Kobieta obraziła się, że nie dałem jej prezentu

ty nie masz ale ona ma taką potrzebę wiec jak ci na niej zależy to pamiętaj o jej świetach i nie bąź taki praktyczny bo zwykly duuupek z ciebie wychodzi, ona się nie obraziła tylko po prostu, po ludzku jej jej przykro i to przez ciebie, kwiatek zwiędnie hahaha, a dupa jej się nie wymydli dlatego używasz tak?

Ja też bym wiele rzeczy chciał, a nie mam! Chciałbym nowy bardzo drogi samochód i piękny dom- a nie mam i nie narzekam. Bo w życiu nie mozna mieć wszystkiego. Nie chcę uczyć kobiety, ze co ode mnie chce to zaraz jej dam! Bo teraz to jest cukierek na urodziny, a za rok zażyczy sobie biżuterii z brylantami. lepiej dmuchać na zimne. Poobraża się i jej przejdzie! Już nie raz się na mnie obraziła

mój facet jest taki sam jak ty i nawet podobnych argumentów używa. Myślę, zeby go zostawić!

jak widać, nie warto się starać dla mężczyzn

Nie warto, ja też się staram dla mojego, zawsze pamiętam o urodzinach, walentynkach, często upiekę mu ulubione ciasto, by miał radość, ale on dla mnie nie robi zupełnie nic! Tez myślę, żeby odejść. Rozmowa nie skutkuje- dla niego to ja wymyślam, że liczą się uczucia, że nie trzeba tego aż tak okazywac itp. że kwiatek to nic nie znaczy i inne takie.

Mój mi powiedział, żę jeżeli nie akceptuję jego okazywania uczuć (praktycznie tego wcale nie robi, muszę pytaćgo, co czuje), to mam sobioe znaleźć takiego faceta, który będzie mi notorycznie i na milion sposobów to okazywał, bo on już nie ma siły. Że jeżeli coś by sie w uczuciach zmieniło, to on by mi powiedział, a ja wciąż ciosam mu kołki na głowie i domagam się , żeby mi okazywał, ze mu zależy! Powoli zrażam się do niego coraz bardziej, staję się coraz zimniejsza, niedostępna. Rozważam już odejście, bo ten związek sprawia, ze czuję same braki, a nie radość

mój facet na walentynki dał mi własnoręcznie zrobione serce w stylu steampunk, nakupował części, wypalił i poskładał :) taka pierdoła, a tak strasznie cieszy, naprawdę nie mogłeś jej chociaż czegoś zrobić?

Jak ktoś ci dał prezent na urodziny, a ona ci dała, to wypada się zrewanżować. Inaczej wychodzisz na chama. Jak ona ci dała prezent, a ty jej nie, to nic dziwnego, że się obraziła - bo ona postarała się, poświęciła czas na znalezienie czegoś dla ciebie, wydała na to pieniądze, a tobie się nie chciało nawet kilku złotych wydać na głupie czekoladki, które mogłeś w markecie kupić po drodze. Poczuła pewnie, że jest dla ciebie mniej ważna niż ty dla niej i zrobiło się jej przykro. Pogadaj z nią na spokojnie o tym, w jaki sposób obchodzisz zazwyczaj takie dni jak urodziny, imieniny i jak ona je obchodzi - może się okazać, że np. w jej rodzinie zawsze urządza się z tej okazji imprezy i daje drogie prezenty, a u ciebie tylko składa życzenia i stąd wasz problem - bo macie inne przyzwyczajenia w tym względzie. Trzeba się dogadać, że np. kupujecie sobie prezenty, ale nic drogiego, tylko jakieś drobiazgi - na kwiatka czy czekoladki na pewno cię stać i nie przesadzaj, że jak kobieta tego oczekuje, to jest materialistką.

Moja kobieta nie ma rodziny- jest sierotą, którą wychowywała ciotka. Ona nigdy nic od nikogo nie dostałą, nie obchodzono jej urodzin. U mnie w rodzinie obchodzi się urodziny. Prezentyu dostają tylko dzieciaki z rodziny, dorośli najczęściej- jeżeli już sobie coś dają, to jest to dobry alkohol. Ona nie wyniosła z domu tego sposobu obdarowywania, jej rodzice zginęli gdy miała 3 lata, póżniej wychowywała ją ciotka- starsza kobieta, która nie przywiązywała wagi do jej urodzin ani nic.

Naprawde nie ogarniasz facet o co chodzi? Nie pojmujesz ze nie chodzi o sam prezent ale o chec sprawienia jej przyjemnosc****amiec i gest? Burakiem trącisz na odleglosc, ja bym od ciebie wiala jak najdalej. Materialista to sam jestes. Kobiete sie zdobywa baranie. Tacy jak ty niestety posiadaja mozg wielkosci rozwielitki i niestety oprocz czubka wlasnego karlowatego penisa swiata nie widza.

Boże, wiedząc, że kobieta miała kiepskie dzieciństwo, nie zaznała radości urodzin żydzisz jej pudełka czekoladek..... no pomyśl ...... podłe chamidło z ciebie niestety. sorry. i pisze to jako facet...

kurczę, po prostu kup jej misia, cokolwiek, zamiast nadal być burakiem

baby to yebane materialistki, choć są wyjątki ale większość taka jest, smutne i przykre

Dziś się z nią rozmówiłem! Powiedziałem, ze odchodzę! Przemyślałem to. Błagała, bym został, ale ja nie mogę myśleć o przyszłości z egoistką, która robi aferę o byle co, bo jej życzenia nie wystarczą. Zraziła mnie swoją postawą do siebie całkowicie! Nie wyobrażam sobie już bycia z kimś takim!

bardzo dobrze zrobiłeś

Gdybyś to ciągnął to każdego roku ona chciałaby więcej

18:01 ten post przekonał mnie, że to bardzo żałosna prowokacja :)

Dlaczego prowokacja! Ja jestem człowiekiem, który nie owija w bawełnę- jestem konkretny! Spotkałem się z nią, a ona nadal to samo, ze jej źle, że nie czuje się szczęśliwa, że się nie wysuiliłem, to bez zbędnych ceregieli powiedziałem jej, by szukała sobie kogoś, kto jej to szczęście da, tylko niech się nie zdziwi, jak nie znajdzie, bo bab z wygórowanymi potrzebami żaden chłop nie chce. Odwróciłem się i odszedłem. Spytałą, co chce przez to powiedzieć, to powiedziałem, ze odchodzę, prosiła mnie, bym to przemyślał, ale po powrocie do domu zastanowiłem się nad tym i stwierdzam, ze to bez sensu. baba materialistka to najgorszy typ kobiety! Absolutnie nie mogę się na to zgodzić

jeśli to prawda, to lepiej dla niej i mam nadzieję, że nie napotka już takiego buraka :)

Przestań sie użalać nad sobą. Baran jesteś bez zasad i serca. Liczy sie gest. Materialistka? Bo cukierka chciała? No faktycznie. Na cukierka Cię nie stać? Emocjonalnie jesteś zimny i olewajacy. Ja bym takiego faceta zostawiła, bo taki nigdy kobiety nie doceni i nie rozumie, ze liczą sie małe gesty, liczy sie dbanie o druga osobę. O Porshe ani brylanty cię nie prosiła, a ty ja materialistka nazywasz. Zimny kretyn.

Materialista jesteś Ty. To najgorszy typ faceta, sam bierze, ale nic od siebie nie da. Dziewczyna ma szczęście, ze ma cię z głowy :)

Tak, dziś nie prosiła o brylanty, ale skoro już miała roszczenia o prezenty, to ja pewności nie mam, czy za rok nie chciałaby, bym jej te brylanty kupił! Problem rozwiązałem, nie będę się cziymiś dąsaniami zadręczał! Mam dosyć problemów w życiu, stresującą pracę itp. za dużo, żeby myśleć o pierdołach typu urodzinowy cukierek

To nie tak, że jestem zimny, bo nie jestem, ale gdy kobieta ma roszczenia to zimny się staje! Gdyby dziś zareagowała inaczej, to bym jej nie zostawiał. liczyłem na to, ze powie choć przepraszam i ze jej głupio, że mi tak z tym wyjechała, ale ona nadal swoje dziś drążyła i wymagała!

a po co jej taki chuj jak ty , znajdzie sobie normalnego faceta

Dobrze, że mój facet jest inny. Lubi robić mi prezenty, ot drobnostki by zobaczyć uśmiech na mojej buzi, ciekawość przy rozpakowywaniu, tak twierdzi :) Ja też lubie od czasu do czasu zrobić mu niespodzianke :) Każdemu jest miło jak dostanie choćby coś malutkiego, ale znaczącego :) Współczuję twojej dziewczynie, jesteś beznadziejny i to ty jestes materialistą.

jak czytam tematy założone przez takich wrednych, pozbawionych uczuć buraków jak autor to chwalę Pana Boga, że mam tak wspaniałego mężczyznę:) i bardzo się cieszę, że zostawiłeś tą dziewczynę, z pierwszym z brzegu menelem będzie jej lepiej niż z takim patafianem:D

Dokładnie, nawet menel by się dwoił i troił byle tego kwiatka dać w urodziny. Autor jest bezwartościowy, bo nie rozumie, że tu nie chodzi o sam przedmiot, ale o to by dostać coś sentymentalnego, być obdarowanym. Pustak nie pojmie.

nie wiem po cholerę przyjechałeś trzeba było SMS puścić, taniej niż przyjazd do niej :( Chyba ze na darmowy seksik liczyłeś przy okazji, a tu panna się obraziła (bardzo słusznie) i dupa z seksu :D

jakie to szczęście, że nigdy nie spotkałam takiego palanta jak autor

Jezu, co za knur, żeby głupiego kwiatka poskąpić i jeszcze bezczelnie się tym chwalić. :O