko co dla niej robi... a ja jestem kimś.... kto musi zrozumieć...że ...czas przestać być..

buhahahaha topick zaliczam do najbardziej infantylnych na tym forum - takie brednie baby, której pie/r/d/o/l/n/ę/ła żyłka we łbie i pisze ze sobą. jest się z czego pośmiać, zwłaszcza, że obie wypowiedzi, które tworzy przepełnione są specyficznych dramatyzmem, rodem z bolywood, okraszone wielokropkami. co ty babo jesz i kto cię skonstruował, że takie brednie piszesz? tego się jednak nie dowiemy, za to z pewnością można tymi wypocinami podetrzeć jej grube, bezużyteczne d/u/p/sko. psychiczna babo, do garów!!!!

do 8.50 załóż sobie w tej sytuacji nieinfantylny topik. Proponuje tytuł " przy garach" - wszyscy od razu będą przywitani elokwentnym tytułem zapowiadającym dyskusję i wypowiedzi na wysokim poziomie. Przyjemnego dnia! Przyjemniaczku:):):)

do 8.50 w zdrowym narodzie siła ! :) Co Ciebie predysponuje do wydawania diagnoz/ opinii na temat tutaj piszących ludzi? zakładam, że nie intelekt, bo jego posiadanie charakteryzuje się tolerancją której w powyższej wypowiedzi czytający ten wątek nie doświadczą. Co z nieukrywanem żalem i przykrością należy stwiedzić.

Ty 8:50-nie masz innych problemow głupia,:P

nie wiem czy to Ty ? raz mi się wydaje, że mógl tak napisać... nocką moja kobra, innym razem, że jednak nie i mądrzejsza nie jestem. topik pożegnalny?

Uczuciowy Jesteś?.Nic Ci nie jest..jak serducho,..martwię się o Ciebie.

Jaka cobra?..tu jest tylko moj..nie moj skarbuś.

Widziałam Dziś Cię Tym srebrnym astrę..muah;*;) love ..

http://swiat-slow.pl/

Jeszcze będzie pięknie? Nie już nie chcę żyć w iluzji.Uwaga, to jest dla mnie najważniejsze, jej poświęcam dużo czasu. Ciche chwile w samotności wytracają iluzję. Myśli o Tobie przychodzą i odchodzą tak cichutko umykają w spokoju. Jestem WOLNA. A tym,co próbują mnie zniewalać mówię stanowcze NIE. To nic , że już Cię nie zobaczę, moje wszystkie zmysły się z tym pogodziły.Co z oczu to i z serca, da się z tym żyć. To co było, a nie jest nie pisze się w rejestr. Życzę i Tobie takiego samego spokoju z NIĄ. Pozdrawiam.

a jednak piszesz:)