Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćnieślubny

słuchajcie co zrobiła moja przyszła teściowa

Polecane posty

Gość gość
Matka na pewno dobrze syna wychowała ale to syn wdepnął w góóówno i sa tego efekty.Mysli chłop rozporkiem a nie głową ale to mu przejdzie jak znajdzie nowszy model.Wszystko ku temu zmierza.Sądy pełne pozwów o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty głupia ty:):):) o jakim przeżyciu duchowym mówisz? własnie takie jak autorka w d...ie maja duchowosc .Młode matki posyłają do Komunii własne dzieci i nie myslą o duchowości tylko ile zbiorą z Komunii i ile się zwróci. Przeliczają za talewrzyk,sranie w banie a duchowośc gdzie????? nie chce się wyrażać. Slub dla niektórych to łapanka chłopa a nie duchowośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty głupia ty:):):) o jakim przeżyciu duchowym mówisz? własnie takie jak autorka w d...ie maja duchowosc .Młode matki posyłają do Komunii własne dzieci i nie myslą o duchowości tylko ile zbiorą z Komunii i ile się zwróci. Przeliczają za talewrzyk,sranie w banie a duchowośc gdzie????? nie chce się wyrażać. Slub dla niektórych to łapanka chłopa a nie duchowośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezalezność nie zwalnie za zasad savoir vivru czy też normalnej kulkury.Nei zaprsić najbliższej rodziny w tym dziadkó to jest gafa.Skoro chą robić impreze tylko sami dla siebie, to niech robią, ale też niech sie nie mdziwną,że to się ma prawo nie podobać rodzicom.Ciągną ludzi nad morze, a potem naawet im obiadu nie podają, a wypadałby z szacunku do gości. Kazdy został inaczej wychowany, ma inną mentalnosc, ael kwestia kulury jest niezmiennna, alebo coś się robi z klasą, albo będzie wiocha, w tym wypadu wiocha jak nic. 1000 % racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeni wysyłaja urnę z prochami pocztą, dudzy nie, bo tak nie wypada, bo to brak szacunku.tutaj jest tak samo, kazdy ma prawo robić co chce, ale ,ze to może być szczytem braku kultury to już inna sprawa. Kulutrę osobistą się ma albo i nie, nic na siłę. Najwazniejsze, aby wszyscy byli zadowoleni, przecież cham na chamie zęby łamie, jak to mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalatwcie sobie ciekawa wycieczke i prosto z kosciola lub urzedu wyjedzcie od razu w podroz poslubna. Po co wywalac forse na ogiady, grille i przejazdy? A po opadnieciu emocji zrobicie (lub nie) przyjecie lub przyjecia (niekoniecznie wystawne) dla poszczegolnych grup: ciotek, dziadkow, rodzicow, dla przyjaciol i znajomych, kolegow z pracy i szkoly itp. Weseliska juz dawno wyszly z mody, chocby ze wzgledu na koszty i kazdy, kto choc troche mysli nie bedzie wymuszal na mlodych takich imprez. Takie wymuszanie jest szczytem chamstwa, prostactwa i wiochy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli was nie stac na wesele to po co odprawiasz szopke nad morzem? Ludzie będą jechac kilka godzin zeby we mszy uczestniczyc godzine a potem kopa i do domu powrot kilkugodzinny? Posralo cie na maxa. Jak juz ludzi ciagniesz kawal drogi to zapewnij im sale żeby mogli się razem spotkac porozmawiac i zjesc male co nie co. Nie musi byc calej nocy balangi ale spotkanie przy jednym stole powinno być. Tesciowa nie robi ci wesela tylko zaprasza swoją rodzinę na obiad do restauracji. Zal doope sciska ze oni będą w eleganckim lokalu a ty ukopcona od dymu? Moze jeszcze w białej sukni co? I szpilki? Idealny stroj na grilla. Tesciowa nie robi wesela bo widzialas wesele bez państwa młodych? A co cie obchodzi co tesciowa będzie robila z rodziną po mszy? Cos ci sie pomieszalo . Amoze zazdrość zaraz pewnie pekniesz. Mamusia ci przyklaskuje bo taka sama biedota jak ty. Co ty mozesz zaoferowac? Kielbase z biedronki? Kultury zero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz ludzi ciagniesz kawal drogi to zapewnij im sale żeby mogli się razem spotkac porozmawiac i zjesc male co nie co. Nie musi byc calej nocy balangi ale spotkanie przy jednym stole powinno być. Tesciowa nie robi ci wesela tylko zaprasza swoją rodzinę na obiad do restauracji. Zal doope sciska ze oni będą w eleganckim lokalu a ty ukopcona od dymu? Dokłądnie, skoro nikogko nie masz zamiaru nigdzie zapraszać, jakiś odiadek dla domownikó , a potem grill, to po co ciągniesz tych wszystkich ludzi nad morze.trzeba było robić na mijescu u ciebie, albo u faceta i byłby po problemie.Wyjść z kościała i pojachac w nieznane, a rodzię zostawic na miejscu, bez zbednej fatygi.Myśl, to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPytam
Autorko, czy mogłabyś powiedzieć ile wyniosą cię koszty takiego ślubu? Pytam, ponieważ myślimy z narzeczonym o czymś podobnym. Pochodzimy z dwóch krańców Polski i taki ślub gdzieś pośrodku i to nad morzem byłby super rozwiązaniem :) U nas też tylko świadkowie, rodzice i rodzeństwo. Myśleliśmy o ślubie za granicą, ale 500 euro za samą ceremonię dla konsula, to trochę przesada, jak w USC płaci się 84 zł. Ślub to dla mnie formalność, więc nie chce wydawać na niego nie wiadomo ile. 15 min w urzędzie i jakiś obiad, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszty to tylko kiełbasa na grilla bo jakie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann4
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem! Ona chce ślub nad morzem z garstką najbliższych, potem wspólny obiad a dopiero później grill(zapewne już wieczorem), więc to nie tak że gości zostawia samych sobie. A co do ciotek i dziadków- jeśli młodzi nie są z nimi w stałym kontakcie tylko raz do roku sobie na święta życzenia przez telefon składają albo-co gorsza- teściowa chce sprowadzić swoje kuzynki i inne takie, tylko dlatego żeby mieć pretekst się spotkać bo się po 20 lat nie widziały, to się młodej wcale nie dziwię! Ja sama mam w planach ślub w górach na max 14osób(my, rodzice, świadkowie, bracia i dziadkowie), po ślubie obiad w góralskiej knajpce, sesja zdjęciowa, a wieczorem ognisko i tańce do białego rana. Po wszystkim chcemy rozdać zdjęcia na płycie rodzeństwu rodziców, najbliższemu kuzynostwu i tyle. Nikt nie będzie mi marudził, że orkiestra gra za głośno,tort jest za słodki a wujek Romek leży pod stołem od godziny. Chcę przeżyć ten dzień z najbliższymi i nikomu nic do tego. Bo najbliżsi to matka, ojciec i rodzeństwo,a nie ciotki 5 woda po kisielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann4
gośćPytam dziś Kiedy liczyłam koszta dla ślubu i przyjęcia w górach wyszło mi około 11 tys, a jeśli trochę zaciśniemy pasa,to i w 8tys możemy się zmieścić,a liczę ze wszystkim- suknią, garniturem, obiadem, zakwaterowaniem dla wszystkich oraz fotografem i fryzjerem, więc sądzę że nad morzem koszta będą podobne, chyba że wybierzecie droższy hotel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kielbase którą wybralas tą po 5 zl czy 20 zł? Pytam bo chyba wybiorę tańszą zawsze te pare złotych w kieszeni zostanie. I nie prawda ze tylko kiełbasa wchod******oszt. A węgiel i zapałki? Z nieba nie lecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yhy napewno wybierze droższy hotel hihi jak ona groszem nie smierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety po co wy w ogole wychodzicie za maz... Przeciez to niewola... Jeszcze z taka porabana rodzina?? Slub autorko niby bierzesz z narzeczonym, ale zobaczysz po latach ze jego rodzina "siedzi" u was w domu... Wiekszosc facetow to mamisynki i lenie, co chca pelnej obslugi... Malzenstwo to niewola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a może by tak na odwrót ze większośc kobiet to fleje,nieroby i roszczeniowe suczki.Normalni faceci zyja w konkubinatach z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki kulturalny topik jak zwykle na kafeterii same spece od etykiety :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fleje? Nieroby? Roszczeniowe suki? A kto u ciebie internetowy cucmoku sprzata? Mamusia a nie tatus prawda? Tatus przynosi kase co ledwo na rachunki starcza, ale to wystarczy... Po pracy, lezenie na kanapie i tv... A kto chce seksu codziennie? ... Kobietom to niepotrzebne... Maz to niewola, tak jakby miec dziecko wdomu..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie kobiety to straszne co piszecie.Kazda ma to na co zasługuje jak widać,bo gdybyście nie latały z zadem nie miałybyście tematu do ujadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""słuchajcie co zrobiła moja przyszła teściowa """" nic szczególnego nie zrobiła oprócz pokazania przyszłej synowej że nie ma klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPytam
Ann4, dziękuję za odpowiedź :) Ślub w górach też w sumie ciekawa opcja, zastanowimy się jeszcze! 8 tyś to rzeczywiście niedrogo, u nas pewnie by było jeszcze taniej, bo tylko 8 osób. Drogie Kafeterianki, nie ma co się tu licytować! Każda z nas ma swoją wizję wymarzonego ślubu i tyle :) Jedne chcą hucznie, drugie romantycznie, inne bardziej formalnie. Dla każdego coś innego :P A że rodzina obrażona? Jeszcze czego, żeby mi jakiś pociotek niewidziany od 10 lat (!!!) dyktował jaki ja mam mieć ślub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie tylko twoj slub klempo ale rowniez twojego narzeczonego,a moze on zechciałby widziec pociotka.Kogo obchodzi ze try nie chcesz,jak nie chcesz to zmien faceta bo nie kazdy z wariatka bedzie sie układał by ja zadowolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było do "goscPytam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPytam
gość dziś to nie tylko twoj slub klempo ale rowniez twojego narzeczonego,a moze on zechciałby widziec pociotka.Kogo obchodzi ze try nie chcesz,jak nie chcesz to zmien faceta bo nie kazdy z wariatka bedzie sie układał by ja zadowolić vvvv Przepraszam drogi gościu. Oczywiście zapomniałam, że trolle na Kafeterii wiedzą lepiej czego chce mój narzeczony :) Pewnie lepiej niż on sam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka nie pisze o pociotkach a babci i dziadku pana młodego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie sądzę że w ogóle ktoś kogo narzeczony nie widział 10 lat jest brany pod uwagę. Z tego co pisze raczej wynika ze rodzina jest zzyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPytam
Widocznie autorka, tak jak i niektórzy tu, nie mają zżytej rodziny i tyle. Nie wiem, czy wasi partnerzy to jakieś bezwolne kukły? Przecież wiadomo, że ślub ustala się RAZEM, nikt swojego narzeczonego nie trzyma w piwnicy i nie organizuje ślubu ukradkiem bez jego wiedzy i zgody. My oboje ustaliliśmy jaki ślub chcemy, jakiego nie chcemy, i O ZGROZO, jesteśmy zgodni w tej kwestii. Także proszę się nie martwić o mojego narzeczonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wyobraź sobie że pochodzisz z rozbitej rodziny, miałaś Traumatyczne dzieciństwo. A twój narzeczony jest zzyty z rodziną, ma fajnych dziadków ciotki i kuzynów z którymi się często widzi. Czy w tej sytuacji masz prawo rzadac żeby nie prosić dziadków ani nikogo z rodziny tylko rrodziców i rodzeństwo oraz przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pisała że poza tą sytuacją teściowa jest fajna. A przyjęcie organizuje razem z ciotką czyli skoro ciotka tak się angażuje to na pewno nie jest widziana raz na dziesięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×