Mąż zachwyca się moimi malutkimi piersiątkami. To miłe ale i przerażające zara

Bo mówi, że mój biust przypomina mu stożki małych dziewczynek. Wymusił na mnie też golenie owłosienia łonowego i dziś zastanawiam się czy nie dlatego, żeby też mu przypominało ci/pkę małej dziewczynki. Zapytałam Go o to ale roześmiał się i powiedział, że tylko tak żartuje. Mimo to podczas seksu odgrywa czasem ze mną różne scenki i każe do siebie mówić proszę pana.

Idz z nim do specjalisty zeby go przebadal.

jeśli chodzi o Ciebie, o Nim się nie wypowiem. Moja Narzeczona miała symboliczne. Urodziła jedno dziecko, nie karmiła piersią. Może nie chciała zagłodzić :-) Po latach i latach wreszcie dotarło do mnie, że powolutku, niedostrzegalnie, jak wskazówki zegara, rosły i rosły! W dłoniach mi się nie mieszczą. A w dodatku jakie jędrne sterczątka. A myślałem, że takie w jej wieku, po meno, to już "nie przysługują"! Czego i Tobie życzę

Powiedziałam mężowi, że być może urosną mi piersi, a On znowu swoje, że nie chce by mi rosły, bo takie małe są doskonałe i przypominają mu małe dziewczynki. Niby żartuje ale jak w kółko to powtarza to ja zaczynam się bać. A co jeśli nie żartuje? Spytałam go gdzie widział piersi u dziewczynki, a on znowu się roześmiał i oznajmił, że specjalnie jeździł na plaże nudystów (był naprawdę naturystą), bo tylko tam można oglądać bezkarnie nagie dziewczynki i roześmiał się co miało oznaczać, że to kolejny żart. Ja przestaję się z tego śmiać, bo te ciągłe porównania do małych dziewczynek po prostu wkurzają już mnie i przerażają naprzemian. Czy to możliwe, że szanowany publicznie facet na stanowisku może być ukrytym zbokiem? Piszę ukrytym, bo nie poderzewam, żeby się dopuścił czegoś więcej niż patrzenia na tych swoich plażach.

Oczywiście bądź czujna, ale spróbuj dla niego "być" tą małą dziewczynką. Może jego (ewentualny) odchył nie jest duży i to mu wystarczy. Faceci miewają drobne osobliwości (w olbrzymiej większości nie przekraczające groźnych granic). Jakieś "bądź na niby pielęgniarką", "udawaj prostytutkę", "broń się przede mną", "przebierz się za zakonnicę" itp. Może mu powiedz: będę to robić dla twojej przyjemności, ale się trochę niepokoję, czy to się ogranicza TYLKO do mnie. Pamiętaj, ze niepokój zwiększa uwagę!

Pisałam już, że próbował mnie namawiać na odgrywanie różnych scenek gdzie musiałam mówić do niego "proszę pana". Raz spytałam go ile mam lat w jego fantazji a on puszczając oczko powiedział, że takie stożkowe piersi mają jedenasto-dwunastolatki. Nie podejrzewam własnego męża o bycie pedofilem ale myślę, że on jednak ma pewne ciągotki choć ich nie ujawnia.

A może to twój mąż wypisuje te tematy ze chciał by zgwałcił dziecko na kafe... Najlepiej będzie jak założysz dziecięce body i zobaczysz jak zareaguje.

On nie piszę na kafe. Wiem na pewno, bo kiedyś jak popsuł się mój laptop to przez jakiś czas korzystałam z Jego komputera i z ciekawości przejrzałam historię przeglądarki. Same portale dla kolekcjonerów antyków bo On zbiera różne starocia przeważnie zegary. W głównym pokoju mamy amerykański zegar z 1880r który nadal chodzi i mąż jest bardzo dumny z niego. Zawsze gdy nas ktoś odwiedza to mąż mówi, że na ten zegar spoglądali najprawdziwsi kowboje z dzikiego zachodu. Szczerze? Może to i kowbojski zegar ale dla mnie to wygląda trochę wsiowo i od dawna powtarzam by go sprzedał. Natomiast co do body to już to przerabiał ze mną. Chciał bym założyła coś obcisłego a potem wsunął rękę pod materiał i tylko dotykał. Pierwsze skojarzenie jakie miałam to właśnie obmacywanie dziewczynki. Głupio się z tym czułam gdy tak kazał mi być cicho i udawać zawstydzoną a sam po prostu macał mnie pod materiałem choć przecież w dowolnym momencie mógł całkiem mnie rozebrać i uprawiać seks po normalnemu. Początkowo godziłam się na te zabawy bo myślałam, że to naprawdę tylko takie zabawy. Jednak czasami one przerażają mnie. Dosłownie przerażają. Niby nic więcej nie robi ale te Jego żarty że w Jego wyobrażeniach mam 12 lat są naprawdę niepokojące.

sama mam męza w zyciu takiego czegos nie było,dla mnie to by było niepokojace i nienomalne,wrecz chore, cos musi byc na zeczy i wydaje mi sie że może mieć zapędy pedofilskie,nie mówie o molestowaniu dzieci ale o fantazjach a dla mnie to jest juz choroba.

Jako Facet powiem,że to normalne nie jest!!! A już fakt,że Ty sie źle z tym czujesz budzi niepokój! Jedyny plus to Ty-widać,że jesteś czujna i napewno coś z tym zrobisz!Widać,że gość potrzebuje pomocy!!!

A macie dzieci?

Ja bym go pilnowala przy dzieciach... w lozku miedzy wami moze dochodzic do roznych rzeczy i wszystko jest ok kiedy sie obojgu podoba, ale zeby on nie stal sie molestujacym wujkiem :/ ciagle sie slyszy takie historie

Z tego co piszesz to prawie na pewno jest pedofilem. Po prostu podniecają go małe dziewczynki. Spore szanse, że poza patrzeniem nic więcej nie zrobi i nie zrobił. Z tego co piszesz to raczej inteligentny facet więc będzie raczej w stanie swoje preferencje okiełznać. To nie jest w pełni jego kwestia wyboru. Jeżeli nie macie dzieci to nie powinno być problemów, jeżeli macie to bądź bardziej ostrożna. Kolejne ryzyko to że będzie oglądał porno w necie z nastolatkami ponizej 15 lat i ktoś go namierzy. Nie zazdroszczę, ale spore szanse że na zabawach z Tobą i "scenkach" się skończy.

Nie o molestowanie nawet ja Go nie podejrzewam. W każdym razie nigdy nie zauważyłam by robił coś niepokojącego przy dzieciach. Nigdy. Jedynym namacalnym /dowodem/ że te Jego niby żarty mogą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości to to, że kiedyś mi powiedział tak niby w żartach że jeżdził na plażę naturystów bo tylko tam mógł bezkarnie oglądać nagie dziewczynki. To było jeszcze za jego kawalerskich czasów. Ma cała masę zdjęć i są na nich także dzieci ale z drugiej strony trudno żeby nie były skoro tam wszędzie pełno golasów. Ja nigdy nie zdecydowałam się pojechać z nim na taką plażę. Po prostu wstydzę się i już. Nie pojadę. On teraz już też nie jeździ. Myślę, że gdyby był prawdziwym pedofilem to jednak by jeździł a skoro nie jeździ to może ja niepotrzebnie się tym wszystkim przejmuję. Może to naprawdę tylko żarty a ja od razu robię widły z igły? Sama już nie wiem co myśleć. Z jednej strony podoba mi się, że On wręcz ubóstwia moje małe piersi, których ja nigdy nie akceptowałam, a z drugiej strony przeraża, bo przecież chcę być dla Niego podczas seksu dorosłą żoną a nie 12-letnią dziewczynką której On obmacuje stożkowe cycki. Nie chcę tego dłużej ciągnąć!

To przerażające, jest z Tobą tylko dlatego, że jesteś jego przykrywką a on jest kryptopedofilem. Pier4olnij się w łeb kobieto a co ma Ci mówić? Twoje piersi przypominają mi zwisy 60tki? To chyba oczywiste, że mężczyznom zawsze podobają się młodsze kobiety i nie ma w tym nic nienormalnego

Rece opadaja nak czytam Autorka to jakas skonczona idiotka a odpisujacy jej nielepsi. Fantazja jak kazda inna zaloze sie ze sami macie gorsze. Na miejscu tego faceta znalazl bym madrzejsza kobiete

No dokładnie, fantazja jak każda inna. Mnie na przykład podniecają uczennice w mundurkach, to co? Pójdę do najbliższej szkoły i jakąś zgwałcenia, bo mam takie fantazje?

Trochę mnie uspokajają Wasze komentarze choć niektóre zawierają nieładne epitety. Po co epitety. Czy ja Was obrażam? Niemniej jednak cieszę się bo i mi się wydaje, że zachcianki męża i Jego zabawy są nieszkodliwe. Pomaca sobie mnie wyobrażając sobie, że maca 12-latkę. I co z tego? Nic. Przecież nikogo nie krzywdzi. A że ma taką z nie inną fantazję to Jego prawo. Dopóki nikogo nie krzywdzi nie ma w tym nic złego, a przecież nie krzywdzi. Nawet gdyby miał ciągotki w stronę młodych dziewczynek to przecież doskonale to kontroluje. Każdy ma jakieś preferencje. Mnie w tym wszystkim cieszy też to, że On akceptuje moje małe piersi, bo ja zawsze miałam kompleksy z tego powodu. Stanik noszę chyba tylko po to że kobiecie wypada nosić, bo przecież niczemu on nie służy. Strasznie się z tym czułam i nie sądziłam, że znajdzie się mężczyzna nie tylko akceptujący takie piersi ale wręcz ubóstwiający takie małe :) Chciałam przeczytać właśnie takie komentarze i utwierdzić się bo ja też uważam, że skoro to tylko zabawa z tymi dziewczynkami, tylko taka fantazja, to przecież myśleć każdemu wolno o czym chce. Ulżyło mi trochę :)

podniecac sie nauczycielkaki,policjantkami,fetysze typu brudna bielizna,wąchanie rajstop to ci innego niz podniecac sie dziecmi,dziewczynkami,dla mnie to jest chore i nie tłumaczcie sobie ze to tylko nie winne fantazje,jak by mi maz wypalił ze mam piersi jak dziewczynka i go to cieszy to by dostał tak w łeb ze by mu sie odechciało,ale skoro autorke to cieszy ze gdy uprawia z nią sex i on wyobraża sobie dziewczynke to juz jej problem.

Autorko, czemu Ci ulzylo? Czym sie konkretnie uspokoilas? Tym ze masz meza pedofila czy tym ze jeszcze nie zdazyl zg****ic zadnej dziewczynki bo na razie Twoje male cycki mu wystarczaja? Mieszkasz z bomba zegarowa ktora tyka a to ze jeszcze nie wybuchla i nie doszlo do nieszczescia (g****u) nic nie zmienia!!!

autorko jeszcze kup sobie lalke i zawiąż włosy w warkoczyki zeby mu dogodzic,trzeba byc nie dorozwinietym,żeby pozwalac męzowi na takie rzeczy,skoro nie podniecasz go jako dorosła kobieta,żona to juz sie robi chore,kiedys moze mu to nie wystarczyc i znajdzie sobie małolate.

był jakis film kiedys ze facet lubił sex z nieboszczykami,kazał swojej zonie udawac martwą gdy to robia a po kontach zabijał inne kobiety i to robił,zeby twój maz nie okazał sie takim bydlakiem i molestował dziewczynki. Wiem ze to tylko film ale sa psychole nie stety.

People, nie przesadzajcie! Nie mozna robic z kogos pedofila za mysli. Tak jak nie mozna uznac kogos za zlodzieja tylko dlatego ze pomyslal sobie jak to fajnie byloby zrobic skok na bank i miec milion dolarow. Sam tak sobie marzylem co nie oznacza ze naprawde chce napadac na banki. People, odroznijcie zarciki marzen od rzeczywistosci. Teraz konkret z mojego zycia dot. niby pedo. 2 lata temu bylem na plazy w Sztutowie i poznym popoludniem kiedy sie juz wszyscy zwijali ja tez sie zbieralem z powrotem do hoteliku. Szedlem przez piasek i nagle zauwazylem w wodzie jak ojciec brodzil z corka w wodzie po konala. Obydwoje glowy mieli pochylone jakby czegos szukali na piaskowym dnie. Moze dziewczynka cos zgubila. Mniejsza z jej zguba. Moja uwage przykulo, ze byla tylko w majtkach. Miala moze 11 lat a na piersiach (tez stozki) blade slady po staniku. Bardzo zachwycil mnie ten widok paczkujacych piersi. Nigdy wczesniej nie widzialem odslonietych piersi u 11latki wiec to byla bardziej ciekawosc niz jakis chore pozadanie. Ciekawosc tak silna ze wrocilem sie tylko po to by znow przejsc obok nich. Ojciec w szortach, corka w majteczkach z nieopalonymi piersiami na wierzchu. Byc moze ciut podniecil mnie ten widok ale czy to czyni ze mnie od razu pedofila? Chyba nie, prawda? Od zachwytu do g****u droga dalsza niz ze Sztutowa na ksiezyc. Dlatego rozumiem fascynacje meza autorki i nie widze w niej nic zlego. Wy natomiast probujecie zrobic z faceta pedryla za same tylko mysli. To glupota! To tak jakby chciec zrobic z kogos na sile g****iciela tylko dlatego ze lubi obejrzec sobie porno typu rape albo forced. Reasumujac. Realny g**** jest przestepstwem. Obejrzenie filmu i fantazje erotycznie NIE sa przestepstwem. Analogicznie obmacanie dziewczynki jest przestepstwem ale obmacanie wlasnej zony i fantazja erotyczna NIE jest przestepstwem. Czy szanowne zdebilowaciale kafeterianki widza teraz roznice czy nadal beda udawac swiete oburzenie chociaz kazda robi se pewnie palcowe wyobrazajac sobie jeszcze wieksze zboczenia?

zdrowy facet nie podnieca sie dzieckiem!!!!!!!!

@ gosc 14:14 I tym sposobem Zbyszko z Bogdanca zostal wg Ciebie pedofilem bo podjaral sie 12-letnia Danusia, a Sienkiewicza powinno sie pewnie aresztowac za propagowanie tresc***edo bo opisal romans faceta z 12-latka. Dobre!

jezeli według was fantazjowanie o dzieciach jest normalne to macie nieźle zryty beret

teraz przynajmniej wiem ze idąc na plaże z córką musze jej kupić struj zeby wszystko dokładnie zakrywał,zeby zboki takie jak wy się nie podniecali!!!!!!!!!!!

j****e pedofilstwo !!!!!!! Normalna osoba nawet nie pomyśli seksualnie o dziecku. To wasze tłumaczenie jest śmieszne. Jeśli uważacie że myślenie albo mówienie o tym nie jest niczym złym to macie nasrane w głowach i profilaktycznie trzeba was pozamykać. Do autorki. Jak będzie Ci mówił że ma w pracy fajną koleżankę i chętnie by ja przeleciał a Tobie kazał się do niej upodabniać, to też masz się cieszyć bo tylko tak myśli i nigdy w rzeczywistości tego nie zrobi?? Pedofilstwo jest pedofilstwem!!!!

realnie patrząc jesteś debilem.

Podnieciles się "cyckami" dziecka? To chore! To Tak jakbym ja podniecila się na plaży gołym chlopcem z "paczkującym" penisem. Dzieci są przecież aseksualne