Czy mam przyjąć pod swój dach

ciekawe czy niedorozwinięty syn mieszka już u matki? w/g mnie to patologiczna rodzina,jej chodzi pewnie o jego zarobki a nie o dobro wnuka i synowej gdyby mm wyciął mi taki numer,nie chciałabym go widzieć na oczy nigdy!

pisklęta wylatują z gniazda po osiągnięciu pełnoletności bo inaczej karleją

Nie wyobrażam sobie sytuacji,by mój syn porzucił rodzinę i jeszcze schronienie znalazłby pod moim dachem.Nagroda? Nigdy w życiu.Miałby wstęp wzbroniony do mojego domu dopóki nie naprawi relacji w domu.Zresztą nigdy nie śmiałby zapytać.Zna mnie. Autorko,pomagasz synusiowi rozpierd...rodzinę.Patologia.

czego wymagać od ograniczonych rodziców,najpierw to ich trzeba wychować,a dopiero potem ich dzieci miałam z takimi rodzicami do czynienia na co dzień,naprawdę trudno było mi się z nimi "dogadać",tacy nie widzą problemu w sobie,w swoich dzieciach,zło upatrują w innych a potem takie niewychowane idzie w świat i pastwi się na zonie i dzieciach