Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy myślicie, że różnica 6 lat w związku to dużo, jeżeli kobeita jest starsza?

Polecane posty

Gość gość
ja bym tam starszą nie pogardził, mam 22 lata i ona drugie tyle mogłaby mieć :) I niekoniecznie chodzi mi tylko o seks, chociaż też. Można z nią pogadać, poradzić się. Doświadczenie życiowe - to jest to co może imponować. Oczywiście wygląd też, bo niektóre 40 są ładniejsze i zgrabniejsze niż moje rówieśniczki. Jak patrzę na niektóre dziewczyny na uczelni, to aż się boje myśleć jakie rozmiary osiągną w wieku 40 kilku lat... Niektóre są szersze ode mnie! A ja jestem nieźle zbudowany ;) Moje rówieśniczki są strasznie wybredne i zadufane. Mają za duże mniemanie o sobie. Patrzą tylko na kasę i na wygląd. Choć jak jest bogaty to może nawet wyglądać jak quasimodo, a one i tak będą mu rozkładać nogi. Starsze mają własne pieniądze, własny samochód i patrzą na inne cechy. Np. jak otwieram drzwi młodej dziewczynie to ani dziękuję ani pocałuj mnie w d... A jak otwieram starszej albo ustępuje miejsca to podziękują, uśmiechną się. Doceniają szacunek, kulturę osobistą. A młode tylko ciuchy, kosmetyki i dyskoteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona jest starsza o 6 lat ...w ogole nie widze problemu ...seks jest super dobralismy sie idealnie ,Zona jest moim przyjacielem ...kiedy poznalem Dagmare (moja obecna zone) bylem w zwiazku z dziewczyna 3 lata mlodsza odemnie ale nie ma to znaczenia bo pesel jest nie istotny jak sie kogos pokocha ..po prostu tamtej nie kochalem moi koledzy tez zwiazali sie ze strszymi od siebie jeden z 4 lata strsza drugi 11 lat starsza maja dlugoletnie wsspaniale zwiazki ...wiek nie ma tu nic do rzeczy ...wiadomo jak roznica wynosi ok 20 lat to juz jest ryzykowne chociaz i takie rzeczy sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że to nie jest duża różnica, również jestem 6 lat młodszy. Sądzę że to zależy co w głowie siedzi, ważne aby oboje takie same pragnienie miało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jakiś procent mężczyzn, choć nie wiem czy można ich tak nazwać, którzy szukają mamusi a nie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest dużo, bywają związki z większą różnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elżbieta skończy w tym roku 52 lata. Jej mąż, Adam, jest o 9 lat młodszy. Są małżeństwem od 21 lat. Mają dwóch synów. Patrząc na tę parę, trudno zauważyć różnicę wieku. Elżbieta to niewysoka szczupła blondynka, energiczna, niezwykle aktywna, zawsze pozytywnie nastawiona do życia. Jest pielęgniarką. Adam jest inżynierem budowlanym. Mieszkają w niewielkiej turystycznej miejscowości na Mazurach. - Nigdy nie myślałam o naszym związku w kategoriach wiekowych - uśmiecha się Elżbieta, chociaż dodaje, że rodzina i znajomi nie raz dawali jej do zrozumienia, że jest "tą starszą". - Mieszamy w małym miasteczku. Może w Warszawie, czy w Krakowie, starsza kobieta i młodszy o 10 lat mężczyzna to nic niezwykłego. Tutaj jednak ludzie bardzo długo patrzyli na nas krzywo - wspomina. Elżbieta i Adam poznali się przypadkowo. On odbywał służbę w wojsku, ona była pielęgniarką pracującą w szpitalu obok jednostki. Skręcił kostkę podczas ćwiczeń na poligonie i trafił pod opiekę Elżbiety. - To była miłość od pierwszego wejrzenia - uśmiecha się kobieta. Wpadł mi w oko od razu, był czarujący, niezwykle zabawny i nieziemsko przystojny - opowiada. - Ja oczywiście byłam wychowana w taki sposób, że nie mogłam dać mu do zrozumienia, że zawrócił mi w głowie. Na szczęście ja też mu się spodobałam, więc nie musiałam robić niczego nieprzyzwoitego. Następnego dnia po wyjściu ze szpitala, przyjechał z bukietem słoneczników zerwanych w czyimś ogródku. Powiedział: "Musisz je przyjąć i umówić się ze mną, bo właśnie popełniłem pierwsze przestępstwo w swoim życiu i nie chcę, żeby to, że mogę spędzić resztę życia w więzieniu za kradzież słoneczników, poszło na marne". Nie miałam wyjścia, umówiłam się z nim - wspomina początki związku Elżbieta. O wieku swojego adoratora dowiedziała się na pierwszej randce. On o tym, że ona jest starsza, również. - Powiedział, że, skoro jestem pielęgniarką, to na pewno będę w dobrej kondycji do późnej starości, a mężczyźni i tak żyją krócej, więc w czym problem? I przekonał mnie - mówi kobieta. Jednak nie zawsze było tak łatwo. Elżbieta wspomina spotkanie z rodzicami Adama, dość konserwatywną rodziną. Dla nich starsza o 10 lat synowa to na początku była katastrofa. Zwłaszcza, że Adam miał dopiero 20 lat, kiedy postanowili, że chcą ze sobą spędzić resztę życia. Bardzo długo musiała wszystkich do siebie przekonywać. - Jego znajomi nazwali mnie nawet raz "harpią", która złowiła młodszą ofiarę - wyznaje Elżbieta. - Oczywiście postawiliśmy na swoim i nigdy nie żałowałam tej decyzji. Oczywiście, często zdarza się, że mężczyźni są o wiele mniej dojrzali niż kobiety. Pewnie dlatego panuje przekonanie, że lepiej wiązać się z kimś starszym od siebie. Ale z drugiej strony, każdy jest inny. A ja nigdy nie spotkałam kogoś, na kim mogłabym tak polegać, jak na moim mężu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związków, gdzie kobieta jest starsza, jest jakiś 1 procent i to nie jest przypadek. Normalny facet (nie desperat) nie zwiąże się ze starszą. Tylko taki, który nie ma wyboru. Albo zboczeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy, kto wypisuje tutaj bzdury o wpływie różnicy wieku na uczucia nigdy nie kochał prawdziwie! Kocham do szaleństwa moją żonę, walczyłem o nią długo, bo trudno jej było mi zaufać. Bała się, żę nie wiem co czuję. To przez głupie wpisy na takich forach kobiety zamykają się na miłość. Myślą, co wypada, co ludzie powiedzą, co rodzina powie. Moja Ania już wie, że od 12 lat kocham ją całym sercem i jak mi Bóg miły, nie przestanę! Nie obchodzi mnie, jak przy niej wyglądam, bo wiem jak się przy niej czuję! Mam 34 lata, a Ania 48. Jest mądra, piękna, dobra, namiętna..... Jesteśmy małżeństwem od 10 lat. Mamy dwoje dzieci. Ludzie, jak kogoś kochacie nie rezygnujcie z niego, bo do końca życia będziecie żałować. A jak nie kochacie, to o niczym nie macie pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dojrzałą, doświadczoną kobietą. Mój pierwszy mąż (nie żyje) był ode mnie 21 lat starszy. Poźniej spotykałam się z kilkoma mężczyznami w swoim, czyli odpowiednim wieku. Powyższe fakty, a także obserwacja życia i innych ludzi uprawnia mnie do tego, aby stwierdzić, że wbrew stereotypowym poglądom to właśnie kobieta powinna być starsza od mężczyzny. Przemawia za tym wiele argumentów: mężczyźni w moim wieku to przeważnie brzuchaci, leniwi a często zaniedbani faceci, których niewiele interesuje. Coś takiego jak zabieganie o względy kobiety to dla nich egzotyka. Kobiety są z reguły zadbane, pełne życia i inwencji, kreatywne. Bardzo często to faceci - rówieśnicy kobiet - wyglądają jak dziadkowie. Nie mówię że tak jest zawsze, ale bardzo często. Nie wspomnę już o wydolności seksualnej i zwykłej sile, która jest potrzebna na zwykły szary dzień. Takie jest moje zdanie ale oczywiście nie wszyscy muszą się ze mną zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiurem
Jestem 6 lat starsza od męża jesteśmy prawie 30 lat po ślubie i jedno co mogę powiedzieć to to że napewno poniekąd czuje się jak mama zawsze mówię że mam 3 dzieci łącznie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maria Kaczyńska była starsza od Lecha Kaczyńskiego o 7 lat. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takie związki patrzę tak samo jak na związki w drugą stronę, czyli gdy to mężczyzna jest o ponad 10 lat starszy. Nie jestem zwolenniczką związków z dużą różnicą wieku, ale uznaję, że to nie moja sprawa i niech sobie żyją. Należy tylko dbać o to, żeby relacja kobieta-mężczyzna nie zamieniła się w relację rodzic-dziecko. Choć muszę przyznać, że częściej coś takiego obserwowałam w związkach, gdy to mężczyzna był straszy, ale może to kwestia tego, że takie związki są częstsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@up Też beznadziejnie. Choć w rodzinie mam różnicę 20 lat, to wydaje mi się 20 starszy mężczyzna to już jest lekka przesada. Oczywiście ja tu nie mówię o wyjątkach które żyją szczęśliwie z dużą różnicą wieku po obu stronach. Ja mówię o zasadzie, że najlepiej jest, jak facet jest kilka lat starszy od kobiety, no ewentualnie może być w tym samym wieku lub ten rok młodszy jak już musi. ;) Tak się po prostu lepiej żyje. No ale jak kobiecie się nie chce pracować to niech sobie weźmie górnika starszego o 20 lat.(Górnik nie dlatego że szybko umrze bo to mit, tylko górnik bo ma wysoką emeryturę ;) ) Umrze w wieku 70 lat a ona ma wtedy dopiero 50 lat i po dobrym górniki 4 000 emerytury. ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uh... Ja się niestety kompletnie na tym nie znam... Dlatego też raczej nie będę w stanie pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że to jest zadanie dla jakiegoś speca. Przynajmniej według mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam na ten temat zbyt obszernej wiedzy. Dlatego też nie jestem za bardzo w stanie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem od 3 miesiecy w zwiazku z facetem młodszym o 9 lat. Wygladam młodziej on nieco powazniej i w sumie tej róznicy nie widac, ale ciezko mi zaufac, czy 32latek jest juz dojrzały na powazny zwiazek. Niby jest ok ale mam gdzies w srodku dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, osobiście mi to mogłoby przeszkadzać... Natomiast mój kolega ze studiów w wieku 21 lat poznał 31-letnią kobietę z 5-letnim dzieckiem, zakochał się, przez 2 lata robił wszystko żeby ona zwróciła na niego uwagę, no i się stało. Ona w ogóle nie traktowała jego na serio, zdradzała, ignorowała, no ale podobno po jakimś czasie jednak się poddała i teraz już od 4 lat są razem. Moim zdaniem, ona nie zasłużyła na takie szczęście bo była do niego zła, a on ją tak kocha.... Ale jeżeli dla niego to jest miłość na całe życie, to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze starszymi to się wiążą tylko brzydale-desperaci, niemający szans na normalną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko głupek weżmie starą babe,najlepiej sobie wziąść młodszą,ja mam 40 lat,moja kobieta 28 ,i jest super,i nawet sie kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy nawet się kochacie ale inni tego szczęścia nie mają bo bardzo mlode kobiety często kochają pieniądze swojego faceta a nie jego. To taki ukryty sponsoring z dopiskiem "kochamy się " aby ładniej wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko głupek i pedofil weźmie sobie dziewczynkę do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oczywiste przecież jeśli chcesz dziecko to zawsze lepiej znaleźć młodszą mamę niż starszą. To najlepsze co na początku możesz zrobić dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety dłużej żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że żaden problem. Jeżeli dobrze się z nim czujesz, to co za różnica ile on ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy od charakteru i osobowości, znam dużo szczęśliwych związków z dużą różnicą wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam pare ona 15 lat starsza, dwa lata razem sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×