Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens nawiązywać kontakt z 14 latką ?

Polecane posty

Gość gość
Moim zdaniem przed jakąkolwiek próbą nawiązania kontaktu z dzieckiem, najpierw należałoby porozmawiać z matką i ojczymem dziewczynki. Jeżeli przez 14 lat nie byłeś obecny w jej życiu, to wszelkie próby nawiązania kontaktu bez zgody matki, są nieuczciwe z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:13 Ona nigdy mnie nie pokocha. U mnie to co innego bylem za młody na ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:25 Bylem po prostu ciekawski, po za tym to nie bylo trudne do ustalenia. 22:25 Wiesz ona mnie prędzej uzna za wroga. Ja dla niej jestem obcy. 22:28 To bezcelowe, ta kobieta mnie nienawidzi, podobnie jak corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mlody na ojca a na robienie dzieci to szczylem nie byles co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xx To bezcelowe, ta kobieta mnie nienawidzi, podobnie jak corka xx Skąd wiesz co czuje corka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhhanaka
Potraktowaleś ją jak psa ,podrzutka , nic nie znaczący przedmiot. Ona ma cząstke ciebie (moze kolor oczu , włosów , itd). Nie zechciałes jej poznac przez te 14 lat. Moja rada jest taka nie pchaj się w jej życie, moze ona Cię zna i wie kim jestes ,moze ona sama ie chce miec kontaktu z toba i twoja rodzina. Nie mieszaj jej w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnym dzieciom krzywde bys dal wyrzadzić?? Jej wyrządziłeś i to bardzo duza krzywde. Zapytam czy kochasz ją w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniczkaaa
Ja uważam, że jeżeli naprawdę Ci przykro i naprawdę chcesz zbudować z nią jakąś relację to powinieneś w pierwszej kolejności ją zwyczajnie przeprosić i zaznaczyć, że zrozumiesz jeżeli nie będzie chciała Ci wybaczyć. Co do tekstu "byłem za młody na ojca" to sobie daruj takie tłumaczenie bo nie byłeś za młody, na to nigdy nie jest się za młodym. Jest się ewentualnie zbyt nieodpowiedzialnym. Ty właśnie byłeś zwyczanie nieodpowiedzialnym gówniarzem i to właśnie możesz jej przekazać. Możesz powiedzieć, że teraz dorosłeś i mając nową rodzinę zrozumiałeś jaką krzywdę jej wyrządziłeś. Nie licz na to, że od razu wskoczy Ci w ramiona i będzie szczęśliwe zakończenie. Zaufanie buduje się latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
wiesz co..straszne jest to , jak bardzo się usprawiedliwiasz- ,,byłem za młody na pieluchy", ,,zabrakło mi odwagi"..to wszystko jest strasznie irytujace nie prosze pana to twoja i wyłącznie twoja wina- jakos inni nie są za młodzi, jakos innym nie brakuje odwagi odpowiadać za to co robia tobie za brakło i jesli ejstes prawdziwym facetem wez na klate to co zrobiłes twoja córka ma prawo splunac ci w twarz- jest taka opcja, jest tez taka ze sie ucieszy- mysle ze powinienes zaproponowac spotkanie i w zaleznosci od tego co odpowie -czy bedzie chetna czy nie pójść za tym, jesli nie bedzie chetna-ma prawo i to jej wybór, jesli bedzie to masz szanse stworzyc relacje z kolejnym swoim dzieckiem i też nie mysl jedynie o swoich potrzebach-to ze ty chcesz miec dobry kontakt ze swoimi dziecmi i chcesz odnowic kontakt nie znaczy ze ona chce-pomysl tez o niej w tym wszystkim, a nie o sobie i własnych potrzebach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłeś za młody na pieluchy ale na sex już nie? a matka Waszego dziecka może była jeszcze młodsza i jakoś musiała dorosnąć..... uważam że BARDZO źle zrobiłeś, ale co się stanie już się nie odstanie ja na Twoim miejscu najpierw skontaktowałabym się z matką dziewczynki a nie tak od razu do młodej "cześć, jestem Twoim tatą poznajmy się" musisz liczyć się z tym że córka może nie zechcieć już kontaktu z Tobą - sam w końcu zapracowałeś na taką "więź" z córką..... piszesz że obecne dzieci Cię kochają, Twoja 14letnia córka też mogła Cię tak samo kochać ale nie zapracowałeś na taką więź między Wami ostatecznie uważam że wartov i lepiej późno niż wcale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie takie gadanie wkurza. Koles nie był gotowy na dziecko, ale kobieta oczywiscie musiała byc gotowa, nie tylko na dziecko, ale tez na samotne macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jestes autorze
Z obecną żoną dorósł do pieluch i roli ojca . W wieku 19 lat ti chyba chuj mu szalał i nie mogł na wodzy utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze nie widać w twoich postach żadnej pokory to, że żałujesz. Twoje przepuszczenia toczą sie w jednym kierunku czy ona mi wybaczy , splunie mi w twarz itd. Gdzie ty byles przez te 14 lat? Dlaczego jej nie odwiedziles gdy byla malym dzieckiem ? Nie jeden autor tego postu zada ci to pytanie. Powiedsz chodź swoim dzieciom ,ze tamtej córki sie wyrzekłeś bo bylem za mlody? , obecne dzieci splodziles to byles w odpowiednim wieku , ale nie bylo odpowiedniego wieku by dorosnac i tamtej corki błagac o przebaczenie. Takich ojcow powinno sie w kanale topić! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:39 Oczywiście, że byłem, ale wtedy nie myślałem tak bardzo o konsekwencjach. 22:41 A co może czuć dziewczyna, którą się 14 lat olewało ? Oczywiście, że nienawiść. 22:41 Właśnie widziałem jej zdjęcia, jest do mnie trochę podobna, kolor włosów się zgadza, kształt twarzy, no kolor oczu to nie wiem, bo zarówno jej matka ma niebieskie, jak i ja. Wiem, ze źle zrobiłem, ale wtedy byłem jeszcze nastolatkiem. 22:46 Oczywiście, ze nie dałbym wyrządzić krzywdy swoim dzieciom, ale co innego zrobić to w wieku 18-19 lat, a co innego jak się jest dojrzałym, czy kocham to nie wiem, bo jej nawet nie znam, więc ciężko tu mówić o uczuciu, ale bardzo mnie gryzie sumienie. 22:49 Nawet nie wiem czy ona w ogóle mi to wybaczy, czy takie coś można wybaczyć ? 08:08 Ja wiem, ze to moja wina, wtedy miałem trochę inne plany, niż wychowywanie dziecka i bawienie się w pampersy, inni szybciej dorastają, ja byłem tym przypadkiem, który potrzebował więcej czasu na dorośniecie. Raczej nie będzie chciała ze mną gadać i plunie mi w twarz dosłownie 09:26 Też byłem na to za młody, ale wtedy nie myślałem o konsekwencjach, a o fajnej zabawie. Najwidoczniej ona potrzebowała mniej czasu na dorośnięcie. Matka dziewczynki mnie wyrzuci na zbity pysk, więc nawet nie będę próbować, pewnie podobnie zareagowałaby córka 10:37 Nioektórzy szybciej dorastają. 12:37 Cały czas myślę o tamtej córce i nie daje mi to spokoju, bo wiem, że to moje dziecko, chciałbym, zeby ona mi to wybaczyła, ale wiem, ze to jest mało prawdopodobne. Gdzie byłem ? Musiałem pracować uczyć się, po za tym wtedy dziecko traktowałem jako coś najgorszego co mogło mi się przytrafić, później jej matka mnie znienawidziła no i tak wyszło, ze jej nie odwiedzałem. Moje dzieci mają dopiero 5 i 3 lata, więc myślę, że nie warto jeszcze o tym mówić im. Idealny nie jestem, ale taka prawda, że nikt idealny nie jest. Gdybym mógł cofnąć czas, to wtedy nie poszedłbym z dziewczyną do łóżka i teraz nie byłoby tego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam, że autor się cały czas usprawiedliwia. 19 lat to nie jest wcale tak mało. A co matka dziecka miała powiedzieć? Seks jest obarczony odpowiedzialnością dwojga ludzi. Tu padła odpowiedzialność tylko na twoja byłą. Nie dziw się, że ona cię nienawidzi. Zapewne zniszczyłeś jej młodość, plany i jej marzenia. Dziwi mnie, że twoi rodzice nie zechcieli poznać wnuczki. Nie pomogli swojemu dziecku w trudnej sytuacji i ciężkich chwilach. Pieniądze to łatwo dać, taki uspokajacz sumienia. I ostatnie co mnie dziwi, że jak miałeś 25, 28, 30 lat to też byłeś za młody? W porządku facet to by się po kilku latkach opamiętał. Jak już dorósł. Widać Tobie dorastanie długo zajęło. A co wydaje mi się, to jeszcze brak ci do tej dorosłości mimo wszystko. Bo z twoich wypowiedzi można wnioskować, że zbytnie skruchy nie masz. I uważasz, że jesteś usprawiedliwiony z tego czynu bo rzekomo byłeś za młody. Jeszcze raz się zapytam, gdzie twoi rodzice byli? Cieszę się, że twoja była znalazła partnera i "twoja" córka ma męskie podparcie w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdybym mógł cofnąć czas, to wtedy nie poszedłbym z dziewczyną do łóżka i teraz nie byłoby tego problemu " xxxxxx Teraz to pokazałeś klasę chłopie!! Wstyd po prostu wstyd. Lepiej ty się do tej dziewczyny nie zbliżaj. Daj jej żyć w jej rodzicie. Ty tylko chcesz uspokoić sumienie nic więcej. Nie zależy Ci na niej. Bo jak to napisałeś nie było by problemu. Ona jest dla Ciebie problemem. Żal mi Ciebie. Mam nadzieje, że sumienie będzie Cię zżerało od środka do końca życia. Skoro żałujesz, że Twoje dziecko się urodziło i jest problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przestań już pisać o tym, że byłeś za młody bo staje się to nudne twoje marne usprawiedliwianie się, aby tylko uciszyć sumienie na chwilę. Idź się wyspowiadaj i pomóż lepiej potrzebującym. Bo teraz musisz odpokutować winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Twoim nastawieniem do tego wszystkiego dziewczynka się tylko zwiedzie strasznie. Może zniszczysz jej życie, dasz powody do większej nienawiści. Myślałam, że ty z innego powodu chcesz się do niej zbliżyć. A tu chodzi tylko o twoje sumienie. Nie o to gdzie pójdzie do liceum, jaką sukienkę będzie miała na studniówce, jakie lody lubi i jakiej muzyki słucha, co ją interesuje. Myślałam, że ty chciałeś uczestniczyć w jej życiu, być podporą i pomagać jej wyrosnąć na dobrą kobietę. A tu teraz wyszło, że jakbyś miał możliwość to cofnął byś czas, żeby jej nie było. Zabrał byś jej życie które teraz ona ma i w którym ma swoje problemy i radości. Tylko dlatego, żeby uspokoić swoje sumienie. Dobry człowiek napisał by, że gdyby mógł cofnąć czas to jednak zdecydował by się uczestniczyć w życiu córki. Ty dobrym człowiekiem nie jesteś i do tego jeszcze z umysłem nastolatka taki wieczny piotruś pan. Pełno takich niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Twoim nastawieniem do tego wszystkiego dziewczynka się tylko zwiedzie strasznie. Może zniszczysz jej życie, dasz powody do większej nienawiści. Myślałam, że ty z innego powodu chcesz się do niej zbliżyć. A tu chodzi tylko o twoje sumienie. Nie o to gdzie pójdzie do liceum, jaką sukienkę będzie miała na studniówce, jakie lody lubi i jakiej muzyki słucha, co ją interesuje. Myślałam, że ty chciałeś uczestniczyć w jej życiu, być podporą i pomagać jej wyrosnąć na dobrą kobietę. A tu teraz wyszło, że jakbyś miał możliwość to cofnął byś czas, żeby jej nie było. Zabrał byś jej życie które teraz ona ma i w którym ma swoje problemy i radości. Tylko dlatego, żeby uspokoić swoje sumienie. Dobry człowiek napisał by, że gdyby mógł cofnąć czas to jednak zdecydował by się uczestniczyć w życiu córki. Ty dobrym człowiekiem nie jesteś i do tego jeszcze z umysłem nastolatka taki wieczny piotruś pan. Pełno takich niestety. xx Mądrze ktos napisał, Dobrze , ze nienapisałeś byłęm dawca plemnika. Nie wynagrodzisz jej tego w żaden sposób ! Jedynie ci zostało pooglądać ją na zdjęciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku Ty nic nie próbujesz w tym kierunku nawet tam nie poszedłes by o nią zawalczyć kumasz? Sam nie wiesz czego chcesz na wszytko masz gotowa odpowiedź ... splunie mi w twarz , matka jej wyrzuci mnie na zbity pysk itd itd. Szkoda tylko ,ze nie napisales postu bylem tak chcialem porozmawiac , przytulic wytlumaczyc a ty przepopwiadasz przyszlosc jak bedzie i jaki krok zrobi Twoja corka w kierunku do ciebie. Wiesz co nie pisz do niej , bo tak jak to robisz to w tym momencie na kafe tylko i wylaczne sie wybielasz mo bylem za mlody na pieluchy... Jak dobrze pamietam dziecko masz jeszcze w pieluchach wiec Ci to nie przeszkadza bo wiek 33 lata to jakby mlodosc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jesteś winny a boisz się, że Ci napluje w twarz albo była Cie wyrzuci na zbity pysk. To jesteś facetem czy nie? Swiadomy swojej winy powinieneś być gotowy na te splunięcie i liścia w twarz. Wtedy powinieneś nastawić drugi policzek. Bo winy jesteś Ty nie one. Ale Ty się boisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:53 Na dziecko to mało według mnie. Też byłem po części odpowiedzialny, bo płaciłem alimenty. Nie możesz mnie za wszystko winić, bo ona też brała w tym udział, więc jak już to ona też sobie to zniszczyła, wszystkie plany i marzenia, młodość, itp. Moi rodzice dużo pracowali, często ich w domu nie było, a wnuczką nie byli zainteresowani, podobnie jak mną, więc robiłem swoje, szybko się usamodzielniłem i wyprowadziłem z domu. Pieniądze jakie daje wcale mnie nie uspokajają. Nie jestem usprawiedliwiony, bo wiem, że nie zrobiłem tego czego powinienem, czyli, że nie zająłem się dzieckiem swoim. 15:57 Źle mnie zrozumiałaś, wtedy miałem 19 lat no i nie w planach mi było dziecko, teraz inaczej na ten temat myślę, no chciałbym mieć dobry kontakt ze wszystkimi swoimi dziećmi, z całą trójką, niestety jedno dziecko mnie nienawidzi. 15:59 Win nigdy pewnie nie odpokutuje, bo ona mi tego nigdy nie wybaczy, a tylko tak mógłbym to odpokutować, załuje, że nie jest moim dzieckiem, ze nie spędzam z nią czasu, jak z innymi dziećmi. 16:10 Ale to chyba normalne, ze sumienia mnie gryzie. Wiesz to co ty napisałaś byłoby możliwe, gdybym się nia wcześniej zainteresował, teraz nie wierzę w to, ze ona mogłaby mnie potraktować jak ojca, więc takie problemy jakie ty wypisałaś nawet w grę nie wchodzą, bo ona mnie nienawidzi i wiem, ze juz nigdy nie będą między nami relacje córka-ojciec. Wiesz w wieku 19 lat nie myśli się o dziecku, moze gdybym miał np 26 lat wtedy i ją olał, to bym teraz tak pisał, że źle zrobiłem, ze się nia nie zajmowałem, ale tutaj miałem 19 lat, byłem za młody na to wszystko. Chciałbym relacji normalnej, ale wiem doskonale, że to jest niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:34 A co myślisz, ze ona mi rzuci się w ramiona ? Pomyśl realnie, to logiczne, że ona nie chcę mnie znać, ze jestem dla niej nikim, że jestem obcym człowiekiem, że nic dla niej nie znaczę. 16:45 Tak, bo wiem, ze to nic nie zmieni, a może tylko pogorszyć sytuację. Ona ma już swoją rodzinę, przykre, że ja do niej nienależę, ale z własnej woli, niestety nie mogę tego nijak odpokutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam pieszesz ,,ona mnie nie nawidzi'' skad to wiesz? ktos ci tak powiedzial( pewna osoba) , ona ci powiedziała zapewne nie!!! nie siedzisz w jej głowie tylko wymyslasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:34 A co myślisz, ze ona mi rzuci się w ramiona ? Pomyśl realnie, to logiczne, że ona nie chcę mnie znać, ze jestem dla niej nikim, że jestem obcym człowiekiem, że nic dla niej nie znaczę. xxxxxxxxxxxxxxx Jak tak nie mysle, to Twój tok myslenia przypominam Ci twoje insynuacje i przewidywania ,bo tak bedzie. Jak odpokutować? Na kolanach do Częstochowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętasz jej datę urodzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ty ty ty ty ty ty spierdoliłes zycie dziecku. Jej mama wzięłą to na klate nie porzucila jej w zadnym oknie zycia nawet nie wyskrobala aty bys to zrobil gdy bys tylko mógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:54 A co ty byś kochała swojego ojca, któy miał cię przez 14 lat gdzieś ? No proszę cię, bądźmy obiektywni. 16:56 Wasz tok myślenia jest podobny 16:58 Tak pamiętam, przedostatni dzień lipca, czyli 30, ale nie wiem co to ma za znaczenie, chyba tylko symboliczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz życzenia , wyslij kartke z zyczeniami sproboj choc tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×