Mam 18 lat i miesięczną córcię. Nie karmie piersią, bo nie chce

haha. I teraz słucham wyzwisk od zakompleksionych grubych macior ze zwisami po pępek, że jestem wyrodną matką. Kocham swoje dziecko nad życie, ale o sobie też myślę. Rzygać mi się chciało jak leżałam w szpitalu. Same grubasy, zwisy po pępek, brodawki większe od piersi... masakra fuj. Dobra wielkość brodawek tu nie jest kwestią wyboru - ok, ale nadwaga, nieuczesane włosy, kompletnie niedobrany makijaż i odrosty? Weźcie się za siebie kobiety! Widać co się w ciąży robiło - leżało cały dzień na kanapie, wpieprzało czekoladę, śledzie no i wyszło + 40 kg w ciąży. Co niektóre przez całe 3 dni pobytu w szpitalu prysznica nie widziały. Słucham teraz obelg w stosunku do mnie, pośmieje się trochę.

Wyluuuuuzuj :) Za rok głupie docinki się skończą. Z resztą w ogóle to straszne, jak zwracają się do siebie matki na forach.

ja bym na twoim miejscu powiedziala to wszytko tym tlustym lochom w szpitalu

Akurat karmienie piersią czy mm to twój najmniejszy problem dziecko...

Kochana to czym karmisz swoje dziecko ani jego stan zdrowia nie interesuje nikogo prócz ciebie. :-)

o matko,widac ,ze pisze malolata.Niedojrzalas do maciezynstwa dziewczyno i tu nawet niechodzi o kp .Masz pusto w glowie .

Kochana masz rację. Mnie teściowa zmuszała do kp. Miałam tak obwisłe cycki że nie mogłam na siebie patrzeć. Na szczęście po miesiącu się wprowadziliśmy od niej i od razu odstawiłam mała od piersi. Na szczęście wszystko wróciło do normy bo krótko karmiłam. Najważniejsze to pomyśleć też o sobie. A potem się matki półki dziwią ze ich faceci je zdradzają. Tez bym wolała babeczki z pięknymi piersiami niż ochrona babę ze zwisami. Mój facet też tak mówił.

Ja zwracam się tak jak one do mnie. Młoda, głupia, pusta lala myśląca tylko o sobie, a nie o zdrowiu dziecka. Wku*wia mnie takie coś, dlatego postanowiłam dopiec. A, żeby wam w pięty poszło nawet nie widać po mnie, że urodziłam dziecko. Brzuszek płaski, piersi ładne, jędrne, pupa jak zawsze duża, ale jędrna. Ciało jak z p****la, a wy możecie tylko zazdrościć. A jakbyście widziały minę narzeczonego hoho. A was mąż miesiąc palcem nie ruszy. Dobra wiem co teraz usłyszę. Głupia, puszczalska małolata, która ma dziecko w wieku 18 lat. Zgadłam ? A tu was uprzedzę, bo miałam w życiu tylko jednego i dalej go mam. Jesteśmy razem 4 lata i jest nam ze sobą bardzo dobrze. Nigdy go nie zdradziłam i nigdy tego nie zrobię. Mam zasady i szacunek do siebie. Swoje seksowne ciało pokazuje tylko przed narzeczonym i on jest bardzo zadowolony. A wy dalej się żalcie, że mąż na was nawet nie spojrzy. Ja nawet jak jestem zmęczona, nie wyspana zawsze znajdę czas dla siebie. Malutka najedzona, uśpiona to ja biorę się za siebie zamiast leżeć i wzdychać, że narzeczony mnie nie chce.

Co to kogo obchodzi ile masz lat i jak karmisz? Chcesz sie dowartosciowac, bo nie karmilas i masz cycki ladne? Tez nie karmilam i tez mam ladne. I smiesza mnie nawiedzone matki- zwisy. Ale do glowy by mi nie przyszlo zakladac tematu o tym :P mloda jestes, za mloda na dziecko. Kiedys sama to zobaczysz.

Coś mi się widzi bidulko, że odreagowujesz własne kompleksy. Kto normalny traci czas na pisanie takich rzeczy? :D

haha dopiec hahaaha ty naprawde jestes pusta .I ten ograniczony tok myslenia ,ze tylko gruba i zaniedbana kobieta karmi.Ty masz jakies niedowartosciowanie dziewczyno.Gdybys byla taka ladna nie musiala bys sie dowartosciowywac na forum.Rozmarzylas sie za bardzo ,bo tu na forum mozesz wciskac kit ,ale i tak ci nikt nie uwierzy.Aha i jeszcze jedno, NARAZIE mialas jednego faceta :P

A my się może pośmiejemy z atrakcyjnej małolaty, która ma siano we łbie, które sianem pozostanie. Bo nie oszukujmy się, ciąża w tym wieku zazwyczaj kończy edukację. Zostaniesz na utrzymaniu rodziców lub "kochającego" chłopaka, a potem męża, który za jakiś czas będzie Cię lał po pysku :D

Ja urodzilam dziecko w 22lata w sumie tez mlodo, ale bylam dojrzala do maciezynstwa i mialam juz od 2 lat meza.Ale ty dziewczyno piszesz jak dziecko z gimnazjum ,szok.

a karm sobie jak chcesz, możesz nawet maciorze pod cycki podstawić, a co mnie to obchodzi?

Ja nie mam dziecka ale się wypowiem. Dajcie spokój dziewczynie pewnie wpadła z jakimś podobnym do siebie małolatem na wiejskiej potańcówce za GS-em. A że jest typową brzydula z wągrami ze wsi to musi się dowartościować. Tak więc oby tak dalej autorka oby tak dalej... A tak na marginesie to jestem facetem.

Rzygać mi się chciało jak leżałam w szpitalu. Same grubasy, zwisy po pępek, brodawki większe od piersi... xxx co ty nie powiesz, zwisy po pępek już w szpitalu? A więc jest to niezależne od tego, czy się karmi piersią czy nie, bo chyba nie powiesz mi że to od dwudniowego karmienia takie zwisy?

Nie piszę tu o wychowywaniu dziecka, a o stanie dzisiejszych matek, więc nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że nie dojrzałam do macierzyństwa ? Cały swój czas poświęcam swojemu szczęściu, zabiłabym, gdyby ktoś chciał je skrzywdzić. I wiem, że na pewno je dobrze wychowam.

oj bidne to Twoje dziecko :(

a ja karmilam a piersi nam nadal ladne :) taka sztuka a co :)

Wiesz dziewczyno ja nie karmilam, bo szkoda mi bylo biustu, ale jest jeszcze cos poza wygladem, co tez jest wazne w zyciu, nie mam tu na mysli rozumu, ale kulture osobista! Jak chcesz wychowac dobrze dziecko, planac z nienawisci, uzywajac takich slow, rodem z rynsztoka?

17:16 ona zaraz ci napisze, że to nieprawda, bo na pewno masz zwisy :D

aLE chyba cie nie chce skoro mu sie to slubu nie spieszy,co mnie obchodza wywody jakiegos nic nie znaczacego ****adla bez szkoly,i mam 25 lat, 6 mc dziecko, wage 58 kg i nie karmie piersia

Mam na myśli wieloródki, które tak obrażają niekarmiące piersią. Eh.. ludzie, nie znają, a gadają.

przedstawiłaś się tu wystarczająco szczegółowo, bym mogła powiedzieć o tobie - chamka bez kultury ps. nie mam dzieci, nie ubliżaj mi więc od loch ze zwisami ;)

Autorko gadasz o wyzywaniu, a sama wyzywasz i zachowujesz się jak prostaczka. Nie ważne czy karmisz czy nie. Jesteś wulgarnym chamidłem i zapewne tak wychowasz swoją córkę, na prostacką dziunię :(

No i ten facet co jest z tobą od 4 lat, za dwa cie zostawi, bo nic poza tymi jedrnymi cyckami nie masz... Wykształcenie gimnazjalne, perspektyw na pracę, żadnej( teraz osoby po studiach mają z tym problem).... Zmarnowałas życie sobie, swoim rodzicom co w poduszkę wylewaja łzy, że córka głupia nawet o.zabezpieczeniu nie myślała, i facetowi.... Dziecku też bo już na wstępie nie pomyślałas o jego dobrym starcie.... Rozumiem nie karmie bo nie mogę, ale bo mi się nie chce....egoistyczny pustak.... Aaa i większość z tych kobiet co była na porodówce z tobą była dwa razy starsza od ciebie, miała pracę, domy, przynajmniej parę wyjazdów za granicę.... W wieku 18 lat, każda z nich była jędrna i sexi, w tym czasie bawiła się, robiła maturę wybierają kierunek uczelni, rozwijała się.... Porównujesz się do 30 letnich mam, że niby brzydsze od ciebie.... Hehehe zobaczymy jak ty będziesz w ich wieku wyglądać, bez żadnych ambicji, z gromadą dzieci, bo jak ktoś się nie umie zabezpieczać to się nie " na umie "....reprezentujesz sobą totalne zero.... Mogłaś właśnie choć pokarmic piersią to byś była odpowiedzialna młoda mama.... A tak zwykła puszczalska lampucera co z wózkiem pod sklepem będzie z innymi nierobami stała i gapila się jak inni żyją lepiej.... I wtedy będzie ich z zazdrości obrażać że brzydkie grube.... Żenada

"Słucham teraz obelg w stosunku do mnie, pośmieje się trochę". x Wyzywasz ludzi i jeszcze ironizujesz na temat wyzywania i obelg? szkoda słów na ciebie. Jesteś sfrustrowaną małoletnią puszczalską cizią, która z tej załamki, że zmarnowała sobie życie pluje jadem na świadome, dorosłe kobiety które zaplanowały sobie dziecko. Szczerze wątpię żeby same takie paskudy tam był, a ty jedna Miss Polonia :o ale owszem pocieszaj się :)

Z reguły jestem osobą kulturalną, ale kiedy ktoś mnie na prawdę, za przeproszeniem wku*wi to chowam kulturę do kieszeni i mówię co myślę, bo już na prawdę nie wytrzymuję. Nie mam nic do karmienia piersią tylko do osób, które wpieprzają się w moje życie, mówią mi jak mam karmić i wmawiają, że jestem wyrodną matką.

17:28 nie jestem autorka tematu ale: nie karmilam piersia z wyboru, a zadnym egoistycznym pustakiem nie jestem! Pustak mysli stereotypowo i wszystkich wrzuca do tego samego wora! Myslisz, ze jak ktos karmi piersia to jest lepszy? Pfff co za proste myslenie. Akurat ja mam studia, mieszkanie itp. Ale nie bede karmic, bo to zdecydowanie nie dla mnie. Dziecko dostaje mm. Dzis ma 2 lata, nie choruje itp (uprzedzam pytanie). Sztuka nie jest karmic ale wychowac!!! Szkoda, ze niektore tego nie sa w stanie pojac.

A czemu sie "narzeczony" z toba nie chcial ozenic?:D