słuchajcie co zrobiła moja przyszła teściowa

Zaczynę od tego że za niecałe 2 miesiące mam ślub. Z narzeczonym stwierdzilismy że żadnych wesel nie będzie, zapraszamy domowników na jakiś obiad a później na grilla. I tyle, ponadto, żeby nie było kłótni w rodzinach załatwilismy ślub nad morzem, tak że każda ze stron musi dojechać i jest po równo (o to też były fochy dlaczego u mnie a nie u niego w miescie i na odwrót). I co moja teściowa zrobiła gdy się dowiedziała? Ona się nie zgadza, bo dla ciotek to takie ważne żeby były na ślubie, a dziadkowie to nie przeżyją. Trzeba ich zaprosić, no a już jak zapraszamy TO MUSI BYĆ SALA NO BO JAK ICH UGOSCIMY. Stanowczo powiedziałam że nie, nie chcę żadnych wesel, pomijając drobny szczegół że do ślubu 2 miesiace i na pewno nic wolnego nad morzem nie ma, a i my pieniędzy na weselicha nie mamy. Dodatkowo chodziło tylko o rodzinę narzeczonego, moja nie wchodziła w grę. No niby zrozumiano. Cisza. I co dowiaduję się dziś? Teściowa z ciotkami urządza wesele za naszymi plecami i zaprasza sobie wszystkich jak chce. W miejscowości naszego ślubu oczywiście. Stwierdzilismy z narzeczonym że nie pójdziemy na żadne ich imprezy, tylko trochę przykro, że na naszym skromnym obiadku zabraknie jego rodziców bo będą się bawić na naszym weselu...

Boze powaznie to piszesz? Trudne sprawy jak nic

100% powaga

A co na to narzeczony?

No i dobrze! Wesele jest dla gości, a nie dla was i wesele ma podobać się gościom, a nie wam wieśniaki :o

no narzeczony mówi że mam się wgl nie martwić, zrobił już swojej matce jedną awanture, ale ja wiem że jeśli nie zakluczymy jej w piwnicy to zrobi po swojemu. I jeszcze durne teksty babc ciotek i.innych "wy tam nie macie nic do gadania, macie tylko wziąć ślub i robić co się wam każe". serio? 20kilku letnim osobom nie wolno nic powiedzieć na temat własnego ślubu?

no narzeczony mówi że mam się wgl nie martwić, zrobił już swojej matce jedną awanture, ale ja wiem że jeśli nie zakluczymy jej w piwnicy to zrobi po swojemu. I jeszcze durne teksty babc ciotek i.innych "wy tam nie macie nic do gadania, macie tylko wziąć ślub i robić co się wam każe". serio? 20kilku letnim osobom nie wolno nic powiedzieć na temat własnego ślubu?

Fakt wesele jest dla gosci ale jak ktos nie chce robic wesela to nie robi koniec kropka jego sprawa. To debilizm ze teściówka sie wtraca. Glupia jak but ta baba i mam nadzieje ze zmadrzeje bo jak nie to masz przechlapane gdyz sie bedzie do wszystkiego pchac z butami

nie będę z nią mieszkać, poza tym na codzień to nie jest taka upierdliwa, czasem coś smeci o ubieraniu, bo za lekko/krótko/nietwarzowo, ale mam to w d***e. Ze ślubem jej tak odwalilo, nie mogę tego zbagatelizować bo realnie może mi cały ten dzień rozpieprzyc :/

to kogo w końcu będziecie mieć na swoim "obiadku" ? Moze na obiad pójdziecie we dwójkę, a cała ferajna niech sie wyhasa na tym weselisku !

na obiedzie będą świadkowie (przyjaciele, nie na leżą do.rodziny) moja mama i mój brat, bo oni nie mieli problemów żadnych, siostra narzeczonego, która skumala ze jej matka przyswirowala. No i mieli być rodzice narzeczonego, ale wolą sobie zrobić konkurencyjna imprezkę...

A ja myślę że problemem nie jest tesciowa i inne tam ciotki ,babki a raczej Ty. Miąchasz już od początku i chcesz wszystkich sobie okręcić wokół palca. Na obiad zapraszasz przyjaciól a już o dziadkach zapomieliście.Fajnie,zaczynasz zimną wojnę! Dziwię sie tesciowej ,powinna olac takie góóówno cuchnące i nie uczestniczyc w teatrzyku,a rodzinie powiedziec co o tym myśli.

No na takim obiedzie powinni byc dziadkowiei i chrzestni rodzenstwo rodzice swiadkowie.

Dokłądnie, rodzina powinnna olac r to świrowanie, wyjazdy nad morze i tp. Starsi członkowie z rodziny, nie powinny bawic sie w wyjazdy jak do Disneylandu, a rodzice zrobic spotkanie w cywiliwoanych warnkach, dla ludzi dorosłych, anie nie jakiś grill.Zostaniecie sobie sami z kilkoma potakiwaczami i będzie dobrze, kto pajacuje i wymyśal tak zawsze kończy. Ja bym olałą taką dziwaczką i syna debila, chcecie po swojemu to macie, oinnym nie musi taka opcja pasować, też bedą mieli po swojemu. Skoro nie potraficie zrobić imprezy w sposób cywilizowany, z poczanoawaniem gosci, a najważniejsze jest wasze ego i wasze pomysły, to się nie dziwcie, z ektos z drugiej strony ma dokłądnie takei samo podejscie.Egooiści konta egoiści, czyli sprawiedliwie. Dziadkowie mają się tłuć szmat dorgi i nawet na obiad ich nie zapraszasz?Zwykła chamska z ciebie, takie śmierdzące g****o, co ma tylko urojenia na sój temat. Pozatym to prowo, kontynuacja tematu o wyjezie na ślub nad morzem.

gość dziś Ty jesteś nienormalna :D Puknij sie w ten zakuty łeb, kolejna teściowa co tylko patrzy "co ludzie powiedzą"? Żałosne

gość dziś Pierd....nij sie w chory mózg,jestem młodą synową ale ty sięgasz rozumem dziecka z przedszkola. Gdybym byla na miejscu twojej tesciowej to nie wpusciłabym cie do domu idiotko,bo zaczynasz mącić. Twoj mąż ma rodziców a oni mogą miec zobowiązania wobec rodziny,bywali na weselach i tez chca kogos zaprosic na syna slub. Jestes bieda z nędzą i z tego powodu nie ma wesela a nie dlatego ze go nie chcesz. Nie picuj .

ha ha ha,,zrób przyjecie dla mamusi i swoich przyjaciól w ogródku piwnym .będzie jak za darmo po 5 butelek piwa na głowkę i kiełbaska z rożna :):):):):)

11.25 sama racaj, tak to własnie wyglada.

gość dziś Twój rozum dziecka "nie z przedszkola" jest za głupi by zobaczyć, że autorka ma nick "gośćnieślubny"? :D No właśnie :D I kto tu jest idiotką? patrzącą tylkona to co ludzie powiedzą, nie mającą własnego zdania? To będziesz piękną teściową - wyzywasz ludzi od gówien. Po prostu idealny materiał na matkę i teściową

gość dziś Autorka nie bierze ślubu sama ze sobą. Jesli nie chce robić przyjęcia w miejscu przyjaznym dla wszystkich to niech wezmie cichy ślub i nie demonstruje swoich decyzji .Bo nikt nie musi jej sie podporządkować.A prawda jest taka że jak się nie ma miedzi to się ślubu nie robi a nie mówi że się nie chce. Mówi się wprost rodzinie że wesela nie będzie bo nie mamy pieniędzy.Poza tym tez nie wiemy z opisu kto ich nie ma,czy młody czy rodzice młodej. Poza tym manipuluje już narzeczonym którego wrogo nastawia do własnych rodziców. Tesciowa z tej okazji ma prawo za własne pieniądze ugościć na swoim terytorium swoją rodzinę i nikt jej tego nie zabroni i nie ma prawa rościć pretensji.

Tytuł założonego topiku mnie powalił "słuchajcie co zrobiła moja przyszła teściowa" Nic złego nie zrobiła a powinna,wyprosic syna przyszła synowa i powiedziec mu że jest dorosły i niech robi co chce.Niech tez wezmie pod uwagę że rodzice takim cyrkiem nie są zainteresowani.Bo wesela być przecież nie musi ale jakaś oprawa przyjęcia powinna być.Na pewno nie nie grill bo to byłoby obrazliwe dla ludzi starszych o pokolenie.

Całe szczęście, że matka mojego jest normalna i taki odjazd prędzej moja rodzicielka będzie miała. Wtedy też będzie, że on mnie nastawił? :D Są matki które są p******e, jak chca niech robią własne przyjęcia - prosze bardzo, ale teksty, że młodzi mają OBOWIĄZEK zapraszać gości bo jej rodzic był gdzieś na weselu jest śmieszny. To niech rodzic wyprawia złote gody jak chce się odwdzięczyć, a nie gra i manipuluje dziećmi. Bo ja tutaj widzę jedną manipulantkę która chce postawić na swoim - teściową. x I wcale nie, ślub się bierze z kobietą/mężczyzną a nie całą jego/jej rodziną. W rodzinie mojego jest teraz ślub, też sobie dalej wymyślili, kilkadziesiąt km itd. już wiadomo, że ktoś tam nie przyjedzie. I co? I NIKT, NIKT nie robił afery, nie tupie nóżkami, nie robi awantur, wszystko jest NORMALNIE.

gość dziś Jaki nick taki autor wpisu.Włacz myslenie,bo co ma piernik do wiatrka :):):):)

taka tesciowa to skarb, tylko wsadzić do skrzyni i zakopac w ogródku :D nie przejmuj sike autorko - tesciowa li8czy ze zmiekniecie i pojawicie się na tym wselu które wam robi. spędźcie ten czas jak wy chcecie, nie jak oba chce.

gość dziś Nie,nie wszystko jest normalne.Norma by było gdybyście to wy były normalne a nie szurnięte baby , i miały odrobinę taktu i nie manipulowały niczym i nikim . Jesli nie chcecie miec rodziny męza to radze szukac mężow w domach dziecka,zakładach opiekuńczych a może w więzieniu.Ci ludzie juz rodzin nie mają a wy będziecie w pełni uszczęsliwione.A może tylko na takich zasługujecie. Jakub D

gość dziś pisz kłąku poprawnie bo trudno cie zrozumieć:)

a wiecie co :D ja tak sobie myślę , młodzi po swojemu okej nawet niech ślubują w latającym nad wsią balonie - a kto teściowej zabroni zrobić imprezę z okazji ślubu syna dla rodziny:D z własnej inicjatywy????? :D Ona zaprasza, ona płaci:D Młodzi niech robią co chcą po swojemu grille i takie tam występy nad morzem a teściowa huczne spotkanie rodzinne u siebie:D

sam margines i to to jeszcze chce miec mężów

Widać przyszła panna młoda ma takie wzory,piwko,grill,kiełbaska z patyka.Jesli to jej wystarczy to moze nawet wziac slub w dżinsach.

Co tu duzo pisac. Po/je/ba/na rodzina i tyle