Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wredna matka chlopaka

Polecane posty

Gość gość

Ona mnie nienawidzi od samego poczatku nie wiem za co bo jej nic nie zrobilam. Ciagle rzuca w moja strone jakies komentarze lub mi rozkazuje. Np ogladam serial w tv to komentuje pod nosem " faktycznie ambitny program", albo wykapałam sie i poszlam po balsam do pokoju, jeszcze po sobie nie zebralam rzeczy bo za sekunde wrocilam, a ona pod nosem " jak mozna sie kapac w takim syfku" Przyjechalam z chlopakiem i z nia na wies do ich rodzinyu bardzo upalny dzien jakis tydzin temu. Ona sobie odpoczywala ,a mi zaczela wydawac komendy zebym zerwala truskawki, czeresnie Kiedys wyjechalismy razem na wakacje do takich domkow letniskowych ( juz nigdy z nia nie pojade na taki wyjazd) to starala mi sie go zatruc, wszystko w kuchni robilam zle i nie tak, nawet najprostrze rzeczy... Dlaczego ona mnie tak nienawidzi? Niestety poki co chlopak z nia mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
A ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrość ..... Współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze panoszysz sie w jej domu!!! Kapiele, telewizja !!! Przez tan to robic I traktowac jej dom jak hotel A jak to niczego nie zmieni zawsze mozesz matcce chlopaka powiedziec ze jestes w odwiedzinach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż nie będzie łatwo... musisz się uodpornić na razie a potem unikać niestety u mojego byłego np kiedyś była impreza po tej imprezie wszystko pozmywałam i posprzątałam a jego matka na drugi dzień zdjęła wszystkie naczynia z suszarki i myła jeszcze raz jak się dowiedziała że to ja myłam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 27 lat, on 30, jego matka koło 60-tki Jego pierwszej dziewczyny podobno też nie lubiła, druga to była jej ulubienica, a mnie nienawidzi, chociaz staralam sie byc dla niej mila, teraz juz nawet sie nie staram bo jak chce jej cos pomoc n w kuchni to odpowiada " nie ma takij potrzeby" takim wrednym tonem, a jak sama cos zrobie nawet glupie sniadanie to zawsze jest to zrobione nie tak jak trzeba, dla zasady zeby mnie pognebic. nieraz jej chcialam odpyskować, ale jakos sie chamuję, poprostu sie nie odzywam wtedy, tez nie bede jej przepraszac ze zyje itd. Jak sie lekko posprzeczalismy z facetem i mu cos dogadałam ( nic takiego poprostu wyrazilam swoje zdanie) to sie na mnie popatrzyla jakby mnie chciala zabic. generalnie ona uwaza ,ze kobieta powinna robic wszystko w domu, ona przychodzi z pracy i gotuje, pierze, sprzata, a jej syn nie robi nic bo ona go tak nauczyla i tego samego by wymagala ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:33- to ona tak samo nawet jak pościeliłam łóżko to po mnie je poprawiala, ja cokolwiek bym zrobiła to i tak bedzie zle dla zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:32- nie panoszę sie, jak ona chce ogladać tv to jej ustepuje, zreszta co mam tam niby robic? Nie myć się itd? Nie mowiac ,ze polowa tego mieszkania formalnie jest tez chlopaka i jestem tam jego gosciem. nie lubie tam przyjezdzac bo sie czuje jak w wiezieniu, ale robie to dla niego. Najgorsze, ze ona niedlugo przechodzi na emeryture i bedzie teraz siedziala tam non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty chcesz takiego mamisynka???? Rzuc go I miej klase!!! Bo on ci w waszym domu nic nie pomoze ani tesciowa ! Przesrane z taka rodzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez jak wezmiecie slub to bedziesz tam mieszkala a matka twojego meza nie da ci zyc, bedziesz sluzaca a syn jej nie przeciwstawi sie matcce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalka i zobaczysz później jaki horror Ci zgotuje, dlatego wiej jak najdalej od takich ludzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On co prawda ma dosc ciezka prace, ale bez przesady, nie potrafi uruchomić nawetbpralki w swoim domu! I to nie żart bo mamusia go tak nauczyla. Ona mu pierze wszystko, sklada do szafek i tego samego by wymagala ode mnie. Kiedys wybieralismy sie na wesele, bylo do niego bardzo malo czasu, zaczełam glosno sie zastanawiac jak ja zdaze sie na nie wyszykować, a ona, ze " przede wszytskim trzeba koszule uprasowac Maćkowi (imie zmienione)" Bez przerwy ma do mnie jakieś przytyki, czasem, ale rzadko w przyplywie dobrego humoru cos powie do mnie normalnie Jego tata dla kontrastu jest bardzo fajny i widać, że mne lubi ( oni sa od dawna po rozwodzie), ale niestety nie mieszka z nim, ale z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:48- wlasnie , ona sie stara ze mnie zrobić służąca, tak jak na tej wsi. Sama upy nie ruszyla ,a mnie rozkazuje, ze mam zbierac truskawki i czereśnie i to w taki koszmarny upał Oni maja sad, wiec oczywiscie jak niedlugo zaczna sie zbiory oczekuje tez ,ze bede mu w nim pomagala od rana do wieczora za darmo ( bo jak inaczej), ja bym mu może i pomogla, ale szczerze to wolalabym pracować przez te wakacje i coś sobie zarobić A on coś jej kilka razy powiedział żeby sie mnie nie czepiala, ale za malo jej sie przeciwstawia. Ona jak przychodzi z pracy zabiera sie za gotowanie i sprzatanie do samego wieczora, a on siedzi przed tv, obawiam sie,ze w przyszlosci tego samego by ode mnie oczekiwał dlatego z jednej strony chce byc z nim, a zdrugiej przeraza mnie jakby to wygladalo po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes glupia ze sie na to godzisz przeciez jego matka szuka dla syna swoja zastepczynie!!! Juz teraz wrozy to zle waszemu zwiadkowi I nie usprawiedliwiaj chlopaka ze ciezka ma prace bo po slubie twoj zywot tez bedzie ciezki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, dlatego zwklekam ze ślubem... poki studiuję to on to rozumie, ze narazie za niego nie wyjdę bo chcialabym je skonczyć, ale za rok konczę studia i co wtedy? Chyba tylko rozstanie :( On juz nawet pierscionek kupił i chcial mi sie oswiadczyc, ale powiedzialam zeby jeszczez z tym poczekac, ja boje sie ,że zmarnuje sobie zycie przez nią nie wiem dlaczego ona jest dla mnie taka wredna, przecież nic jej złego nie zrobiłam, nie pyskowałam do niej, staralam sie byc miła itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
Ja ci mogę powiedzieć bo mam podobną teściową...tyle ze w mój mąż jest bardzo zaradnym i pracowitym facetem i po pracy jeszcze w domu pomaga...ale teściowa to horror w biały dzień. Też przed ślubem tak mnie traktowała to przestałam w ogóle tam jeździć. Jak mi później wypomniała o mojej nieobecności na wigilii to odparłam że ja w przeciwieństwie do niej nie umiem składać nieszczerych życzeń...zatkało:D postawiliśmy dom jeszcze przed ślubem a po dałam się namówić na zamieszkanie z nią bo taniej, bliżej itd a ona nalegała najbardziej...ile nerwów straciłam przez ten rok....masakra...na swoim już olałam ją zupełnie a każdą jej próbę wtrącenia się w cokolwiek szybko ucinałam...teraz jest już w miarę...tolerujemy się i nie kłócimy ale odradzam wspólne zamieszkanie a nawet bliskie sąsiedztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy gdzie popracować przez wakacje? A normalnie to co robisz? Nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:05- pracowałam 3 lata, ale aktualnie tak sie zlozylo, ze znowu szukam pracy... Ona oczekuje, ze bede pracowala u nich w sadzie od rana do nocy za darmo i pewnie nawet dziekuje bym od niej nie uslyszala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poki nie znajde nowej pracy zyje z moich oszczednosci i moi rodzice mi pomagaja, facet mnie nie utrzymuje jesli o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany co to za filozofia czemu cie nie lubi .. Proste jak drut: nie jestes dziewczyna , ktora by ona chciala dla swojego syna ! Jestes inna, nie skaczesz kolo chłopaka, nie robisz za sluząca ani sie na to nie zapowiada, wiec dla jego matki nie jestes dobra, bo nie jestes taka jak ona :) Matka chce zawsze dobrze dla swojego dziecka, no a ty tego nie zapewniasz :D W jej miemaniu oczywiscie. Przeciez lubi sie osoby podobne do siebie.. Skoro masz upełnie inna filozofie zyciowa niz ona to jak ma cie lubic ? A poza tym kazda kobieta niezleznie od wieku zle znosi nowa kobieta na swoim terytorium ( domu ) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:13- no może i masz racje... Ja uważam, że w domu powinien byc rowny podzial obowiazkow, jesli dwie osoby pracuja zawodowo, no to ja tez powinnam miec prawo do odpoczynku po pracy, a nie od razu leciec do garow kiedy on by ogladal tv bo niby jego praca jest ciezsza.. Nie wyobrazam sobie tego porostu . Jego matka nawet kazdy urlop wykorzystywala na pomoc w jego sadzie. Ja bym chyba tak nie dala rady życ bez chwili odpoczynku A jeszcze jakby sie pojawily dzieci? Jakby to inaczej wygladalo to bym sie nie wahała czy za niego wyjść, a tak to sie poprostu boje zmarnowanego zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz sobie na pytanie czy bedziesz szczesliwa ze swoimvmezem? Gdzie bedziecie mieszkac? Czy bedziesz starala sie o dziecko po studiach .czy szukala pracy?jak on to widzi a jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna szansa to zamieszkanie osobno, ale nie wiem czy sie to uda i czy jego matka nadal nie bedzie sie wtracac w nasz zwiazek... zobaczymy ale generalnie kiepsko to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw sobie te pytania bo mysle ze sa decydujace dojdzie dziecko a ty wrocisz do pracy I w domu praca I tak wkolko a gdzie poslesz dziecko kto sie nim zaopiekuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada mi to tak nie bardzo pasujecie do siebie bo twoj chlopak zyje praca , matka jego tak samo , pracoholiczka, a ty lubisz jednak miec ten swoj wolny czas , co uwazam jest wazny!!! A gdzie bedzie czas dla was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mnie sie wlasnie tak samo wydaje, ze wszystko spadło by na moje plecy, że on by mi w domu nie pomagal bo mama go tak nauczyla, ze bym nie miała chwili odpoczynku :O Pewnie facet by wracał do domu to by mówił,ze jeg praca jest tak ciezka ze jest zmeczony, a ja po pracy bym do wieczora sie zajmowala domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja musze miec troche wolnego czasu chwile odpoczynku po pracy bo inaczej bym sie zarobiła na śmierć... Jego matka też na szceśliwa osobe nie wyglada wiecznie praca i dom, czasem w niedziele pojedzie na działke i tak wyglada jej zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze chcialby zebys u niego mu pomogla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wazne jest zeby miec czas na odpoczynek , miec czas na rodzine , poprostu nic nie robic w te wolne dni, uwazam tak jest zachowana rownowaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×