Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zespol Downa, usunelybyscie dziecko?

Polecane posty

Gość gość
10:11 Jak mozesz znac temat jesli nie jestes matka Downa? Tylko one wiedza jak to jest naprawde. gość dziś Siostra Dowa tez o tym wie, ty mozesz wiedziec co nieco, ale nie do konca Daletego szkoda,że nie wypowiadają się matki dziecj z ZD...tylko one naprawdę wiedzą jak jest...Ale pewnie boją sie zaraz nagonki..i beznadziejnych komentarzy. Siostra patrzy na cała sytuacje z punktu widzenia siostry, to zupełna inne spojrzenie, tez nie wie jak jest być matka takiego dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra Downa ma prawo tak o sobie napisac, ona zna ten problem "od środka" i wie jak to wyglada kazdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze mozna ZAWSZE usunąć ciazę...nawet jak najbardziej zdrową, nawet w Posce:) Ale ktoś kto chce dziecka, nie usuwa ciaży na podstawie testu Pappa ...to nie ma żadnej wartosci diagnostycznej, to tylko statystyki....wiec nie usunęłyby ciązy po tych testach, tylko by się diagnozowały dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co jest dziwne, ze dzieci z ZD rodza nie tylko kobiety po 30-tce czy 40-tce, ale np. 20 +.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra Downa ma prawo tak o sobie napisac, ona zna ten problem "od środka" i wie jak to wyglada kazdego dnia. ok, ale tylko z punktu widzenia siostry, a nie matki... decyzję o urodzeniu lub nie dziecka z ZD...podejmuje rodzic, a nie siostra czy brat :) Pukt widzenia matki może sie być zupełnie inny..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz ze ta matka o tym wiedziala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko z ZD można urodzić w każdym wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa nie robila zadnych badan, a potem cala rodzina przezyla szok ! Ani w dalszej ani w blizszej nie ma takiego przypadku ! Ich syn jest ciezko uposledzony i na chwile nie mozna go zostawic samego, potrzebuje opieki 24h/dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a skad wiesz ze ta matka o tym wiedziala??? mogla oddac po urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz ze ta matka o tym wiedziala??? tak samo wiem, jak ty wiesz, ze nie wiedziała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogla oddac po urodzeniu xx a co by ludzie powiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43 aha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:23 nic dodać, nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez na poczatku pisały matki upośledzonych dzieci, jedna pisała, ze drugi raz niestety ale by usunęła... Współczuję takim matkom bardzo. Ja bym nie zaryzykowała zycia 3 osob dla zycia jednej chorej, wiec usunęłabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem, ale gdy urodzil sie moj baratnek, wiedzialam, ze nie chce byc wiecej razy w ciazy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat pisały moze ze dwie matki dziecii z ZD, one pisały,że kochają swoje dzieci.. inna ..jedna napisała,ze ma dziecko z autyzmem ..ciężki przypadek..i to ona pisała,ze drugi raz by usunęła...ale u niej akurat to byłoby niemozliwe..bo autyzm ujawnia sie dopiero około 2 roku życia...nie da się go " wychwycić" podczas żadnych badań prenatalnych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*bratanek* :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ja nie wiem, ale gdy urodzil sie moj baratnek, wiedzialam, ze nie chce byc wiecej razy w ciazy ... I dobrze...masz do tego prawo , lepiej nie ryzykować , niż potem stać przed takim dylematem..chociaż niby ZD nie jest chorobą dziedziczną,ale też bym sie bała, tym bardziej nie ryzykowałabym jakbym juz miała dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, ze chorych dzieci jest coraz wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby w mojej rodzinie był taki przypadek , też bym się bała..to zupełnie naturalna reakcja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko siostra? chyba az siostra. Osoba na ktorej najbardziej odbija sie niepelnosprawnosc rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Prawda jest taka, ze chorych dzieci jest coraz wiecej... Dzieci chorych jest coraz więcej..z ZD ..nie Badania prenatalne , wielu rodziców decyduje sie na terminację... Jest wiele innych chorób wynikajcych np z wcześniactwa lub ujawniających się w trakcie rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wiele z porazeniem, albo bez raczek czy nozek, z dziurami w serduszku itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisałam ,ze jest tylko siostrą.. napisałam,ze moze wypowiadać się tylko z pozycji siostry.. nie wiem czy widzisz różnicę...:) Bo ona jest aż siostrą, ale na temat dziecka z ZD może wypowiadać się TYLKO z pozycji siostry, a nie matki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba az siostra xx zgadzam sie. Siostra, ktora zyje na co dzien z chorym bratem, to prawie jak matka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj starszy zdrowy bratanek zostaje wiele razy z mlodszym chorym na ZD, gdy bratowa musi wyjsc cos zalatwic. tamten w tym czasie szczypie go i drapie. Widze, że ten zdrowy ma czasem serdecznie dosc tej opieki., Nie mowiac o dzieciach w szkole, ktore mu dokuczaja, ze ma "takiego brata".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj starszy zdrowy bratanek zostaje wiele razy z mlodszym chorym na ZD, gdy bratowa musi wyjsc cos zalatwic. tamten w tym czasie szczypie go i drapie. Widze, że ten zdrowy ma czasem serdecznie dosc tej opieki., Nie mowiac o dzieciach w szkole, ktore mu dokuczaja, ze ma "takiego brata". to duże obciazenie dla zdrowego rodzenstwa, pomijam zachowanie i tolerancje rówieśników... a tak na marginesie, jaka jest r oznica miedzy rodzeństwem,że opiekuje sie bratem z ZD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba az siostra xx zgadzam sie. Siostra, ktora zyje na co dzien z chorym bratem, to prawie jak matka.. po pierwsze .....prawie...to nie to samo , co MATKA... po drugie...jaka jest róznica wieku miedzy nimi,że ona mu " matkowała'..bo zakładam,ze musiałoby być co najmniej 16 w zwyż ,żeby można by mówić o jakimś " matkowniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do Pani z synem autystycznym, czy choroba nie objawiła się po szczepieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznica miedzy mna a starsza siostra wynosi 8 lat i to ona poswiecala mi wiecej czasu niz moja matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×