Znajomość internetowa, dziwne zachowanie po spotkaniu

jeżlei chodzi o maile, to sorry ale na maile to mało kto odpowiada natychmiast

jak maile były zwykle długie to może odsunąć w czasie produkcję natchnionych zdań,nie zgadzam się ,ja zawsze się umawiam smsami odmawiam smsami bo mi tak wygodnie,szybko i konkretnie :-)

Czyli jednak naginamy Twoją teorię fiku i czekamy...;)

jak ktoś nie lubi smsów tylko mi nawija godzinę do słuchawki w każdej pierdółce to może się bujać :-)

tylko wcześniej te maile rodziły się znacznie szybciej...

Zadzwoń i umów spotkanie.

Autorze przejdź do normalnego kontaktu. Mail to nei ejst kontakt dla bliskich znajomych a do oficjalnych kontaktów lub wirtualnych znajomości - trzymanie na dystans. Masz jej numer telefonu?

Tak, zdobyłem, ale nie chcę być natrętny. Na razie czekam na odpowiedź. Jeśli odpowie na maila, to zadzwonię i zaproponuję spotkanie:)

"gość dziś Tak, zdobyłem, ale nie chcę być natrętny. Na razie czekam na odpowiedź. Jeśli odpowie na maila, to zadzwonię i zaproponuję spotkanieusmiech.gif" ale z ciebie dupa wołowa.

zresztą ja się umawiam dopiero jak dostanę tyle miłosnych smsów że się napalę :-)

nie odzywa się bo nie chce ....takie są realia....kiedyś czekała zapewne na twoją wiadomość ...teraz odp bo jej głupio powiedzieć "sorry ale to jednak nie to"

Jak maile to może nie mieć czasu na pisanie i moim zdaniem to normalne że po 2 dniach odpisuje autorze nie gorączkuj się a skoro się nie loguje to znaczy że ją interesujesz, umów 2 spotkanie jak będzie Cię zbywać ściemniać to daj se spokój. Druga sprawa jak masz numer to po co się bawisz w maile? lepiej zadzwonić chwilę pogadać niż się produkować, byle byś doopy codziennie nie truł.

jak mi zalezy to szybko odpisuje.

czy jest opcja, żeby po takim spotkaniu spowodować, żeby dziewczyna się zainteresowała, czy już wszystko skreślone?

jestem ponownie, jeżeli dziewczyna spotka się z Tobą drugi raz, to samo to w sobie będzie jednoznaczne z tym, że jest zainteresowana Tobą. gdyby tak nie było, to by się nie spotkała. więc jeżeli zaczną w grę wchodzić wymówki tj. nie mam czasu bo nauka, bo sesja, bo jestem zmęczona itd, to znaczy że kręci i że nie jest zainteresowana i narzucasz się jej. wtedy powinieneś zaprzestać kontaktu z nią. jeżeli zaś zaproponujesz i się zgodzi, to oznacza, że jest zainteresowana. nie możesz być słodkopierdzący zbytnio, bo wtedy dopiero możesz ją zrazić, że jesteś natrętem, który się narzuca.

nie. chodzi o to, czy jest opcja, zeby po tym pierwszym spotkaniu i pozniej rzadkich odpowiedziach - zeby ją zainteresowac...?

nie zainteresujesz ja pisząc maile jedyną opcja jest spotkanie, tylko w ten sposób mozesz utrzymać i rozwinąć znajomość

pisząc nie bardzo. pisanie to nic, człowieka weryfikuje się po czynach, po spotkaniach. to jej może dać obraz Ciebie, a Tobie obraz jej. rozumiesz? pisanie to tylko namiastka. nie możesz przyzwyczajać się do niej tylko na bazie swoich odczuć internetowych. musicie się spotykać. jeżeli ona oleje Cię i nie dojdzie do 2 spotkania, dalej będą te rzadkie odpisywania, pisanie sporadyczne, praktycznie na wygaszeniu to oznacza, że Twoja osoba , pierwsze spotkanie nie odzwierciedlają Ciebie, takiego jakim dałeś się poznać przez internet.

potwierdzam Fiku Miku, pisząc można w nieskończoność, tworząc fałszywy obraz tej osoby. co Ci po pisaniu? pisać chcesz całe życie? jeżeli nie zgodzi się na 2 spotkanie, to znaczy że pierwsze jej nie urzekło i że jej emocje do Ciebie wygasły.

swoją drogą, polecam Ci wątek: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/nie-mam-doswiadczenia-w-randkowaniu-przez-internet-pomozecie-p_6253041 w którym trochę się rozpisałam co do internetowych znajomości i spotkań, także jeżeli masz czas i ochotę, to polecam :) nie chciałabym tego samego przepisywać tutaj, bo po co i na co:) jeżeli jesteś zainteresowany to klikaj :)

To oczywiste, że spotkanie ważniejsze, ale nie zachęcę jej do takiego spotkanie inaczej, niż właśnie pisząc...

masz nr telefonu, zadzwoń. pisanie jest dla takich dup wołowych, które boja sie odezwać do kobiety i czekają jak ona sama poderwie faceta

PS: dzwoniąc weźmiesz ja z zaskoczenia :D

a moim skromnym zdaniem za mało czasu minęło - pisałeś, że jej poprzedni związek zakończył się pojedyńcze miesiące temu, a z kolesiem była 4 lata - masz powód - szukała w Tobie podobieństwa do poprzedniego, nie znalazła, nie zainteresowałeś jej - normalny stan odświeżaj kontakt co jakiś czas - bądź blisko niej i nie narzucaj się za mocno, a już na pewno nie bądź natrętny jak dziewczyny wyżej sugerowały - to mówi beer83 i wie co mówi :P

ta pisz do niej maile 5 lat a moze cie zechce

Przez moją cierpliwość moja droga, mam u swojego boku takie Złotko, jakie mam...:)

to tak nie działa, autor będzie pisał maile 5 lat a przyjdzie inny i ją ZAPROSI, zadzwoni i sprzątnie mu sprzed nosa migusiem.

To nie jest ten przypadek. Wczytaj się dokładnie - dziewczyna jest po dłuuugim związku - teraz najbardziej cierpi za poprzednim partnerem. Kiedy on nie będzie się narzucał, a delikatnie będzie obok, w pewnym momencie, kiedy będzie już gotowa na nowy związek - pokocha jego przy do brych wiatrach. Wcześniej, może zrobić sobie kuku, a ona go i tak nie pokocha - wiem co mówię - uwierz proszę:)

Autorze, jesteś w o tyle lepszej sytuacji, że posiadasz jej nr telefonu. podała Ci go po spotkaniu, czy jeszcze zanim się spotkaliście? zadzwoń do niej, bardzo ważne ZADZWOŃ, a nie pisz, bo wtedy Ci nie odpisze. jak zadzwonisz, to większe prawdopodobieństwo, że odbierze. jeżeli nie odbierze, bądź odrzuci, to nie narzucaj się więcej. jeżeli nie odbierze, to normalny cywilizowany człowiek oddzwoni. to jest Twoja ostatnia szansa :)

http://f.kafeteria.pl/temat/f4/niewykorzystane-sytuacje-sie-mszcza-p_6265525 trzeba działać a nie czekać aż samo się zadzieje