Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pobilam sie z mezem

Polecane posty

Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jestes k***a dla niego i nie ma czego analizowac. On Cie nie chce a TY mu się narzucasz (wybacz ze tak brutalnie napisane). Olej go totalnie, zrób sobie ten kurs do konca, poszukaj pracy i podziekuj za współpracę. Tylko seksu z nim nie uprawiaj czasem, bo jeszcze w ciążę zajdziesz i będzie cyrk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie znalazlam. Jedynie na whatssupie ma jakas wiadomosc o treningu,czy jest juz muskularny i buziaki,ze stycznia...najnowsza z maja tez o tym treningu,jakies kwiatuszki,serduszka...zadzwonilam pod ten nr... odebral facet. Zglupialam. Babka pisze z nr meza? czy mozliwe,zeby facet pisal w taki sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozliwe..mysle,ze nie zostawil by tej wiadomosci,gdyby mial cos do ukrycia,skoro jak mowisz,kasuje wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za s******l,na bank ma kogos,moj eks tez tak robil,trzymaj sie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty od zwiazku z Niemcem, ja mam problem, ale z pisaniem ze zrozumieniem, pisze czesto skrotami myslowymi a ostatnio na kafeterii to nawet czytac postow mi sie nie chce, myslalam ze to autorka odpowiedziala o tym Niemcu, nawet pewnie znajdziesz na to cytat z moich wypowiedzi. Nie trudno wiec o post do ciebie, ktory napisalam szybko, a ty sie unioslas, bo nie wyrazilam co do joty tego, co mysle, tylko napisalam dosc okretnie. Tak jak ten cytat o sprzataczce. Kiedy moj maz mowi do mnie 'ale tu masz balagan' albo 'masz w domu chleb?' tez sie czuje, jakby chcial ze mnie zrobic kopciuszka, a on wcale nie ma na mysli nic zlego. Latwo mi wtedy, jako emocjonalnie niedojrzalej kobiecie, popasc w przesade i lamentowac, ze robi ze mnie sluzaca. Nie robi, i nigdy nie robil, wiec moge byc w tej kwestii obiektywna. W mojej rodzinie przez lata wina za problemy rodzicow byla zwalana na tate, bo on pil. Latwo tak myslec, ze alkoholik niszczy wszystkim zycie swoim zachowaniem. Ale prawda jest taka, ze wszystko ma swoja przyczyne, i wcale nie musi ona byc taka, jaka sie wydaje na pierwszy rzut. Jesli jest jakis konkretny powod alkoholizmu mojego taty (czy chamstwa mojego meza), to ja wiem jaki i wtedy nie mozna juz go winic za to, ze zachowuje sie nie w porzadku wzgledem zony. Ona w porownaniu do niego miala duzo latwiej w przeszlosci. Widzisz, takie mysli i nastawienia ciezko wyslowic. Taki jest problem w byciu mna. Staram sie jak moge, a i tak nie zawsze wychodzi. Pozdrawiam autorke, napisze ci cos konstruktywnego jak bede miala pomysl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest drobna róznica pomiędzy "Ale tu masz bałagan" a "nie masz tu nic do gadania, jesteś psychiczna, chorą psychicznie suką, jesteś przegrańcem itd". Sory, ale nic nie usprawiedliwia takich słów. Nawet silna złość. Co z tego, że ona go kocha skoro on jej nie. Osobie którą się kocha nie mówi się takich słów. Teraz wiem jakie kobiety mogą żyć ze swoimi oprawcami. ps. te verde ja też miałam ojca alkoholika, ale nadal wazam, że powód picia jest jeden. NAŁÓG. Kiedy ojciec poszedł na odwyk i pomyślnie go zakończył, problem który skłaniał go do picia nadal byl, ale dalo się go powoli rozsupłać bez %. Czasami sami komplikujemy sobie życie dorabiając teorię do najprostszych spraw, psychologiczny bełkot. Autorko zadam ci jeszcze raz pytanie. Czy chciałabyś żeby twoja córka patrzyła na to jak ojciec "szanuje" matkę i znalazła sobie takiego samego partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,powiedzialam juz,ze decyzje podjelam. To nie jest serial,ze z dnia na dzien,majac dzieci,wspolnote majatkowa mozna ot tak wszystko skonczyc. Nalezy to dobrze rozegrac,zeby wyjsc na tym najlepiej jak sie da. Dlaczego mam teraz wyjsc z dzieckiem w jednej walizce?. Musze isc do prawnika,zabezpieczyc alimenty(mam juz termin tam sie wszystkiego dowiem),znalezc mieszkanie i wtedy,kiedt wszystko gotowe,to odejsc,a nie na goraco, dzisiaj a jutro plakac,ze nie mam za co zyc,ze mi ciezko itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno trzymaj sie. zalatw wszytko prawnie oby Ci sie udalo i uciekaj. Najlepeij odkladaj kase. O ile on Ci cokolwiek daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. te verde ja też miałam ojca alkoholika, ale nadal wazam, że powód picia jest jeden. NAŁÓG. Bzdura. Powodow do picia (alkoholu) jest sporo, niektorzy pija z przyjaciolmi, inni dla dodania odwagi, inni dla szpanu, a inni z nalogu. Gdyby tylko nalog sprawial, ze ludzie pija alkohol, problemu by nie bylo, bo nie mozna sie uzaleznic od czegos czego sie w zyciu nie sprobowalo. Powodow do alkoholizmu jest tez wiele. Trauma z dziecinstwa, wzor od ojca alkoholika, choroby psychiczne... Nie mowie, ze alkoholicy sa swieci. Mowie, ze alkoholizm jest choroba, a glupota jest gadac w kolko ze jest chory bo ma nalog. Przyczyna tycia jest tez tylko jedna: jedzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Mąż przyznal,ze jest ze mną z litości. Z litosci,bo pochodze z tzw. patologii i nie mam poza nim nikogo. Powiedzial,ze gdyby nie to, to odszedlby juz dawno. Przyznal tez,ze nie kocha naszego dziecka. Plakal,ale powiedzial,ze nie moze dluzej udawac. I,ze chcialby,zebym sie wyprowadzila. Jak najszybciej. Jego litosc nie zwarza na zostawienie matki swojego dziecka z niczym.Oczywiscie,ze to zrobie. Nie bede zebrac o jego milosc. Nie dorosl do roli ojca, zamyka sie,wychodzi,kiedy dziecko ma gorszy dzien. Damy sobie rade. Musimy. A on moze sie kiedys obudzi,a moze nie... trudno, pracowal na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze raczej nikt juz tego nie czyta,ale bol rozrywa mi serce. Wiem co robic,poradzimy sobie z dzieckiem,ale to straszne,ze on nas po prostu wyrzuca. Chce,zebysmy sie wyniesli,nic innego go nie obchodzi,bo on "nie kocha nas" i "przeroslo go to" a ja "nie jestem dobra pania domu". Siedze i wyje. On zatyka uszy,ucieka, wlasnie sie ubral i gdzies wyszedl,nie chcial mnie sluchac.Najlepiej,zebym sie szybko spakowala z dzieckiem na ulice,bron Boze nie zameczala go placzemm,nie wziela ani grosza i z usmiechem na twarzy wyszla. On bedzie siedzial w 5 pokojowym mieszkaniu,a my....pewnie wyprowadzimy sie do jakiejs nory w nieciekawej dzielnicy. Podejrzewam,ze kogos ma. W przeciwnym razie nie bylby tak podly i nieczuly. Nienawidze go:(.Mam zlamane serce. Nienawidze go za to co zrobil mojemu dziecku i mnie!>Znajac moja sytuacje,wiedzac,ze nikogo nie mamy. S******l!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jego mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij się autorko
napisz do kiedy masz się wyprowadzić, na jakich zasadach i dlaczego akurat ty? Czy jesteś tam legalnie, pracowałaś? Masz dostęp do jego konta, znasz język? Przepraszam za mase pytań, ale poruszyła mnie twoja historia, niedawno byłam w podobnej sytuacji. Także mam nadzieję, ze się odezwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne znaleźć się w takiej sytuacji, nie może cię tak wyrzucić matkę z małym dzieckiem z mieszkania, powinnaś iść do jakiegoś prawnika i się poradzić co masz robić a może do Ambasady polskiej coś ci poradzą, nie wolno w żadnym kraju wyrzucić na ulicę matki z małym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę że to jest prawda co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij się autorko
ja w to wierzę. Chyba nigdy nie byłyście w takiej sytuacji na szczęscie dla was/ Ja byłam. I co z tego, że ambasada jest jak oddalona była ode mnie o 70km a ja bez pieniędzy, znajomych itp. To okropna sytuacja i jeśli autorka ma podobnie to niech się odezwie a może będę mogła jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
była taka Wanda, co niemca nie chciała...historia prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja,poniewaz ja nie utrzymam mieszkania(wynajmuje,to nie jego). Będe wiec musiala wyprowadzic sie do mniejszego i utrzymac sie z tego,co dostane z job center i od niego zanim pojde do pracy. Jestem tu legalnie.Wiem,ze naszczescie nie moze wyrzucic mnie na ulice,ale fakt,ze tego by chcial jets dla mnie przerazajacy, straszny:(. Po prostu wscieklosc, zal, smutek,placz i tak w kolko. A on nawet zatyka uszy, albo wsadza w nie sluchawki i slucha muzyki. Jakbym nie miala uczuc,jakbym nic nie znaczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
job centre sa w Anglii, a to jest Niemiec, ok załózmy, że mieszkasz w Anglii, ale jesli nigdy nie pracowalaś i byłas na utrzymaniu to uwazaj, bo masz bagno w zasięgu kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
job center jest w Niemczech a job centre w Angli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij się autorko
w jakim kraju jesteś? Pisz dziewczyno, bo może będę mogła ci pomóc. Sama przeszłam przez piekło, ale mam tez wielu znajomych w kilku krajach. Napisz gdzie mieszkasz chociaż i jakiej szukasz pracy, czego potrzebujesz? Może nie wierzysz w internetowe znajomości, ale ja byłam niedawno w takiej sytuacji jak ty i ludzie mi pomogli, mam trochę kontaktów także pisz, bo może znam kogoś kto ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zastanawia jedna rzecz. a mianowicie jak mozna wladowac sie w zwiazek z psychopata. mieszkam w niemczech. poznalam facetow roznych narodowosci i wiem jedno: psychopata nie jest w stanie ukrywac zbyt dlugo swojego charakteru. nie da sie grac kogos innego latami. wydaje mi sie, ze jak autorka jeszcze nawet nie posiadala dziecka cos bylo nie tak z tym facetem, a ona ignorowala wszystkie sygnaly. teraz to sie nasililo bo on ma nad nia wladze. w tym momencie jestem wolna i zdarzaja mi sie od czasu do czasu randki. jesli czuje, ze cos nie tak jest z facetem to nie ma nastepnej randki. moj byly byl niemcem i nigdy nie uslyszalam od niego nic zlego o mojej narodowosci. gdzie wy znajdzujecie niemcow z zapedami nazistowskimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie znajdujemy? tam gdzie i ty:O Myslisz,ze swojego niemca poznalam na randkowym portalu, bo chcialam byc w DE? Nie. Poznalam go w UK, gdzie mialam prace, byłam samodzielna, rok czasu się z nim spotykałam i wydawał się być normalny, a jestem po 30 więc żadna małolata. Tyle, że mam coś swojego i nie uzależniłabym się nigdy od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewno nie poznajecie ich tam gdzie i ja bo mnie nigdy nikt nie obrazil gdyz jestem polka. moj byly, notabene niemiec, byl pracoholikiem i mialam tego dosc. nigdy mnie nie obrazil. klocilismy sie, ale nigdy mnie nie wyzywal. poznalam kiedys faceta, ktory moglby sie zachowywac tak jak byly autorki. spotykalismy sie miesiac i przerwalam to. mi wystarczyl miesiac na poznanie, ze to d**ek. to sie czuje. trzeba zwracac uwage na szczegoly. nawet na stosunki w jego rodzinie albo co mowi o swoich bylych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koles jest na bank Ciapaty :P Normalna by od razu napisala z kim jest jaka narodowosc ,ale jak jest ciapaty to sie nie przynza i bardzo Ci tak dobrze tak sie koncza takie zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"napewno nie poznajecie ich tam gdzie i ja bo mnie nigdy nikt nie obrazil gdyz jestem polka. " I ja jestem polką i też mnie nikt na wstępie nie obrażał. To wychodziło po czasie. Nie szukałam na portalach internetowych,a niemca poznałam w Anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam narodowosc w komentarzu na pierwszej stronie. Powtorze sie. Niemiec,rodowity,jesli dla kogos istotne,bialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij się autorko
pisałam wcześniej poważnie. Nie wiem gdzie mieszkasz, jakiej potrzebujesz pomocy. Jeśli wstydzisz sie tutaj pisać to napisz na mojego maila: anna.anna87@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko i co się teraz dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×